Warto nie warto, to się niestety okaże jak kupisz. Znajdą się ludzie zadowoleni z Liderów i innych krzaków
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Może być tak, że będzie Ci chodził jak żyleta. Nie będę Ci się wymądrzał ani też oszukiwał Cię, że w kwocie 1300 zł to zasługujesz na Bentleya
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Idąc w ślad za Poetą - placków ze śniegu nie będzie
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
Ja bym szukał dalej... ale to ja. Gość, który lubi szukać. Być może i tak skończyłbym z czymś jakości tego Lidera ale to inna sprawa. Ja nie chcesz za wiele energii poświęcać na temat kosiarki to weź tę maszynę. Ja bym wziął jakby mi się nie chciało szukać. Za 2 sezony będziesz miał napęd do regeneracji jak nie będziesz ostrożny, kółka mogą Ci się powyrabiać albo połamać ale to wszystko będzie w dużej mierze zależało od Ciebie. Dbaj o tę maszynę to jakoś to będzie.
Lider to zdecydowanie tania produkcja. Nie to, że rozjedzie Ci się w rękach ale jest słabo wykonany. Może Ci robić problemy choć nie musi. Co byś powiedział na wizytę w punkcie (ehh... niech mnie pokręci..) Husqvarny?
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
McCulloch albo stary Partner. Możesz też poszukać coś wśród maszyn Al-ko. Co prawda ich fanem nie jestem ale to nie znaczy, że są złe
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
...a wydaje mi się, że będzie to lepsze wyjście z sytuacji niż Lider, MacAllister czy inne.
...tak mi teraz przyszło do głowy... a Hortmasz? Moja znajomość z tą marką jest jak najbardziej pozytywna. Na przykład model LV50T-A3