Megagrona ponoć można wcześniej sadzić, bo odporny na zimno, ale że np. na -1 to nie sądzę, ja nie próbowałam.Agnieszka1234 pisze:No sporo jak na pierwszy raz.
Nie wierzyłam w swoje możliwości i siałam więcej, bo po prostu zakładałam, że połowa mi nie wyrośnie, a tu, o matko wszystko wyszło.
Mam koktajlowe Megagronek, Cappucino, Malinowy Smaczek, Koralik, Maskotka, czarny koktajlowy, Ola Polka, Radana i gruszka żółta, a do tego jeszcze inne między innymi Malachitowa, Rodeo, San Marzano, Banana, Tigerella, Red Pear, Faworyt i jeszcze kilka.
Jak na pierwszy rok, to sama jestem w szoku.
Radanę koktajlową miała moja mama w donicy na balkonie, taka sobie w smaku.
Malachitowa Szkatułka - chyba pyszna, tak słyszałam, nie jadłam, mam po raz pierwszy w tym roku.
Malinowy Rodeo, jeśli o tego chodzi chyba delikatny, wiotki krzak, mi chorował bardzo na suchą zgniliznę, ale po kilkukrotnych opryskach dolistnych nie powinno być problemu, ja za późno się obejrzałam i spróbowałam tylko ze dwa owoce, ale były pyszne
San Marzano to pomidor na przetwory, bo ma dużo suchej masy i również trzeba go pryskać na suchą zgniliznę, miałam go dwa sezony w tym roku zastąpiłam go Auriją, mam nadzieję że dobrze
Faworyt to pyszny pomidor malinowy warto go mieć