Szczęściara, ja to planowo chcę zostać jego posiadaczką i niestety nie mogę, bo w okolicy zamieszkania- takowy w sprzedaży aktualnie nie występuje.beatrix+ pisze:Przez przypadek zostałam posiadaczką lilaka afgańskiego.
Ktoś coś...?
Moje pragnienie posiadania wzrosło z chwilą utraty pierwszych posiadanych egzemplarzy- jeden był szczepiony na pniu, drugi normalny, w krzaku. Oba po mrozowej zimie , gdzieś w okolicach- 2010- 12 r, nie wypuściły liści i przestały istnieć. Nie były problemowe w uprawie- wymagania jak dla lilaka 'Palibin', ale chyba nieco wrażliwe na mrozy.