Ogródek wśród lasów i pól
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 763
- Od: 3 lis 2006, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Witaj Kasiu!
Bardzo się cieszę że założyłaś swój wątek i mam nadzieje że zostaniesz z Nami na dłużej!
Dobrze że postawiłaś na swoim i udało Ci się przekonać męża do zakupu tego miejsca! Kasiu, nie wiem jak wyglądał teren wcześniej, ale z tego co piszesz łatwo sobie wyobrazić ile włożyliście w to wszystko pracy. Chata - 200 letnia, aż się wierzyć nie chce! Daszek ładnie zrobiony i te okiennice - wymiękam. Przepiękne otoczenie Twojego ogrodu - już słyszę ten śpiew ptaków, zapach i szum lasu. Śliczna sadzawka i bogactwo nasadzeń. Kasiu proszę o c.d fotek!
Serdecznie pozdrawiam!
Bardzo się cieszę że założyłaś swój wątek i mam nadzieje że zostaniesz z Nami na dłużej!
Dobrze że postawiłaś na swoim i udało Ci się przekonać męża do zakupu tego miejsca! Kasiu, nie wiem jak wyglądał teren wcześniej, ale z tego co piszesz łatwo sobie wyobrazić ile włożyliście w to wszystko pracy. Chata - 200 letnia, aż się wierzyć nie chce! Daszek ładnie zrobiony i te okiennice - wymiękam. Przepiękne otoczenie Twojego ogrodu - już słyszę ten śpiew ptaków, zapach i szum lasu. Śliczna sadzawka i bogactwo nasadzeń. Kasiu proszę o c.d fotek!
Serdecznie pozdrawiam!
Kasia
Ogród Cilli
Ogród Cilli
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1654
- Od: 10 lis 2008, o 00:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazury
Kochani,dziękuję za słowa uznania,zachęty i poparcia. Moniko pachną floksy w południe.Zasadziłam je ku pamięci mojej nieżyjącej już Mamy.W jej ogrodzie wzdłuż drogi prowadzącej do drzwi domu rosły oszałamiająco pachnące floksy.Były to stare odmiany może nie takie piękne kolorystycznie ale jak pachniały.Jak wtulam nos w ich kwiaty przypomina mi się Mama i szczęśliwe dzieciństwo.Magda ten 200 letni dom ma duszę i swoją historię.Został zbudowany przez pana o imieniu Wojciech.Tenże Wojciech posadził obok Dąb aby z niego zrobiono mu krzyż.Niestety lub z mojego punktu stety, rodzina po jego śmierci tego krzyża mu z tego dębu nie zrobiła.Dąb rośnie do dziś i ma się dobrze.Żałuję tylko że nie posadził lipy.Wojciech zmarł pod gruszą,która rosła przed domem.Jak kupiłam dom jeszcze były resztki tej gruszy nie miałam serca ich usunąć.Ostra burza rozprawiła się i z gruszą i ze starymi śliwami ,które były niesmaczne,robaczywe ale za to bardzo malownicze.Nieopodal chaty ciągnie się leśny dukt.Ten leśny dukt to stara Droga Królewska łącząca Płock z Toruniem.Jeżdzili nią królowie, maszerowały wojska napoleońskie.Marta siedlisko jest 25 km od miasta.Będę chętnie służyła Ci pomocą.Kasiu o nie nie, to nie jest dzieło "nasze" czyli moje i mojego męża, to jest moje.Mój mąż skądinąd przeuroczy i bardzo dobry mąż należy do grona tzw leniwców ogrodowych dwuleworęcznych i pracą w ogrodzie się nie hańbi.Za to rączo oprowadza znajomych po ogrodzie a na ich jakieś fachowe pytania odsyła do "gleboryja", jak mnie pieszczotliwie nazywa.Doprawdy do dziś nie wiem czy chodzi mu o glebę czy o ten drugi człon nazwy.Kochani zdjęcia będą tylko opanuję ich zmniejszanie, cały czas dzielnie walczę z tym .Kaśka
- martaw
- 200p
- Posty: 282
- Od: 20 wrz 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Kasiu, jesteś niesamowita, bo oprócz przemienienia tego siedliska w piękny ogród, starasz się również poznać historię tego miejsca. Wiem, jakie to ekscytujące, bo razem z moim M badamy historię naszej nowej miejscowości i jej mieszkańców.
25 km to odległość do pokonania! Myślę, ze już niedługo podejmiesz decyzję... warto!
25 km to odległość do pokonania! Myślę, ze już niedługo podejmiesz decyzję... warto!
Pozdrawiam, Marta
- mora1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 579
- Od: 31 mar 2006, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Kasiu, piękna historia. Ja w lecie muszę czuć floksy inaczej nie ma ogrodu. Też mam z nimi wspomnienie z dzieciństwa, przypominają mi moja ukochaną Prababcię, jej ogród z floksami, piwoniami, bzem , malwami. Piwonie przywiozła ze sobą z Brześcia, gdzie wcześniej mieszkała. Ja to jestem zapachowcem, jak czuję zapachy z dzieciństwa to mnie ściska gdzieś w dołku. Na powidła śliwkowe też tak reaguję. Kocham takie klimaty, niestety u siebie nie mam takiej sielanki, ale robię wszystko ,aby to co mam okwiecić, bo ogród musi mieć milion kolorów i zapach. Mój M to też taki sam gatunek, ma to też plusy bo w nic się nie wtrąca, ostatnio to nawet róże pomagał mi sadzić. Czekam na ciąg dalszy.
Pozdrawiam Monika
moja skarpa
moja skarpa
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13420
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Kasiu - nawet nie wiesz jak ci niektórzy zazdroszczą.
A najbardziej chyba ja
Niekoniecznie kwaśnej i piskowej ziemi ale takiego urokliwego miejsca jakie stworzyła natura i ty sama.
Bardzo jestem ciekawa tej 200-letniej chałupki, napisz coś więcej albo pokaż jakieś zdjęcie.
Chciałabym mieć włąśnie takie miejsce jakie przypadło Tobie w udziale.
Najpiękniejsze chwile w ogrodzie są właśnie wiosną i latem a ty masz możliwość przebywania w nim codziennie.
Na dodatek cisza i spokój. I historia.
A najbardziej chyba ja
Niekoniecznie kwaśnej i piskowej ziemi ale takiego urokliwego miejsca jakie stworzyła natura i ty sama.
Bardzo jestem ciekawa tej 200-letniej chałupki, napisz coś więcej albo pokaż jakieś zdjęcie.
Chciałabym mieć włąśnie takie miejsce jakie przypadło Tobie w udziale.
Najpiękniejsze chwile w ogrodzie są właśnie wiosną i latem a ty masz możliwość przebywania w nim codziennie.
Na dodatek cisza i spokój. I historia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 763
- Od: 3 lis 2006, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Kasiu, zatem szacuneczek - naprawdę wielkie uznanie dla Twojej pracy. Mąż będzie Ci jeszcze dziękował, a przy Twoim zapale w końcu sam się wkręci. Naprawdę jesteś szczęściarą posiadając takie miejsce na ziemi. Miejsce, chata z duszą, ciekawą historią przyrody i ludzi. Cieszę się że takie miejsca są w rękach takich ludzi jak Ty - sentymentalnych, wrażliwych i ciepłych.
Kasiu jak tylko uporasz się z fotkami to daj znać a jak masz problemy zapytaj na forum - zawsze ktoś pomoże!
P.S.
Mnie tatuś nazywa "glebogryzarką"!
Kasiu jak tylko uporasz się z fotkami to daj znać a jak masz problemy zapytaj na forum - zawsze ktoś pomoże!
P.S.
Mnie tatuś nazywa "glebogryzarką"!
Kasia
Ogród Cilli
Ogród Cilli