Potencjalny ogród Anulli cz. 2
- Ewelina7
- 200p
- Posty: 411
- Od: 28 mar 2012, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Aniu,
Z lawendą całkiem możliwe, kilka razy ją siałam, siewki tak właśnie wyglądają. Gratulacje, udała Ci się plantacyjka
Z lawendą całkiem możliwe, kilka razy ją siałam, siewki tak właśnie wyglądają. Gratulacje, udała Ci się plantacyjka
Ewelina
Mój mały ogród...
Mój mały ogród...
- adamanna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2645
- Od: 24 kwie 2008, o 23:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
a czemu chcesz wywalić te tulipany?? że liście maja niekształtne?? podsyp je jakimś nawozem do cebulowych i daj im szansę
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Wiolu, to kalina koreańska, a kwiaty będą bledsze, jasno różowe.
Mam nadzieję, że róże się przyjmą i zatrą w pamięci złe początki. Kupiłam dzisiaj Pastellę - ostatnia na rabatkę przy podjeździe. Kiedy ją sadziłam, ziemia z dołu doniczki się oberwała - wygląda na sadzonkę z własnym korzeniem. Ciekawe, jak będzie sobie radziła.
Soniu, pewnie tulipany bywały zawirusowane, tylko kto miał świadomość tego?
Wszystko wskazuje na to, że posiała się lawenda. Teść się ucieszy, o ile jej nie zrobię krzywdy, niechcący. Na All kupiłam mojego szalonego Chippendale .
Ewelino, czas na gratulacje będzie, kiedy uda mi się jej nie wykończyć. Na razie zostawię tam, gdzie zechciała wyrosnąć. Selekcja dokona się sama.
Aniu, kształt liści mnie niewiele obchodzi, to nie sałata . Mają rdzawe cętki na liściach i kwiatach. Kojarzy mi się to z jakąś nieodwracalną dolegliwością. Nawóz dostają, nawet się wysilam i serwuję im oddzielne jedzonko.
Mam nadzieję, że róże się przyjmą i zatrą w pamięci złe początki. Kupiłam dzisiaj Pastellę - ostatnia na rabatkę przy podjeździe. Kiedy ją sadziłam, ziemia z dołu doniczki się oberwała - wygląda na sadzonkę z własnym korzeniem. Ciekawe, jak będzie sobie radziła.
Soniu, pewnie tulipany bywały zawirusowane, tylko kto miał świadomość tego?
Wszystko wskazuje na to, że posiała się lawenda. Teść się ucieszy, o ile jej nie zrobię krzywdy, niechcący. Na All kupiłam mojego szalonego Chippendale .
Ewelino, czas na gratulacje będzie, kiedy uda mi się jej nie wykończyć. Na razie zostawię tam, gdzie zechciała wyrosnąć. Selekcja dokona się sama.
Aniu, kształt liści mnie niewiele obchodzi, to nie sałata . Mają rdzawe cętki na liściach i kwiatach. Kojarzy mi się to z jakąś nieodwracalną dolegliwością. Nawóz dostają, nawet się wysilam i serwuję im oddzielne jedzonko.
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
- adamanna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2645
- Od: 24 kwie 2008, o 23:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Szkoda tulipanków, bo śliczne
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Dzisiaj tulipany hurtem . Na szczęście tylko dwie odmiany mają plamki.
Wiąz Jacqueline Hillier ma piękne młode listki.
Ubiorek wieczniezielony
W tym roku szykuje się sporo kwiatków głogu, nareszcie .
Żagwin. Widać, jak kiepsko wygląda lawenda, ale mam nadzieję, że już wkrótce suche badylki zostaną zakryte przez nowe przyrosty.
Dzisiaj zakończyłam przygotowywanie tunelu. Jeszcze mata ściółkująca, ale zapomniałam zlecić zakup. U nas są tylko paczkowane, a chcę mieć jeden kawałek 3,2 x 6,5 m, cięty z rolki. Tutaj widać 2/3 powierzchni.
Planowałam hartowanie rozsad pod folią, ale jakoś zimno ostatnio. W domu mają już chłodniej w dzień i trochę ciasno.
Tymczasem w tunelu zadomowiły się inne ziółka - pora przygotować im stały domek.
Wiąz Jacqueline Hillier ma piękne młode listki.
Ubiorek wieczniezielony
W tym roku szykuje się sporo kwiatków głogu, nareszcie .
Żagwin. Widać, jak kiepsko wygląda lawenda, ale mam nadzieję, że już wkrótce suche badylki zostaną zakryte przez nowe przyrosty.
Dzisiaj zakończyłam przygotowywanie tunelu. Jeszcze mata ściółkująca, ale zapomniałam zlecić zakup. U nas są tylko paczkowane, a chcę mieć jeden kawałek 3,2 x 6,5 m, cięty z rolki. Tutaj widać 2/3 powierzchni.
Planowałam hartowanie rozsad pod folią, ale jakoś zimno ostatnio. W domu mają już chłodniej w dzień i trochę ciasno.
Tymczasem w tunelu zadomowiły się inne ziółka - pora przygotować im stały domek.
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Ale masz wiosnę zaawansowaną
Moje tulipany nie chcą zdradzić kolorów. Wyrosły i uparły się czekać na słońce.
Moje tulipany nie chcą zdradzić kolorów. Wyrosły i uparły się czekać na słońce.
Ogród pełen pięknych kwiatów i roślin- to marzenie, które zamierzam spełnić
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Ubiorek jaki śliczny i już kwitnie a ja mam dopiero siać, mam nasionka, pogoda taka brzydka, dziś 8stopni i nie mogę się zabrać za siewy kwiatów. On jest zimozielony? Ile ma już lat?
Moje głogi wyglądają podobnie, będzie sporo kwiatków a Tunel super duży ależ tam można nasiać, nasadzić
Moje głogi wyglądają podobnie, będzie sporo kwiatków a Tunel super duży ależ tam można nasiać, nasadzić
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Wiąz i ubiorek,cudooowne
A teraz wiem,że u mnie głóg na polach rośnie,dzięki
A teraz wiem,że u mnie głóg na polach rośnie,dzięki
- Ma-Do
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1754
- Od: 22 lut 2010, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Aniu,wspaniały duży namiot ,pomidory na pewno będą zadowolone.
Ładne pączki ma ta kalina!
Ładne pączki ma ta kalina!
Pozdrawiam , Małgosia
Moje wątki
Moje wątki
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16197
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Ach, taki tunel to marzenie! Czy róże w donicach byłyby w nim zimą bezpieczne? Tak tylko pytam z ciekawości, bo i tak nie mam miejsca na podobną "budowlę".
Ale na przykład wszelkie zasiewy czy potem uprawa pomidorów - doskonała inwestycja
Jeszcze teraz trzymasz tam różyczki? Czy przeniosłaś na wypadek przymrozków?
Ale na przykład wszelkie zasiewy czy potem uprawa pomidorów - doskonała inwestycja
Jeszcze teraz trzymasz tam różyczki? Czy przeniosłaś na wypadek przymrozków?
- beacia0088
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2567
- Od: 25 lis 2013, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Aniu gratuluje tunelu,jest super
Też bym chciała taki ,ale mój mąż stwierdził,że mi nie potrzebny i tu się myli
Tulipanki dają pokaz w wielu wątkach,mają swoje pięć minut tzw i są cudne.
Ubiorek u mnie dopiero zaczyna kwitnąć a u ciebie już w pełni kwitnienia.Głóg mam od zeszłego roku i też ma pączki kwiatowe,też mam nadzieję,że zakwitnie
Też bym chciała taki ,ale mój mąż stwierdził,że mi nie potrzebny i tu się myli
Tulipanki dają pokaz w wielu wątkach,mają swoje pięć minut tzw i są cudne.
Ubiorek u mnie dopiero zaczyna kwitnąć a u ciebie już w pełni kwitnienia.Głóg mam od zeszłego roku i też ma pączki kwiatowe,też mam nadzieję,że zakwitnie
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Kasiu, rozumiem, że już byś chciała zobaczyć u Siebie kwitnące tulipany, zwłaszcza, kiedy się napatrzysz w innych ogrodach . Może na majówkę Ci zrobią niespodziankę. Ja już zaczynam usuwać przekwitłe kwiatki. Dobrze, że kwitną w różnych terminach .
U mnie jest raczej zimno, ale nie mam zastoiska mrozowego, więc nawet przymrozek nie zaszkodził roślinom, chociaż samochód trzeba było skrzybać, po jednej nocy.
Gosiu, to jest tunel pomidorowy + ogórki sałatkowe, a w planie jest jeszcze paprykowy. Może puszczę arbuzy dołem, pod pomidorami.
Mój ubiorek ma trzy lata, sadziłam odcięte pędy z malutkimi korzonkami. Sąsiadka twierdziła, że się nie przyjmą, bo już wiele razy próbowała w ten sposób rozmnażać, bezskutecznie. Przycięłam krótko pędy, podlewałam i sadzonki ładnie się ukorzeniły. Miałam ich około 10 i tylko najsłabsza uschła (mrówki ). Nigdy nie wysiewałam nasion. Jest zimozielony. U mnie nie przemarza, ale zawsze krótko ścinam po kwitnieniu, tak na 10-15 cm - traktuję w ten sposób wszystkie poduszkowe "skalniaki". Przez jakiś czas wyglądają szpetnie, ale szybko odrastają, a dzięki cięciu, pozostaje zwarta poduszeczka. Powodzenia w uprawie.
Mati, dzikie głogi mam na terenie kamieniołomu, jakiś kilometr ode mnie. Pyszna marmolada . Na zdjęciu była ozdobna odmiana Pauls Scarlet, na razie podobna do dzikiego, ale wkrótce pokażą się malinowe różyczki.
Małgosiu, mam nadzieję, że moja przygoda z pomidorami nie okaże się porażką. Nie mogę się doczekać tych kształtów i kolorów oraz smaku, naturalnie!
Kalina jest śliczna, a jesienią ma ładne, czerwone listki.
Wandziu, sądzę, że róże trzeba byłoby jednak czymś przysypać, a najlepiej zadołować w tym tunelu. Zimą folia chroni głównie od wiatru - w takie zimy, jak ostatnia, to ma duże znaczenie.
Róże pozostają w tunelu, ponieważ były tam zadołowane i wypuściły liście, kiedy na zewnątrz było wciąż chłodno. Później posadziłam je do donic. Obawiam się wystawić takie rozhartowane z obawy przed przymrozkiem, chociaż kilkanaście już posadziłam do gruntu i mają się dobrze, jednak w ziemi korzenie mają ciepło. Do tunelu trafiły też krzewy owocowe z marketu, bo rozhartowane, a teraz mają ładne, ciemnozielone liście i młode korzonki (wystają w otworach odpływowych). Miałam wystawić już donice na zewnątrz, ale wiatr bardzo szybko wysusza ziemię w doniczkach. Na sadzenie pomidorów wciąż zbyt zimno, więc korzystają inne rośliny. Tunel będzie typowo pomidorowy, dodatkowo posadzę przy wejściu ogórki sałatkowe, żeby były wcześniej, bo córka je lubi.
Beatko, dzięki, M. rośnie z dumy . Jego wzięło na prace przydomowe, więc korzystam. Może chce mi dać zajęcie, żebym nie zrzędziła mu za uszami . Jeżeli tak, to chyba jestem wyjątkową jędzą , bo obiecał mi drugi, nieco mniejszy, na papryki .
Mój głóg w pierwszym roku miał tylko kilka kwiatostanów i zupełnie niepodobne do siebie kwiatki. Byłam pewna, że kupiłam inną odmianę . Na szczęście, kolejny rok pokazał, że jest to moja wymarzona, wspomnieniowa odmiana. Jako dziecko zrywałam całe reklamówki jego kwiatów na Boże Ciało, później ja dorosłam, a głogi wycięto. Zamiast cienistych, kwitnących wiosną alejek mamy elegancką patelnię z kostki i kilka rachitycznych kloników. Mam nadzieję, że przeżyją i zacznie to wyglądać przyzwoicie... Kiedyś.
Nie wiem, dlaczego mój ubiorek jest taki wyrywny , rośnie w półcieniu, więc spodziewałabym się, że będzie kwitł później. Bardzo krótko go przycinam, ale czy to ma znaczenie, akurat w kwestii kwitnienia?
U mnie jest raczej zimno, ale nie mam zastoiska mrozowego, więc nawet przymrozek nie zaszkodził roślinom, chociaż samochód trzeba było skrzybać, po jednej nocy.
Gosiu, to jest tunel pomidorowy + ogórki sałatkowe, a w planie jest jeszcze paprykowy. Może puszczę arbuzy dołem, pod pomidorami.
Mój ubiorek ma trzy lata, sadziłam odcięte pędy z malutkimi korzonkami. Sąsiadka twierdziła, że się nie przyjmą, bo już wiele razy próbowała w ten sposób rozmnażać, bezskutecznie. Przycięłam krótko pędy, podlewałam i sadzonki ładnie się ukorzeniły. Miałam ich około 10 i tylko najsłabsza uschła (mrówki ). Nigdy nie wysiewałam nasion. Jest zimozielony. U mnie nie przemarza, ale zawsze krótko ścinam po kwitnieniu, tak na 10-15 cm - traktuję w ten sposób wszystkie poduszkowe "skalniaki". Przez jakiś czas wyglądają szpetnie, ale szybko odrastają, a dzięki cięciu, pozostaje zwarta poduszeczka. Powodzenia w uprawie.
Mati, dzikie głogi mam na terenie kamieniołomu, jakiś kilometr ode mnie. Pyszna marmolada . Na zdjęciu była ozdobna odmiana Pauls Scarlet, na razie podobna do dzikiego, ale wkrótce pokażą się malinowe różyczki.
Małgosiu, mam nadzieję, że moja przygoda z pomidorami nie okaże się porażką. Nie mogę się doczekać tych kształtów i kolorów oraz smaku, naturalnie!
Kalina jest śliczna, a jesienią ma ładne, czerwone listki.
Wandziu, sądzę, że róże trzeba byłoby jednak czymś przysypać, a najlepiej zadołować w tym tunelu. Zimą folia chroni głównie od wiatru - w takie zimy, jak ostatnia, to ma duże znaczenie.
Róże pozostają w tunelu, ponieważ były tam zadołowane i wypuściły liście, kiedy na zewnątrz było wciąż chłodno. Później posadziłam je do donic. Obawiam się wystawić takie rozhartowane z obawy przed przymrozkiem, chociaż kilkanaście już posadziłam do gruntu i mają się dobrze, jednak w ziemi korzenie mają ciepło. Do tunelu trafiły też krzewy owocowe z marketu, bo rozhartowane, a teraz mają ładne, ciemnozielone liście i młode korzonki (wystają w otworach odpływowych). Miałam wystawić już donice na zewnątrz, ale wiatr bardzo szybko wysusza ziemię w doniczkach. Na sadzenie pomidorów wciąż zbyt zimno, więc korzystają inne rośliny. Tunel będzie typowo pomidorowy, dodatkowo posadzę przy wejściu ogórki sałatkowe, żeby były wcześniej, bo córka je lubi.
Beatko, dzięki, M. rośnie z dumy . Jego wzięło na prace przydomowe, więc korzystam. Może chce mi dać zajęcie, żebym nie zrzędziła mu za uszami . Jeżeli tak, to chyba jestem wyjątkową jędzą , bo obiecał mi drugi, nieco mniejszy, na papryki .
Mój głóg w pierwszym roku miał tylko kilka kwiatostanów i zupełnie niepodobne do siebie kwiatki. Byłam pewna, że kupiłam inną odmianę . Na szczęście, kolejny rok pokazał, że jest to moja wymarzona, wspomnieniowa odmiana. Jako dziecko zrywałam całe reklamówki jego kwiatów na Boże Ciało, później ja dorosłam, a głogi wycięto. Zamiast cienistych, kwitnących wiosną alejek mamy elegancką patelnię z kostki i kilka rachitycznych kloników. Mam nadzieję, że przeżyją i zacznie to wyglądać przyzwoicie... Kiedyś.
Nie wiem, dlaczego mój ubiorek jest taki wyrywny , rośnie w półcieniu, więc spodziewałabym się, że będzie kwitł później. Bardzo krótko go przycinam, ale czy to ma znaczenie, akurat w kwestii kwitnienia?
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
- beacia0088
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2567
- Od: 25 lis 2013, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Kurcze tak sobie myślę ,że może i ja powinnam być bardziej jędzowata to może by coś wskórał,ale chyba u mnie to nie zda egzaminu bo mój mąż 3/4 roku spędza poza domem niestety No i pewnie szybko się nie doczekam
Ja jeszcze nie wiem jakie będzie miał kwiaty mój głóg ,ale mam nadzieję,że będą ładne.
Ja mojego ubiorka nie cięłam a może powinnam
Ja jeszcze nie wiem jakie będzie miał kwiaty mój głóg ,ale mam nadzieję,że będą ładne.
Ja mojego ubiorka nie cięłam a może powinnam