Róże u Doroty - mój mały różany raj

Zablokowany
Awatar użytkownika
Elwi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2114
Od: 1 lis 2013, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Witaj Dorcia :wit
Zniknęłam na trochę, bo dopadła mnie chandra jak smok, a i w ogrodzie nie było co pokazywać ;:145 Teraz już nareszcie trochę zieloności się pojawiło, a nawet i kolorków trochę :D
Widzę, że tulipanów będziesz miała spektakl znakomity ;:215 Nie mogę się doczekać ;:65
Buziaki ;:196
jol_ka
1000p
1000p
Posty: 1974
Od: 27 lip 2007, o 12:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pojezierze Brodnickie

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Heloł :wit Gdzie zniknęłaś Doruś?? Przyleciałam się pochwalić, że skończyłam dziś sadzenie róż z F :heja
A u Ciebie rzeczywiście cisza, pokażesz co tam ciekawego w ogrodzie słychać?
Pozdrawiam Jola
jo_linki
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5492
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Witajcie! :wit


Z ogrodowych najpilniejszych prac mam z głowy sadzenie róż i lilii. Posadziłam jedną dalię i część cebulek kwiatowych. Z braku czasu nie zdążyłam z pozostałymi daliami. Czekam jeszcze z wysiewami wprost do gruntu, bo w parapetowe nie bawiłam się w tym roku zupełnie. Skorygowałam cięcie niektórych róż, bo dopiero teraz pokazały się przemarznięte pędy. Jak wcześniej pisałam zimy nie przetrwał Chopin, Queen Elizabeth. Z nowszych - bardzo źle wygląda Coral Palace, My Girl, Salmon Flower Circus i jedna Kurfurstin Sophie. Te nie dają jak na razie żadnych oznak życia. Słabo też wygląda Rosenfee, ale coś tam wypuszcza. Pamiętacie jak wcześniej narzekałam na Concerto 94'? Dzielna z niej dziewczynka i chociaż cięta do samej ziemi, to odbiła i wypuszcza nowe pędy :D

Obrazek

Powiedzcie czy już można sadzić cebule mieczyków, czy jeszcze poczekać?

A i jeszcze słówko do Aneczki i Sabinki. Dziewczyny nie bawię się z Wami Obrazek Jesteście największymi kusicielkami na tym forum :;230 Tak mnie nakręciłyście tą Chandos Beauty, że nie wytrzymałam i podjechałam do OBI. Zeby tylko jej się przyjrzeć oczywiście ;:204 . I co? Miałam nadzieję, na jakieś marne, zdychające sadzonki. Nic z tych rzeczy. Każda ładna, żywa z masą nowych przyrostów i wołała do mnie - Weź mnie, no weź, co ci zależy! I tak je oglądałam ze wszystkich stron, ale dzielnie odłożyłam. A w nocy mi się przyśniło, że wykupili wszystkie i nic już dla mnie nie zostało. Rano w te pędy do OBI i się złamałam. Jeszcze poprosiłam przechodzącego obok klienta, żeby mi ściągnął kilka doniczek, bo stały na samej górze, a ja mała i sięgnąć nie mogłam. Był tak uprzejmy, że zdjął wszystkie. Ba, nawet z rozpędu jeszcze inne mi podawał. Dla niego pewnie nie było różnicy jaka to odmiana. Przytuliłam do piersi tę najładniejszą i szczęśliwa wróciłam do domu :D .
Mnie jednak trzeba chyba przykuć kajdankami do kaloryfera żebym nigdzie nie wychodziła na żadne zakupy. Odciąć od internetu radykalnie, bo im dłużej jestem na forum, tym głębiej zapadam na różne choroby, z różyczką na czele ;:306
M wcale nie powiedziałam i tak nic nie zauważył. Jedna więcej, jedna mniej nie robi różnicy, a on i tak nie jest w stanie połapać się w tym co mam.
Na tym nie koniec mojego szaleństwa. Pojechałam dokupić linię kroplującą. Wszak rabaty nieco się powiększyły, więc trzeba rozciągnąć kolejne węże. A, że niedaleko sklepu z nawadnianiem znajduje się Hortorus, to podjechałam zobaczyć co mają ciekawego. Spędziłam tam cudowne dwie godziny i przyjechałam do domu z dwoma rododendronami, całą masą pelargonii, stokrotkami afrykańskimi, termometrem ozdobnym i pustym portfelem :wink: Poza roślinami jest tam cała masa ozdób do ogrodu. Tych dużych i tych całkiem malutkich. Mówię Wam, że chora stamtąd wyszłam, bo tyle mi się rzeczy podobało, ale niestety na wszystko nie mogłam sobie pozwolić. Za jakiś czas tam wrócę i na pewno coś przytargam do domu. Mają bardzo ładne ozdobne kratki, podpory, pergole, donice i wiele innych cudności. Wypatrzyłam nawet piękne kamienie, ale ich cena odstrasza. Następnym razem zrobię kilka fotek żeby pokazać co ciekawsze rzeczy.



Marlenko z Lavender Ice będzie Pani zadowolona ;:108 Chociaż to mała różyczka - urodą i odpornością na upały zawstydziłaby niejedną, znaną różaną piękność.

Basiu trzymam kciuki, żeby Twoja różowa okazała się właśnie Leonardem ;:215

Ewelino7 miedzianu zazwyczaj używa się w fazie pąków (ja tak robię). Jak już są młode liście, to można je popalić. Jeśli Twój roztwór nie był zbyt mocny, to nie powinno się nic złego stać.

Zuza Twoje bystre oczka dojrzały te 'inne zieloności' ;:63 Oprócz tych wymienionych przez Ciebie - w dużej ilości posiadam floksy, które uwielbiam i każdego roku kupuję nowe odmiany. Rosną u mnie całkiem nieźle. Jeśli chcesz, to mogę się z Tobą podzielić, bo niedługo będę zmuszona je eliminować, bo zaczynają się już zbytnio panoszyć. Lilie to następne ulubienice i tych z roku na rok mam coraz więcej. Co do orlików, to sytuacja ma się podobnie jak z floksami. Rozsiewają się wszędzie i jakby co, to też mogę Cię obdarować ;:108

Aniu Annes77 jeśli zamówiłaś drugą Lavender, to wystarczy za całą rekomendację tej odmiany ;:215
A nad Pashminą parasol postawię w razie deszczu ;:306 Czy to pomoże rozwinąć jej kwiaty? Nie wiem, ale zrobię taką próbę.
Też jestem ciekawa jak będą się 'na żywo' prezentować Herzogin Christiana i Rosengrafin Marie Henriette. To po Austinkach najbardziej przeze mnie wyczekiwane debiuty.

Jadziu muszę koniecznie iść na odwyk, a OBI i inne ogrodnicze sklepy omijać szerokim łukiem. Pisałam we wstępie jak kończą się takie wizyty. Nie mam na tyle silnej woli, żeby się oprzeć kuszącym ofertom i póki co - przegrywam na całej linii :;230
U mnie większość róż ma nawadnianie, a te nowe, powiększone rabaty też będą miały. Zakupy już poczynione, tylko M musi znaleźć trochę czasu, aby je rozłożyć. Jeśli chodzi o dokarmianie, to na razie odbywa się to metodą tradycyjną - czyli wiadro rozcieńczonej gnojówki pod każdy krzak. Ale i to mam nadzieję już wkrótce się zmieni.
Deszczu zazdroszczę. U nas zaczyna być już bardzo sucho.

Joluś cała przyjemność po mojej stronie ;:196
Z tym przezimowaniem to wcale nie jest tak kolorowo. Wczoraj dokładnie obejrzałam My Girl i Coral Palace. Obie nie dają oznak życia. Nie wypuściły nawet najmniejszego kiełka.

Monifd Witam Cię serdecznie w moich skromnych progach :wit
Tak, tak - masz rację! Ta różana miłość zaczyna zakrawać na lekkie szaleństwo :;230 .

Obrazek

Za jakiś czas będzie ciąg dalszy.
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Teraz dla Ciebie ;:14 kusicielko .Pisałaś Dorotko o Chandos beauty [to też Harkneska a ja lubię jego róże] i z ciekawości spojrzałam na nią i co chyba tez skuszę sie na te piękność ,a miejsca brak ;:145 .Może jednak gdzieś ją upchnę, gdyż wydaje mi sie ,ze Alinka odejdzie w zaświaty ;:306 to będzie miejsce..
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Napisałaś o zakupach w Obi i ręce zaczęły mi się trząść... Może jutro tak przypadkowa podjadę tam?! ;:224 ;:224 ;:224
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Pashmina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1658
Od: 1 sty 2016, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Dorotko, Lavender Ice i concerto też kupiłam i jestem ich bardzo ciekawa. Jak ja się ciesze, że mieszkam w takiej małej mieścinie i nie mam Obi ;:63 bo też bym tą różę kupiła ;:306
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5492
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Aluś, a wiesz, że w te bambusy wpadł mój syn? :;230 Stawiał rower po ciemku i co? Oczywiście wpadł i on w moje zasieki ;:306
Leonardo jest niesamowity i namawiam Cię na niego. Kwiaty ma bardzo trwałe a i z upałami radzi sobie całkiem przyzwoicie. Ten dorodniejszy przezimował bez żadnego uszczerbku, cały zieloniutki. Ten mniejszy miał trochę na końcach suchych gałązek, ale oba spisały się bardzo dobrze.
U nas też zaczyna być bardzo sucho. Boję się, żeby nie było powtórki z zeszłego sezonu, bo walka z suszą wykończyła nas wszystkich.

Krysiu ;:196
U mnie też już po poprawkach. Szczególnie, że na niektórych dopiero teraz były widoczne martwe pędy.
Chopin już czeka na wykopanie. Siedzi tylko dlatego, że nie miałam kiedy go wykopać.
Elmshorny przezimowały bardzo dobrze, ale ciachnęłam je o połowę, bo denerwowały mnie te ich miotły na samej górze. Za to doły wciąż sa łyse. Może to cięcie spowoduje lekkie zagęszczenie całych krzaków.
Tak, tak - wybór angielki popieram w 100% ;:333

Ewelinko parasol staje się moim nieodłącznym ogrodowym atrybutem ;:306
Chopinem się nie przejmuj. Na zimę daj swojemu kopiec i okryj. Ja w tym roku pokpiłam sprawę - mój nie dostał nic. Myślałam, że jak taki stary, z grubymi pędami, to nie zmarznie - myliłam się ;:223

Małgosiu ;:196 Ja też lubię kotlety, ale nawet te najlepsze w końcu kiedyś się przejedzą. Jednak trudno o tej porze roku zachwycać się każdym gołym badylkiem, więc póki co trochę tych kotletów jeszcze będzie.
Bardzo jestem ciekaw co też uda Ci się przywieźć z targów?

Tolinko
Oj tak, czekamy z utęsknieniem na pierwsze różane pączki, a potem na kwiaty ;:108 Duża ilość kwitnących królowych zapewnia niesamowite doznania estetyczne, no i ten zapach w ogrodzie Obrazek Warto czekać na te chwile kilka miesięcy.
Pierwszą porcją gnojówki już podlałam wszystkie rośliny. Od tygodnia dojrzewa kolejna. Idąc za Twoją radą, zmusiłam eMa do zakupu pompy i dużego pojemnika. Zakupy już są, teraz tylko trzeba zrobić próbę, czy pompa zda egzamin? ;:218 Ciekawa jestem czy zrobiłaś taką próbę u siebie?

Madziu piękny gratis ;:333
Do tej pory Choipn dostawał kopiec. W tym roku nie, i zmarzł złośliwiec jeden :roll: Czeka już na wykopanie. To samo spotka zmarzniętą Queen Elizabeth, która przemarza co roku do poziomu gruntu i mam już tego dość. Tym bardziej, że jej pokrój pozostawia wiele do życzenia (jeden pęd na krzyż) i na dodatek po tylu latach jest okropnie gruby.
Glorie na zimę dobrze okryj. Ja o swoich po prostu zapomniałam i zimowały bez niczego, ale już powolutku odbijają :)

Marlenko mam nadzieję, że Twoja Iceberg odbije. To silna róża, więc jest duża szansa ;:108

Wiolu Chopina lubiłam za piękne kwiaty i za to, że nigdy specjalnie nie przysparzał żadnych problemów. W zasadzie poza dość pokracznym pokrojem był całkiem ok. ;:108

Sabinko sama jestem ciekawa jak się zachowa twój po takim delikatnym cięciu. Ze swoim chciałam postąpić dokładnie tak samo, bo jak wiesz radykalne cięcie w ubiegłym roku nic nie dało. U siebie się już nie przekonam, ale Twojego będę podglądać :)

Daysy
, no to nieźle poszalałaś ;:oj Czytałam, że jednak przybędzie do Ciebie małe co nieco. A tak się zarzekałaś, że w tym roku to nic nie kupujesz :;230
Tak sobie wszystkie obiecujemy, ale jak nas nakręcą zakupy innych dziewczyn, to końcu ulegamy i chociaż te kilka sztuk, a musimy mieć ;:306 Myślę, że powinien nam się chyba przyjrzeć jakiś dobry psychiatra, bo ta nieposkromiona żądza kupowania wciąż nowych róż, to już jednak poważna choroba :;230 Dobrze, że w tym szaleństwie nie jesteśmy same, ale jest nas więcej. Jakoś to zawsze raźniej, prawda?


Wybaczcie, ale na resztę wpisów odpowiem jutro, bo muszę rano wstać, a oczka zaczynają się kleić.

Tak obecnie wygląda Francois Juranville. Liczę na burzę kwiatów w czerwcu.

Obrazek

Obrazek

Róże po cięciu

Obrazek

Obrazek

A dla wszystkich gości narcyzy.

Obrazek

Obrazek

I prymule

Obrazek
Awatar użytkownika
aneczka1979
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7715
Od: 14 cze 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

dorotka350 pisze: A i jeszcze słówko do Aneczki i Sabinki. Dziewczyny nie bawię się z Wami Obrazek Jesteście największymi kusicielkami na tym forum :;230 Tak mnie nakręciłyście tą Chandos Beauty, że nie wytrzymałam i podjechałam do OBI. Zeby tylko jej się przyjrzeć oczywiście ;:204 . I co? Miałam nadzieję, na jakieś marne, zdychające sadzonki. Nic z tych rzeczy. Każda ładna, żywa z masą nowych przyrostów i wołała do mnie - Weź mnie, no weź, co ci zależy! I tak je oglądałam ze wszystkich stron, ale dzielnie odłożyłam. A w nocy mi się przyśniło, że wykupili wszystkie i nic już dla mnie nie zostało. Rano w te pędy do OBI i się złamałam. Jeszcze poprosiłam przechodzącego obok klienta, żeby mi ściągnął kilka doniczek, bo stały na samej górze, a ja mała i sięgnąć nie mogłam. Był tak uprzejmy, że zdjął wszystkie. Ba, nawet z rozpędu jeszcze inne mi podawał. Dla niego pewnie nie było różnicy jaka to odmiana. Przytuliłam do piersi tę najładniejszą i szczęśliwa wróciłam do domu :D .
Dorotko jesteś niemożliwa! ;:306 Jak ja lubię takie pozytywne wariatki! ;:196 ;:168 ;:196 Reszta jutro, bo też oczy mi się kleją. :wink:
;:196
Awatar użytkownika
andzia458
500p
500p
Posty: 702
Od: 19 sty 2014, o 18:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie, Łuków

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Witaj Dorotko :wit Przyszłam do Ciebie od innej forumki i widzę, że jesteś ekspertką odnośnie róż ;:196 Ja dopiero zaczynam przygodę z ogrodem a róże to już w ogóle abstrakcja dla mnie... I miałabym prośbę do Ciebie: czy mogłabyś mi polecić jakieś róże, które dadzą radę w miejscu, gdzie słońce pojawia się dopiero około 14? Czy w ogóle zapomnieć o różach w takiej miejscówce? Będę Ci bardzo wdzięczna za wszelkie sugestie ;:196
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=91408" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Dorotko - zaraz po Twoim poście sprawdziłam: Chandos Beauty w poznańskim Obi na szczęście nie ma. Ale jest we Floribundzie ( nawet ciut taniej) :wink: . Tak więc niech Ewunia - Pashmina nie cieszy się, że obok niej Obi nie ma, dla nas nie ma, ale rzeczy niemożliwych.
slimak900
200p
200p
Posty: 458
Od: 27 lut 2013, o 12:25
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Przeczytałam Twój post i jakbym swojego męża słyszał odetnę ci internet i kartę płatniczą zabiorę bo ciągle coś czytam i dokupuje a róże to juz choroba hehe człowiek wchodzi i jak widzi ładne sadzonki to jak jej nie zabrać do domu :heja a swoją drogą padł ci Chopin a ja 6 szt w tym roku kupiłam jestem ciekaw jak u mnie przetrwa
Awatar użytkownika
Dorota71
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6553
Od: 2 cze 2011, o 14:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubuskie
Kontakt:

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

No nie mogę. Zobaczyłam Twoje róże i poszłam swoje więcej ściąć, bo wcześniej mi szkoda było. ;:306
Pozdrawiam cieplutko -Dorota
Zapraszam serdecznie- Spis moich wątków.
Aktualne: Ogród Dom Hobby
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Dorotko!
Już od lat wiadomo psychiatrom, że zakupoholizm jest jednostką chorobową i ciężkim uzależnieniem, porównywalnym z hazardem. Ale dzwonek alarmowy zadzwoni, kiedy rodzina zasiądzie do obiadu, a Ty podasz im kolczastą potrawkę z różanych badyli ;:oj :;230.
Mam jednak nadzieję, że do takiej fazy choroby ogrodowo - różanej jeszcze daleko... ;:224.
Refleksje po tej zimie wesołe, niestety, nie są. Rośliny ugotowane latem miały małe szanse poradzić sobie z huśtawkami temperatur zimą. Nawet takie pancerniaki jak róże ;:174.
Serwuj "kotleciki", bo faktycznie zachwyty nad gołymi badylami są mało ekscytujące (choć nie dla wszystkich ;:306).

;:304 za dobry sezon w tym roku, ;:196 - Jagi
PS. Moje ulubione Harknesski wyglądają najmarniej ;:174. Jeśli padną moje Avalony, to się chyba pochlastam ;:145.
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”