Wszystko o pomidorach cz. 11

[Aguss85]

Paweł pisałeś, że używasz OW, czym jeszcze dokarmiasz i jak (dolistnie, fertygacja)?

[Pabblo_Pl]

Oprysk ow pierwszy po rozłożeniu liścieni, potem co ok. 2-3 tyg.
Sadzone w ziemie 0.6 kg m3 nawozu i fertygacja, ale uwaga, od kilku dni jest ciepło, a nawet upalnie i dostają samą wodę. Za szybko przesychała i wykazały, że za dużo papu.
Kilka razy przesadzone i nic więcej nie robione.

[Aguss85]

Podczytuję Wasze sposoby i za każdym razem zauważam, że nie ma prostej recepty, we wszystkim potrzebne jest doświadczenia, np. Ty zauważysz, że przenawożone albo głodne, a ktoś początkujący (jak ja) to chyba pierwszego roku tylko jak ma farta dohoduje się pięknych pomidorów. Ale spróbuję, jak coś skopię, to może za rok będę mądrzejsza
Ile razy pikujesz? Mam już pikowane niektóre dwukrotnie, dziś też musiałam kolejne oberwać liścienie i wsadzić głębiej, bo wynoszone na dwór uginały się nawet od słabego wiatru. Nie są takie piękne jak te Twoje

[Pabblo_Pl]

Pikuje 3 razy, sieję do kieliszka plastikowego 40 ml, jak podrosną i pokażą się korzonki, to przesadzam do kubka 200 ml, ale tak, że pomidorek rośnie w tym kubeczku (przezroczysty), dosypuję ziemi i jak znów korzonki przerosną, to znów przesadzam do kubka od piwa 0,5 litra. I znów tak, żeby w nim rósł i dosypuję ziemi.
Liścienie zawsze obrywam przy sadzeniu do 0,5 l kubka i zasypuje ziemią, jeśli nie od razu, to jak podrosną.

Pomidor jak przekarmiony, to wieczorem nie podnosi liści, tylko są takie jak w dzień, dodatkowo delikatne bąble świadczą, że za dużo azotu.
Znowu jak głodny, to w dzień liście sterczą do góry.

Recepta jest jedna, czytać, czytać i jeszcze raz czytać.
Stare wątki z przed kilku lat, tam jest mnóstwo wiedzy.
I nie dawać żadnych bananów, mączek i innych cudów do ziemi czasem.

[Aguss85]

Dziękuję, ze się podzieliłeś swoim sposobem i jak poznać, czego pomidorom trzeba. A czytam dużo wstecz i pewnie będę czytać jeszcze więcej, jak już pomidory pójdą do ziemi

[Karolcia]

Frant,ja nie posiadam żadnych innych nasion,tylko same pomidory. Te nasiona były z oryginalnego opakowania W. Leg.
W postach widać, że są ziemniaczane i regularne Ola Polka. Zostawię sobie jedną sadzonkę i zobaczę co z tego wyrośnie. Do osobnej donicy wsadzę, bo nie wiem, jaki ten pomidor urośnie (już widać że zaczyna szybciej rosnąć), a te z regularnymi liśćmi pójdą do kalfasów 40 l, które zakupiłam specjalnie dla Oli.
Pozdrawiam

[malowanalala]

Kiedyś je miałam i przyznaję, że też miały liście ziemniaczane.

[Ika2008]

frant - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 2#p5519452

To chyba nie bakłażan:

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=616

[KornelkowaMama]

Ja mam wysiane i bakłażany i pomidory, ale one różnie rosną.
Te ziemniaczane liście to na pewno pomidor. U mnie niby Chocolate Stripes takie ma, tylko chyba dostałam od jednej pani trefne nasiona, bo na 7 Chocolate'ów 6 ma ziemniaczane, a 1 normalne, a ponoć wszystkie powinny mieć normalne (tak mnie tu oświecono ) W każdym razie moje ziemniaczane wyglądają tak jak Twoje, a na pewno to pomidor, bo ma charakterystyczny zapach sadzonki pomidora.

[Bea2012]

Ja wszystkie roślinki co któreś podlewanie raczę aspirynką rozpuszczoną w wodzie. Tyczy się to roślinek domowych i tych w ogródku Nie narzekają i mają się dobrze. O pomidorkach nie czytałam, można spróbować.

[wodny111]

Mam prośbę. W tym roku wysiałem dużo różnych odmian, niestety nie zawsze wiem, jak je prowadzić. Generalnie rozumiem to, żeby pomidory wielkoowocowe prowadzić głównie na jeden pęd, ale w stosunku do wielu odmian mam wątpliwości. Będę wdzięczny za każdą sugestię.
Chodzi mi głównie o następujące odmiany:

Poranek,
Rose Quartz Multiflora,
Stupice,
Matina,
Bloody Butcher,
Jaune Flammee,
Wszystkie te odmiany chcę mieć w gruncie. I jeszcze jedno: Koralika w zeszłym roku puściłem na żywioł. Owoców było mniej niż się spodziewałem, za to zielska co niemiara. Czy warto mu obrywać trochę wilków?

[zeberka4]

Moje powyciągane, w następnym tygodniu już będę pikowała. Chce dosiać jeszcze jedną paletke, żeby zobaczyć różnicę.

Siedzą w szklarni od paru dni, rosną jak szalone:

[Pabblo_Pl]

Zeberka4, wybacz, że się wtrącę, ale te pomidory powinnaś już pikować łodygą w C lub nawet U.
Czekanie do przyszłego tygodnia jest niezbyt mądre.

[Ika2008]

Zgadzam się z Pawłem - pikuj szybko, bo nie dość, że rosną "w kupie", to w tych jajowych wytłoczkach jest bardzo mało ziemi.
Sadź do kubków jak najgłębiej, jak radzi Paweł.

[Marysia80]

Zeberko, Twoje pomidorki są mocno wybiegnięte. Musisz je przesadzić do większych pojemników po same liścienie, pilnować aby w nocy miały chłodniej niż w dzień (im mniej światła, tym niższa temperatura i mniej wody oraz nawozu), wtedy rozsada nie będzie się wyciągać
O widzę, że pisałam w tym samym czasie z innymi