
Drzewa owocowe - rozmnażanie
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5152
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Albo poszukaj pod drzewami, może jakieś siewki uciekły spod kosiarki? U mnie na rabacie, gdzie nie koszę muszę je wyrywać. Ze spadów się przemyciły 

Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6509
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Posiałam 
Nornice w okolicy znowu poczęstowałam zatrutym ziarnem, może będzie bardziej atrakcyjne, niż zwyczajne pestki
Uciekły spod kosiarki? Tam gdzie chcę je posadzić, jest teraz trawsko po pas i żadnych siewek nie widać. W tym roku wiosną przyszedł pan z narzędziami i wyrżnął w pień prawie wszystkie krzewy i drzewka przy naszej dróżce, została jedna późna gruszka i ze dwa głogi. Nie miał prawa, ale wyrżnął. I nic mu nie można zrobić
Chcę więc uzupełnić łyse miejsca nowymi drzewkami, bo 1. pasują do krajobrazu 2. mają działanie wiatrochronne 3. dają jeść mnie, mojemu psu, innym zwierzakom i ptakom 4. są piękne wiosną, kiedy kwitną 
Najbliższa szkółka leśna? To jakieś 30 km ode mnie
A grusza i jabłoń + - 200 metrów. Kalkulacja jest prosta
No i ta satysfakcja z własnoręcznego rozmnożenia drzewek! A jeśli nic nie wykiełkuje, to zawsze zdążę do tej szkółki dojechać, albo poproszę któregoś z panów sadowników obecnych na forum o paczkę z wiązanką owocowych "kundli"


Nornice w okolicy znowu poczęstowałam zatrutym ziarnem, może będzie bardziej atrakcyjne, niż zwyczajne pestki

Uciekły spod kosiarki? Tam gdzie chcę je posadzić, jest teraz trawsko po pas i żadnych siewek nie widać. W tym roku wiosną przyszedł pan z narzędziami i wyrżnął w pień prawie wszystkie krzewy i drzewka przy naszej dróżce, została jedna późna gruszka i ze dwa głogi. Nie miał prawa, ale wyrżnął. I nic mu nie można zrobić


Najbliższa szkółka leśna? To jakieś 30 km ode mnie





"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Re: Drzewa owocowe - rozmnażanie
Witam, mam u siebie gałązki wiśni, czy jest możliwość aby po wsadzeni je do wody lub ukorzeniacza urosły korzenie ? czy tylko po przez sczepienie ? i czy sczepienie można robić na byle jakich ukorzenionych małych drzewkach ?
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3909
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Drzewa owocowe - rozmnażanie
Z wiśni to raczej z korzeni można zrobić sadzonki. Na szczepienie jest jeszcze czas.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
Re: Drzewa owocowe - rozmnażanie
Ale mi chodzi o małe patyczki, dało by się je ukorzenić czy nic? A szczepienie mógłbym zrobić z byle jakim ukorzenionym małym drzewkiem ?
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3909
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Drzewa owocowe - rozmnażanie
Na szczepienie jako podkładki można użyć antypkę, czereśnię ptasią lub wiśnie.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
Re: Drzewa owocowe - rozmnażanie
To już lepiej było by mi kupić :/ znasz mniej więcej cenę ile kosztuje najtańsze drzewo wiśniowe?
Rozmnażanie
Witam Jestem tu nowy.
Jak już wcześniej tu zerkałem to nie znalazłem konkretnej odpowiedzi czyż by to nie było forum wiedzy i podpowiedzi co i jak i z czym można zjeść np jabłko.
No ale zapytam myślę że konkretnie w czym rzecz.
Na moim terenie to jest w dziczy Warmii i Mazur ciężko jest zadobyć się sadzonek gruszy gdzieś tam uda mi się znaleść jakąś starą ulęgałkę i to mnie cieszy.
1 - jak wyhodować we własnym zakresie drzewko owocowe z nasiona czy lepiej ukorzenić je w ukorzeniaczu.
2 - czy na takiej starej ulęgałce mogę w późniejszym czasie zaszczepić szlachetną gruszę.
3 - Poprosił bym Panie i Panów o podpowiedz w tym temacie a nie jakieś tam wypowiedzi które będą męczyć na tym forum że to lata trwa ża to nie da się i takie tam pierdoły.
Oczekuję konkretnej odpowiedzi ludzi którzy mają na ten temat pojęcie a nie tylko jaja im w głowie.
Pozdrawiam Mechanik.
Jak już wcześniej tu zerkałem to nie znalazłem konkretnej odpowiedzi czyż by to nie było forum wiedzy i podpowiedzi co i jak i z czym można zjeść np jabłko.
No ale zapytam myślę że konkretnie w czym rzecz.
Na moim terenie to jest w dziczy Warmii i Mazur ciężko jest zadobyć się sadzonek gruszy gdzieś tam uda mi się znaleść jakąś starą ulęgałkę i to mnie cieszy.
1 - jak wyhodować we własnym zakresie drzewko owocowe z nasiona czy lepiej ukorzenić je w ukorzeniaczu.
2 - czy na takiej starej ulęgałce mogę w późniejszym czasie zaszczepić szlachetną gruszę.
3 - Poprosił bym Panie i Panów o podpowiedz w tym temacie a nie jakieś tam wypowiedzi które będą męczyć na tym forum że to lata trwa ża to nie da się i takie tam pierdoły.
Oczekuję konkretnej odpowiedzi ludzi którzy mają na ten temat pojęcie a nie tylko jaja im w głowie.
Pozdrawiam Mechanik.
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Drzewa owocowe - rozmnażanie
Konkrety? Proszę bardzo.
1. Ukorzenianie sadzonki w ukorzeniaczu jest dla drzew owocowych bardzo trudne i nieopłacalne, bo one słabo tworzą korzenie ze ściętych pędów.
Można wyhodować drzewko z nasion, ale wtedy długo trzeba czekać na pierwsze owoce oraz jakość owoców jest loterią, bo siewka ma cechy drzewa, z którego pochodzi owoc oraz cechy innego drzewa, które dało pyłek. Owoce takiej siewki nie są więc takie same jak drzewa matecznego. Aby wysiać z powodzeniem nasiona drzewa owocowego, najlepiej jest wyłożyć jesienią całe owoce z nasionami do ziemi i przykryć kilkucentymetrową warstwą gleby. Na wiosnę skiełkują.
Najlepszym sposobem rozmnażania drzew owocowych jaki dotychczas wynaleziono jest natomiast szczepienie.
2. Jak najbardziej możesz. Siła wzrostu takiego drzewa będzie wówczas duża, bo ulęgałki z reguły rosną silnie.
3. Pragnę wyrazić opinię, że wartość merytoryczna wypowiedzi użytkowników naszego forum (a w szczególności sekcji sadowniczej) znajduje się jednak na zadowalającym poziomie.
Jeśli piszą, że takie próby trwają latami to akurat mają rację. Siewka musi urosnąć. Po 2-3 latach możesz dopiero z dobrym skutkiem ją szczepić. Potem naszczep musi się przyjąć. Owoce po >5 latach. Zasiane z nasion jeszcze dłużej. Kupione szczepione drzewka czasem nawet po 2 latach.
1. Ukorzenianie sadzonki w ukorzeniaczu jest dla drzew owocowych bardzo trudne i nieopłacalne, bo one słabo tworzą korzenie ze ściętych pędów.
Można wyhodować drzewko z nasion, ale wtedy długo trzeba czekać na pierwsze owoce oraz jakość owoców jest loterią, bo siewka ma cechy drzewa, z którego pochodzi owoc oraz cechy innego drzewa, które dało pyłek. Owoce takiej siewki nie są więc takie same jak drzewa matecznego. Aby wysiać z powodzeniem nasiona drzewa owocowego, najlepiej jest wyłożyć jesienią całe owoce z nasionami do ziemi i przykryć kilkucentymetrową warstwą gleby. Na wiosnę skiełkują.
Najlepszym sposobem rozmnażania drzew owocowych jaki dotychczas wynaleziono jest natomiast szczepienie.
2. Jak najbardziej możesz. Siła wzrostu takiego drzewa będzie wówczas duża, bo ulęgałki z reguły rosną silnie.
3. Pragnę wyrazić opinię, że wartość merytoryczna wypowiedzi użytkowników naszego forum (a w szczególności sekcji sadowniczej) znajduje się jednak na zadowalającym poziomie.

Re: Drzewa owocowe - rozmnażanie
Pytam z czystej ciekawości. Czy któremuś z forumowiczów udało udało się rozmnożyć/ukorzenić jabłoń z odciętego pędu nie przez szczepienie? Wiem, że nie jest to najlepsza metoda i lepsze rezultaty daje szczepienie- przeczytałam różne artykuły i wpisy na forum. Zastanawiam się po prostu czy mimo wszystko ktoś spróbował i uzyskał pozytywny rezultat na jakiejś krajowej odmianie. Doczytałam gdzieś, że jest jakaś grupa jabłoni charakteryzująca się łatwiejszym ukorzenianiem, tworzą zgrubienia na gałęziach i z tych właśnie zgrubień wyrastają korzenie po posadzeniu takiej gałązki. Można znaleźć pod hasłem "self-rooting orchard"w google, albo "instant apple trees" na yt.
Agnieszka
Akcja Wymiany Nasion 2019/2020
Akcja Wymiany Nasion 2019/2020
- lucas070707
- 100p
- Posty: 187
- Od: 10 wrz 2012, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie
Re: Drzewa owocowe - rozmnażanie
Próbowałem wielokrotnie w ramach eksperymentów i w celu sprawdzenia czy się da. Metody różne: ukorzeniarka, czarna folia, odkłady, ukorzenianie w wodzie. Materiał też różny: odmiany śliw, grusz i jabłoni, pędy roczne albo kilkuletnie; zdrewniałe, zielne lub półzdrewniałe. Często (w szczególności u śliw) udawało się doprowadzić do rozwinięcia dużej ilości tkanki kalusowej, ale korzeni nigdy nie zobaczyłem.
Myślałem nad poeksperymentowaniem z rozmnażaniem in vitro, ale brak czasu mi na to nie pozwala
Myślałem nad poeksperymentowaniem z rozmnażaniem in vitro, ale brak czasu mi na to nie pozwala

- NOWY 83
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1220
- Od: 11 lis 2014, o 20:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj.-pom.
Re: Drzewa owocowe - rozmnażanie
Ja przy okazji szczepienia obcięte ałycze wciskałem w ziemie tak dla zabawy , no i sporo puściło korzenie i sobie rośnie . Myślę że przez odkłady to kwestia czasu , podkładki wegetatywnie się tak rozmnaża i daje to rezultaty pozytywne [ chociaż to specyficzne odmiany jabłoni].
Re: Drzewa owocowe - rozmnażanie
Dzięki za odzew. Do tej pory rozmnażałam tylko krzewy owocowe - głównie przez odkłady i różne krzaczki ozdobne przez ukorzenianie w ziemi. Mam takie stare jabłonki w pobliżu śmietanówki, papierówki, antonówki, sadzone zaraz po wojnie, nadal owocują ale są już na wykończeniu, niektóre gałęzie podgryza jakiś kornik i dzięcioły mają używanie. Chyba pokuszę się o jakieś eksperymenty z ukorzenianiem a jak nie wyjdą to zainwestuję w podkładki do szczepienia.
Agnieszka
Akcja Wymiany Nasion 2019/2020
Akcja Wymiany Nasion 2019/2020
- NOWY 83
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1220
- Od: 11 lis 2014, o 20:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj.-pom.
Re: Drzewa owocowe - rozmnażanie
Szczepienie było by najodpowiedniejsze , a z inwestowaniem w podkładki to powiem ci że właśnie teraz pokazują się siewki pod drzewami , wystarczy delikatnie wykopać posadzić w rządku zadbać o roślinki i w lato okulizować i od wiosny rosną ci twoje drzewka w wersji 'nowe' , lub szczepienie wiosną . Jeśli nie wiesz jak wyglądają sieweczki jabłoni to napisz to podeślę ci fotki i będziesz wiedzieć czego szukać koszt znikomy. 
