Czyli, że co - amatorsko to muszę szpadlem machać i później grabkami? Jak w XIX wieku?jabu pisze:Witam, dorzucę swoje 3 grosze. Mam właśnie zamiar kupić taką małą glebogryzarkę elektryczną z Lidla. 36 cm szerokości , 18 cm głębokości i 750W. Moja obecna grządka ma jakieś 40 m2, już przekopane. Będę jeszcze tunel zakładał na 50 m2, ale to zostanie przeorane najpierw. Myślę że mi taka mała wystarczy w zupełności. A sam pomysł dania za glebogryzarkę 3000zł rozwala mnie, tak jak moich poprzedników. Trzeba rozróżnić profesjonalne zastosowanie od amatorskiego ogrodnictwa oraz hobby od snobizmu:)
PS. Mam 300 m2 pod warzywa uprawione. Szpadlem bym się za to nie zabrał. Prędzej bym trawnik zasiał i mówił, że "się nie opłaca" bo w Biedronce czy Lidlu pomidory po 2,99...