Na Polnej... comeback...

[tulipanka]

Boskie masz te korony
Przypomniałaś mi że też powinnam mieć jagodowca. Zaraz idę sprawdzic

[jol_ka]

Gabi piękna wiosna u Ciebie.
Powiedz, co to za urocze kwiatki wylewają się z tego dzbana? Czy to żagwin?

Tak oglądam te Twoje piękności i myślę, że jeszcze dużo roślin muszę dokupić
Moja wiosna bardzo skromna w porównaniu do Twojej.

W oko wpadła mi brunnera, jakie ona ma wymagania co do stanowiska??

[kogra]

To współczuję, pewno pełno u Ciebie tych owadów.
Zobaczysz, że nie pożałujesz stosowania tych tablic.
Ja dzisiaj rozwiesiłam białe na śliwy, przeciw muszkom , żeby mieć mniej robaczywych śliwek.
Piękną masz tą żółtą szachownicę.
Moja w tym roku nie zakwitła.

[eukomis]

Gabi ale ślicznie na twojej działeczce, a jakie zmiany od czasu kiedy tam byłam Widać artystyczną duszę właścicielki.

[Gabriela]

Wiolu, koron mam sporo mniej niż kiedyś... ale i tak jeszcze są...
Jagodowca dwa lata temu podzieliłam na trzy części i teraz rosną też w innych miejscach... wdzięczna roślinka, bardzo ją lubię.

Jolu, tak to żagwin... jakieś 15 lat temu miałam bardzo dużo różnych płożących roślinek, ale wkurzyły mnie, bo pod nimi siedziały ślimaki...
Wszystko wyrzuciłam, ale teraz znowu mnie naszło i zaczęłam kupować... a na ślimaki mam młotek... ...

Brunera potrzebuje raczej cienistego i wilgotnego zakątka, ale i w słońcu daje radę... jakiś czas temu miałam je w słońcu ale poprzenosiłam na tyły działki pod drzewa, bo trochę je przypalało i robiły się mniej efektowne... w cieniu, ale nie w takim głębokim... takim półcieniu mają o wiele większe liście i soczyste kolory.
i ciągle wołają pić...

Grażynko, pewnie nie pożałuję, ale mam też i obawy... na jabłoni widzę pełno owocnic, ale na różach oprócz skoczków widzę błonkówki... białych tablic u nas nie ma, a też chciałam na śliwę powiesić bo większość z nich jest zawsze robaczywa...


Halinko, bo dawno u mnie nie byłaś... chyba jakieś 7 lat... i faktycznie ciut się pozmieniało...


A teraz pytanie... co za paskudy i nie paskudy mi się przykleiły...to raczej błonkówki, a błonkówki są pożyteczne przecież... mam się cieszyć czy ryczeć...





a taki gość zrobił sobie gniazdo pod altanką i znowu pech... kurcze... przechyliło się i jajo wypadło... a to była żona Hermana... buuu...





no i reszta... pewnie się powtarzam, ale na to co mnie najbardziej kręci trzeba poczekać...

[kogra]

Gabi czy to na wszystkich tablicach masz tyle owadów czy tylko na jednej.
Pierwszy raz widzę takie błonkówki w takiej ilości.
U mnie nigdy takich nie było na tablicach.
Tylko raz miałam kilka złotooków ale potem już nie było ani jednego.
Do dzisiaj nie ma na nich innych owadów oprócz mszyc, skoczków i much.
Jak wysoko nad ziemią zawieszona jest ta tablica ?

[Gabriela]

Grażynko tablica jest mniej więcej na 1,2-1,4m nad ziemią.. wisi na LO, a to wielki krzaczor... jest większy ode mnie, a ja mam 162cm..
Pod altanką na RU są jeszcze takie wielgachne błyszczące muszyska i też chyba 2 błonkówki... dwie uwolniłam...

[kogra]

To spokojnie Gabi, może wiatr je zwiał na tablice.
Ja na swoich takich nie mam, nawet byłam sprawdzić.
Może też ta wysokość jest tą na której najczęściej one latają i z ciekawości na niej przysiadły.
Obserwuj dalej, ale myślę, że to raczej przypadkowe zdarzenie.

[jol_ka]

Gabi przepiękne tulipany
Masz może zapisane nazwy tych z przedostatniego i przed- przedostatniego zdjęcia??

[Gabriela]

Grażynko, zobaczę co będzie dalej...najwyżej ściągnę tablice z tej róży albo ukryję ją głęboko ...

Jolu, z przedostatniego zdjęcia to są tulipany 20-sto letnie... są to pierwsze tulipany z Florexpolu jakie zamówiłam i niestety nie znam nazwy... pamiętam tylko że w pierwszym roku miały 5 kwiatków na jednej łodydze... a te z przed-przed.. to tulipany z oszołoma... były to tulipany w kolorze fiolet - mix...
no i tam były różne od jasnego do prawie czarnego koloru...

Skoro już zajrzałam to jeszcze kilka zdjęć, bo się przeterminują...

[jol_ka]

Gabi poproszę jak najwięcej takich zdjęć. Sama u siebie tych roślin nie mam, to choć u Ciebie oczy "napasę"

[tulipanka]

Ale ładna kępka psizęba. Ciekawe jak mój w tym roku będzie wyglądał jak zakwitnie. Może ze dwoma kwiatkami uraczy ...
Fiołeczki nie sieją Ci się nadmiernie. Urocze są, to fakt, ale trochę jak chwast. Czekam na koniec kwitnienia i muszę ostro je przeżedzić.
Wyczekuj listonosza

[Wanda7]

No właśnie, psizęby już same w sobie ładne, ale ich zdjęcia to wręcz fantastyczne. Ileż to ja się naobracam tym swoim obiektywem, a nigdy mi tak super nie wyjdzie.