Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
-
- 1000p
- Posty: 1933
- Od: 13 sie 2009, o 18:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
I nastała moja nowa choroba trójlisty i właśnie zostałam zaskoczona Twoimi odmianami
- andowan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1506
- Od: 16 lip 2007, o 07:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Ewo - ja myślałam, że Ty - wielbicielka cienistych rabat - masz już mnóstwo trójlistów. Ja je bardzo lubię i cieszę się, że teraz łatwiej kupić gatunki i odmiany o ładnych kwiatach ( tylko takie mnie interesują). No i rosną w naszych ogrodach chętnie choć ostatnia zima niestety przyczyniła się do osłabienia moich okazów. Nie mogę się doczekać, kiedy zakwitną moje siewki T. sessile western hybride Niestety- jeszcze nie w tym roku
W ogrodzie bardzo zimno i , niestety, sucho. Z zazdrością ( ale nie z zawiścią ) oglądam kipiące wiosennymi barwami roślin zdjęcia ogrodów z południa Polski Dla poprawy humoru, wybrałam się do sklepu ogrodniczego i udało mi się dostać nowe zawilce. Nie oparłam się też dużej sadzonce pierwiosnka Tomato Red ; mam już tę odmianę ale o nieco bledszym kolorze kwiatów. Ta jest naprawdę pomidorowa
W szklarence zaczynają wykwitać iryski SDB, które kupiłam u pana Zdenka Krupki w ubiegłym roku. Przysłał mi je w końcu września i postanowiłam posadzić je w doniczki i przezimować zadołowane w szklarence. Przetrwały prawie wszystkie.
W ogrodzie bardzo zimno i , niestety, sucho. Z zazdrością ( ale nie z zawiścią ) oglądam kipiące wiosennymi barwami roślin zdjęcia ogrodów z południa Polski Dla poprawy humoru, wybrałam się do sklepu ogrodniczego i udało mi się dostać nowe zawilce. Nie oparłam się też dużej sadzonce pierwiosnka Tomato Red ; mam już tę odmianę ale o nieco bledszym kolorze kwiatów. Ta jest naprawdę pomidorowa
W szklarence zaczynają wykwitać iryski SDB, które kupiłam u pana Zdenka Krupki w ubiegłym roku. Przysłał mi je w końcu września i postanowiłam posadzić je w doniczki i przezimować zadołowane w szklarence. Przetrwały prawie wszystkie.
- Biedronka641
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5724
- Od: 5 cze 2012, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Aniu jak ja bym chciała mieć taki ogrodniczy, w którym sprzedają Zawilca Vestal.Mam cztery ogrodnicze w swoim mieście i takich cudenek w nich nie spotykam. Zawsze mi się podobał.
U mnie też zimno się zrobiło a tak szybko wszystko kwitło.Teraz pewnie przystopuje.
Życzę by już nie mroziło Ci ogrodu.A pierwiosnek Orange Splash cudny. Możesz być dumna ,że wyhodowałaś go i jeszcze go utrzymałaś. Życzę na cały tydzień dużo
U mnie też zimno się zrobiło a tak szybko wszystko kwitło.Teraz pewnie przystopuje.
Życzę by już nie mroziło Ci ogrodu.A pierwiosnek Orange Splash cudny. Możesz być dumna ,że wyhodowałaś go i jeszcze go utrzymałaś. Życzę na cały tydzień dużo
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
I ja bym chciała mieć taki ogrodniczny Piękna sadzonka. Masz rację pogoda kiepska, ja też jak oglądam ogrody z południa to mi oczy na wierzch wychodzą, jak u nich wszystko pięknie rozkwita. Niestety u mnie w nocy -2 , moje tulipany, które po suszach letnich wszystkie są botanicznymi , rano padnięte, potem rozmarzają. Wiśnia dopiero stara się rozkwitnąć. Niestety noce zimne, a w dzień dalej dość dużo cienia, więc ciężko i opornie to idzie. Ja też się załatwiłam, właśnie siedzę w domu, ale plus mogę biegać po zaprzyjaźnionych ogrodach . Wiało strasznie, niby w sobotę ciepło, musiałam wysadzić rośliny które przyjechały, no i popodlewać, bo deszcz mnie omija. Nawet w niedzielę zwinęłam wąż wcześniej , bo miało padać i co?, i ominęło .Tak mnie nosi żeby się wybrać do Powsina do ogrodu, tylko nie wiem kiedy najlepszy czas, nie byłam nigdzie, a przydałoby się wykorzystać to, że stałam się kobietą niezależną .
- Annar13
- 1000p
- Posty: 2004
- Od: 4 maja 2012, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: k/Poznania
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Fantastyczne zakupy!
Irysy SDB przepiękne!
I kolejne nowe trójlisty widzę u Ciebie!!!
Irysy SDB przepiękne!
I kolejne nowe trójlisty widzę u Ciebie!!!
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Irysy pumila faktycznie cudne. Oczy jednak zaśmiały mi się na widok zawilców. Gajowych ciut nazbierałam i jeszcze dwa kupiłam wczoraj na targach, ale greckich w odmianach nigdzie dotąd nie spotkałam - a te Charmer zachwyciły mnie.
- andowan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1506
- Od: 16 lip 2007, o 07:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Alu, Dorotko - gdyby nie te koszty przesyłek, nie byłoby problemu z zakupieniem roślin i wysłaniem ich do Was Generalnie w bardzo wielu sklepach ogrodniczych w Wa-wie i okolicach zazwyczaj jest masówka i rośliny balkonowe albo ogromne formowane iglaki dla mających sporo pieniążków. W tym sklepie ogrodniczym " na Baletowej" też rzadko mają coś dla nas, zakręconych kolekcjonerów i zazwyczaj ceny są z sufitu. Ale tym razem coś udało się upolować
Alu - ten Orange Splash w liczbie trzech siewek, wyhodowałam z całej paczki nasion kupionych w UK ( mojemu koledze wzeszły tylko dwie ). Bardzo dobrze przezimowały : dwie w gruncie i jedna zadołowana w szklarence i obficie zakwitły. Ciekawe, czy w takim zimnie zawiążą nasiona i czy siewki powtórzą cechy (?)
Bardzo dziękuję za życzenia
Dorotko - mam nadzieję, że do weekendu wyzdrowiejesz, bo ma się ocieplić i jak nic, pójdziemy "w rabaty" Z Twojego wpisu wywnioskowałam, że czujesz się dobrze za kierownicą . W OB w Powsinie nie byłam już ze dwa lata. Dawniej były majowe kiermasze i sporo do oglądania w ogrodzie i szklarniach. Potem zmieniło się dużo in minus. Tylko ceny za parkingi i bilety wzrosły. A w sklepie przy ogrodzie też rzadko kiedy coś interesującego się spotka. Ale - jeśli nie byłaś - trzeba przyjechać.
Aniu - sporo nowych trójlistów przybyło do mnie z Japonii. Warto dołączyć się do zakupów z japońskich szkółek, bo oferują tam nawet różne ciekawe odmiany trójlista kamczackiego a cebule są zdrowe i duże . Kwitną zaraz w następnym sezonie i to zazwyczaj nie jednym kwiatkiem.
Izo - Ja też po raz pierwszy spotkałam zawilce greckie w odmianach. Masz rację - Charmer nie bez przyczyny otrzymał taką nazwę . Cieszę się, bo sadzonki są potężne - wypełniają całą okragłą doniczkę o średnicy 11 cm.
Za mną jedna z najzimniejszych nocy - zapowiadano u nas przymrozek ( a u mnie magnolie, judaszowce i derenie kwieciste w zaawansowanych pąkach ) ale niebo było zasnute cienkimi chmurami i temperatura nie spadła poniżej zera .
Zimno, więc roboty w ogrodzie zawieszone na kołku co nie znaczy, że nic nie robię. Pikuję wysiane jednoroczne i byliny. Na parapecie już brak miejsca więc M przyszedł z pomocą rozstawiając jakieś lekkie stoły do majserkowania; nawet stara deska do prasowania się przydała
Mimo niskiej temperatury, zakwitły pierwsze tulipany z nasadzeń październikowych. Unikałam tych roślin do tej pory ( bardzo nie lubię tej fazy ich rozwoju, kiedy żółkną liście i trzeba cierpliwie to znosić, jeśli nie chce się stracić cebulek) ale natrafiłam na posezonową promocję w sklepie internetowym i kupiłam ponad setkę cebul.
Lewisiopsisy rozwijają kwiaty. Jeszcze tylko biały jest w pąkach.
Skromnymi kotkami kwitną wierzby karłowe.
Alu - ten Orange Splash w liczbie trzech siewek, wyhodowałam z całej paczki nasion kupionych w UK ( mojemu koledze wzeszły tylko dwie ). Bardzo dobrze przezimowały : dwie w gruncie i jedna zadołowana w szklarence i obficie zakwitły. Ciekawe, czy w takim zimnie zawiążą nasiona i czy siewki powtórzą cechy (?)
Bardzo dziękuję za życzenia
Dorotko - mam nadzieję, że do weekendu wyzdrowiejesz, bo ma się ocieplić i jak nic, pójdziemy "w rabaty" Z Twojego wpisu wywnioskowałam, że czujesz się dobrze za kierownicą . W OB w Powsinie nie byłam już ze dwa lata. Dawniej były majowe kiermasze i sporo do oglądania w ogrodzie i szklarniach. Potem zmieniło się dużo in minus. Tylko ceny za parkingi i bilety wzrosły. A w sklepie przy ogrodzie też rzadko kiedy coś interesującego się spotka. Ale - jeśli nie byłaś - trzeba przyjechać.
Aniu - sporo nowych trójlistów przybyło do mnie z Japonii. Warto dołączyć się do zakupów z japońskich szkółek, bo oferują tam nawet różne ciekawe odmiany trójlista kamczackiego a cebule są zdrowe i duże . Kwitną zaraz w następnym sezonie i to zazwyczaj nie jednym kwiatkiem.
Izo - Ja też po raz pierwszy spotkałam zawilce greckie w odmianach. Masz rację - Charmer nie bez przyczyny otrzymał taką nazwę . Cieszę się, bo sadzonki są potężne - wypełniają całą okragłą doniczkę o średnicy 11 cm.
Za mną jedna z najzimniejszych nocy - zapowiadano u nas przymrozek ( a u mnie magnolie, judaszowce i derenie kwieciste w zaawansowanych pąkach ) ale niebo było zasnute cienkimi chmurami i temperatura nie spadła poniżej zera .
Zimno, więc roboty w ogrodzie zawieszone na kołku co nie znaczy, że nic nie robię. Pikuję wysiane jednoroczne i byliny. Na parapecie już brak miejsca więc M przyszedł z pomocą rozstawiając jakieś lekkie stoły do majserkowania; nawet stara deska do prasowania się przydała
Mimo niskiej temperatury, zakwitły pierwsze tulipany z nasadzeń październikowych. Unikałam tych roślin do tej pory ( bardzo nie lubię tej fazy ich rozwoju, kiedy żółkną liście i trzeba cierpliwie to znosić, jeśli nie chce się stracić cebulek) ale natrafiłam na posezonową promocję w sklepie internetowym i kupiłam ponad setkę cebul.
Lewisiopsisy rozwijają kwiaty. Jeszcze tylko biały jest w pąkach.
Skromnymi kotkami kwitną wierzby karłowe.
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Aniu piekne rosliny pokazujesz. U mnie Lewisia tweedyi nawet pakow nie ma. Nie pamietam zeby caly kwiecien byl tak zimny i z taka iloscia opadow. Nie da sie nic robic a rosliny wrazliwe na nadmiar wody zaczely gnic.
Pozdrawiam Vicky
Pozdrawiam Vicky
- Iw
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 942
- Od: 4 sie 2008, o 22:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Aniu, u Ciebie same ciekawe rośliny .
Jesteś pracowita jak mróweczka. Tyle wysiewów
Tulipany uwielbiam, ale też ich nie sadzę z tego samego powodu.
U nas przymrozki, a raczej mróz, zrobiły swoje magnolie szlag trafił . Hosty, które wyszły, już nie są piękne. Same straty.
Dlatego nie lubię takiego ciepła, tak wcześnie
Jesteś pracowita jak mróweczka. Tyle wysiewów
Tulipany uwielbiam, ale też ich nie sadzę z tego samego powodu.
U nas przymrozki, a raczej mróz, zrobiły swoje magnolie szlag trafił . Hosty, które wyszły, już nie są piękne. Same straty.
Dlatego nie lubię takiego ciepła, tak wcześnie
- izabella1004
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3631
- Od: 18 kwie 2008, o 08:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodnio-pomorskie
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Ania wszystko mi sie u ciebie podoba ale pierwiosnek Orange Splash jest cudowny
- Biedronka641
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5724
- Od: 5 cze 2012, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Aniu przyszłam się pochwalić. Vestala będę mieć. Nawet nie wiesz jak się cieszę. Tylko nie wiem czy taki będzie piękny jak Twój. Oczywiście sadzonka a nie kwiat.
Podziwiam lewizje tweedyi .Miałam,bo w tym roku już nie mam. Odkryłam ją całą zgniłą w tym roku.Ale to moja wina, bo nie była okryta daszkiem. Ty swoją okrywasz?
Podziwiam lewizje tweedyi .Miałam,bo w tym roku już nie mam. Odkryłam ją całą zgniłą w tym roku.Ale to moja wina, bo nie była okryta daszkiem. Ty swoją okrywasz?
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25173
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Nikt nie lubi tej fazy żółknięcia tulipanów
Ale mimo wszystko jestem gotowa poświęcić te 2 tygodnie na takie widoki
Jeśli bardzo Ci to przeszkadza, to możesz sadzić je w donicach jesienią, a po przekwitnięciu wyjmować i chować w jakieś miejsce, a w puste sadzić np. dalie. A jesienią znowu sadzic doniczki do ziemi
Ja też kupiłam jesienią tulipany na wyprzedaży, a raczej zimą, bo w grudniu
Z przyjemnością przeczytałam, że trójlisty dobrze sobie radzą w naszych ogrodach, bo stałam się posiadaczką jednego na próbę. Mam nadzieję, że przetrwa
Ale mimo wszystko jestem gotowa poświęcić te 2 tygodnie na takie widoki
Jeśli bardzo Ci to przeszkadza, to możesz sadzić je w donicach jesienią, a po przekwitnięciu wyjmować i chować w jakieś miejsce, a w puste sadzić np. dalie. A jesienią znowu sadzic doniczki do ziemi
Ja też kupiłam jesienią tulipany na wyprzedaży, a raczej zimą, bo w grudniu
Z przyjemnością przeczytałam, że trójlisty dobrze sobie radzą w naszych ogrodach, bo stałam się posiadaczką jednego na próbę. Mam nadzieję, że przetrwa
- andowan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1506
- Od: 16 lip 2007, o 07:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Vicky - witam w moim wątku i dziękuję za miłe słowa Chronię swoje skalniaki i lewisiopsisy przed zimową wilgocią daszkami z szyb samochodowych, które dostałam od znajomych w prezencie. Do tej pory trzy ( mam trzy lewisiopsisy ) są "pod ręką" i , gdy tylko zapowiadają silniejsze opady, stosuję je. Moje lewidiopsisy są posadzone skośnie na wschodnim stoku skalniaka , aby ewentualna wilgoć nie zalegała w rozecie.
Iwonko - ja też bardzo bym chciała powrotu tradycyjnych zim i - tak , jak Ty - nie lubię wczesnych ciepełek. Ogromnie mi żal straconych po zimie roślin i może dlatego tak cieszą mnie tulipany, które nie zawiodły. Miałam i ja parę lat temu zbrązowiałe kwiaty magnolii i zwarzone silnym przymrozkiem młode liście host i paproci - wiem, jaki to przykry widok. Hosty i paprocie zregenerowały ale na magnolie trzeba było czekać do następnego roku. U mnie, po ostatnich przymrozkach, szlag trafił parasolnik mimo, że był przykryty włókniną.
Alu - ależ wiem, wiem jak bardzo cieszy zdobycie każdej roślinki ; ja zwykle nie wychodzę z euforii przez cały dzień a nawet kilka dni
Lewisiopsisy okrywam ( spójrz na odpowiedź dla Vicky)
Małgosiu - to bardzo dobry pomysł z tymi donicami na tulipany ale chyba dla mnie za bardzo pracochłonny ; zobaczę jak to będzie wyglądało w tym roku i zdecyduję. Widoki kwitnących tulipanów rzeczywiście uskrzydlają.
Małgosiu - jaki trójlist zasadziłaś w swoim ogrodzie? Ja też bardzo się ich bałam - jak się okazało, niesłusznie.
Spadł długo oczekiwany deszcz i temperatura pomału wędruje w górę. Wczoraj kończył się okres sadzenia ( stosuję kalendarz księżycowy ) więc wysadziłam lwią część zakupionych ostatnio roślin. Jest to dla mnie najmniej przyjemna czynność w ogrodzie.
Tymczasem wykwitają kolejne odmiany tulipanów....
....i kolejne iryski SDB, które zimowały w szklarence. Cieszę się, że te w gruncie, też mają już pąki.
Trochę różowości
Iwonko - ja też bardzo bym chciała powrotu tradycyjnych zim i - tak , jak Ty - nie lubię wczesnych ciepełek. Ogromnie mi żal straconych po zimie roślin i może dlatego tak cieszą mnie tulipany, które nie zawiodły. Miałam i ja parę lat temu zbrązowiałe kwiaty magnolii i zwarzone silnym przymrozkiem młode liście host i paproci - wiem, jaki to przykry widok. Hosty i paprocie zregenerowały ale na magnolie trzeba było czekać do następnego roku. U mnie, po ostatnich przymrozkach, szlag trafił parasolnik mimo, że był przykryty włókniną.
Izo- i najważniejsze, że sadzonki w świetnej kondycji przetrwały zimęizabella1004 pisze: pierwiosnek Orange Splash jest cudowny
Alu - ależ wiem, wiem jak bardzo cieszy zdobycie każdej roślinki ; ja zwykle nie wychodzę z euforii przez cały dzień a nawet kilka dni
Lewisiopsisy okrywam ( spójrz na odpowiedź dla Vicky)
Małgosiu - to bardzo dobry pomysł z tymi donicami na tulipany ale chyba dla mnie za bardzo pracochłonny ; zobaczę jak to będzie wyglądało w tym roku i zdecyduję. Widoki kwitnących tulipanów rzeczywiście uskrzydlają.
Małgosiu - jaki trójlist zasadziłaś w swoim ogrodzie? Ja też bardzo się ich bałam - jak się okazało, niesłusznie.
Spadł długo oczekiwany deszcz i temperatura pomału wędruje w górę. Wczoraj kończył się okres sadzenia ( stosuję kalendarz księżycowy ) więc wysadziłam lwią część zakupionych ostatnio roślin. Jest to dla mnie najmniej przyjemna czynność w ogrodzie.
Tymczasem wykwitają kolejne odmiany tulipanów....
....i kolejne iryski SDB, które zimowały w szklarence. Cieszę się, że te w gruncie, też mają już pąki.
Trochę różowości