Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11734
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Aniu u mnie tez chłodno,ale po południu na godzinkę wyjrzało słonko i od razu lepsze samopoczucie ;:108
Bylinowe powojniki...o tak tylko takie będę kupowała,innych już nie zaproszę ;:131
Magnolia jaka zapłakana,czekamy na słonko ;:3
x - e-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2594
Od: 17 lut 2015, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Aniu :wit
Zachęcona Twoim wpisem w moim wątku postanowiłam odwiedzić Twój ogród. :)
Jeszcze go nie zdążyłam obejrzeć, ale przeczytałam o różach, które straciłaś tej zimy.
gohape Też straciłas róże tej zimy?

Nie mam obecnie róż w ogrodzie, ale kiedyś miałam na innej działce i też myślałam, że mi wymarzają.
To niestety nie wymarzanie jest powodem ginięcia róż podczas zimy, a wysychanie.
Róże należy dobrze podlać przed zimą, bo w przeciwnym wypadku, kiedy zima jest bezśnieżna i lekka mogą po prostu uschnąć.
Ja się o tym dowiedziałam za późno (jak już straciłam te najładniejsze) Teraz planuję odnowić kolekcję, ale nie w tym roku.
Tak więc późną jesienią róże obficie podlewamy. ;:108


...a gdzie pomidorki? :wink:
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16202
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Aniu, ja wrócę do Twojego pytania o liczbę róż na tym Twoim kawałku ziemi. Nie powiem Ci dokładnie ile, ale ja sadzę gęsto. Za miarkę służy mi własna stopa. Sadzę co półtorej mojej stopy. Oczywiście to zależy od rodzaju róż. To co napisałam, dotyczy rabatowych i okrywowych, oraz mniejszych wielkokwiatowych. Natomiast parkowe sadzę w większej odległości. U mnie krzaczek róży nie bywa szczególnie duży, dlatego róże sadzę gęściej.
Awatar użytkownika
ASK_anulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1701
Od: 25 cze 2013, o 13:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze Zachodnie

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Gosiu, może Ela ma rację i sucha jesień wykończyła róże. U mnie wypadły te, dla których najbardziej się wysilałam z przygotowaniem ziemi - chyba przedobrzyłam z ilością próchnicy, która dobrze chłonie wodę, ale też szybciej przesycha. Szybciej, niż glina :wink: .

Aniu, zazdroszczę ;:3 . U mnie dopiero w tej chwili się przejaśnia, choć o słońcu jeszcze mówić nie można. O, nie tylko mnie powojniki nie lubią. Jeszcze spróbuję z włoskimi - Błękitny Anioł ładnie kwitł i przezimował, co daje mi cień nadziei. Straciłam pięć, czy sześć wielkokwiatowych i jakoś mi zapał do nich osłabł.

Elu, dziękuję za miłe odwiedziny. Pomidory gdzieś tam były pokazane. Teraz są niefotogeniczne, bo wyrosły z palety, a dopiero we czwartek mam możliwość kupić ziemię z Hollasu. Mniej im zaszkodzi czekanie, niż sadzenie w byle co. Niestety, trochę późno zdecydowałam się na kupno nasion przez Internet i wyszło tak, że większość sadzonek pod folię jest mniejsza, niż te do gruntu.
Przemyślałam to, co piszesz o różach. Faktycznie, padły te, z którymi najbardziej kombinowałam przygotowując podłoże. Chyba dodałam za dużo próchnicy. Już latem zauważyłam, że ziemia wokół róż bardziej przesycha, niż na bylinowych rabatach. Niedawno dostałam przesyłkę z różami, do której dołączony był poradnik uprawy. Pierwsze, co mnie zaskoczyło, to, że sadzonki miały pozostałości pomarańczowej gliniastej ziemi na korzeniach (nawiasem pisząc, bardzo ładnych) - wypisz wymaluj ziemia w moim warzywniku. Drugie zdziwienie przeżyłam, kiedy przeczytałam, że właściciel szkółki zaleca sadzenie róż bez zmiany podłoża, a do donic mieszanie ziemi z gliną, lub sadzenie do ziemi ogrodowej. Czasem łatwo przekombinować :oops: .
Czy rozsadę pomidora lepiej podlać wodą z nawozem, czy opryskać? Mam na myśli spore sadzonki, którym zaczęły żółknąć dolne listki.

Orange Banana i Złoty Ożarowski.
Obrazek

Wandeczko, dziękuję, za zainteresowanie moim dylematem. Zszokowałaś mnie nieco. Ja róże parkowe sadzę co 1-1,5 m, a dopiero niedawno odważyłam się posadzić wielkokwiatowe co 60 cm. Mam nadzieję, że nie będę musiała dosadzać pomiędzy. Chociaż... ile mniej pracy bym miała ;:109 . Właśnie na tej rabatce zależy mi na dobrym efekcie, czyli żeby się nie dusiły, a tworzyły w miarę zwartą grupę róż. Noo, to na jesieni zmieściłby się Novalis i Lavender Ice ;:204 .

Przymiarki - od dawna lubię żółty z niebieskim i fioletem. Na rabacie w tle przeważają takie barwy, więc można by rozpocząć już wiosną.
Obrazek

Żagwin zaczął kwitnienie z tonsurą ;:306 . Nawet wypukły jest ten środek bez kwiatów.
Obrazek

Drugie miejsce, po białej, zajęła czerwona sasanka. Fioletowa ma dopiero małe pączki.
Obrazek

Tulipany na zesłaniu widać z daleka. Co mnie podkusiło na taki kolor :?: Obiela raczyła zawiązać pączki ;:224 , teraz muszę się postarać o palik, żeby ją postawić trochę do pionu, bo białe kwiatki upaćkane błockiem nie są specjalnie urocze.
Obrazek

Wydaje mi się, że z Salmon van Eijk coś jest nie tak. Ma ładne pączki, ale na liściach drobne przebarwienia, jakby rdza. Chyba wyjmę donicę z rabaty i postawię z dala od innych tulipanów, na wszelki wypadek.
Obrazek
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17270
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Wszystko piękne!!
spore pomidorki juz wyhodowałaś!!!
Maglolia, ma piękny kształt kwiatów.
i te białe szafirki, kusza mnie coraz bardziej :)
Ja tez mam posadzone gęsiówki pod krzaczkami, pod pnąca różą.a twoje pod czym??bo nie rozpoznałam ? :oops:
Awatar użytkownika
Anna11
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4537
Od: 1 sty 2009, o 17:24
Lokalizacja: lubelszczyzna

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Aniu, piszesz że ziemię rozluźniłaś kompostem...przecież w glinie doskonale rosną...trzeba je tylko zasilać przerobionym obornikiem. Wiem że w takich warunkach przetrwają najgorszą pogodę...kopczykować oczywiście trzeba na zimę. W pamiętną mroźną zimę nawet jedna nie wypadła, umarzły tylko gałęzie wystające ponad kopczyk. Białe szafirki rewelacyjnie wyglądają ;:333
Awatar użytkownika
Tulap
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5929
Od: 9 lip 2014, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Tak,te podejrzane przestaw. Ja już teraz z bólem serca wyrzucam podejrzane z cebulą.
Awatar użytkownika
ASK_anulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1701
Od: 25 cze 2013, o 13:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze Zachodnie

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Aniu, ja nigdy nie byłam pomidorowa, ale trafiłam na wątek Eli (Ela151) i mnie wzięło. Jest tyle odmian, że samo wybieranie to już zabawa, więc bawię się na całego - mam około 150 sadzonek :D .
To moje pierwsze kwiaty magnoliowe, więc oglądam je kilka razy dziennie. W sumie, to naturalne, kiedy coś rośnie przy wejściu :wink: .

Aniu, teraz (po szkodzie), to już wiem ;:131 . Na dodatek tyle pracy sobie dołożyłam ;:223 .
Ja mam mieszane uczucia do tych szafirków. Kupiłam, bo bardzo lubię białe kwiaty, ale one są malutkie, słabo się rozrastają, a po zimie jakoś brakuje mi koloru. W sumie po takiej zimie, jak ostatnie, to białego koloru też brakuje ;:306 .

Mati, jedne tulipany były całkiem marne, to wyrzuciłam, jak tylko liście zaczęły wychodzić. Tych mi szkoda, bo mają ładne pączki, więc poczekam na ostatnie kwitnienie, ale już na balkonie.
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5989
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Aniu, nie boisz się tej tawliny na rabacie ? Jak chcesz to jutro zrobię zdjęcie i pokażę Ci co u mnie nawyprawiała. W tym roku już nie będę miała żadnej litości dla niej i sięgnę chyba po rundop. Innego wyjścia nie widzę.
U mnie też wszystko stoi w miejscu od kilku dni jak zaklęte. Potrzebne słoneczko i wtedy wszyscy lepiej się poczujemy - i roślinki i my :D
Awatar użytkownika
ASK_anulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1701
Od: 25 cze 2013, o 13:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze Zachodnie

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Wiolka, pokaż osiągnięcia tawliny, jak najbardziej. Moja na razie jest średnio wyrywna. U Ciebie po ilu latach zaczęła stanowić problem? Swoją mam trzeci rok, ale przez pierwszy rosła w donicy. Może ją potraktować jako doniczkowca? Na zimę zakopałam i było dobrze. Trochę byłoby mi żal rezygnować z tych kolorowych liści, ale nie posadziłam sumaka, z wiadomych względów, nie chciałabym takiego problemu z tawliną.
Na zewnątrz jest, jak to ktoś napisał, normalna kwietniowa pogoda. Mnie nie przeszkadza zimno, ani nawet brak słońca, tylko codzienna mżawka ;:222 . Trudno się wyrwać do ogrodu, a chwasty rosną w oczach. Dzisiaj stwierdziłam, że mały przymrozek by się przydał, żeby padły mniej odporne chwasty. Brak słońca szkodzi moim rozsadom - wyciągają się z dnia na dzień.
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5989
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Aniu jutro zrobię zdjęcie i wstawię u siebie ku przestrodze. Myślę że sumak przy tym to pikuś - zresztą zobaczysz. I myślę też że z doniczką poradzi sobie bez problemu i bez trudu znajdzie jakieś ujście. U mnie gdzieś po 3, 4 latach się zaczęło. Najpierw pojedyńcze odrosty - ja naiwna myślałam że dam radę nad tym zapanować.
Jedyne co mi przychodzi do głowy to posadzić gdzieś na tyłach działki.
Awatar użytkownika
gohape
100p
100p
Posty: 111
Od: 22 lip 2014, o 08:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Roztocze

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Tulipany na zesłaniu piękne.. Brakuje mi takiego koloru bo u mnie same żółte kwitną, czerwony chyba jeden..
Zeszłoroczna susza odbiła się nie tylko na różach ale chyba także na krzewuszkach.. Tylko jedna zastartowała jak należy, reszta nie wykazuje oznak życia :?
Pozdrawiam, Gośka
W moim ogródku
Awatar użytkownika
Minnie
200p
200p
Posty: 273
Od: 11 kwie 2016, o 15:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Witaj moja imienniczko :wit
Na forum widze duzo Anulek, czyżby przypadkowa zbieżność? :D
Twój ogród ma rzeczywiście wielki potencjał, ale coraz ładniej wychodzi efekt jego wykorzystywania :D Mój ogród, a raczej ogródeczek tez jest młodziutki, założony dopiero późnym latem 2014. Niestety albo stety, wpadłam od razu jak śliwka w kompot ;:306
Dzięki forum odkryłam, ze moja ogrodnicza mania nie jest chorobą, która kończy się kaftanem i pokojem z miękkimi ścianami :wink: . Cieszę się, że jest dużo więcej osób tak samo zakręconych na punkcie roslin jak ja, bo w realu nie znam nikogo takiego :D
Pozwól, ze zostanę na dłużej :)
Pozdrawiam, Ania
Pozdrawiam serdecznie, Ania
Bylinowo-różany ogród u Minnie
Awatar użytkownika
ASK_anulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1701
Od: 25 cze 2013, o 13:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze Zachodnie

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Wiolka, dzięki ;:196 . Byłam, widziałam, poddałam się. Zwolni się miejsce na hortensję bukietową ;:108 . Spróbuję zrobić z niej tarasowca na ten sezon. Podobno na betonie kwiaty nie rosną, więc mam nadzieję, że tam nie będzie stanowiła zagrożenia. Żal, bo te listki są takie ładne i wcześnie się pokazują, ale trudno. Lepiej uczyć się na błędach. Tyłu działki mi szkoda - tam jest sad. Czasem eksmituję do niego jakieś nadwyżki, ale nieinwazyjne.

Gosiu, ja właśnie odkryłam malinowe tulipany (no, odkryłam - sama je tam posadziłam, ale to był mix z działki, w tamtym roku były też fioletowe ;:204 ) i jakieś pełne w miejscu, gdzie oczekiwałam liliokształtnych. U mnie dwie krzewuszki startują od zera z powodu suszy, a jedna z powodu saren. Na pozostałych będą kwiaty, więc to przeboleję.

Aniu, serdecznie witam nową forumową koleżankę ;:168 . Ja czasami się zapętlam z Annami, Beatami i Dorotami. Teresy i Renaty też są licznie reprezentowane ;:108 .
Z tego, co piszesz, wnioskuję, że jak śliwka w kompot wpadłaś już dawno, a FO nieco rozszerzyło zakres chciejstw :D . Tutaj, wędrując po ogrodach z charakterem, dojrzałych i przemyślanych, naprawdę można czerpać inspiracje garściami. Ani się obejrzysz, jak ogród będzie pękał w szwach w zgodnym duecie z domowym budżetem, który będzie musiał przełknąć (absolutnie konieczne!) ogrodowe zakupy.
Zapraszam do oglądania, komentowania i doradzania, gdyż mam tysiąc pomysłów na minutę i czasem potrzebuję pomocy (śpij spokojnie, nasze szaleństwo nie funkcjonuje, jako jednostka chorobowa - pytałam psychiatrę ;:306 ).
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Awatar użytkownika
ASK_anulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1701
Od: 25 cze 2013, o 13:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze Zachodnie

Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2

Post »

Po odwiedzinach u bratowej, przybyło trochę roślin do ogrodu. Dostałam trzy cyprysiki, bo mój brat dostał jako gratis, a nie chce sadzić iglaków. Szkoda, że nie wiem, jaka odmiana. Jutro postaram się zrobić zdjęcia, to może Wam coś wpadnie do głowy. Odmiana nie jest mi niezbędna do szczęścia, ale jak duże rosną, to już wiedza pożądana ;:108 .

Być może ktoś już zdążył zapomnieć, że przylaszczki kwitły, moje odnalezione zguby dosyć się różnią. Druga wypuściła jeden kwiatek, ale coś go złamało, więc już poszła w liście.
Obrazek

Magnolia gwiaździsta miała aż pięć kwiatów, ale deszcz je zniszczył. We środę (zdjęcie) wyglądały jeszcze przyzwoicie. Dzisiaj wyglądają, jakby gniły i możliwe, że tak jest istotnie.
Obrazek

Swoje pięć minut ma porzeczka krwista.
Obrazek

Kopytnik pospolity nareszcie rozwinął listki.
Obrazek

Kolejne narcycy
Obrazek

Fiołkowy przybysz na gapę w kępie liliowca.
Obrazek

A oto niewielka część roślin od bratowej. Powędrują na nową rabatkę, jako akcent wiosenny.
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Uwierzcie mi na słowo, że ten pierwiosnek jest fioletowy.

Angielki startują, ale mniej niż zero, bo kupiłam zdecydowanie wyższe sadzonki ;:306 .
Obrazek

Dla równowagi, być może, nornice zeżarły trzy :!: donice :!: tulipanów. Tutaj Queen of the Night.
Obrazek

A tutaj niespodzianka od M ;:167 . Żebym nie musiała węża ciągnąć dookoła domu, ani wiader daleko nosić, dostałam trzeci kran zewnętrzny (jeden przy budynku gospodarczym). Trzeba jeszcze tylko zaprawą zarzucić.
Obrazek
:wit
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”