Pomidory pod folią cz. 3

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5141
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3

Post »

To one mają nieco za wysokie pH i stąd zaburzenia z pobieraniem i przyswajaniem składników pokarmowych. Najbardziej wskazane by było zdjęcie, to można by więcej powiedzieć.
imagine
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 3 lut 2016, o 21:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3

Post »

Witam,
w poniedziałek zabrałem się za sadzenie moich pomidorów do folii.
Przy delikatnym wietrzyku 80% pomidorków położyło mi się w prawie na trawie (oczywiście doniczka nie upadła).
Na początku obficie podlałem, później od spodniej strony prysnąłem Miedzianem (przez co powiedzmy "nabrały wagi" i łodygi poszły do dołu).
Wsadzałem tego samego dnia ok 1 cm od pierwszych liści (nie liścieni).
No i oczywiście część liści ubrudzonych glebą, część dolnych liści też po dwóch dniach leży na ziemi.
Jestem obecnie w pracy, więc nie mam zdjęć.
I tu moje pytanie. Co mam zrobić z tymi liściami, które leżą na glebie lub są kilka milimetrów nad ziemią. Niedługo będę musiał podlać i boję się zamoczyć liście (które nie dosyć, że będą mokre, to jeszcze same w ziemi).
A może po prostu oberwać te dolne liście (pomidory maja ok 5-6 łodyg), czy może się nie przejmować tymi najniższymi liściami i podlać normalnie krzaczek.
Zależy mi na tym, żeby przez podlewanie liści i kontakt z glebą liści nie było chorób i problemów z pomidorkami.
Z góry dziękuje.
aria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4377
Od: 20 sty 2011, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3

Post »

Nie przejmuj się tak bardzo :D łodyga w końcu też dotyka ziemi i co? Po niej choroby nie wchodzą?
damianstajkowo
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 7 kwie 2015, o 20:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3

Post »

ekopom pisze:To one mają nieco za wysokie pH i stąd zaburzenia z pobieraniem i przyswajaniem składników pokarmowych. Najbardziej wskazane by było zdjęcie, to można by więcej powiedzieć.
Jak byłoby nieczytelne, to mogę wrzucić zdjęcie w oryginalnym rozmiarze. Jak jest problem z pH, to co by zrobić? Dodam, że dziadek je co 2-3 dni obficie podlewa.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
darbo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1389
Od: 20 mar 2011, o 13:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3

Post »

Niech dziadek trochę przystopuje. Ja swoje podlewam na tym etapie raz w tygodniu.
Pozdrawiam
Dariusz
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5141
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3

Post »

Damianstajkowo, dziwię się, że dużo osób podlewa pomidory pod sam krzak, a nie po całej grządce. A że jesteśmy przy kompoście po pieczarkach, to przychodzi na myśl, że nawet w pieczarkarni nie podlewa się pod samego grzybka, tylko po całości.
I wracając do tematu, to te pomidory są całkiem niezłe i jak się zakorzenią, to można będzie z nich uzyskać wysokie plony. Są nieco podgłodzone, można by je zasilić nawozem wieloskładnikowym, nawet dolistnie, bo mają też chwilowy niedobór azotu.
damianstajkowo
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 7 kwie 2015, o 20:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3

Post »

Ja podlewam po całej grządce, lecz dziadek w tygodniu to pod pomidory podlewa. Przedwczoraj dziadek podał nawóz Target do pomidorów i ogórków według zalecanej dawki i wymieszał z ziemią. Dzisiaj lekko je podlałem, by nawóz się trochę rozpuścił. Dodatkowo podsypałem je zwykłą ziemią, bo zauważyłem, że ziemia jest grudkowata i przy podlewaniu korzenie się odsłaniały. Dodatkowo po zrobieniu im dzisiaj przeglądu to zauważyłem mszyce i od razu opryskałem środkiem Karate Zeon 050 cs 0.2ml/litr.
I teraz pytanie o nawożenie, bo dostały tą jedną dawkę Targetu i czy podlać je dodatkowo rozpuszczonym nawozem w wodzie, czy pozostać tylko przy tej jednej dawce? Oraz ewentualnie czym dolistnie odżywić?
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5141
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3

Post »

Jak już otrzymały dożywienie, to wszelkie dodatkowe, może tylko pogorszyć, daj z tydzień spokoju i wtedy zobaczysz, jak zachowują się krzaki. Mszyca na pomidorach - dla mnie to niespodzianka i sugeruje na osłabienie rośliny, bo pomidory w dobrej kondycji raczej sobie na nią nie pozwalają i same się bronią. Być może, że rośnie w pobliżu jakaś roślina, gdzie mszyca się namnaża.
Alyaa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2004
Od: 30 sie 2013, o 16:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rybnik

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3

Post »

Ja też podlewam pomidory po całej grządce - nawet na liście nie patrzę, czy przypadkiem nie zmoczę. U mnie też się pojawiają mszyce, ale jeszcze nie teraz - tylko że ja mam teren, gdzie pełno robactwa, a jeszcze dodatkowo trawy usuwam i nie mają gdzie żerować. Ale pojedyncze liście tylko atakują i nie wszystkie odmiany.
chudziak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2481
Od: 8 maja 2010, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3

Post »

Myślę, że żółknięcie starszy liści po wysadzeniu wynika z przejściowych problemów z naruszenia bryły korzeniowej, a tym samym z przyswajaniem składników pokarmowych. Według mnie trzeba im dać troszkę czasu na pozbieranie się .

PS. Moim pomidorom (wysadzonym 3 maja do foliówki) też żółkną dolne liście, ale nie panikuję i nic im, póki co, nie aplikuję.
Awatar użytkownika
meteser
100p
100p
Posty: 132
Od: 26 lut 2014, o 11:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Białystok

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3

Post »

Witam,
zastanawiam się, czy podlać pomidory gnojówką przed posadzeniem do gruntu pod folię, czy raczej posadzić, a podlać po 2 tygodniach?
Pozdrawiam
Moje pomidory to: Stupice, Indygo Rose, Carbon, Box Car Willie, Coustralee, Chocolate Stripes, Brandywine Red, Green Zebra, Opal Essence, Pokusa, Violet Jasper
Awatar użytkownika
Bomblica
50p
50p
Posty: 65
Od: 14 sty 2012, o 12:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3

Post »

Moim też przyżółkły starsze liście (bardziej to widać na Baronie niż na Julii), ale ciągle puszczają nowe i zaczynają kwitnąć, więc póki co tylko pilnie obserwuję.
Awatar użytkownika
kanclerz
500p
500p
Posty: 505
Od: 15 lip 2012, o 13:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3

Post »

Pierwsze związane owoce tego roku :tan
Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”