Potencjalny ogród Anulli cz. 2
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jagi, magnolie posadzę przy kapliczce zamiast lip. Według opisu dorasta do 3-4 metrów wysokości, więc nie sięgnie do linii energetycznych. Lipy są piękne, ale wyrastają na olbrzymy - zostawiam jedną, która już od kilku lat kwitnie i rośnie w bezpieczniejszym miejscu, z dala od przeszkód i okien. Szukałam magnolii jak najbardziej odpornej na przymrozki i ładnej, oczywiście! Przyznaję, że nadmiar gruntu bywa przydatny, ale ma też minusy: jakoś trzeba go utrzymać w stanie estetycznie znośnym. Za stodołą jest sad, a w nim jedynym zadbanym obszarem jest pasieczysko .
Karolino, skusiłam się na zakupy pomidorowych nasion przez Internet, stąd opóźniony siew. Widzę, że z dnia na dzień są większe, więc jeszcze zdążą urosnąć. Duże przepikowałam głęboko, bo to podobno spowalnia ich wzrost na jakiś czas, gdyż wytwarzają korzenie na łodydze. O rety, ja jeszcze w tunelu nie siałam rzodkiewki, a Tobie w ogrodzie rośnie! No, termoforek robi swoje . Chyba wiosna będzie taka, jak w ubiegłym roku - wszystko wystartuje w krótkim czasie. Zapowiadają ciepłe dni, noce bez przymrozków... Nie nadążymy robić zdjęć, a co dopiero nacieszyć się kwiatami.
Ten sam ogródek, rabatki oddalone o 15 metrów, a jaka różnica w rozwoju śnieżników: sadzone jesienią dopiero się pokazują nad ziemią, a podrzutek w pełni kwitnienia.
"Kępa" krokusów wielkokwiatowych. Podobna sytuacja, sadzone razem, tyle samo cebulek, obok siebie...
...a botaniczne nie mieszczą się w koszyczku.
Na koniec pytanie: czy ten migdałek ma pąki kwiatowe? Wiem, że zdjęcie kiepskie. Myślałam, że nie zakwitnie (przesadzałam go z kwiatkami), ale chyba ma kuliste pączki...
.................................
Posadziłam groszek cukrowy (nareszcie - prawie wykiełkował w wodzie ) oraz część bobu. Z bobem zawsze mam kłopot, bo trzeba go sadzić przed wiosennym uprawieniem pola. Muszę kombinować, gdzie go upchnąć, żeby nie przeszkadzał, nie rósł po sobie w kolejnym roku i nie przeszkadzał innym roślinom wydzielinami (czyli nie sadzić obok roślin, którym nie służy jego sąsiedztwo) oraz żeby ograniczyć kopanie widłami.
Obecnie trwa wkopywanie kabli i rur, więc powojnik bylinowy, szałwia lekarska i róża czekają wykopane. Skoro tak, to różę wymienię na inną .
Karolino, skusiłam się na zakupy pomidorowych nasion przez Internet, stąd opóźniony siew. Widzę, że z dnia na dzień są większe, więc jeszcze zdążą urosnąć. Duże przepikowałam głęboko, bo to podobno spowalnia ich wzrost na jakiś czas, gdyż wytwarzają korzenie na łodydze. O rety, ja jeszcze w tunelu nie siałam rzodkiewki, a Tobie w ogrodzie rośnie! No, termoforek robi swoje . Chyba wiosna będzie taka, jak w ubiegłym roku - wszystko wystartuje w krótkim czasie. Zapowiadają ciepłe dni, noce bez przymrozków... Nie nadążymy robić zdjęć, a co dopiero nacieszyć się kwiatami.
Ten sam ogródek, rabatki oddalone o 15 metrów, a jaka różnica w rozwoju śnieżników: sadzone jesienią dopiero się pokazują nad ziemią, a podrzutek w pełni kwitnienia.
"Kępa" krokusów wielkokwiatowych. Podobna sytuacja, sadzone razem, tyle samo cebulek, obok siebie...
...a botaniczne nie mieszczą się w koszyczku.
Na koniec pytanie: czy ten migdałek ma pąki kwiatowe? Wiem, że zdjęcie kiepskie. Myślałam, że nie zakwitnie (przesadzałam go z kwiatkami), ale chyba ma kuliste pączki...
.................................
Posadziłam groszek cukrowy (nareszcie - prawie wykiełkował w wodzie ) oraz część bobu. Z bobem zawsze mam kłopot, bo trzeba go sadzić przed wiosennym uprawieniem pola. Muszę kombinować, gdzie go upchnąć, żeby nie przeszkadzał, nie rósł po sobie w kolejnym roku i nie przeszkadzał innym roślinom wydzielinami (czyli nie sadzić obok roślin, którym nie służy jego sąsiedztwo) oraz żeby ograniczyć kopanie widłami.
Obecnie trwa wkopywanie kabli i rur, więc powojnik bylinowy, szałwia lekarska i róża czekają wykopane. Skoro tak, to różę wymienię na inną .
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Aniu u Ciebie praca wre aż miło
Zazdroszczę takiego zapału.
Magnolie naprawdę piękne dostałaś. Takie dorodne i wypasione drzewka Niech pięknie rosną i oczywiście kwitną
Zazdroszczę takiego zapału.
Magnolie naprawdę piękne dostałaś. Takie dorodne i wypasione drzewka Niech pięknie rosną i oczywiście kwitną
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Migdałek będzie kwitł
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Wiolu, jestem zadowolona z sadzonek, mam nadzieję, że sobie poradzą zimą.
Praca rusza od czasu do czasu, ale w mało ogrodowym kierunku, niestety. Na pocieszenie M obiecał mi drugi tunel na papryki . Przy okazji robót ziemnych sprzątnięto składowisko spod ścian obory i wydałam zakaz pozostawiania tam czegokolwiek. Zupełnie inaczej wygląda uprzątnięte podwórze . Awaryjnie, odzyskane miejsce może pomieścić kilkanaście donic z pomidorami , bo coś czuję, że tarasu się nie doczekam w tym roku - nic to, dużo się dzieje, a na wszystko potrzeba czasu i środków.
Karolino, niezmiernie mnie cieszy Twoja opinia. Migdałki lubię tylko, kiedy kwitną, ale skoro uratowałam go przed kompostem, to nie po to, żeby podziwiać liście.
Praca rusza od czasu do czasu, ale w mało ogrodowym kierunku, niestety. Na pocieszenie M obiecał mi drugi tunel na papryki . Przy okazji robót ziemnych sprzątnięto składowisko spod ścian obory i wydałam zakaz pozostawiania tam czegokolwiek. Zupełnie inaczej wygląda uprzątnięte podwórze . Awaryjnie, odzyskane miejsce może pomieścić kilkanaście donic z pomidorami , bo coś czuję, że tarasu się nie doczekam w tym roku - nic to, dużo się dzieje, a na wszystko potrzeba czasu i środków.
Karolino, niezmiernie mnie cieszy Twoja opinia. Migdałki lubię tylko, kiedy kwitną, ale skoro uratowałam go przed kompostem, to nie po to, żeby podziwiać liście.
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
- beacia0088
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2567
- Od: 25 lis 2013, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Aniu uwielbiam wiosenne fotki.Jak dobrze doczytałam to masz krokusiki w koszyczkach ?
Dobry pomysł i one pięknie wyglądają w takiej dużej kępie.Może i ja pomyślę o koszyczkach,kupię kilka sztuk i powsadzam do nich więcej cebulowych.Mam póki co tylko w jednym koszyczku tulipany,ale super te cebulowe wyglądają w takich kępach.Pięknie już wiosennie wszędzie ,aż lepiej się oddycha i te widoki tych kwitnących krokusików itp.Dobrze,że już po zimie
Dobry pomysł i one pięknie wyglądają w takiej dużej kępie.Może i ja pomyślę o koszyczkach,kupię kilka sztuk i powsadzam do nich więcej cebulowych.Mam póki co tylko w jednym koszyczku tulipany,ale super te cebulowe wyglądają w takich kępach.Pięknie już wiosennie wszędzie ,aż lepiej się oddycha i te widoki tych kwitnących krokusików itp.Dobrze,że już po zimie
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Beatko, krokusy mam w koszyczkach sklepowych, okrągłych. Hiacynty posadziłam w starych koszyczkach na maliny, z oderwanym uchwytem, a większość narcyzów w małych skrzyneczkach po owocach. Jedyny minus, to po zimie krawędzie wystają z ziemi. Niewielki feler, ale jeszcze się nie zebrałam, żeby dowieźć ziemi. Gorzej z tulipanami w donicach - jedne zgniły zimą, a inne mają ciasno, bo nie chce mi się co roku wykopywać. To dopiero drugi sezon, a już im ciasno. Chętnie sadziłabym luzem, ale chyba to mijałoby się z celem.
Fenomen łagodnych zim - jesteśmy jeszcze bardziej spragnieni wiosny. Zapewne dlatego, że przedwiośnie trwa trzy miesiące . Ja wiosnę uwielbiam za soczyste młode pędy, wyraziste kolory i koncerty za oknami.
Rozkwitły śnieżniki.
Okazuje się, że kukułcze jajo nie jest jednym z nich. Aktualnie obstawiam cebulicę dwulistną...
Porzeczka krwista po raz pierwszy zawiązała pąki kwiatowe.
Bieszczadzki pierwiosnek kwitnie.
Tyle zostało z różowego ciemiernika. Na szczęście wypuszcza pąki liściowe.
Hiacynty rozwijają kwiatki, niemal równocześnie z ogrodowymi. Niestety, złapałam wirusa i ledwo czuję zapach przez zatkany nos.
Oberżyny wysiałam późno, już nie mają tak ciepło na parapecie, bo rozpalamy w piecu tylko wieczorem. Nie wiem, czy doczekam się owoców z takich mikrusów.
Fenomen łagodnych zim - jesteśmy jeszcze bardziej spragnieni wiosny. Zapewne dlatego, że przedwiośnie trwa trzy miesiące . Ja wiosnę uwielbiam za soczyste młode pędy, wyraziste kolory i koncerty za oknami.
Rozkwitły śnieżniki.
Okazuje się, że kukułcze jajo nie jest jednym z nich. Aktualnie obstawiam cebulicę dwulistną...
Porzeczka krwista po raz pierwszy zawiązała pąki kwiatowe.
Bieszczadzki pierwiosnek kwitnie.
Tyle zostało z różowego ciemiernika. Na szczęście wypuszcza pąki liściowe.
Hiacynty rozwijają kwiatki, niemal równocześnie z ogrodowymi. Niestety, złapałam wirusa i ledwo czuję zapach przez zatkany nos.
Oberżyny wysiałam późno, już nie mają tak ciepło na parapecie, bo rozpalamy w piecu tylko wieczorem. Nie wiem, czy doczekam się owoców z takich mikrusów.
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Aniu z każdym dniem kwiecia coraz więcej. Widzę to w ogrodach forumowych i u siebie. Jak ja kocham ten okres kiedy co dzień coś nowego odkrywamy.
Chciałam Ci się jeszcze zapytać o źródło zakupu magnolii. Mi od dwóch lat marzy się Rogów i chyba czas najwyższy zrealizować.
Chciałam Ci się jeszcze zapytać o źródło zakupu magnolii. Mi od dwóch lat marzy się Rogów i chyba czas najwyższy zrealizować.
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Wiolu, magnolie kupiłam tutaj: http://www.zymon.pl/pl/searchquery/magn ... rog%C3%B3w. Ceny widoczne po zalogowaniu, wyślę Ci PW. Mnie trochę skusiły łagodne zimy. Gdybym wcześniej kupiła, to miałyby łatwiejszą aklimatyzację... Chyba, że ubiegłoroczna susza by je zabiła .
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
W związku z egzaminami w szkole, dzisiaj przedszkole miałam u siebie. To większość gromadki (jeszcze dwóch chłopców) pędzona po lesie. Nijakiego przymusu nie ma.
Wiosna już jest widoczna, chociaż liście mają tylko trzmieliny i czarny bez.
Zawilce gajowe, dąbrówka rozłogowa, szczawik zajęczy i miodunka plamista.
Szczeniak Bąbel, którym opiekujemy się pod nieobecność mamy, nieco się zszokował . Nie wiem, czy licznym towarzystwem, czy maratonem (z punktu widzenia jego krótkich nóżek ).
W ogródku zakwitła pierwsza sasanka. O dziwo, biała jest najszybsza.
Rabatowe hiacynty kwitną niemal w ziemi. W tym roku mają małe kwiatostany, choć żółty wypuszcza drugi pęd. Może za rok się poprawią.
Rozkwitły pierwsze narcyzy i tulipan, ale może jutro będą jeszcze ładniejsze. Coś sobie zostawię...
Wiosna już jest widoczna, chociaż liście mają tylko trzmieliny i czarny bez.
Zawilce gajowe, dąbrówka rozłogowa, szczawik zajęczy i miodunka plamista.
Szczeniak Bąbel, którym opiekujemy się pod nieobecność mamy, nieco się zszokował . Nie wiem, czy licznym towarzystwem, czy maratonem (z punktu widzenia jego krótkich nóżek ).
W ogródku zakwitła pierwsza sasanka. O dziwo, biała jest najszybsza.
Rabatowe hiacynty kwitną niemal w ziemi. W tym roku mają małe kwiatostany, choć żółty wypuszcza drugi pęd. Może za rok się poprawią.
Rozkwitły pierwsze narcyzy i tulipan, ale może jutro będą jeszcze ładniejsze. Coś sobie zostawię...
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Aniu dziękuję za info. Znam ten sklep. Co prawdac jeszcze nic tam nie kupowałam ale ofertę przeglądałam i to nie raz.
Ubiegłoroczna susza była zabójcza dla mojej jednej magnolii. Wiosną posadziłam Susan i latem żywcem się ugotowała.
Ubiegłoroczna susza była zabójcza dla mojej jednej magnolii. Wiosną posadziłam Susan i latem żywcem się ugotowała.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11872
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Aniu piękne zdjęcia kwiatów w słońcu. Biała sasanka śliczna, hiacynty i pierwiosnki, piękne połączenie. Przedszkolaki pewnie lekcję botaniki zaliczyły.
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Wiolu, skoro przeglądałaś, to już nie muszę nic pisać, poza tym, że moim zdaniem warto. Ja sadziłam magnolie dwa lata temu. Rustica Rubra nawet nie wypuściła liści, czyli była przemrożona, a stellata jest po ciężkich przejściach, ale w tym roku będą pierwsze kwiaty. Fakt, że pod magnolię lałam wodę nawet, jeżeli nie miałam siły na podlewanie warzyw, czy ogrodu i rośnie w półcieniu.
Soniu, w słońcu wszystko ładnie wychodzi. W donicach rośnie to, co było do zdobycia w marketach. U mnie w ogrodniczym wystawili sadzonki dopiero po świętach, a i tak nie ma się na co rzucać. Lekcja botaniki, ornitologii i czytanie tropów dzików . Wciąż ryją na polu - ja go nie uprawiam, więc nie narzekam, tylko się cieszę, że nie podchodzą bliżej domu.
Muszę odszukać odmianę tych narcyzów, bo kwitną jako pierwsze, więc chętnie posadziłabym więcej.
W donicy zaczyna się rozwijać Bridal Crown.
Tulipanki botaniczne ładnie się rozrosły. Muszę w tym roku wykopać, bo ciasno się zrobiło w donicy. Zauważyłam rdzę na Salmon van Eijk, więc muszę kupić nowe jesienią, bo bardzo mi się podobają, a zarażona jest cała kępa.
Soniu, w słońcu wszystko ładnie wychodzi. W donicach rośnie to, co było do zdobycia w marketach. U mnie w ogrodniczym wystawili sadzonki dopiero po świętach, a i tak nie ma się na co rzucać. Lekcja botaniki, ornitologii i czytanie tropów dzików . Wciąż ryją na polu - ja go nie uprawiam, więc nie narzekam, tylko się cieszę, że nie podchodzą bliżej domu.
Muszę odszukać odmianę tych narcyzów, bo kwitną jako pierwsze, więc chętnie posadziłabym więcej.
W donicy zaczyna się rozwijać Bridal Crown.
Tulipanki botaniczne ładnie się rozrosły. Muszę w tym roku wykopać, bo ciasno się zrobiło w donicy. Zauważyłam rdzę na Salmon van Eijk, więc muszę kupić nowe jesienią, bo bardzo mi się podobają, a zarażona jest cała kępa.
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Kiedyś miałam sporo tulipanów botanicznych.
Niestety, wiele z nich padło ofiarą nornic.
Muszę uzupełnić braki.
Niestety, wiele z nich padło ofiarą nornic.
Muszę uzupełnić braki.