Szczepienie drzew owocowych cz.2
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II
Czemu klin to taka słaba metoda? Może dlatego że trudno o prawidłowe rozwarcie? Zauważyłem że jak się źle natnie to w miejscu końcowym zraza dolegającym do podkładki może się zrobić pusta przestrzeń. Czyżby dlatego??
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II
No zobacz jaki mały procent kambiów styka się ze sobą. Ładujesz drewno w drewno, a one się ze sobą nie zrosną.
- NOWY 83
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1220
- Od: 11 lis 2014, o 20:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj.-pom.
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II
Słaba nie , trudniejsza do wykonania , sedno w spasowaniu , ważne żeby kambium było razem dociśnięte jak troszkę wystaje odsłoniętej ciętej tkanki to maścią zabezpieczyć żeby nie wysychało . Ale fakt trudniejsza metoda jak dla mnie.
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II
Ale za to jaka stabilność zrazu. 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II
W książce niemieckiego autora,którą kupiłem dość dawno temu jest ulepszona metoda szczepienia za korę.Coś pośredniego pomiędzy zwykłą kożuchówką a szczepieniem w klin.Sposób ten polega na odchyleniu kory tylko z jednej strony . Zraz ma delikatnie ścięty brzeg,od strony gdzie kora przylega do podkładki. Podczas owijania następuje bardzo ściśle dopasowanie obu części.Najważniejsze,że to na prawdę działa .
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II
Czy szczepienie lepiej przyjmuje się na młodych drzewkach czy na starszych jak moje 10 letnie?
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II
Tu nie ma reguły, zawsze metodę szczepienia dobiera się do grubości podkładki i terminu szczepienia. Jeśli mamy podkładkę i zraz tej samej średnicy to nie ma nic lepszego niż stosowanie, ale jak ktoś nie ma doświadczenia może próbować w szparę/klin. Przy zrazach 2-3 krotnie mniejszych niż średnica podkładki osobiście wybrałbym przystawkę boczną bądź klin dwoma zrazami. Przy jeszcze większej rozbieżności przystawka boczna przestaje się opłacać, można jeszcze próbować sarnią nóżkę, albo przejść od razu do prostszej i moim zdaniem lepszej kożuchówki. Ale tutaj trzeba czekać do ruszenia wegetacji. Inaczej szanse na dobre zabliźnienie kalusem spadają znacznie.
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II
Witam,
czy to prawda że miejsca styku zrazu z podkładką nawet po kilku latach nie powinno się przykrywać kompostem lub ziemią, ponieważ mogą z tego miejsca wyjść korzenie , stary główny korzeń uschnie a nasze drzewo "zdziczeje" ?
czy to prawda że miejsca styku zrazu z podkładką nawet po kilku latach nie powinno się przykrywać kompostem lub ziemią, ponieważ mogą z tego miejsca wyjść korzenie , stary główny korzeń uschnie a nasze drzewo "zdziczeje" ?
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II
Raczej słyszałem o tym że zraz zrzuci podkładkę i odmiana szlachetna zapusci korzenie
- NOWY 83
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1220
- Od: 11 lis 2014, o 20:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj.-pom.
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II
Witam , drzewo nie zdziczeje [będzie to ta sama odmiana ] ale na własnych korzeniach ,siła wzrostu ,mrozoodporność itp. są zależne od danej odmiany , np. szara reneta na podkładce m9 [karłowej ] rośnie średnio silnie bądź słabo ale zaczyna owocować wcześniej i corocznie [sadzimy po wyżej miejsca szczepienia ] puszcza własne korzenie, wzrost przyśpiesza i zaczyna owocować przemiennie a owoców jest za dużo i drobnieją [i ktoś mówi w tym momencie ] ' ale to drzewo już zdziczało bo ma małe jabłka i nie owocuje '
ale wystarczy podciąć z głową i po kilku latach owoce są jak ta lala. Jednak najczęściej piła w ruch a w starym drzewie jest potencjał na dziesiąt lat .

Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II
Czyli reasumując, lepiej tego miejsca nie zakrywać aby drzewo rosło na podkładce?
- lucas070707
- 100p
- Posty: 187
- Od: 10 wrz 2012, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II
W ogóle nie powinno się drzew sadzić głębiej niż rosły w szkółce. Skąd pomysł żeby czymkolwiek przysypać miejsce szczepienia? Na jakiej wysokości to drzewko zostało zaszczepione?
-
- 50p
- Posty: 80
- Od: 29 maja 2015, o 07:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łańcut- okolica
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II
A oto moje efekty szczepień z wiosny a konkretnie z początku kwietnia. Niestety nie wszystko z sukcesem ale tym sposobem mam podkładki do letniej okulizacji lub przyszłorocznych szczepień
. Uwzględnię tylko błędy z cięciem i przechowywaniem zrazów i Go 
Głóg czerwony szczepiony na stosowanie na podkładce głogu jednoszyjkowego (chyba Paul Scarlet)


Głóg czerwony okulizowany ub. roku na Jarzębie

Głóg czerwony szczepiony teraz na Jarzębie

Aronia wiosenna na Jarzębie

Różyczka okulizowana ub. roku na pniu - 2 oczka (nie wiem czym bo się już pogubiłem)

Grusza dziczka szczepiona starą odmianą - nie pamiętam nazwy (kilka sztuk różnych i ok 70% sukces)

Jabłonie na podkładce (ze szkółki i nie pamiętam nazwy podkładki ale chyba B9) Szczepiłem szara reneta, złota reneta, antonówka i kilka innych - 100 przyjęć

Reszta podkładek kolonów i innych czeka na okulizację latem
PIERWSZE moje próby raczej uważam za udane 


Głóg czerwony szczepiony na stosowanie na podkładce głogu jednoszyjkowego (chyba Paul Scarlet)


Głóg czerwony okulizowany ub. roku na Jarzębie

Głóg czerwony szczepiony teraz na Jarzębie

Aronia wiosenna na Jarzębie

Różyczka okulizowana ub. roku na pniu - 2 oczka (nie wiem czym bo się już pogubiłem)

Grusza dziczka szczepiona starą odmianą - nie pamiętam nazwy (kilka sztuk różnych i ok 70% sukces)

Jabłonie na podkładce (ze szkółki i nie pamiętam nazwy podkładki ale chyba B9) Szczepiłem szara reneta, złota reneta, antonówka i kilka innych - 100 przyjęć

Reszta podkładek kolonów i innych czeka na okulizację latem


dam radę i sam wyhoduję 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3627
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. II
Trzy tygodnie po moim sczepieniu i już wiem, że jeden zraz nie załapał, gdyż cały się pomarszczył, i zbrunatniał. Drugi w dalszym ciągu wygląda jak na tym zdjęciu z postu 1 maja. To ten bliżej. 
