Bonsai domowe i te z marketu; porady, uwagi, diagnostyka
Re: Bonsai domowe i te z marketu; porady, uwagi, diagnostyka
Zdrowe beniaminy całkiem dobrze znoszą odsłanianie korzeni... i to niezależnie, czy będzie to odsłanianie stopniowe, czy też nagłe. Do dzisiaj żyją u mnie fikusy, którym w sposób, nagły odsłoniłem 1/2, a nawet 3/4 bryły korzeniowej.
Niemniej w kwestii odsłaniania korzeni musisz pamiętać o dwóch sprawach:
1. odsłonięty na kamieniu korzeń, który nie będzie stykał się z ziemią - uschnie. Oczywiście, jeżeli roślinka ma kilka korzeni, to nie ma problemu. Jeżeli jeden korzeń nie będzie dotykał ziemi to jego funkcję przejmie korzeń sąsiedni, który będzie miał kontak z ziemią. Roślinka przeżyje i spokojnie sobie z takim wyzwaniem poradzi.
2. z doświadczenia wiem że beniamin ma od jednego do kilku głównych korzeni. Korzenie ukryte pod ziemią, szybciej przybierają na grubości. Tak więc jeżeli szybko odsłonisz korzenie to będą one cieniutkie i wolno będą przybierać na obwodzie. Natomiast korzenie odsłaniane w późniejszym terminie, na pewno będą grubsze.
Tak więc wybór, w jaki sposób i w którym momencie chcesz odsłaniać korzenie, należy do Ciebie
Niemniej w kwestii odsłaniania korzeni musisz pamiętać o dwóch sprawach:
1. odsłonięty na kamieniu korzeń, który nie będzie stykał się z ziemią - uschnie. Oczywiście, jeżeli roślinka ma kilka korzeni, to nie ma problemu. Jeżeli jeden korzeń nie będzie dotykał ziemi to jego funkcję przejmie korzeń sąsiedni, który będzie miał kontak z ziemią. Roślinka przeżyje i spokojnie sobie z takim wyzwaniem poradzi.
2. z doświadczenia wiem że beniamin ma od jednego do kilku głównych korzeni. Korzenie ukryte pod ziemią, szybciej przybierają na grubości. Tak więc jeżeli szybko odsłonisz korzenie to będą one cieniutkie i wolno będą przybierać na obwodzie. Natomiast korzenie odsłaniane w późniejszym terminie, na pewno będą grubsze.
Tak więc wybór, w jaki sposób i w którym momencie chcesz odsłaniać korzenie, należy do Ciebie
-
- 100p
- Posty: 177
- Od: 18 lis 2015, o 18:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czestochowa
Re: Bonsai domowe i te z marketu; porady, uwagi, diagnostyka
Bardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Postaram się załączyć fotkę i pochwalić się moimi dokonaniami
Tak wyglądał zanim postanowiłam coś z nim zrobić innego bo do tej pory formowałam go na kulę. Teraz jest podcięty i mam zamiar prowadzić go w innej formie. Jutro jak przesadzę pokaże w całości. Jestem przygotowana na krytykę , mam nadzieję że nie zaszalałam za bardzo i nie zepsułam tego co miałam.
A teraz wygląda tak
Co o tym myślicie?
Wszelkie komentarze i uwagi mile widziane
Jestem gotowa na krytykę
Dodam fotki z różnych stron i zbliżenie korzeni bo na razie coś mi nie wchodzą fotki nie wiem dlaczego
Tak wyglądał zanim postanowiłam coś z nim zrobić innego bo do tej pory formowałam go na kulę. Teraz jest podcięty i mam zamiar prowadzić go w innej formie. Jutro jak przesadzę pokaże w całości. Jestem przygotowana na krytykę , mam nadzieję że nie zaszalałam za bardzo i nie zepsułam tego co miałam.
A teraz wygląda tak
Co o tym myślicie?
Wszelkie komentarze i uwagi mile widziane
Jestem gotowa na krytykę
Dodam fotki z różnych stron i zbliżenie korzeni bo na razie coś mi nie wchodzą fotki nie wiem dlaczego
Serdecznie pozdrawiam wszystkich forumowiczów
Re: Bonsai domowe i te z marketu; porady, uwagi, diagnostyka
Basia8585, korzonki Twojej roślinki całkiem ładnie otoczyły skałkę ale... jakie masz plany odnośnie góry roślinki? na razie wydaje mi się że proporcje są nieco zaburzone (zbyt wyrośnięta góra, skromny dół). Wygląda na to że konieczne będzie dość drastyczne cięcie. Ale nie znam Twoich planów, dlatego jestem ciekaw jaką Ty masz wizję dla tej roślinki Podstawę (czyli korzenie na skale), masz już całkiem fajną
-
- 100p
- Posty: 177
- Od: 18 lis 2015, o 18:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czestochowa
Re: Bonsai domowe i te z marketu; porady, uwagi, diagnostyka
Witam
Już straciłam nadzieję że ktoś się odezwie. Dziękuję że zainteresowaleś się moją rośliną. Nie mam doświadczenia Ale też coś mi nie pasowało wizualne. Jak na razie dałam beniaminkowi spokój bo troszkę mi liści zrzucił , ale już jest ok wypuszcza nowe. Za jakiś czas troszkę go obnize zmniejszając mu korone. Ale jeśli można to proszę o radę jak to zrobić. W którym miejscu ciąć.
Już straciłam nadzieję że ktoś się odezwie. Dziękuję że zainteresowaleś się moją rośliną. Nie mam doświadczenia Ale też coś mi nie pasowało wizualne. Jak na razie dałam beniaminkowi spokój bo troszkę mi liści zrzucił , ale już jest ok wypuszcza nowe. Za jakiś czas troszkę go obnize zmniejszając mu korone. Ale jeśli można to proszę o radę jak to zrobić. W którym miejscu ciąć.
Serdecznie pozdrawiam wszystkich forumowiczów
Re: Bonsai domowe i te z marketu; porady, uwagi, diagnostyka
Basia8585, ja także nie mam jakiegoś wielkiego doświadczenia z tymi drzewkami, ale się nie poddaje i coś tam sobie formuję . Mam między innymi trzy beniaminki prowadzone na skałkach... i tu ciekawostka: sadząc je na skałkach miałem jakąś tam wstępną wizję tego co chciałbym osiągnąć, ale po odsłonięciu korzeni, najczęściej okazywało się że musze na nowo zweryfikować moje plany Czasem pomagało tylko niewielkie obrócenie skałki wraz z całą roślinką, tak aby głowny pień znalazł się np. nieco niżej niż pierwotnie planowałem. A jedną roślinkę to zdecydowałem się nawet uciąć nieco ponad korzeniami. I roślinka wypuściła nowe odgałęzienia które mogłem już bez problemów formować. Wstawiłbym fotkę ale aktualnie cała roślinka jest opatulona folią, aby "zmotywować" ją do wypuszczenia nowych korzeni (z tych już istniejących na skałce). Tak więc na razie wygląda mało korzystnie
A co do sugestii gdzie przyciąć Twoją roślinkę, to ja nie podejmę się tego ryzyka . Może wypowie się ktoś bardziej doświadczony. Generalnie naszym celem jest miniaturyzacja naturalnych krajobrazów (w tym wypadku: drzew rosnących na skałach). Dlatego proponuję w wujku gogle wpisać ISHIZUKE i kliknąć na grafikę ;-) na pewno znajdziesz coś ciekawego, co być może Ciebie zainspiruje i pomoże fajnie dalej poprowadzić Twoją roślinkę ;-)
A co do sugestii gdzie przyciąć Twoją roślinkę, to ja nie podejmę się tego ryzyka . Może wypowie się ktoś bardziej doświadczony. Generalnie naszym celem jest miniaturyzacja naturalnych krajobrazów (w tym wypadku: drzew rosnących na skałach). Dlatego proponuję w wujku gogle wpisać ISHIZUKE i kliknąć na grafikę ;-) na pewno znajdziesz coś ciekawego, co być może Ciebie zainspiruje i pomoże fajnie dalej poprowadzić Twoją roślinkę ;-)
Bonsai Fikus - ratunek
Witam wszystkich.
Nabyłem drzewko bonsai w stanie jak widać opłakanym.
1. Na początek je przesadzę ( już zrobione).
2. Po tygodniu odżywka
3. Po miesiącu będą delikatne cięcia.
Co mi doradzicie w tych kwestiach?
A tak w ogóle co to za odmiana fikusa?;)
Czy będę mógł tak poważnie skrócić aż 3 główne gałązki jakie ma??
Nabyłem drzewko bonsai w stanie jak widać opłakanym.
1. Na początek je przesadzę ( już zrobione).
2. Po tygodniu odżywka
3. Po miesiącu będą delikatne cięcia.
Co mi doradzicie w tych kwestiach?
A tak w ogóle co to za odmiana fikusa?;)
Czy będę mógł tak poważnie skrócić aż 3 główne gałązki jakie ma??
- dzika
- 500p
- Posty: 762
- Od: 17 lut 2012, o 21:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Bonsai Fikus - ratunek
W zasadzie o kształcie bonsai decyduje przede wszystkim drutowanie. Żeby osiągnąć określony kształt trzeba za pomocą drutów w odpowiednie strony wyginać gałązki. Więc w pierwszym rzędzie zaczęłabym od tego. Następnie skrócenie końcówek, aby zaczął się zagęszczać. Potem znowu drutowanie nowych odrostów itd. Druty ściąga się jak już gałęzie utrwalą nadany im kierunek.
Też kiedyś chodziło mi po głowie bonsai, ale jeszcze nie podjęłam wyzwania.
To co kupiłeś to w zasadzie drzewko przygotowane do formowania.
Przycinanie należy wykonywać regularnie, bo inaczej roślina wyrośnie na krzaczor.
Powodzenia
Też kiedyś chodziło mi po głowie bonsai, ale jeszcze nie podjęłam wyzwania.
To co kupiłeś to w zasadzie drzewko przygotowane do formowania.
Przycinanie należy wykonywać regularnie, bo inaczej roślina wyrośnie na krzaczor.
Powodzenia
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19106
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Bonsai domowe i te z marketu; porady, uwagi, diagnostyka
1. Zła mieszanka, powinieneś ziemię wymieszać z rozluźniaczem - najlepiej z agroperlitem. Inaczej ziemia będzie zbita, przez co dłużej przesychać, co może się skończyć przelaniem i gniciem korzeni. Ja bym jeszcze raz przesadził, na dnie powinna być warstwa drenażu z drobnego keramzytu.
2. Nie nawoź po tygodniu! Nawożenie dopiero po upływie kilku tygodni, nie wcześniej niż po miesiącu.
3. Utrzymuj ziemię cały czas umiarkowanie wilgotną - nie dopuszczaj do ani nadmiernego przesychania ziemi, ani zalegania wody.
4. Wszystkie gałązki skróć do max. ok. 10 cm, tylko w ten sposób korona ładnie się zagęści. Kolejne cięcia, gdy wypuści ok. 5 - 6 liści, skracasz wtedy przyrosty do dwóch, trzech oczek. Z drutowaniem na razie się wstrzymaj, poczekaj wpierw żeby gałązki nieco przybrały na grubości - poczekaj przynajmniej do przyszłego roku.
5. Uzbrój się w cierpliwość, żeby uzyskać wygląd prawdziwych bonsai, potrzeba wielu, wielu lat - pierwsze zadowalające efekty możesz się spodziewać dopiero po upływie minimum 10 lat wzwyż.
6. To jest Ficus retusa (microcarpa).
2. Nie nawoź po tygodniu! Nawożenie dopiero po upływie kilku tygodni, nie wcześniej niż po miesiącu.
3. Utrzymuj ziemię cały czas umiarkowanie wilgotną - nie dopuszczaj do ani nadmiernego przesychania ziemi, ani zalegania wody.
4. Wszystkie gałązki skróć do max. ok. 10 cm, tylko w ten sposób korona ładnie się zagęści. Kolejne cięcia, gdy wypuści ok. 5 - 6 liści, skracasz wtedy przyrosty do dwóch, trzech oczek. Z drutowaniem na razie się wstrzymaj, poczekaj wpierw żeby gałązki nieco przybrały na grubości - poczekaj przynajmniej do przyszłego roku.
5. Uzbrój się w cierpliwość, żeby uzyskać wygląd prawdziwych bonsai, potrzeba wielu, wielu lat - pierwsze zadowalające efekty możesz się spodziewać dopiero po upływie minimum 10 lat wzwyż.
6. To jest Ficus retusa (microcarpa).
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Bonsai domowe i te z marketu; porady, uwagi, diagnostyka
Dziekuje bardzo za pomoc!
A wiec nawozenie za miesiac. A kiedy ciac tak aby pozostawic po 10cm ? Oczywiscie ciac za lisciem tak? Ziemia jest specjalna do bonsai ze zwirkiem zmieszana.
A wiec nawozenie za miesiac. A kiedy ciac tak aby pozostawic po 10cm ? Oczywiscie ciac za lisciem tak? Ziemia jest specjalna do bonsai ze zwirkiem zmieszana.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19106
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Bonsai domowe i te z marketu; porady, uwagi, diagnostyka
Nie wszystkie gałązki po cięciu będą z liśćmi, wtedy ucinasz przed oczkiem. Tam gdzie zostaną liście, to ucinasz przed nim zostawiając ok. 1 cm gałązki.
Podłoże nie jest za suche?
Podłoże nie jest za suche?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Bonsai domowe i te z marketu; porady, uwagi, diagnostyka
Hmm co znaczy przed oczkami? O jakich oczkach mówimy? Ziemia kupiona specjalna pod fikusy i myślę że jest ok. Utrzymuje minimalną wilgotność. Dopiero 2 dni po przesadzeniu jest.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19106
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Bonsai domowe i te z marketu; porady, uwagi, diagnostyka
Oczka=uśpione pąki. Nie spotkałem się z ziemią specjalnie do fikusów, w handlu do roślin zielonych dostępna jest albo ziemia uniwersalna cięższa albo lekka torfowa (próchniczna). A jeśli już mówimy o ziemi do bonsai, to zgodnie ze sztuką sadzi się w akadamie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta