Pomidory w donicach cz.3
- LaKamila
- 200p
- Posty: 427
- Od: 20 lut 2016, o 12:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Pomidory w donicach cz.3
Właśnie znalazłam jeszcze jednego na drugiej maskotce .
Jeszcze Tumbling Tom mi ładnie kwitł 2 tygodnie temu ale wszystkie kwiatki opadły. Teraz się znów zbiera do kwitnienia więc mam nadzieję że zacznie wiązać owoce .
Jeszcze Tumbling Tom mi ładnie kwitł 2 tygodnie temu ale wszystkie kwiatki opadły. Teraz się znów zbiera do kwitnienia więc mam nadzieję że zacznie wiązać owoce .
- LaKamila
- 200p
- Posty: 427
- Od: 20 lut 2016, o 12:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Pomidory w donicach cz.3
bologno pisze:W tym sezonie rozpoczynam przygodę z pomidorami w donicach. Kupiłem donice 20 litrowe oraz torf odkwaszony pH 5,5-6,5.
Czytając wcześniejsze posty dowiedziałem się że zaleca się dodatek perlitu do podłoża. Na taką doniczkę 20 litrową ile perlitu dodać? Gdzieś wyczytałem że pomidor lubi odczyn pH 5,5-6,5 więc podłoże chyba będzie dobre. A może polecacie jakąś domieszkę np. trochę zwykłego piasku na dno doniczki?
Czekam na Wasze podpowiedzi z autopsji. Nie chcę w pierwszym sezonie zbytnio pomidorkom zaszkodzić
Ja daję perlit ale tak na oko - ze 2 garstki na 10 l. Tak żeby było widać białe kropeczki jak wymieszam. Torf odkwaszony mieszam z ziemią z biedronki i dodaję kompostu oraz trochę ziemi pruchniczej. W środek daję też 2 gałązki pokrzywy, małą garstkę mączki rogowej z Lidla i skórkę z banana. Na razie pomidorki dobrze się czują więc do wszystkich 12 donic na balkonie daję taką mieszankę .
Podlewam do butelek wkopanych w donicę. Mniej więcej co drugie podlewanie daję gnojówkę z pokrzyw 1:20 (będę zwiększała dawkę jak pomidorki nie będą wykazywały objawów przenawożenia azotem). Raz w tygodniu robię oprysk OW na zmianę z TH.
Czekam jeszcze aż się zrobi gnojówka z żywokostu i dołącze ją do nawożenia.
- Rybka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1670
- Od: 30 lip 2008, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Norwegia
Re: Pomidory w donicach cz.3
Już to widzę w sezonie Aria, ile litrów ma ta donica?aria pisze: A ja dopiero wsadziłam do wielkiej donicy koktajlówki C055, Green Grape, Cytrynka Groniastego i P20. Będą uprawiane na żywioł, liczę na wielki pomidorowy kolorowy krzak
LaKamila, u mnie też już zapowiadajka rychłej konsumpcji Trzecie grono zaczyna wiązać a wilki szaleją i też wiążą
"Bo trzeba się śmiać, wariatkę grać, szczęśliwą być i z życia drwić"
pozdrawiam Beata
pozdrawiam Beata
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1490
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Pomidory w donicach cz.3
Z tym torfem odkwaszonym to może nie być najlepszy pomysł - do wysiewu nasion może i dobra ale do doniczek na balkon? Taka ziemia jest "za lekka", będzie przesychać bardzo szybko. Jak nie chcecie tego podlewać 2x dziennie to już lepsza byłaby glina przemieszana z tym torfem - sporo więcej wody zakumuluje i tak łatwo jej na wietrze i słońcu nie odda.
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Pomidory w donicach cz.3
Rybka powiało latem A ja się cieszyłam jak głupia, jak się pierwsze kwiatki niedawno otworzyły
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- LaKamila
- 200p
- Posty: 427
- Od: 20 lut 2016, o 12:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Pomidory w donicach cz.3
Tomek, dałam sporo perlitu, który podobno trzyma wodę. Mam też wkopane butelki w doniczki, do których podlewam pomidorki. dzięki temu woda powoli przesiąka do podłoża na całej głębokości doniczki. Nie chciałam mieć za ciężkiej ziemi bo w takie korzenie nie oddychają i też niedobrze.massur pisze:Z tym torfem odkwaszonym to może nie być najlepszy pomysł - do wysiewu nasion może i dobra ale do doniczek na balkon? Taka ziemia jest "za lekka", będzie przesychać bardzo szybko. Jak nie chcecie tego podlewać 2x dziennie to już lepsza byłaby glina przemieszana z tym torfem - sporo więcej wody zakumuluje i tak łatwo jej na wietrze i słońcu nie odda.
Re: Pomidory w donicach cz.3
Kamila a czemu robisz takie mieszanki z ziemii? Ta ziemia z biedronki za słaba? Czy chcesz obniżyć koszty ziemii? Pytam z ciekawości , bo ja daje zawsze ziemię do warzyw I nic więcej.
Ciesz się drobiazgami, a wielkie szczęście wejdzie w twoje życie. - Ola
- LaKamila
- 200p
- Posty: 427
- Od: 20 lut 2016, o 12:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Pomidory w donicach cz.3
Ziemię z biedronki kupuję bo wiele osób tu polecało ją i rzeczywiście jest tania a u mnie dużo tego idzie. Ale żeby nie była taka mocna (wydaje mi się że ma za dużo nawozów bo to w sumie ziemia kwiatowa) dodaje torf i kompost. Taką zwykłą do warzyw miałam rok temu i dla mnie była za ciężka - zbrylała się i korzenie nie miały jak oddychać. Więcej torfu sprawia że jest lżejsza i bardziej przepuszczalna. Początkowo planowałam dodawać torf do warzywnej ale ta z biedronki jest ok więc ją zastąpiłam.
-
- 500p
- Posty: 912
- Od: 4 maja 2009, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stargard
Re: Pomidory w donicach cz.3
Do balkonowych daję ziemię z biedronki, pomieszaną pół na pół ziemią ubiegłoroczną spod kwiatów i innych upraw balkonowych, nawet częściowo spod pomidorów (nie chorują mi na balkonie), a na dno jako drenaż daję drobne kamyczki, bo są dosyć ciężkie i stabilizują donice - jest to dość istotne przy wąskich i wysokich koszo-donicach z Ikei. Na działce za to im dogadzam w wsadzam do czystego kompostu i na wierzch sypię ziemię z biedronki w zasadzie jako ściółkę, żeby ograniczyć kiełkowanie nasion z kompostu - i tak sobie rosną do czasu aż nie znajdzie się dla nich miejsce w gruncie.
Dorota
Re: Pomidory w donicach cz.3
Ja kupuję ziemię Krononena do warzyw, jestem z niej bardzo zadowolona , natomiast kosztowo to wychodzi dość drogo, mam koło 50 donic 12l.
Może w przyszłym roku coś pokombinuję
Może w przyszłym roku coś pokombinuję
Ciesz się drobiazgami, a wielkie szczęście wejdzie w twoje życie. - Ola
Re: Pomidory w donicach cz.3
Za radą Drogich forumowiczów - wysadziłam pomidory do skrzyni (4 sztuki, nie wiem, czy nie za dużo, ale i skrzynia jest niemałych rozmiarów). Oczywiście wzeszło mi za dużo w rozsadzie, to i jeszcze znalazło się parę donic. Są to moje pierwsze pomidory (koktajlowe) - i nie wiem niestety, kiedy je nawozić i jak. Czy Biopon do pomidorów się nada? I tak często, jak to piszą na opakowaniu?
-
- 500p
- Posty: 912
- Od: 4 maja 2009, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stargard
Re: Pomidory w donicach cz.3
Pomidory w donicach najbezpieczniej jest fertygować tzn. do każdego podlewania dodawać niewielką ilość nawozu. Na większości nawozów masz podany skład procentowy NPK. Np. NPK 4:6:8 oznacza że nawóz zawiera 4% azotu, 6% fosforu (w postaci tlenkowej) i 8% potasu (w postaci tlenkowej).
Do fertygacji pomidorów w donicach trzeba zrobić taki roztwór żeby mieścił się w granicach:
N- azot 90-120 mg/l
P ?fosfor 138-184 mg/l
K- potas 240-300 mg/l
Reszta to rachunki.
Przykłady:
NPK 4:6:8 wychodzi 3ml na litr wody
w przypadku nawozów sypkich jest trochę trudniej, bo trzeba najpierw sporządzić roztwór np. 10% i dopiero obliczać.
Oczywiście jeśli proporcje NPK znacznie odbiegają od 4:6:8 nie da się zrobić właściwego roztworu do fertygacji.
Do fertygacji pomidorów w donicach trzeba zrobić taki roztwór żeby mieścił się w granicach:
N- azot 90-120 mg/l
P ?fosfor 138-184 mg/l
K- potas 240-300 mg/l
Reszta to rachunki.
Przykłady:
NPK 4:6:8 wychodzi 3ml na litr wody
w przypadku nawozów sypkich jest trochę trudniej, bo trzeba najpierw sporządzić roztwór np. 10% i dopiero obliczać.
Oczywiście jeśli proporcje NPK znacznie odbiegają od 4:6:8 nie da się zrobić właściwego roztworu do fertygacji.
Dorota
Re: Pomidory w donicach cz.3
Moje pomidorki w donicach dostają pod nóżki po 2 garście kurzeńca, potem już tylko woda i słoneczko