Kasiu, rozumiem, że już byś chciała zobaczyć u Siebie kwitnące tulipany, zwłaszcza, kiedy się napatrzysz w innych ogrodach
![tuli ;:168](./images/smiles/hug.gif)
. Może na majówkę Ci zrobią niespodziankę. Ja już zaczynam usuwać przekwitłe kwiatki. Dobrze, że kwitną w różnych terminach
![yes ;:108](./images/smiles/yes.gif)
.
U mnie jest raczej zimno, ale nie mam zastoiska mrozowego, więc nawet przymrozek nie zaszkodził roślinom, chociaż samochód trzeba było skrzybać, po jednej nocy.
Gosiu, to jest tunel pomidorowy + ogórki sałatkowe, a w planie jest jeszcze paprykowy. Może puszczę arbuzy dołem, pod pomidorami.
Mój ubiorek ma trzy lata, sadziłam odcięte pędy z malutkimi korzonkami. Sąsiadka twierdziła, że się nie przyjmą, bo już wiele razy próbowała w ten sposób rozmnażać, bezskutecznie. Przycięłam krótko pędy, podlewałam i sadzonki ładnie się ukorzeniły. Miałam ich około 10 i tylko najsłabsza uschła (mrówki
![Evil or Very Mad :evil:](./images/smiles/icon_evil.gif)
). Nigdy nie wysiewałam nasion. Jest zimozielony. U mnie nie przemarza, ale zawsze krótko ścinam po kwitnieniu, tak na 10-15 cm - traktuję w ten sposób wszystkie poduszkowe "skalniaki". Przez jakiś czas wyglądają szpetnie, ale szybko odrastają, a dzięki cięciu, pozostaje zwarta poduszeczka. Powodzenia w uprawie.
Mati, dzikie głogi mam na terenie kamieniołomu, jakiś kilometr ode mnie. Pyszna marmolada
![super ;:333](./images/smiles/thumbsup.gif)
. Na zdjęciu była ozdobna odmiana Pauls Scarlet, na razie podobna do dzikiego, ale wkrótce pokażą się malinowe różyczki.
Małgosiu, mam nadzieję, że moja przygoda z pomidorami nie okaże się porażką. Nie mogę się doczekać tych kształtów i kolorów oraz smaku, naturalnie!
Kalina jest śliczna, a jesienią ma ładne, czerwone listki.
Wandziu, sądzę, że róże trzeba byłoby jednak czymś przysypać, a najlepiej zadołować w tym tunelu. Zimą folia chroni głównie od wiatru - w takie zimy, jak ostatnia, to ma duże znaczenie.
Róże pozostają w tunelu, ponieważ były tam zadołowane i wypuściły liście, kiedy na zewnątrz było wciąż chłodno. Później posadziłam je do donic. Obawiam się wystawić takie rozhartowane z obawy przed przymrozkiem, chociaż kilkanaście już posadziłam do gruntu i mają się dobrze, jednak w ziemi korzenie mają ciepło. Do tunelu trafiły też krzewy owocowe z marketu, bo rozhartowane, a teraz mają ładne, ciemnozielone liście i młode korzonki (wystają w otworach odpływowych). Miałam wystawić już donice na zewnątrz, ale wiatr bardzo szybko wysusza ziemię w doniczkach. Na sadzenie pomidorów wciąż zbyt zimno, więc korzystają inne rośliny. Tunel będzie typowo pomidorowy, dodatkowo posadzę przy wejściu ogórki sałatkowe, żeby były wcześniej, bo córka je lubi.
Beatko, dzięki, M. rośnie z dumy
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
. Jego wzięło na prace przydomowe, więc korzystam. Może chce mi dać zajęcie, żebym nie zrzędziła mu za uszami
![Laughing :lol:](./images/smiles/icon_lol.gif)
. Jeżeli tak, to chyba jestem wyjątkową jędzą
![gwizdanie ;:224](./images/smiles/whistling.gif)
, bo obiecał mi drugi, nieco mniejszy, na papryki
![lezy-ze-smiechu :;230](./images/smiles/lezy-smiech.gif)
.
Mój głóg w pierwszym roku miał tylko kilka kwiatostanów i zupełnie niepodobne do siebie kwiatki. Byłam pewna, że kupiłam inną odmianę
![Shocked :shock:](./images/smiles/icon_eek.gif)
. Na szczęście, kolejny rok pokazał, że jest to moja wymarzona, wspomnieniowa odmiana. Jako dziecko zrywałam całe reklamówki jego kwiatów na Boże Ciało, później ja dorosłam, a głogi wycięto. Zamiast cienistych, kwitnących wiosną alejek mamy elegancką patelnię z kostki i kilka rachitycznych kloników. Mam nadzieję, że przeżyją i zacznie to wyglądać przyzwoicie... Kiedyś.
Nie wiem, dlaczego mój ubiorek jest taki wyrywny
![rozgląda ;:204](./images/smiles/shifty.gif)
, rośnie w półcieniu, więc spodziewałabym się, że będzie kwitł później. Bardzo krótko go przycinam, ale czy to ma znaczenie, akurat w kwestii kwitnienia?