Pistolet zraszający,ciśnienie
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 7
- Od: 2 paź 2011, o 17:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Pistolet zraszający,ciśnienie
Bardzo proszę doświadczonych forumowiczów o polecenie solidnego pistoletu zraszającego. To, co kupowałam przez ostatnich kilka lat psuło się w ciągu jednego sezonu i były to zarówno produkty uznanych marek, jak i te mniej znane. Teraz, zanim kupię następny, chciałabym usłyszeć co sprawdza się u Was. Dziękuję i życzę miłego dnia.
-
- 200p
- Posty: 399
- Od: 5 cze 2013, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Pistolet zraszający - co wybrać
Ja miałem dokładnie ten sam problem, ale póki co zatrzymałem sie na tym modelu: Comfort GARDENA 8106-20. Mam go drugi sezon i na razie jedyna rzecz, której nie lubię w tym urządzonku to blokada strumienia, która nieraz za szybko puszcza gdy sie przemieszczam z wężem. Poza tym jest to model o dość dużych gabarytach w porównaniu do niektórych marketowych pistolecików, które były dla mnie poręczniejsze, ale za to szybko sie psuły.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 7
- Od: 2 paź 2011, o 17:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Pistolet zraszający - co wybrać
Bardzo dziękuję, zaraz sobie o nim poczytam 

Pistolet zraszający bezciśnieniowy
Witajcie,
Może ktoś z Was będzie potrafił mi pomóc bo szukam, szukam i znaleźć nie mogę. Otóż poszukuję prostego pistoletu do podlewania, który nie będzie powodował że woda będzie leciała pod dużym ciśnieniem, tylko pod takim, pod jakim jest w wężu. Zasada działania bardzo podobna jak w myjkach u fryzjera. Pistolet jest mi potrzebny np do punktowego podlewania warzyw w szklarni jak papryka czy pomidory gdzie chcę nalać wody tylko pod krzak. Problem z pistoletami które mam jest taki, że każdy wytwarza ciśnienie i jak próbuję nalać wody pod krzak to mi ciśnienie wypłukuje ziemię i robi się dziura. Przez co muszę podlewać konewką co jest uciążliwe.
Może ktoś z Was będzie potrafił mi pomóc bo szukam, szukam i znaleźć nie mogę. Otóż poszukuję prostego pistoletu do podlewania, który nie będzie powodował że woda będzie leciała pod dużym ciśnieniem, tylko pod takim, pod jakim jest w wężu. Zasada działania bardzo podobna jak w myjkach u fryzjera. Pistolet jest mi potrzebny np do punktowego podlewania warzyw w szklarni jak papryka czy pomidory gdzie chcę nalać wody tylko pod krzak. Problem z pistoletami które mam jest taki, że każdy wytwarza ciśnienie i jak próbuję nalać wody pod krzak to mi ciśnienie wypłukuje ziemię i robi się dziura. Przez co muszę podlewać konewką co jest uciążliwe.
- LaViol
- 500p
- Posty: 957
- Od: 11 lip 2010, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Pistolet zraszający bezciśnieniowy
Takiego nie spotkałam, ale jeśli otworzysz kran do połowy, to ciśnienie będzie odpowiednio słabsze i problem wymywania się skończy. Ja tak robię, jeśli nie chcę mocnego strumienia.
"Żyj prosto. Konsumuj mniej. Myśl więcej...", "Być człowiekiem znaczy: każdego dnia starać się być lepszym."
Aktualny Niedoskonały, ale mój cz.2
Aktualny Niedoskonały, ale mój cz.2

Re: Pistolet zraszający bezciśnieniowy
No właśnie ja też nie mogę nic takiego znaleźć a mogło by się wydawać że to taka prosta rzecz. Ehh
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 898
- Od: 21 sty 2008, o 17:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dębe Wlk.
Re: Pistolet zraszający bezciśnieniowy
Zamiast pistoletu poszukaj fajki do podlewania, taka zagięta na końcu rurka z sitkiem rozpraszającym wodę. A jak się odkręci sitko to leje się tak jak z węża. Mam dwie, polecam.kingu80 pisze:Witajcie,
Może ktoś z Was będzie potrafił mi pomóc bo szukam, szukam i znaleźć nie mogę. Otóż poszukuję prostego pistoletu do podlewania, który nie będzie powodował że woda będzie leciała pod dużym ciśnieniem, tylko pod takim, pod jakim jest w wężu. Zasada działania bardzo podobna jak w myjkach u fryzjera. Pistolet jest mi potrzebny np do punktowego podlewania warzyw w szklarni jak papryka czy pomidory gdzie chcę nalać wody tylko pod krzak. Problem z pistoletami które mam jest taki, że każdy wytwarza ciśnienie i jak próbuję nalać wody pod krzak to mi ciśnienie wypłukuje ziemię i robi się dziura. Przez co muszę podlewać konewką co jest uciążliwe.
Edit: sorry szukaj "lanca do podlewania"
Pozdrawiam,
J
J