Papryczka chili-jak pielęgnować cz.5

[Skoanna]

Jeszcze pytanko o kwitnienie. Rozumiem że pierwszy kwiat urywa się by roślina silniej się rozkrzewiła i kwitła. Czy należy pierwsze kwitnienie podwójne tak traktować, oba kwiatki do ścięcia, czy jeden się zostawia? W wielu rozsadach mam właśnie dwa pierwsze kwiatki.

[kored]

Oba do ścięcia.

[kaLo]

Zielonyogrodnik niedobór magnezu wygląda inaczej.Występuje nekroza blaszki liściowej,nerwy są zielone.U Ciebie jest odwrotnie.Wygląda jakby coś toksycznego pobrały z ziemi.Nawoziłeś czymś ostatnio?

[zielonyogrodnik]

kaLo, przez ostatnie 2 tygodnie dostawały samą wodę, wcześniej pół dawki nawozu do pomidorów Substral Pomidoro (na opakowaniu napisali, że można go stosować w uprawie papryki). Wczoraj niestety chcąc ratować rośliny podałem całą dawkę tego samego nawozu. Niedobrze

[kaLo]

Powiedz jeszcze w jakiej ziemi posadziłeś.Wyjmij z kubeczka bryłę korzeniową i zobacz czy jeszcze są korzenie.Papryczki mogą być też przelane i przyplątało się jakieś grzybowe paskudztwo,które wędruje wiązkami przewodzącymii i nerwami.Dziwnie też wyglądają liście wierzchołkowe.

[zielonyogrodnik]

Sterlux podłoże do wysiewu. Przelanie to raczej nie jest na bank, bo starałem się podlewać jak już naprawdę miały sucho.

[marunia]

Nie wiem czy to w Twoim przypadku jest kwestia podłoża, ale moim zdaniem jest ono fatalne. Dokładnie w takie samo posiałem hoty i pomidory i miałem z tym same problemy a po wyjęciu z kubeczko-doniczek okazało się, że korzenie są oblepioną jakąś skorupowatą masą i się nie rozwijają. Po przesadzeniu do innej ziemi ruszyły jak z kopyta i aż miło popatrzeć. Zresztą jak poczytasz w innych wątkach to w tym roku wszyscy na Sterluxa narzekają. Pzdr

[kaLo]

Obejrzałeś korzenie jak radziłem?

[Jolek]

marunia zgadzam się z Tobą w 100% - do bani. Wykiełkowane papryczki dopiero zaczęły rosnąć jak zaczęłam je nawozić. Tak to stanęły na dwóch liścieniach. W ogóle w tej ziemi mi nie rosły. Jak by ta ziemia była jałowa.

[gobi13]

Hej. Dzięki za odpowiedzi odnośnie przycinania papryczek. Przyciąłem większość zbyt wysokich i po kilku dniach świetnie wypuszczają nowe listki i pędy.

Mam jeszcze jedną rozkminę. Mam tunel foliowy naokoło 50 sztuk, a przy ciasnym sadzeniu na 60. W zeszłym roku miałem dość ciasno co tworzyło wiele problemów przy podlewaniu i pieleniu. Pomyślałem, że problem z pieleniem rozwiązałoby wyłożenie podłoża agrotkaniną. Tylko nie mogę się zdecydować co będzie lepsze agrowłóknina czy agrotkanina. Myślicie, że jest to dobry pomysł? Nie przeszkadza chili? Ma ktoś może u siebie w tunelu takie rozwiązanie?

Tym co mnie jeszcze interesuje jest to czy tego rodzaju przykrycia przypuszczają wodę. Chcę założyć linie nawadniającą, żeby nie nosić takich mas wody konewką (w tym przypadku też mam zagwozdkę, bo nie wiem czy wybrać linie kroplującą czy taśme). zastanawiam się czy mogę taka linie puścić po powierzchni tej tkaniny i woda się przesączy, czy raczej muszę układać pod spodem...

[zielonyogrodnik]

kalo, niestety nie miałem wczoraj czas tego zrobić. Przyszły do mnie sadzonki truskawek i musiałem przekopać ogródek i jedyne co wczoraj zdążyłem zrobić to obejrzeć liście rośliny od spodu i dokonałem niezbyt ciekawego odkrycia.

http://imagizer.imageshack.us/v2/1024x7 ... 8RtJ7s.jpg
Za duże zdjęcie- jokaer.

Na łodydze i liściach od spodu pojawili się jacyś nieproszeni goście. Gołym okiem ledwo to widać, a niestety mój telefon nie pozwala na zrobienie lepszego zdjęcia Te robaczki są dosłownie wielkości ziarnka piasku. Wieczorem postaram się zrobić zdjęcie lepszym telefonem i sprawdzę jak ma się sprawa z korzeniami.

[kaLo]

Trochę dziwne,że przędziorek o tej porze ale efekt żerowania wygląda podobnie. Potrzebne będzie szkło powiększające.

[Skoanna]

A to co takiego? Jedna Purple Cayenne takie coś dostała na liściach. Obejrzałam dokładnie z obydwu stron bo wyglądało mi to na robala, ale nic nie widać. Stała z innymi w paleciaku, inne nie mają takich objawów. Na razie dałam ją do kwarantanny i szukam co to takiego po necie, ale nie bardzo umiem dopasować jeśli to nie robal. Chloroza jakaś? Chodzi o te jasne odbarwienia liści, te ciemne są cechą odmiany.
Wierzch:

Spód liścia, jak widać mniej widać tak jakby to się działo na wierzchu.

Będę wdzięczna za pomoc w diagnozie, bo znów nie wiem, pryskać, likwidować. Mam cały parapet papryk i to już kwitnących, surowo byłoby jakby od jednej takiej cały przychówek mi się pochorował na chwilę przed wysadzaniem.