Grubosz - Crassula cz.4
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Oczywiście, że możesz. Tylko zastanów się, czy to ma być jego wysokość docelowa. Myślę o pniu.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- IroniaLosu87
- 100p
- Posty: 146
- Od: 14 lis 2011, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Tam gdzie spadają Anioły...
"Dziki" grubosz

Kochani na parapecie mamy zdziczały egzemplarz

https://www.dropbox.com/sh/1dc94vr4s3g9 ... 9s5Ra?dl=0
- marlenka
- 500p
- Posty: 782
- Od: 26 lut 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Nie jest jakiś bardzo wybujały na boki więc ja bym jedynie pozbyła się co starszych liści i pozwoliła rosnąć, ale wolniej niż dotychczas by już się nie wyciągał. Czyli słońce i susza ;)
A dopiero może za rok pomyślałabym o jakimś formowaniu. Jak na razie pokrój ma ok. Trochę krzaczasty ale z czasem da się to delikatnie naprostować.
Jeszcze z tego co widzę w jednej donicy jest kilka roślin. Rozsadziłabym je. Moim zdaniem drzewka ładniej wyglądają bez sąsiadów.
A dopiero może za rok pomyślałabym o jakimś formowaniu. Jak na razie pokrój ma ok. Trochę krzaczasty ale z czasem da się to delikatnie naprostować.
Jeszcze z tego co widzę w jednej donicy jest kilka roślin. Rozsadziłabym je. Moim zdaniem drzewka ładniej wyglądają bez sąsiadów.
- bool
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1338
- Od: 26 lip 2010, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Dla ocieplenia klimatu kilka "zagranicznych" gruboszy 
Takie wybarwienie mi się marzy w tym sezonie!









I gruboszowe drzewa... spokojnie miały ponad metr.


Pozdrawiam!

Takie wybarwienie mi się marzy w tym sezonie!









I gruboszowe drzewa... spokojnie miały ponad metr.


Pozdrawiam!
- SiMoNa
- 200p
- Posty: 319
- Od: 6 kwie 2016, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nikolai [PL]
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Mam odszczepkę grubosza szablastego , dałam go od razu do wody .Można tak? czy jednak do ukorzeniacza i do ziemi?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19262
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Sukulentów nie rozmnaża się w wodzie. Sadzisz do całkowicie suchej mieszanki, możesz użyć ukorzeniacza. Dopóki się nie ukorzeni, nie podlewasz.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Witam serdecznie,
Wpadłem ostatnio na taki pomysł aby do moich kolekcji drzewek dodać sobie tzw ,,drzewko szczęścia". Jako, że jestem jednym z tych co uwielbiają sadzić coś od nasiona a nie kupować gotowe - mam do Was pytanie. Czy grubosza jajowatego można ,,wyhodować" z nasiona. Jeżeli tak to gdzie pozyskać takie nasiona? Przeszukałem chyba połowę internetu i nie wyszukałem żadnej informacji która by mi pomogła. Z góry dziękuję
Wpadłem ostatnio na taki pomysł aby do moich kolekcji drzewek dodać sobie tzw ,,drzewko szczęścia". Jako, że jestem jednym z tych co uwielbiają sadzić coś od nasiona a nie kupować gotowe - mam do Was pytanie. Czy grubosza jajowatego można ,,wyhodować" z nasiona. Jeżeli tak to gdzie pozyskać takie nasiona? Przeszukałem chyba połowę internetu i nie wyszukałem żadnej informacji która by mi pomogła. Z góry dziękuję

- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19262
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Grubosze bardzo łatwo rozmnożyć z pojedynczego liścia, wiem że to nie to samo co z nasion, ale prawie to samo i dużo łatwiej i szybciej uzyskać dorosłą roślinę. 

"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- SiMoNa
- 200p
- Posty: 319
- Od: 6 kwie 2016, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nikolai [PL]
Re: Grubosz - Crassula cz.4
norbert76 dzięki za podpowiedz
, ale bym zmarnowała sadzonkę
. Ukorzeniona w ziemi czeka na przyjęcie.


-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 46
- Od: 19 paź 2010, o 16:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- brombiel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3007
- Od: 22 cze 2014, o 13:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Ło matko...jaki łysol...nie zostawiłaś mu nawet jednego listka
to się nazywa porządek 


- marlenka
- 500p
- Posty: 782
- Od: 26 lut 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Tak trochę średnio. Zamiast tak go gołocić wystarczyło wywalić kilka zbędnych moim zdaniem gałązek. Oby odbił teraz. Nie wiem czy teraz nie za duże upały by roślina bez liści jakoś dała radę. Moje by zaczęły się marszczyć.
I do porządku prawdziwego brakuje nowej ziemi. Tutaj chyba samą uniwersalną ma? Z tego co widzę w jednej doniczce masz co najmniej dwie rośliny? Może je rozsadzić?
I do porządku prawdziwego brakuje nowej ziemi. Tutaj chyba samą uniwersalną ma? Z tego co widzę w jednej doniczce masz co najmniej dwie rośliny? Może je rozsadzić?
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 46
- Od: 19 paź 2010, o 16:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Właśnie dlatego go ogołociłam,bo liście się marszczyły i były nieładne. Już nie raz taki zabieg robiłam i zawsze drzewko odbijało.Codziennie doglądam aby nie miało sucho i dodatkowo go zraszam,będzie dobrze
. Nie rozsadzam go specjalnie, bo chcę mieć duże drzewko, coś na kształt bonsai. Zamieszczę zdjęcie jak już zacznie odbijać . Pozrawiam

- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19262
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Ale jeśli nie ma liści, musisz ograniczyć podlewanie. Musisz pozwolić ziemi całkowicie przeschnąć, szczególnie że Twój grubosz rośnie w niewłaściwej, mało przepuszczalnej mieszance.
Jeśli będzie miał cały czas wilgotno, to po prostu zgnije. To jest sukulent, bardziej mu zaszkodzisz zbytnio przelewając, niż przesuszając podłoże.
Co zresztą już się stało, bo skoro liście się marszczyły pomimo podlewania, znaczy to, że doszło pewnie do uszkodzenia korzeni. Uszkodzone korzenie nie są w stanie pobierać wody - proste.
Ja bym je rozsadził do dwóch mniejszych doniczek i do przepuszczalnej mieszanki ziemi do sukulentów i gruboziarnistego piasku.
Jeśli będzie miał cały czas wilgotno, to po prostu zgnije. To jest sukulent, bardziej mu zaszkodzisz zbytnio przelewając, niż przesuszając podłoże.
Co zresztą już się stało, bo skoro liście się marszczyły pomimo podlewania, znaczy to, że doszło pewnie do uszkodzenia korzeni. Uszkodzone korzenie nie są w stanie pobierać wody - proste.
Ja bym je rozsadził do dwóch mniejszych doniczek i do przepuszczalnej mieszanki ziemi do sukulentów i gruboziarnistego piasku.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta