Zajrzałam do mojej marchewki, po tygodniu: zerkam, patrzę, nie do wiary, założyłam okulary

.

Rządek rzodkiewki,marchwi i pietruszki. Pietruszka ''jeszcze'' nie wschodzi.

Zagonek miałam okryte podwójnie,włókniną 17-stką i jeszcze folię dołożyłam. Z piątku na sobotę była mroźna noc( -6). Przez tydzień nie miałam czasu żeby zajrzeć, a dziś jestem zachwycona widokiem. No ale nie chcę zapeszać. Do marchewki ,żeby schrupać daleka droga.