Apteka na działce i w domu cz. II
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Apteka na działce i w domu cz. II
Weekend to goście lub wyjazdy i ... brak czasu na bywanie na forum.
Wracając do korzeni mniszka Marzenko jednak ja bym nie robiłą teraz czegokolwiek z korzeni bo wartyośc tego co wyjdzie ... wątpliwa.
Zasady sa takie,że korzenie z roślin leczniczych pozyskuje się po zakończeniu wegetacji i przed lub ewentualnie chwilkę po jeśli sytuacja tego wymaga.
Całość związków po ustaniu wegetacji skumulowana jest w korzeniach. Roślina wiosną przy budzeniu się czerpie zapas zmagazynowany w korzeniach - to logiczne.
Izo ja też bardzo dużo pędów układam i przesypuję cukrem więc o mieszaniu raczej nie ma mowy.
Staram się wszytko czego używam wyparzać i nigdy nic się nie zepsuło.
Na wierzchu sypię grubszą warstwę cukru tak na wszelki wypadek i daję pokrywkę.
Powodzenia
Wracając do korzeni mniszka Marzenko jednak ja bym nie robiłą teraz czegokolwiek z korzeni bo wartyośc tego co wyjdzie ... wątpliwa.
Zasady sa takie,że korzenie z roślin leczniczych pozyskuje się po zakończeniu wegetacji i przed lub ewentualnie chwilkę po jeśli sytuacja tego wymaga.
Całość związków po ustaniu wegetacji skumulowana jest w korzeniach. Roślina wiosną przy budzeniu się czerpie zapas zmagazynowany w korzeniach - to logiczne.
Izo ja też bardzo dużo pędów układam i przesypuję cukrem więc o mieszaniu raczej nie ma mowy.
Staram się wszytko czego używam wyparzać i nigdy nic się nie zepsuło.
Na wierzchu sypię grubszą warstwę cukru tak na wszelki wypadek i daję pokrywkę.
Powodzenia
- corazonbianco
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1641
- Od: 1 kwie 2012, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wschodnie Mazowsze
Re: Apteka na działce i w domu cz. II
A robi się coś takiego?Wanda 1 pisze:Mam pytanie.Jak się robi syrop z Ziela Azteków?
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
-
- 500p
- Posty: 583
- Od: 14 lip 2012, o 23:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Biskupca woj. Warmińsko - Mazurskie
Re: Apteka na działce i w domu cz. II
I ja też jestem ciekawa jak to się robi ?
pozdrawiam serdecznie Gabrysia
Re: Apteka na działce i w domu cz. II
Właśnie nie wiem,ale jak się tym słodzi ,to myślę,że należy zrobić syrop.Może Krysia wypowie się na ten temat.Bardzo proszę.
Re: Apteka na działce i w domu cz. II
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Apteka na działce i w domu cz. II
No tak ... Słodkie Ziele Azteków ... budzi ciekawość bo faktycznie warto się nim zainteresować.
Lubię słodzić napoje i stąd moje poszukiwania.
Stewia .... nie przypadła mi do gustu a raczej .... do smaku bo herbata czy inne napoje mają posmak ziołowy
Słodkie azteckie ziele (Lippia dulcis) pasuje mi i stąd moje kombinacje jak korzystać z suszu ?
W ub roku miałam jej sporo bo kilka sadzonek pięknie rosło i pędy dochodziły prawie do metra.
Syrop ... nie da się zrobić bo niby jak ?
Z soków owocowych robię syropy ale po dodaniu cukru i przez gotowanie zagęszczam bo wyparowuje woda.
Próba gotowania dłuższego - jestem uparta i dociekliwa ... nic nie dała a piękny zielony kolor zamienił się w brązowy .
Aby za każdym razem przy zaparzaniu herbaty nie sypać listków tak na oko to robię "zielony cukier w płynie" - ładnie go nazwałam prawda?
Określoną ilość suszu wsypuję do naczynia i zalewam letnią przegotowaną wodą. Zostawiam tak na 2 - 3 godziny. Po tym czasie powoli podgrzewam az do zagotowania. Gotuję dosłownie z minutę, przykrywam i odstawiam znów na 2 - 3 godziny (jak mi pasuje bo to nie są sztywne ramy).
Przecedzam płyn do buteleczki i stawiam do lodówki.
Gotowym płynem słodzimy bo w takiej postaci jest wygodniej.
Od czasu do czasu dodaję w ramach aromatu suszone liście werbeny cytrynowej - niewiele bo silny zapach ( z własnej uprawy) . Czasami dodaję tez świeże liście plektranthusa amboinicus bo nim zastępuję cytrynę ( ma w sobie kilka innych smaków i zapachów ).
Tak się sprawy mają .
Izo już czuję zapach, a w ustach smak syropu bo uwielbiam go ... nalewki też sa super
Lubię słodzić napoje i stąd moje poszukiwania.
Stewia .... nie przypadła mi do gustu a raczej .... do smaku bo herbata czy inne napoje mają posmak ziołowy
Słodkie azteckie ziele (Lippia dulcis) pasuje mi i stąd moje kombinacje jak korzystać z suszu ?
W ub roku miałam jej sporo bo kilka sadzonek pięknie rosło i pędy dochodziły prawie do metra.
Syrop ... nie da się zrobić bo niby jak ?
Z soków owocowych robię syropy ale po dodaniu cukru i przez gotowanie zagęszczam bo wyparowuje woda.
Próba gotowania dłuższego - jestem uparta i dociekliwa ... nic nie dała a piękny zielony kolor zamienił się w brązowy .
Aby za każdym razem przy zaparzaniu herbaty nie sypać listków tak na oko to robię "zielony cukier w płynie" - ładnie go nazwałam prawda?
Określoną ilość suszu wsypuję do naczynia i zalewam letnią przegotowaną wodą. Zostawiam tak na 2 - 3 godziny. Po tym czasie powoli podgrzewam az do zagotowania. Gotuję dosłownie z minutę, przykrywam i odstawiam znów na 2 - 3 godziny (jak mi pasuje bo to nie są sztywne ramy).
Przecedzam płyn do buteleczki i stawiam do lodówki.
Gotowym płynem słodzimy bo w takiej postaci jest wygodniej.
Od czasu do czasu dodaję w ramach aromatu suszone liście werbeny cytrynowej - niewiele bo silny zapach ( z własnej uprawy) . Czasami dodaję tez świeże liście plektranthusa amboinicus bo nim zastępuję cytrynę ( ma w sobie kilka innych smaków i zapachów ).
Tak się sprawy mają .
Izo już czuję zapach, a w ustach smak syropu bo uwielbiam go ... nalewki też sa super
Re: Apteka na działce i w domu cz. II
Christinkrysiu! Bardzo dziękuję za wyczerpujące informacje.Mam od Ciebie Lipię i do tej pory nie wiedziałam jak jej używać.Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1130
- Od: 7 kwie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Tarnów
Re: Apteka na działce i w domu cz. II
Krysiu!
Żywokost już kwitnie, jeżeli możesz to pokaż swój.
Żywokost już kwitnie, jeżeli możesz to pokaż swój.
Marta
Re: Apteka na działce i w domu cz. II
Na balkonie w doniczkach choduję tymianek i majeranek. Gorzkie zioła są wspaniałe, jeżeli chodzi o wątrobę i trawienie.
Smak w potrawie świeżych gałązek tymianku jest nie do porównania z tym suszonym i otartym ze sklepu.
Bardzo fajnie, że zrobiła się moda na zioła i ziołolecznictwo. Może społeczeństwo będzie zdrowsze...
pozdrawiam ciepło i życzę dużo uśmiechu.
Smak w potrawie świeżych gałązek tymianku jest nie do porównania z tym suszonym i otartym ze sklepu.
Bardzo fajnie, że zrobiła się moda na zioła i ziołolecznictwo. Może społeczeństwo będzie zdrowsze...
pozdrawiam ciepło i życzę dużo uśmiechu.
Ostrzeżenie udzielone
Re: Apteka na działce i w domu cz. II
Ja ciągle wałkuję temat syropu z pędów sosny - czy mogę do tego gęstego syropu dodać wody?
Dzisiaj trochę padało(raz deszcz, raz słońce), mogę zebrać lekko wilgotne, czy poczekać, aż przeschną?
Te wcześniejsze były całkowicie suche!
Dzisiaj trochę padało(raz deszcz, raz słońce), mogę zebrać lekko wilgotne, czy poczekać, aż przeschną?
Te wcześniejsze były całkowicie suche!
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Apteka na działce i w domu cz. II
Martusiu u mnie żywokost jeszcze nie kwitnie ale zrobiłam składankę zdjęć z poprzednich lat i mam nadzieję,że to Ci pomoże.
Makaron5 witaj wśród "ziołowo-zakręconych "
Od czegoś trzeba zacząć i na początek faktycznie uprawa w doniczkach i skrzynkach, które mamy pod ręką jest bardzo dobrym wyjściem.
Izo faktycznie wciągnęło Cię ale ... rok długi a syrop jest podstawą do dalszego przerobu jeśli tylko zechcemy.
U nas bardzo długo nie padało i faktycznie miałaś rację - te pędy są dość suche.
Już przy krajaniu wyczułam i po włożeniu do pojemnika spryskałam solidnie alkoholem zostawiając w takim stanie na kilkanaście godzin. Takie potraktowanie pędów zwiększa ekstrakcję .
Popadało kilka razy i tez bym jeszcze raz wyskoczyła do lasu ale nie mogę męża namówić.
Tak dużo ludzi zaraża się od kleszczy ... nasze strony to już plaga i sama nie wiem co robić.
Mąż to chyba przyciąga kleszcze ale nie chce nic stosować...
Makaron5 witaj wśród "ziołowo-zakręconych "
Od czegoś trzeba zacząć i na początek faktycznie uprawa w doniczkach i skrzynkach, które mamy pod ręką jest bardzo dobrym wyjściem.
Izo faktycznie wciągnęło Cię ale ... rok długi a syrop jest podstawą do dalszego przerobu jeśli tylko zechcemy.
U nas bardzo długo nie padało i faktycznie miałaś rację - te pędy są dość suche.
Już przy krajaniu wyczułam i po włożeniu do pojemnika spryskałam solidnie alkoholem zostawiając w takim stanie na kilkanaście godzin. Takie potraktowanie pędów zwiększa ekstrakcję .
Popadało kilka razy i tez bym jeszcze raz wyskoczyła do lasu ale nie mogę męża namówić.
Tak dużo ludzi zaraża się od kleszczy ... nasze strony to już plaga i sama nie wiem co robić.
Mąż to chyba przyciąga kleszcze ale nie chce nic stosować...
Re: Apteka na działce i w domu cz. II
Krysiu, najlepiej zrób tochristinkrysia pisze: ... tak dużo ludzi zaraża się od kleszczy ... nasze strony to już plaga i sama nie wiem co robić.
http://www.herbiness.com/zielarz-kleszc ... -kleszczy/
Kasia