Jabłoń: choroby, szkodniki

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Jabłoń - choroby i szkodniki

Post »

Hmm to nie wiem, czemu sprzedawca tak mi odpowiedział, może niektóre preparaty są dostępne tylko w opakowaniach dla profesjonalnych użytkowników? Sprzedawca mógł oczywiście po prostu go nie mieć i powiedzieć to, byle sprzedać inny, ale przy szukaniu w sklepach online też nie było mniejszych pojemności, jak 250 ml. Znalazłam zamiennik o nazwie Domark, ma tą samą substancję czynną Difenokonazol. Zamówiłam też Zato, choć wg opisu jest skuteczny do 72 godzin po zakażeniu, więc od momentu zauważenia plamek do jego dostawy już pewnie będzie za późno. Może przyda się prewencyjnie następnym razem.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
jagusia111

Re: Jabłoń - choroby i szkodniki

Post »

Aguś score nie został wycofany, ale nie ma mniejszych opakowań niż 250 ml. Zato w przypadku infekcji z plamami już nie zadziała. Jako środek zapobiegawczy ok. Trzeba teraz już dzialać wyniszczająco. Score i sylit wykazują takie działnie. Sylitem nie pryskaj jeśli jablonka jeszcze kwitnie bo jest silnie toksyczny dla pszczół. Można go stosować dopiero po kwitnieniu. Domark to tetrakonazol i jest przeznaczony do zwalczania mączniaka nie parcha.

Natalko, a nie ma tam przypadkiem po rozwinięciu tych liści takich tluściutkich zielonych gąsieniczek?
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Jabłoń - choroby i szkodniki

Post »

Jabłonka już przekwitła a ja i tak oberwałam jej pozostałe, już trochę podsuszone kwiatostany (wolałam jej nie wysilać zwłaszcza po zauważeniu grzyba). Zaraz opryskam Syllitem, mam jednak pytanie, czy stosować coś zamiennie? Jeśli dobrze zrozumiałam, to należy za jakiś czas zrobić oprysk innym preparatem, a prócz Score (którego cena dla mnie, posiadaczki dwóch małych jabłonek, jest trochę zaporowa) nie wiem, co jeszcze mogłoby być równie skuteczne :|
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
jagusia111

Re: Jabłoń - choroby i szkodniki

Post »

Opryskaj sylitem dwa razy w odstępie 5 -7 dni w górnej dawce tj. 2,5 g na litr. Musisz niestety liczyć się z możliwością ordzawienia zawiązków. jeśli plamy uda się wypalić później trzeba pryskać zapobiegawczo co kilka dni. Najlepszy jest w tym celu kaptan, zato też może być. Najważniejsze to nie dopuścić do wejścia parcha no owoce bo wtedy to pozamiatane. Jonagold to jedna z najbardziej parcholubnych odmian. Proponuję Ci je wyrzucić i posadzić jakąś odmianę parchoodporną.jest ich wiele i są calkiem smaczne, a poza kilkoma obowiązkowymi opryskami od robaka i ewentualnie przy dużym zagrożeniu na mączniaka masz święty spokój.
Awatar użytkownika
natalka
50p
50p
Posty: 60
Od: 11 lip 2011, o 09:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: warmińsko-mazurskie

Re: Jabłoń - choroby i szkodniki

Post »

jagusia111 gąsieniczek nie znalazłam, ale dzisiaj obejrzę drzewko jeszcze raz bardzo dokładnie, może przeoczyłam. Jak znajdę to dam im popalić ;:134
Szczęście to nie to, co posiadasz, lecz to, czym potrafisz się cieszyć.
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Jabłoń - choroby i szkodniki

Post »

Może źle się wyraziłam, nie oberwałam jej tylko podeschniętego kwiatka, a całe zawiązki. Sadziłam ją wiosną, nie liczyłam na owocowanie w tym roku, dlatego nie mam wyrzutów sumienia, że będzie kilkukrotnie opryskana. Szkoda, że nie poczytałam o jabłoni więcej przed sadzeniem ;:131 Reszta sadu nie ma aż takich wymagań. Druga jabłoń jest innej odmiany i obu chciałabym dać jeszcze raz szansę, jeśli przy prawidłowej prewencji za rok znów będą problemy, to wymienię na inne odmiany.
A ten zielony robaczek, którego miała poszukać natalka to co jest? Bo u mnie podjadał liście i zauważyłam go trochę późno, chcę sobie doczytać, kiedy w przyszłym roku zacząć go wypraszać.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
jagusia111

Re: Jabłoń - choroby i szkodniki

Post »

Aguś jeśli dopiero sadziłaś to nawet się nie zastanawiaj nad wymianą. Jonagold lubi grzyba i już. Z wiekiem będzie coraz trudniej utrzymać jabłonkę i jablka w dobrym stanie bo i masa liściowa większa i rozmiar drzewa. A znów częste pryskanie - nie wiem czy jest sens hodować sobie jabłka nafaszerowane chemią. A te zielone gąsieniczki w zawiniętych listkach to zwójka liściowa. Trzeba ją zwalczać cały sezon w miarę pojawiania się.
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Jabłoń - choroby i szkodniki

Post »

jagusia poszukam takich odmian, może jesienią pojedziemy do szkółki i wymienimy tą jabłoń, choć trochę mi jej szkoda. Jeśli znasz jakąś zdrową i odporną odmianę i zechcesz się podzielić, to proszę PW. I dziękuję za pomoc!
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4297
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Jabłoń - choroby i szkodniki

Post »

Moment zakażenia podaje ww tabela Millsa. Jak sa plamki grzyba, który zabił ten fragment tkanki liścia, można tylko zabic tego grzyba, ale jego działań nie odwrocimy.
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
jagusia111

Re: Jabłoń - choroby i szkodniki

Post »

Tabela Millsa to nie wszystko. Uwzględnia ona tylko dwa czynniki tj. temperaturę i czas zwilżenia liścia, a nie uwzględnia bardzo ważnego czynnika jakim jest np. wilgotność powietrza, ktora ma bardzo duże znaczenie w infekcji parchem. Trzeba również pamiętać o zliczaniu okresow zwilżenia liścia jeśli przerwa między nimi jest krótsza niż 24 godziny. Nie uwzględnia również czasu utrzymywania się wilgoci w pąkach, jeszcze przed rozwinięciem liści kiedy to często dochodzi do pierwszych poważnych infekcji. Tabela Millsa to czysta teoria pozwala jedynie wyznaczyć ogólnie prawdopodobne okresy krytyczne. Kolejna rzecz to to, że żaden działkowiec nie będzie siedzial z zeszytem w ręku i obliczał godzin opadów bo chyba to nie o to chodzi. Nawet profesjonalni sadownicy tego nie robią bo służą do tego specjalne stacje sygnalizacyjne. Jonagold i idaret to odmiany najbardziej wrażliwe na parcha.
Z bezparchowych mogę polecić rubinolę. Smaczna i nieklopotliwa. Owocuje co roku obficie, jablka średniej wielkości moim zdaniem smaczne. Malo podatna na mączniaka.
Rajka tez nie jest zla, ale trzeba ją przerzedzać bo przechodzi w przemienne owocowanie.
Topaz o lekko kwaskowym smaku, może mieć z wiekiem tendencje do rakowacenia.
Z odmian parchowych nieco mniej wrażliwe na parcha są np. szampion, rubin, golden delicious
Awatar użytkownika
natalka
50p
50p
Posty: 60
Od: 11 lip 2011, o 09:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: warmińsko-mazurskie

Re: Czerwienieją liście jabłoni

Post »

Wczoraj urządziłam wielkie poszukiwania robaczków na moich jabłonkach. Nic nie znalazłam. Chorują dwie jabłonki, które rosną obok siebie. Trzecia rośnie 20m dalej i jest ok. Sąsiad miał to samo na swoich i spryskał miedzianem, dzisiaj pójdę na inspekcję do sąsiada ;:224 i sprawdzę czy pomogło.
Szczęście to nie to, co posiadasz, lecz to, czym potrafisz się cieszyć.
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Czerwienieją liście jabłoni

Post »

To wymienię tylko tą jedną, a Szampion zostaje. Zapisałam odmiany, poszukamy w szkółkach. Jak dla mnie te jabłka mogą być połowę mniejsze od sklepowych, nierówne i mniej czerwone, byle smaczne, a takie odporne na choroby amatorce nie będą sprawiać tylu problemów. Nie wiem tylko, czemu tą moją Jonagold opisują jako średnio odporną, ehh zawsze lepiej jednak dopytać kogoś z doświadczeniem.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Jarmall
50p
50p
Posty: 64
Od: 7 maja 2016, o 20:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Choroba jabłoni

Post »

Witam
A wiec tak :kupiłem oprysk i po 2 dniach widzę poprawę .....Myślę ze pomogło albo zbieg okoliczności
Zablokowany

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”