Brązowe/suche korzenie phalaenopsisa
Re: Brązowe/suche korzenie phalaenopsisa
Nie, tylko przy podlewaniu czasem się zamoczą przez przypadek.
Pozdrawiam, Gosia:)
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 5
- Od: 23 mar 2016, o 12:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Brązowe/suche korzenie phalaenopsisa
Miałam podobny problem. Obcięłam to co suche i zadbałam o większą wilgotność i na razie spokój Ale u mnie usychały tylko końcówki korzeni, a u Ciebie jeden korzonek usycha od nasady więc nie wiem co doradzić w tym przypadku....
Gagusia
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 5
- Od: 23 mar 2016, o 12:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Brązowe/suche korzenie phalaenopsisa
Jednak obcinanie nie pomogło... dzisiaj przyjrzałam się bliżej korzeniom i połowo była uschnięta. Dodatkowo zauważyłam takie dziwne grzybki na korze.
Gagusia
Re: Brązowe/suche korzenie phalaenopsisa
Witajcie, uznałam że ten wątek będzie najlepszy, niedawno okazało się ze storczyki które ratowałam w keramzycie miały całkiem czarne trzonki, wszystko takie obślizgłe i w ogóle okropne, poczyściłam je, poobcinałam i teraz czekają zasypane cynamonem, z wątku o ratowaniach dowiedziałam się, że może to być grzyb więc przyjrzałam się reszcie i znalazłam na zewnętrznych korzeniach takie dziwne brązowe plamki, czy to tez może być grzyb? spsikać je wszystkie preparatem na grzyba? Zmienić podłoże na nowe? Jeżeli tak to najpierw je namoczyć, spsikać i przesadzić po np dwóch dniach czy lepiej suche tylko spsikane przesadzić czy tylko spsikać/wymoczyć w preparacie i zostawić w podłożu? Na podłożu nic nie widać, tylko te korzenie mnie martwią
https://goo.gl/photos/Sug7gdjfmao1P9bEA
Ostatnie zdjęcia to zdjecia tych z poczerniałym trzonem już po czyszczeniu.
https://goo.gl/photos/Sug7gdjfmao1P9bEA
Ostatnie zdjęcia to zdjecia tych z poczerniałym trzonem już po czyszczeniu.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 7 lut 2017, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Czy ten storczyk potrzebuje pomocy? Brązowienie korzeni
Witam. Przesyłam Państwu zdjęcia moich dwóch storczykow. Niepokoi mnie brązowienie korzeni oraz biały nalot na korze. Storczyki we wrześniu przekwitły i od tej pory ani razu nie wypuściły nowych kwiatów. Proszę o poradę. Mam nadzieję że znajdzie się sposób, by je uratować ;)
Na temat brązowienia korzeni przeczytaj wątek od początku. Wiele już zostało powiedziane w podobnej sprawie. Z pewnością więc znajdziesz odpowiedź. wanda/mod
Na temat brązowienia korzeni przeczytaj wątek od początku. Wiele już zostało powiedziane w podobnej sprawie. Z pewnością więc znajdziesz odpowiedź. wanda/mod
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19124
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Brązowe/suche korzenie phalaenopsisa
Ok. Twoje storczyki źle nie wyglądają, widzę zielone korzenie. Napisz coś więcej o podlewaniu i stanowisku.
Brak kwitnienia jest uzależniony od stanowiska - przy zbyt ciemnym można nie doczekać się kwiatów albo będą małe albo uschną i odpadną pąki. Preferowane jasne stanowisko na parapecie, z lekką dawką słońca. Druga sprawa różnica temperatur między dniem i nocą, a to drugi czynnik który stymuluje kwitnienie - dokładnie temperatura nocą powinna być o parę stopni niższa niż w ciągu dnia. Trzecia rzecz odpowiednie podlewanie, storczyki, w tym wypadku Falenopsisy podlewa się zimą nie częściej niż raz naokoło 1,5 tygodnia, z tymże kolor korzeni musi zmienić się na srebrny. Moczysz przez około kilkunastu minut. Po zdjęciach widzę, że albo je za często podlewasz albo za długo moczysz, co widać po końcówkach korzeni. Proponuję wyciągnąć z doniczek, pousuwać - poodcinać suche albo zgniłe końcówki korzeni, zasypać cynamonem zostawić do obeschnięcia na dzień i posadzić do nowej mieszanki.
Natomiast biały osad to od podlewania zbyt twardą wodą. Musisz przygotowywać wodę przed podlewaniem.
Brak kwitnienia jest uzależniony od stanowiska - przy zbyt ciemnym można nie doczekać się kwiatów albo będą małe albo uschną i odpadną pąki. Preferowane jasne stanowisko na parapecie, z lekką dawką słońca. Druga sprawa różnica temperatur między dniem i nocą, a to drugi czynnik który stymuluje kwitnienie - dokładnie temperatura nocą powinna być o parę stopni niższa niż w ciągu dnia. Trzecia rzecz odpowiednie podlewanie, storczyki, w tym wypadku Falenopsisy podlewa się zimą nie częściej niż raz naokoło 1,5 tygodnia, z tymże kolor korzeni musi zmienić się na srebrny. Moczysz przez około kilkunastu minut. Po zdjęciach widzę, że albo je za często podlewasz albo za długo moczysz, co widać po końcówkach korzeni. Proponuję wyciągnąć z doniczek, pousuwać - poodcinać suche albo zgniłe końcówki korzeni, zasypać cynamonem zostawić do obeschnięcia na dzień i posadzić do nowej mieszanki.
Natomiast biały osad to od podlewania zbyt twardą wodą. Musisz przygotowywać wodę przed podlewaniem.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 7 lut 2017, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Brązowe/suche korzenie phalaenopsisa
Dziękuję za szybka odpowiedz. Storczyki są moczone raz w tygodniu ok. 1h. Wcześniej stały na komodzie ale w miejscu słonecznym. Od kilku dni postawiłam je na oknie od południa. Czy mogę prosić o dokładniejsze wyjaśnienie kwestii wykorzystania cynamonu? To są moje pierwsze storczyki, przepraszam za brak zorientowania
-- 7 lut 2017, o 15:26 --
Zapomniałam dodać, że storczyki są moczone w wodzie która stała wcześniej kilka dni i jest to woda z nawozem do storczyków.
-- 7 lut 2017, o 15:26 --
Zapomniałam dodać, że storczyki są moczone w wodzie która stała wcześniej kilka dni i jest to woda z nawozem do storczyków.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19124
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Brązowe/suche korzenie phalaenopsisa
Godzina to trochę za długo. Wystarczy kilkanaście minut. I za często, raz na półtora, dwa tygodnie zimą, raz na tydzień w sezonie, w upały można dwa razy w tygodniu. Ale tak, jak napisałem trzeba obserwować kolor korzeni. Jak są jeszcze zielone, nie podlewasz. Po korzeniach widać, że za długo i za często podlewasz.
Cynamon działa aseptycznie czyli antygrzybiczo i antybakteryjnie.
Kolejna rzecz, storczyków nawet w sezonie nie nawozi się co tydzień, a najwyżej co drugie podlewanie. Po prostu masz zbyt zasolone podłoże - stąd ten biały osad. Musisz wiedzieć, że są to epifity i nie potrzeba ich specjalnie nawozić, a nawet wymagają słabszej dawki nawozu.
Cynamon działa aseptycznie czyli antygrzybiczo i antybakteryjnie.
Kolejna rzecz, storczyków nawet w sezonie nie nawozi się co tydzień, a najwyżej co drugie podlewanie. Po prostu masz zbyt zasolone podłoże - stąd ten biały osad. Musisz wiedzieć, że są to epifity i nie potrzeba ich specjalnie nawozić, a nawet wymagają słabszej dawki nawozu.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 7 lut 2017, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Brązowe/suche korzenie phalaenopsisa
Dziękuję bardzo. Zastosuję się do porad. Pozdrawiam ?
Zapytam jeszcze czy stanowisko (południowe okno) jest odpowiednie?
Zapytam jeszcze czy stanowisko (południowe okno) jest odpowiednie?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19124
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Brązowe/suche korzenie phalaenopsisa
Tak jak najbardziej, na południowym w przypadku falenopsisów powinny być obfitsze kwitnienia. Tylko w letnie dni, w godzinach południowych trzeba lekko cieniować.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Brązowe/suche korzenie phalaenopsisa
Ja mam dużo storczyków na południowym oknie i mają się dobrze.Trzeba uważać w lato bo słońce może popalić liście, więc zasuwam rolety w samo południe. No i trzeba częściej podlewać i obserwować.