Ewka - faktycznie szkoda lilii, może uda Ci się je uratować.
Moje martagony też już spore, ale na szczęście robactwa w nich nie mam.
Martuś - wszyscy jesteśmy niepoprawni, bo ciągle coś zmieniamy i poprawiamy w swoich ogródkach.
Chciejstwa stale rosną a ogrody nie z gumy, więc stale kombinujemy.
U mnie też pada i zimno, ale deszcz potrzebny.
Dobrze popadało, zbiorniki mam napełnione teraz tylko słonka i ciepła potrzeba.
Loki - być może, nie znam się na sasankach, bo nigdy ich nie miałam.
Ale one są dla mnie za małe i za wrażliwe.
No i nie lubią ciężkiej a zwłaszcza mokrej gleby.
Jadziu - jest tam tego sporo a to nie wszystko jeszcze.
Palety z kwiatami są też w szklarni a jeszcze muszę wysiać warzywa ciepłolubne.
Nie wiem gdzie to wszystko zmieszczę, ale jakoś się upchnie.
Wysieje jeszcze ogórki, melony, cukinie no i jarmuż na letni zbiór.
Stary ogołocony z liści wypuszcza wprawdzie nowe ale smaczniejszy na pewno będzie świeży.
Boję się trochę o groszek wysiany w grunt w marcu, bo jeszcze go nie widzę na wierzchu a teraz tak mokro, oby nie zgnił.
Aguś - nawet mi się udało, chociaż bałam się czy będą chciały rosnąć.
Ale jak widać to mocne roślinki, więc zadomowia się pewnie na stałe w moim ogrodzie.
Cesarskie już kwitną, zaraz pokażę.
Ewka - witaj cynamonowa.
Miło widzieć dinozaury

fajnie ze zajrzałaś.
Wiosna na całego to i tętni życie.
Tez tak robię, ale w tym jakoś wzięło mnie na własne warzywa, no i zaszalałam.
Serdeczności.
Krysiu - zawsze tak jest.
Ja też trochę dosadziłam, i też tego nie widać.
Dopiero jak zakwitną będzie ładnie i kolorowo.
Właśnie też nie wiem czy to pojedynczy film czy będzie seria, ale chyba jednak pojedynczy, skoro prezentowali czołową dziesiątkę.
Foliaczek świetnie się sprawdza na dworze, więc też możesz go tam trzymać a w razie przymrozków położyć na nim dodatkową folię, albo tą co jest zamienić na bąbelkową i będzie super.
Kasiu - jaka szkoda, żal potem serce ściska jak cały urok idzie na marne.
Ale może nie wszystkie stracone i jednak coś jeszcze się pokaże.
Stasiu - jest coraz ładniej, nie da się ukryć.
Oby pogoda teraz się poprawiła a wszystko dosłownie buchnie majem.
Mokro jest dosyć tylko ciepła i słonka brakuje.
Trochę ogrodowego misz maszu.
Życzę wszystkim

i udanych , przyjemnie spędzonych dni.
