Cytryna skierniewicka - uprawa,wymagania,problemy
Re: Cytryna skierniewicka - uprawa,wymagania,problemy
Spryskiwać najlepiej deszczówką.
- tomekb1
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 880
- Od: 30 gru 2012, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko
Re: Cytryna skierniewicka - uprawa,wymagania,problemy
Od wody wodociągowej i związków wapnia w niej zawartych robi się biały nalot na liściach, ale nie powoduje on ich opadania. W warunkach ogrzewanego i suchego pokoju lepiej spryskiwać taką wodą niż żadną.
Pozdrawiam
Tomek
Tomek
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 13
- Od: 7 sty 2016, o 15:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kępno
Re: Cytryna skierniewicka - uprawa,wymagania,problemy
Być może liście opadły ze starości tego nie wykluczam ponieważ były to tylko dolne listki, z młodszymi nic się nie stało.
Pozdrawiam Przemek
Pozdrawiam Przemek
- Malagenia
- 100p
- Posty: 165
- Od: 1 lut 2011, o 22:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań, czyli enklawa ciepła - USDA 7a :)
Re: Cytryna skierniewicka - uprawa,wymagania,problemy
Przemku
opadłe listki na pewno były już stare, tak jak piszesz, po prostu przyszedł na nie czas i tym się nie przejmuj.
Wodą do spryskiwania też się za bardzo nie przejmuj. Może być również wprost z kranu, byle nie lodowata, powinna mieć temp. otoczenia. Plamki osadów kamienia nie szkodzą, mają znaczenie tylko estetyczne, no, może po długim czasie mogłyby utrudniać liściom życie, oddychanie. A w końcu od czasu do czasu można je usunąć przecierając liście wilgotną delikatną szmatką, liście cytryn są skórzaste i krzywda im się nie stanie.
Przegotowanie wody powoduje wytrącenie się znacznej ilości kamienia ( twardości ) i pozostałym nie należy się martwić.
Deszczówka, hmm ... wszystko zależy gdzie mieszkasz. W dużych miastach i w regionach bardziej uprzemysłowionych w czystość deszczówki nie wierzyłabym ( a tak przy okazji, umieść w profilu swoje miejsce ).
Jeśli chciałbyś jednak rozdzielać włos na czworo to już lepiej kupić destylowaną na stacji benzynowej
Hodowałam wiele lat temu cytrynę skierniewicką i mandarynkę, podlewałam kranówką i rosły zdrowo, wydawały owoce
Zeżarły mi je dopiero tarczniki / miseczniki, bo brakowało mi czasu i systematyczności na walkę z nimi watką z denaturatem. To były b. dawne czasy i nie było takich środków owadobójczych jak dziś, od których uginają się półki.
Ja od dawna mam nawyk zlewania do butelek wody pozostałej w czajniku, gdy gotuję na herbatę czy kawę. To chyba mniej kłopotliwe niż zbieranie deszczówki
Do czajnika elektrycznego używam wody tylko z dzbanka filtrującego, ale w kontekście roślin, to akurat nie jest konieczne. W kącie kuchni stoją 3-4 butelki, które stale uzupełniam. Tym sposobem jest i przegotowana, i odstana, nie podnosi pH ziemi i nie zasala jej. Podlewam nią wszystkie moje rośliny, spryskuję, przygotowuję na niej biohumusy do zasilania itp. Może spróbujesz
opadłe listki na pewno były już stare, tak jak piszesz, po prostu przyszedł na nie czas i tym się nie przejmuj.
Wodą do spryskiwania też się za bardzo nie przejmuj. Może być również wprost z kranu, byle nie lodowata, powinna mieć temp. otoczenia. Plamki osadów kamienia nie szkodzą, mają znaczenie tylko estetyczne, no, może po długim czasie mogłyby utrudniać liściom życie, oddychanie. A w końcu od czasu do czasu można je usunąć przecierając liście wilgotną delikatną szmatką, liście cytryn są skórzaste i krzywda im się nie stanie.
Przegotowanie wody powoduje wytrącenie się znacznej ilości kamienia ( twardości ) i pozostałym nie należy się martwić.
Deszczówka, hmm ... wszystko zależy gdzie mieszkasz. W dużych miastach i w regionach bardziej uprzemysłowionych w czystość deszczówki nie wierzyłabym ( a tak przy okazji, umieść w profilu swoje miejsce ).
Jeśli chciałbyś jednak rozdzielać włos na czworo to już lepiej kupić destylowaną na stacji benzynowej
Hodowałam wiele lat temu cytrynę skierniewicką i mandarynkę, podlewałam kranówką i rosły zdrowo, wydawały owoce
Zeżarły mi je dopiero tarczniki / miseczniki, bo brakowało mi czasu i systematyczności na walkę z nimi watką z denaturatem. To były b. dawne czasy i nie było takich środków owadobójczych jak dziś, od których uginają się półki.
Ja od dawna mam nawyk zlewania do butelek wody pozostałej w czajniku, gdy gotuję na herbatę czy kawę. To chyba mniej kłopotliwe niż zbieranie deszczówki
Do czajnika elektrycznego używam wody tylko z dzbanka filtrującego, ale w kontekście roślin, to akurat nie jest konieczne. W kącie kuchni stoją 3-4 butelki, które stale uzupełniam. Tym sposobem jest i przegotowana, i odstana, nie podnosi pH ziemi i nie zasala jej. Podlewam nią wszystkie moje rośliny, spryskuję, przygotowuję na niej biohumusy do zasilania itp. Może spróbujesz
Pozdrawiam serdecznie, Iza
Najmilsza kołysanka - kocia mruczanka
Najmilsza kołysanka - kocia mruczanka
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 13
- Od: 7 sty 2016, o 15:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kępno
Re: Cytryna skierniewicka - uprawa,wymagania,problemy
Dzięki za rady
Pozdrawiam Przemek
Pozdrawiam Przemek
- tomekb1
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 880
- Od: 30 gru 2012, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko
Re: Cytryna skierniewicka - uprawa,wymagania,problemy
Chyba żartujesz?Reinmar pisze: teraz ma około 40 cm i gruby pień.
Pozdrawiam
Tomek
Tomek
- Piotrek_85
- 50p
- Posty: 88
- Od: 24 sty 2014, o 16:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dębica
Re: Cytryna skierniewicka - uprawa,wymagania,problemy
Reinmar: zależy czy pędy są jeszcze zielone, jeżeli usuniesz suche gałązki i reszta, która została będzie w przekroju zielona to powinna odbić i zacząć nowe życie Wówczas normalna uprawa, po przesadzeniu do doniczki z nowym podłożem wiadomo, że nie nawozimy około miesiąca. Powodzenia
Pozdrawiam, Piotrek
- tomekb1
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 880
- Od: 30 gru 2012, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko
Re: Cytryna skierniewicka - uprawa,wymagania,problemy
Sorki. Zrozumiałem, że pień ma 40 cm grubościtomekb1 pisze:Chyba żartujesz?Reinmar pisze: teraz ma około 40 cm i gruby pień.
Nie zauważyłem literki "i"
Pozdrawiam
Tomek
Tomek
Re: Cytryna z pestki
Witam wszystkich,
uprawą cytryb zajmuje się od jakiegoś czasu (a raczej przejąłem po tacie),
Kiedy on zarządzał tym przy naszych 3 cytrynach skierniewickich wszystkie owoce pieknie kwitły a owoce były wielkości kubka do kawy.
3 lata temu przesadziłem cytryny do większych doniczek ( średnice 50 cm, 40cm 40cm)
zrobiłem drenaż, ziemię użyłem pewnie zwykłej pomieszanej odpowiednio z piaskiem żółtym.
Rosło sobie tak średnio tzn na zimę usuchały całe pędy, na wiosnę odżywały, zawiązywały owoce które później spadały nie osiągając wielkości orzecha włoskiego.
W między czasie miały mszyce i jakieś inne paskudztwo, które z biegiem czasu usuwałem.
Ostatnią zimę aż do teraz mieszkają w "ganku" gdzie temperatury może nie były minusowe ale pomiędzy 5-15 stopni.
Liscie opadły pędy obeschły, ziemia wydaje sie mokra mimo że podlewana była miesiąc temu, ale w rzeczywistości jest w miare piaszczysta.
Proszę o pomoc w zdiagnozowaniu problemu.
1. Może chodzi o to że nie do przesadzenia użyłem własnej mieszanki ziemi a nie przeznaczonej dla cytrusów np substral.
2. może zbyt dużo lub mało podlewałem;
3. ewentualnie za zimno miały
4. coś je dopadło, mimo że nie zauważyłem nic szczególnego
5. może za mało światła
6. może za duże doniczki ( bardzo możliwe)
Z góry dziękuje za odpowiedź
uprawą cytryb zajmuje się od jakiegoś czasu (a raczej przejąłem po tacie),
Kiedy on zarządzał tym przy naszych 3 cytrynach skierniewickich wszystkie owoce pieknie kwitły a owoce były wielkości kubka do kawy.
3 lata temu przesadziłem cytryny do większych doniczek ( średnice 50 cm, 40cm 40cm)
zrobiłem drenaż, ziemię użyłem pewnie zwykłej pomieszanej odpowiednio z piaskiem żółtym.
Rosło sobie tak średnio tzn na zimę usuchały całe pędy, na wiosnę odżywały, zawiązywały owoce które później spadały nie osiągając wielkości orzecha włoskiego.
W między czasie miały mszyce i jakieś inne paskudztwo, które z biegiem czasu usuwałem.
Ostatnią zimę aż do teraz mieszkają w "ganku" gdzie temperatury może nie były minusowe ale pomiędzy 5-15 stopni.
Liscie opadły pędy obeschły, ziemia wydaje sie mokra mimo że podlewana była miesiąc temu, ale w rzeczywistości jest w miare piaszczysta.
Proszę o pomoc w zdiagnozowaniu problemu.
1. Może chodzi o to że nie do przesadzenia użyłem własnej mieszanki ziemi a nie przeznaczonej dla cytrusów np substral.
2. może zbyt dużo lub mało podlewałem;
3. ewentualnie za zimno miały
4. coś je dopadło, mimo że nie zauważyłem nic szczególnego
5. może za mało światła
6. może za duże doniczki ( bardzo możliwe)
Z góry dziękuje za odpowiedź
- minia821
- 500p
- Posty: 660
- Od: 20 wrz 2010, o 13:48
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Cytryna z pestki
Jesteś pewien, że ten cytrus żyje?
Wydaje się, że jest zupełnie wyschnięty.
Mój cytrus jest cały rok w domu, stoi w donicy na południowym parapecie.
Ziemia uniwersalna, kwiatowo-warzywna (wymieszana), cały czas ma zdrowe zielone liście, na wiosnę tworzy nowe przyrosty liściowe.
Ja nie wiem, co robiłeś ze swoją rośliną, ale pierwsze co, to weź ją do domu i sprawdź czy ma "żywe" korzenie, jak tak to przesadź do świeżej ziemi. Może odżyje.
Wydaje się, że jest zupełnie wyschnięty.
Mój cytrus jest cały rok w domu, stoi w donicy na południowym parapecie.
Ziemia uniwersalna, kwiatowo-warzywna (wymieszana), cały czas ma zdrowe zielone liście, na wiosnę tworzy nowe przyrosty liściowe.
Ja nie wiem, co robiłeś ze swoją rośliną, ale pierwsze co, to weź ją do domu i sprawdź czy ma "żywe" korzenie, jak tak to przesadź do świeżej ziemi. Może odżyje.
Pozdrawiam Kaśka
- Iochroma
- 500p
- Posty: 575
- Od: 6 sty 2012, o 17:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kurpie Zielone C9
Re: Cytryna skierniewicka - uprawa,wymagania,problemy
Udanych plonów.
Magda
Magda
- Piotrek_85
- 50p
- Posty: 88
- Od: 24 sty 2014, o 16:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dębica
Re: Cytryna skierniewicka - uprawa,wymagania,problemy
Moje od końca marca w foliaku dzień, noc i mają się dobrze. Cytryna Imagine już raczej padła choć można jeszcze usunąć posusz i teraz dużo słońca, ciepła i podlewać jak będzie przesychać.
Pozdrawiam, Piotrek
- Iochroma
- 500p
- Posty: 575
- Od: 6 sty 2012, o 17:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kurpie Zielone C9
Re: Cytryna skierniewicka - uprawa,wymagania,problemy
Udanych plonów.
Magda
Magda