Niedaleko mojej działki jest opuszczony ogród. Nikt tam nie zagląda od lat. Rośnie tam cała masa chwastów. Ale wiosną piękny widok tworzą tulipany - chyba mieszańce Darwina Apeldoorn - które tak się rozrosły, że utworzyły całą łączkę (zdjęcie poniżej). Nikt ich nie wykopuje, nie nawozi, nie usuwa im przekwitłych kwiatostanów i liści. A one trwają tak latami i co roku jest ich coraz więcej.
ewka36jj pisze:Rennni - na czym polega ten wirus? Jakie są jego objawy? Przyznam, że nie wiem na co patrzeć, by dostrzec chorobę.
ewka36jj, zdjęcia można znaleźć na Google "tulip breaking virus" i czytaj tutaj od str 60. Ja nie mówię po polsku tak dobrze - nie mogę tego wytłumaczyć. Może ktoś odpowie....
-Iwona- znalazłam Happy Design (?)
Przepraszam za błędy w tekście, ale ja nie jestem z Polski, czytam i rozumiem ale nie mogę napisać tekst ... piszę tylko przez online tłumacza ;-)
Rennni, piękne odmiany.
Miałam kiedyś Lilac Wonder ale kwitł tylko pierwszego roku po posadzeniu. Potem same liście. Czy Tobie kwitnie co roku? Wykopujesz tulipany Lilac Wonder corocznie?
Na jednym z moich tulipanów widać jakby gnijący/pleśniejący liść.Co oznacza?Z całą rośliną jest w porządku i z innymi rownież.Możliwe że kot lub pies siknął.
Moją rabatę z tulipanami zaatakował szkodnik. Ogromy szkodnik... W środku Warszawy, wyobraźcie sobie, mój ogród odwiedził dzik Zniszczył ogrodzenie, zrył i stratował mi część rabaty, wykopując trochę cebul. Na szczęście nie natknęłam się na tego dzika; mam nadzieję że już do mnie nie wróci.
Drugą część rabaty (na zdjęciu poniżej) zostawił nietkniętą.