Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Filemon24
1000p
1000p
Posty: 1457
Od: 1 sie 2014, o 14:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: północne mazowsze

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

U mnie to Jolcia podobnie wygląda ja również kupuje roślinki bo to tam się kiedyś posadzi hehe :;230 dwie hortensje, trawki i inne czekają bo tam się kiedyś zrobi :;230 Ile płaciłaś za wiąza ? ja już mam upatrzone gdzie ewentualnie kupić po 90 zł są :)
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Wiąz kupowałam u Szmita w zeszłym roku, nie pamiętam ile płaciłam. Pewnie mam gdzieś w domu zapisane. Jak znajdę to dam znać. Ale mam wrażenie że taniej niż 90 zł ;:224
Awatar użytkownika
nena08
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2648
Od: 8 lut 2012, o 10:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Jola, może Twój ogród domaga się żółtej rabaty, stąd ten tulipan ;:306
Ten czarny bez wpadł mi w oko. ;:333
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Aniu, a ja właśnie ciebie odwiedzałam ;:306 minęłyśmy się.
Bez do kupienia, absolutnie i koniecznie.
Jest szansa że żółta rabata powstanie, bo właśnie u Georginii/Alicji pisałam że chcę wczesną różę, nawet jeżeli będzie żółta :;230 :;230 Gusta ewoluują ;:224
Awatar użytkownika
Elwi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2114
Od: 1 lis 2013, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Joluś, nie wiem od czego najpierw zacząć... Może od początku? ;:306
Teraz nie wykopuję tulipanów - na razie liście jeszcze ładne i mi nie przeszkadzają, a to fakt, że teraz rosną cebule potomne. Teorii, kiedy zasilać tulipany, jest całe multum. Czytałam nawet i taką, że tulipany absorbują nawozy z ziemi tylko w fazie początkowej (do wysokości max. 10 cm ;:oj ). Mam wątpliwości co do tej teorii, bo nawet jeżeli to prawa, to nawozy poprawią tylko aktualne kwitnienia, nie będą miały wpływu na wielkość cebul potomnych ;:219 Zakładam, że cebule teraz gromadzą zapasy na następny sezon, dlatego daję im nawóz teraz i tego mam zamiar się trzymać ;:333
Może powinnam stworzyć oddzielną rabatę na pomyłki ;:224
Mam taką rabatkę, która nazywam "szwarc, mydło i powidło". Pakuję na nią wszystkie pomyłki i cebule nie pasujące do reszty. Rabatka jest przy wjeździe do garażu i patrzę na nią tylko 2 razy dziennie. Dzięki temu daję radę znieść fiolet z pomarańczem, czerwony z różowym i inne przypadki ;:108
Tulipany powoli kończą ;:145 Na szczęście zaczynają rododendrony i startują już czosnki :D Twoje rododendrony zdrowe i dorodne ;:215 Uwielbiam jak kwitną ;:167
Twoja opowieść "Co robi ogrodnik, żeby mieć stałe zajęcie" - mistrzowska ;:215
Ubawiłam się do łez :;230 :;230 :;230
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Elwi, bardzo odpowiada mi twoja wersja odnośnie uprawy tulipanów. Też swoje teraz zasilę.
Coś podejrzewam że te tulipany co straciły liście wraz z przekwitnięciem, zostały dotknięte jakąś zarazą. W tym miejscu również czosnki mają kiepskie liście. Ba nawet uschła mi 50-letnia sosna. Teraz się głowię jak ją usunąć ze środka rabaty i w pobliżu ogrodzenia mojego i sąsiadki ;:223
Muszę chyba tam zastosować jakiś przeciwgrzybiczy. Ale co jak nie wiadomo jaki grzyb zaatakował ;:224
Cebule wykopię i od razu namoczę w kaptanie. Najwyżej nie urosną większe ;:131

Masz rabatę na pomyłki? To jakim cudem tam trafił kolor fioletowy :shock: On pasuje wszędzie :;230

Cieszę się, że moja opowiastka cię rozbawiła, bo pomocnik ogrodnika, czyli mój M raczej szczęśliwy nie był :;230 Coś ustawicznie mruczał pod nosem. A niestety musiałam użyć pomocnika bo na rabatę z hortensjami nie da się wjechać taczką i wynoszenie piasku i potem wnoszenie ziemi, okazało się zbyt obciążające dla mojego kręgosłupa ;:209
Za to po robocie zapytałam go czy się bardzo gniewa, że musiał pomagać a on mi zacytował powiedzonko, które mu kiedyś powiedziałam a którym wkurza teraz kolegów: " ogród nie jest po to, żeby był skończony"
Nie ma to jak dobra mina do złej gry ;:333
slimak900
200p
200p
Posty: 458
Od: 27 lut 2013, o 12:25
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Bez czarny EVA już mam ale ma 4 lata i dopiero w tym roku się rozkręca i prześciga moje tuje trochę go za blisko reszty posadziłam ale faktycznie wróżnia się od reszty a lada moment będą różowe kwiaty na nim ;:63
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

No patrz, to teraz my będziemy ci tego bzu zazdrościć :;230
Awatar użytkownika
nifredil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4371
Od: 26 mar 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

No toś my się dogadały z tą akebią ;:306 Ale teraz wiem, że kombinuję w dobrą stronę.. Szkoda mi tego milinu i sama już nie wiem co z nim zrobić. W tym roku doczekałam się wreszcie "przyzwolenia" na drzewka. Zakupiłam migdałka i wierzbę hakuro, a ostatnio w ogrodniczym zaczarował nas wiąz, bardzo ładny i rozrośnięty egzemplarz i nawet mamy na niego idealne miejsce tyle, że kwota 170 zł skutecznie nas odstraszyła ;:222 A tu czytam, że 90 zł płacicie ;:oj Pewne odbiór osobisty..
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Jolu - dopiero teraz zauważyłam, że otworzyłaś wątek, bardzo się cieszę i widzę mnóstwo zmian - nowe ścieżki, aranżacje (nawet meble tarasowe masz takie jak mi się marzą :) . Niesamowicie wyglądają te fioletowo-purpurowe tulipany, zakochałam się w nich. Przykro mi, że sporo roślin Ci wypadło, ta zima była jakaś dziwna... a jak budlaja - pamiętam, że miałaś zimować ją w donicy (o lie dobrze zapamiętałam). Moja w gruncie - padła...
Bez czarny Eva polecam, tylko po jakimś czasie robi się dość rozłożysty (czego ja oczywiście nie przewidziałam i teraz muszę przycinać).
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Jola, Ty to się chyba lubisz droczyć ;:224
A na moje zdolności fotograficzne będę narzekać, bo jak oglądam Wasze zdjęcia to nie chce mi się nic pokazywać
A sójkę tak rewelacyjnie, to kto ustrzelił? Takie zdjęcia to mistrzostwo świata. Masz takie cuda w zasięgu ręki ;:63

"ogród nie jest po to, żeby był skończony"- i to jest właściwe podejście do tematu ;:306 A swoją drogą, pomocnik mocno tolerancyjny ;:224 Niejeden straciłby cierpliwość ;:163 :;230
Awatar użytkownika
jolcia1212
500p
500p
Posty: 930
Od: 8 gru 2009, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice warszawy

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

:wit
Jolu trzymaj swojego M blisko siebie, bo to prawdziwy skarb. Jest tu kilka osób, które by go chętnie przysposobiły ;:183 ;:183 ;:183
Jeśli miałabyś chwilę czasu, to wpadnij do mnie. Przygotowałam dla Ciebie małą fotorelację
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Z tymi usychającymi sosnami to paskudna sprawa.
Jeżeli to hubka korzeniowa, a na 99% tak właśnie jest, to w szybkim tempie będą padały kolejne.
U mnie, na jakichś pięciu hektarach na gruncie porolnym, przez ostatnie 15 lat padła już pewnie połowa sosen w wieku od 20 do 60 lat.
Resztę będę partiami wycinać i na ich miejsce nasadzać kolejny las - druga generacja będzie już odporniejsza.

Porażoną sosnę trzeba wyciąć - popytaj u leśnika - powinien wskazać Ci pilarza, który będzie umiał to zrobić.
Najlepiej kogoś, kto ma szelki i może wspiąć się na drzewo, dzięki temu spuści drzewo od góry, po kawałku i nie narobi szkód.
Potem powinnaś zrobić według tej instrukcji:
http://www.biofood.com.pl/oferta_PgIBL.htm
Dzięki temu zabiegowi być może nie dojdzie do infekcji kolejnych drzew w pobliżu.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”