Ogród różany nad stawem II

Zablokowany
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Piękne porządeczki! Aż miło popatrzeć... ja zaraz wskakuję w dres i zaczynam ciąg dalszy ogrodowego fitnessu :;230
Obrazek
Baaaaaardzo podoba mi się Twoja alejka! ;:3
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
Dyskrecja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1514
Od: 22 lis 2010, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sudety

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Pięknie Ci przezimowały, krzaki dorodne, wysoko cięte, nie to co u mnie. Może te żywopłoty dawały zacisze. U mnie nie ma miejsca gdzie byłoby spokojnie. Zdaje się Alu, że możesz już odpoczywać, wszystko wychuchane, wysprzątane ;:333 ;:333
Będziesz czymś ściółkować?
Pozdrawiam, Henia
"Różanka w Sudetach"
Część 3 (Aktualna), część 2, część 1.
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11728
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Jednak angielki to różane potwory w dobrym słowa znaczeniu ;:oj Zielone aż po same końce ;:333
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Witaj. Cudowna wiosna u Ciebie, tyle masz tych tulipanów ;:oj . Zielone pędy róż wyglądają bardzo imponująco oj będzie się działo u Ciebie. Nie mogę doczekać się kwitnienia Twoich królewien ;:138 . Pozdrawiam :wit .
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6067
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Ewelinka tulipany w koszyczkach więc jeszcze je mam.Posadzone jesienią hiacynty niestety wyciągnęłam za uszy razem z pączkami i były całkowicie pożarte.Więc był powrót do prac sadzeniowych i wszystkie lilie które już posadziłam prosto do gruntu wykopałam i posadziłam w doniczkach.Miałam masę pracy bo lilii miałam ok 40 szt.To wredziochy ,a dwa koty śpią w domu,chyba im kota pogonię :lol: Dla tulipanków znajdę inne miejsce bo jesienią w tym miejscu będą sadzone bukszpany,może nie wszystko ale chociaż część.

Aniu angielki w tym roku wyjątkowo dobrze wypadły. Może dlatego też że coraz starsze i bardziej odporne.
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6067
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Ewciu muszę się przyznać że jeszcze porządkowych spraw nie rozpoczęłam .To co widać to tak wygląda po rozrzuceniu kopczyków.Kosmetyka musi poczekać bo najpierw to co terminowe.Cięcie ,oprysk ,nawozy na trawnik,sadzenie lub przesadzanie.Żeby nie było że jestem taka czyściocha, to wkleję zdjęcia rabatek bardziej zarośniętych.Prawie cały tydzień nic nie robiłam ,ale moje roślinki nic sobie nie robią z mojej nieobecności i dają czadu.No i dobrze, przynajmniej nic nie wyciapane i rozdeptane.Jutro posadzę resztę roślinek i na tapetę idą różaneczniki.Bo już czas.
Ja też mam Harlow Carr ale ciapnęłam te cienizny w ubiegłym roku po kwitnieniu, bo było to samo.Teraz zostało tylko kilka trochę sztywniejszych.

Heniu Ja nie ściółkuję ,chociaż chętnie bym to zrobiła.Najwyżej rzucam ściętą trawę na jakąś rabatkę.Musiałabym kupić kilka samochodów kory.Korę kupuje tylko dla różanecznikowej i borówek.Iglaki sadziłam tak jak mówisz, z myślą o osłonie róż.Widocznie zaczyna to działać.Jeszcze mam za mało osłony ale to kwestia czasu,będę w dalszym ciągu działać w tym kierunku.
Heniu,no gdzie tam wychuchane wszystko dopiero przede mną.Muszę się usprawiedliwić i pokazać tą część zarośniętą.

Basiu to trawka posiana w ubiegłym roku tak wygląda ładnie,niedługo będzie cięcie.Dostała już pierwszą partię nawozu.
Awatar użytkownika
dwostr
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2687
Od: 25 mar 2008, o 15:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Angielki masz Alu bezkonkurencyjne! ;:138 Na pewno parawan z jałowców pomaga im tak ładnie przetrwać zimę.O ile mnie pamięć nie myli, pamiętnej zimy 2012r właśnie w tym miejscu mróz i wiatr zdziesiątkował Ci mnóstwo róż ,ale wtedy nie miały takiej wysokiej osłony,więc taka ochrona jak najbardziej mile widziana ;:108
Widzę,że renesansowe też nie wymagały dużego cięcia (u mnie niestety cięcie do kopca :( )
Z hiacyntami w tym roku i u mnie coś nie tak- tylko nieliczne zakwitły normalnie ,popatrz a myślałam,że hiacyntom to nornice odpuszczają...Za to Twoje tulipany dały popis-to jakieś wcześniejsze odmiany?
Jak tak wyglądają rabaty tylko po rozgarnięciu kopczyków,to ja się chętnie piszę na takie widoki.
Serdecznie pozdrawiam Danuta
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6067
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Rabata przerobiona jesienią,dwie Pereire i LO posadzone na końcu rabaty.Będą rozpięte na pergoli. Pergola będzie tam gdzie patyki ze sznurkiem dł.380 cm.Mam nadzieję że wystarczy.Pozostałe róże rozsadzone ,teraz mają luźniej.Wystarczyło miejsca jeszcze na piwonie.Oczywiście jest też obwódka z bukszpanu,nowe nasadzenie.Danusiu ;:196

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Rabatowa do porządkowania

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Canary Bird,już ma pączki kwiatowe

Obrazek

Himmelssturmer

Obrazek
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Podobają mi się Twoje podpórki, teraz je dobrze widać, potem zasypane kwieciem, schowają się.
Ile posadziłaś róż na długości 3,8 m?
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6067
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Nie miałam zbyt dużej możliwości.Róże miałam 3 szt szerokość rabaty 6 m .Musiałam zostawić przynajmniej po 1 m dla tych rosnących po bokach.Pozostało mi 4 m dla 3 potworów.Kratka w środku 180 i dwie po bokach po 90 + 4 słupki.Wysokość 250 cm.Najwyżej pędy które się nie zmieszczą będą cięte.Ale przynajmniej nie będę się już czołgała pod nimi żeby coś podwiązać.
rikkuu
200p
200p
Posty: 356
Od: 26 gru 2013, o 16:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Lubina, dolnośląskie

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Dawno się u ciebie Alu nie odzywałam, ale co chwila przyjeżdżały zamówione roślinki i trzeba było je sadzić. Potem już siły nie miałam, żeby się za bardzo udzielać na forum. Sił wystarcza mi najczęściej już tylko na czytanie, a potem ;:19
Pięknie przezimowały ci róże, więc pewnie znów mnie zachwycą ;:65 moje wiosenne różane zamówienie nie mogło nie zawierać Nevady i M. Hilling, które zobaczyłam u ciebie ;:oj też posadziłam je obok siebie i mam nadzieję, że będzie im w tym miejscu dobrze, mimo przeciągów ;:224
Ula
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Witaj :wit . Rewolucji ciąg dalszy widzę. Będzie się działo już wyobrażam sobie tą burzę kwiecia ;:oj . Pozdrawiam :wit .
Awatar użytkownika
ASK_anulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1701
Od: 25 cze 2013, o 13:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze Zachodnie

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

;:224 . Nie mogę się napatrzeć na te wyczyszczone różanki. Jak Ty to robisz? Ja mam wrażenie, że chwasty rosną mi za plecami. Wypielę mniszki, to za kilka dni mam wysyp jakichś płożących paskud, ledwo się z nimi uporam, a pojawiają się siewki bylicy. Koszmar jakiś. W dodatku czekam na siewki jednorocznych, żeby wypełniły miejsca pomiędzy różami, więc pielenie z nosem przy ziemi.
Kupiłam dzisiaj Mariatheresię i Novalisa. Chodziłam koło niego przez rok, ale i tak nie wiem, jak to z nami będzie. Opinie na jego temat są skrajnie odmienne. Uznałam, że muszę się przekonać osobiście.
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”