I (jak kiedyś chyba Przemek) wysiewał rzodkiewkę w dziurki robione packą murarską z przymocowanymi kołkami, tak ja robiłam dziurki w ziemi grabiami. Rzodkiewka ładnie powschodziła. Jeszcze do zbiorów trochę czasu, bo zimno jest strasznie i musiałam nakryć ją mini tunelem foliowym.
Zdjęcie niebawem
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)