Ogródkowy bloog cz.2

[Anna55]

Madziu!
Nie martw się o liliowce. Na pewno wyjdą. Niektóre startują później. U mnie też sterczało kilka znaczników ale nie wytrzymałam i pogrzebałam w ziemi. Kłącza są w ziemi z malutkimi zielonymi czubkami więc mam nadzieję,że pomarudzą i pokażą się. Bilans strat na dzień dzisiejszy to kilka sztuk ubiegłorocznych siewek. Tegoroczne siewki zjadły moje ptaszyszka.
Jeśli chodzi o kotki to sprawa się nie skończyła a dopiero zaczyna ponieważ mój sąsiad już rozpoczął sezon. Znajduję jego kamienie u siebie na trawniku. Kocią miseczkę wczoraj znalazł drugi sąsiad na dachu swojej altany. Domek stoi pusty bo kotka bezpieczniej czuje się w altanie. Ale za to Ramenedes znalazł fajny.dom. Został u moich przyjaciół i ma jak w niebie. Powolutku dochodzi do siebie i jest cały czas na specjalistycznej karmie. Często go odwiedzam. Byłabym szczęśliwa gdyby moja Kicia znalazła taki dom bo na działce spokoju nie zazna aż do zimy.

[Pashmina2006]

Np. Big Smile się jeszcze nie pokazał . No zobaczymy.
Straszny ten sąsiad musi być. Nie ma w ogóle serca. Co mu kot przeszkadza? No wiem że może go sobie nie życzyć ale żeby aż kamieniami rzucać? Tragedia .
Ramenedes chociaż dobrze trafił.

[ASK_anulla]

Nie wiem, co to za dziwna zima była - z mojego liliowca cytrynowego został jeden mały kiełek. Jutro go przeniósł do doniczki, żeby utył.

[adamiec]

Gdzie jesteś Aniu