
Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
- Renata1962
- 1000p
- Posty: 2587
- Od: 24 lut 2011, o 16:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Justynko a ja kocham Twoje parapety z uroczymi fiołkami, skrętnikami i hojami 

Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Ciekawa fotorelacja z wystawy storczykowej
.Piękne i kolorowe fiołeczki rosną u Ciebie, widać, że masz do nich rękę
.


- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Złotkiem jestem zachwycona
Ile czasu minęło od sadzonki do kwiatka?

Ile czasu minęło od sadzonki do kwiatka?
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16349
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Yuppi! Udało się
H. loheri rozkwitła - kwiatuszki maleńkie, około 3 mm wielkości. Z tego, co czytałam w internecie, jej kwiaty nie mają zapachu. Cóż, ja mam bardzo czuły nos i jak powąchałam z bliska, to jednak bardzo, bardzo delikatnie pachnie karmelem

I kolejny debiut skrętnikowy - Mona - jak ja kocham ciemne, aksamitne kwiaty z kontrastowym jasnym "gardłem". Cudna odmiana

Odpowiem na posty, jak tylko czas pozwoli. I będą kolejne zdjęcia

H. loheri rozkwitła - kwiatuszki maleńkie, około 3 mm wielkości. Z tego, co czytałam w internecie, jej kwiaty nie mają zapachu. Cóż, ja mam bardzo czuły nos i jak powąchałam z bliska, to jednak bardzo, bardzo delikatnie pachnie karmelem

I kolejny debiut skrętnikowy - Mona - jak ja kocham ciemne, aksamitne kwiaty z kontrastowym jasnym "gardłem". Cudna odmiana


Odpowiem na posty, jak tylko czas pozwoli. I będą kolejne zdjęcia

- iwek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1504
- Od: 8 cze 2014, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
No nie powiem skrętnik przepiękny
i gratuluję kwitnień hojowych 


Pozdrawiam Iwona
Moje kwiatki
Moje kwiatki
- nowapasja
- 1000p
- Posty: 1252
- Od: 28 sty 2011, o 10:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Kwidzyna
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Wystawy storczykowej zazdroszczę
jeszcze nigdy nie byłam, wszystkie jakoś daleko ode mnie
U ciebie na parapetach istny szał kwiatowy
jak obficie kwitną fiołeczki
hoja loherii ślicznego ma kwiatuszka ale i ona chyba nie ma za dużych listków?


U ciebie na parapetach istny szał kwiatowy


hoja loherii ślicznego ma kwiatuszka ale i ona chyba nie ma za dużych listków?
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16349
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Kasia1007- wegetacja zależy od nasłonecznienia i miejsca położenia, tak mi się wydaje.
Z Ogrodu Botanicznego jest tyle zdjęć, że trudno wybrać te do pokazania. Postaram się wkleić zdjęcia roślin z różnych grup, które mi wpadły w oko i... w obiektyw.
Barbra13- fiołki, zwłaszcza w słońcu pięknie wyglądają. Miniaturki miejsca niewiele zajmują. A ja je uprawiam na knocie na pojemnikach. Na jednym pojemniku mieści się od 11- 20 fiołeczków. Polecam taki sposób uprawy. Bo pojemnik zajmuje tyle miejsca, co dwie doniczki 15 cm.
A tyle kolorów i radości dają takie kwitnące bukieciki.
I prawie zerowa opieka nad nimi - tzn. raz w miesiącu zmieniam wodę - czyszczę knoty i pojemniki. I tyle. Obserwuję tylko, czy nie ma nieproszonych gości.
Tomek7878- witaj u mnie miło.
Rośliny teraz mają największe przyrosty i najwięcej kwiatów, pączków jest.
Dlatego tak ładnie wyglądają.
Iwek- rodzina storczyków jest ogromną grupą roślin. I są tam różne ciekawostki. Codziennie na świecie są odkrywane nowe gatunki storczyków
Na przykład są tak małe storczyki, że ich kwiaty trzeba oglądać... przez mikroskop. Oglądałam na którejś z wystaw storczykowych, takie kruszyny
Dziękuję za miłe słowa na temat moich roślin.
Irysek - cudny, rzeczywiście.
Ulkabe- cieszę się, Zajrzałaś do mnie.
A co się stał iryskom, że nie przezimowały?
U mnie dwie odmiany nie przeżyły. Reszta w dobrej formie jest.
Anetta- rośnie wszystko, kwitnienia codziennie pojawiają się na parapetach i w ogrodzie. Czasami ze zdjęciami nie nadążam.
Nie, nie z Tajlandii. Na razie nie myślałam o takich zakupach.
Nowe hoje są zakupione w Polsce lub z wymian.
Renata1962- ja też kocham swoje parapety z roślinami
Choć na zdjęciach rzadko całe parapety pokazuję, bo na nich widać gąszcz liści i pojedyncza roślina ginie "w tłumie".
Emma1966- na żywo było ciekawiej na tej wystawie ;)
Fiołeczki się rozszalały na knocie, nawet małe sadzonki śmigają ze wzrostem. Są, pod stałą moją obserwacją.
Onectica- oj, długo. 10 m-cy czekałam na debiut "Złotka". Ale kwiat wart czekania.
Nowapasja- szkoda, że daleko od Ciebie są wystawy storczykowe. Ja byłam chyba naokoło 10 takich imprezach.
Uważam, że są one bardziej dla Osób interesujących się dłużej storczykami. Jak byłam pierwszy raz na takiej wystawie, to gubiłam się w nazwach samych orchidei, o reszcie nawet nie wspomnę.
Tam jeżdżą pasjonaci z ogromną wiedzą i praktyką. Ileż można się nauczyć.
Liczę na większy szał kwiatowy. Na razie skromnie kwitną skrętniki. Hoje rosną, zamiast się pączkować.
hoja loheri ma mniej więcej o połowę mniejsze liści od h. wayetti. Do tego wolno rośnie ta hoja, ale mi jej liście bardzo się podobają i kwiatuszki czekoladowe też mnie zauroczyły.
Ciekawostki z ogrodu botanicznego.
Zacznę pachnąco cytrusami - mandarynki

Liście filodendronów, monster, begonii, palm (one były większe) w szklarniach były ogromne. Niektóre miały długość do dwóch metrów, a szerokość około jednego metra. Giganty - jednym słowem


Najcieplejsza szklarnia - z kaktusami

"Firanki" z tillandsii... na żywo robią wrażenie

Kilka portretów... Heliconia Bihai

Peperomia incana (wylądowała na mojej liście chciejstw) cudna z meszkiem i w kolorze srebrnym. Ciekawe, czy jest do zdobycia w Polsce

Jak to zwykle bywa... nazwy handlowe roślin nie są prawdziwe. Peperomia prostata nie jest nią...tylko

Coś dla hojomaniaków... h. meredithi i jej ogromne liście. Naprawdę piękny okaz tej hoi tam jest

Opalona h. obscura

Oczywiście szklarnie to tylko część ogrodu do zwiedzania.
Jako, że jest wiosna najwięcej czasu na zewnątrz spędziłam wśród irysów, bzów i wiosennych roślin ( w tym skalniaki, na przykład).



To na razie tyle zdjęć z grodu botanicznego
To, co pokazałam, to jest tylko mały wycinek tego, co widziałam. Poza tym ogród o każdej porze roku wygląda nieco inaczej.
Zdjęcia z mojego ogrodu następnym razem, bo za dużo by ich było.
Pochwalę się jedną nowinką przywiezioną z Krakowa. Jak Niektórzy Wiedzą, wracam powoli do storczyków. Wybrałam dwie grupy orchidei, które będę kolekcjonować: katleje i masdevallie.
I jest pierwsza masdevallia na moim parapecie (kiedyś miałam około 20 odmian tych storczyków) - masdevallia strobelii x hirtzii - mam nadzieję, że kiedyś u mnie zakwitnie

Z nowinek już nie krakowskich, spełnione marzenie hojowe ( od jakiś dwóch lat przymierzałam się do tej hoi) - z wymiany, h. sp. Umphang tzw. h. litophytica. Ma drobne, zielone bardzo ciemne listeczki, kwiaty będą podobne do h. belli. Śliczna hoja rzadko spotykana w kolekcjach

Liście variegata ciągle mi się podobają - h. tsangii variegata jest u mnie od lutego bodajże, przyjechała, jako cięte sadzonki. Ukorzeniła się szybko i już zaczęła wzrost ślicznie wybarwionym liściem

A teraz jedna z ważniejszych chwil dla mnie w tym sezonie. Zaczyna pękać pączek na siewce skrętnika po rodzicach DS Mistycyzm x DS Beloved. Może to będzie siewka pachnąca.
Trzymać kciuki proszę

Życzę wzdychania do roślin z Botanika, ja wzdychałam na miejscu
Z Ogrodu Botanicznego jest tyle zdjęć, że trudno wybrać te do pokazania. Postaram się wkleić zdjęcia roślin z różnych grup, które mi wpadły w oko i... w obiektyw.
Barbra13- fiołki, zwłaszcza w słońcu pięknie wyglądają. Miniaturki miejsca niewiele zajmują. A ja je uprawiam na knocie na pojemnikach. Na jednym pojemniku mieści się od 11- 20 fiołeczków. Polecam taki sposób uprawy. Bo pojemnik zajmuje tyle miejsca, co dwie doniczki 15 cm.
A tyle kolorów i radości dają takie kwitnące bukieciki.
I prawie zerowa opieka nad nimi - tzn. raz w miesiącu zmieniam wodę - czyszczę knoty i pojemniki. I tyle. Obserwuję tylko, czy nie ma nieproszonych gości.
Tomek7878- witaj u mnie miło.
Rośliny teraz mają największe przyrosty i najwięcej kwiatów, pączków jest.
Dlatego tak ładnie wyglądają.
Iwek- rodzina storczyków jest ogromną grupą roślin. I są tam różne ciekawostki. Codziennie na świecie są odkrywane nowe gatunki storczyków

Na przykład są tak małe storczyki, że ich kwiaty trzeba oglądać... przez mikroskop. Oglądałam na którejś z wystaw storczykowych, takie kruszyny

Dziękuję za miłe słowa na temat moich roślin.
Irysek - cudny, rzeczywiście.
Ulkabe- cieszę się, Zajrzałaś do mnie.
A co się stał iryskom, że nie przezimowały?
U mnie dwie odmiany nie przeżyły. Reszta w dobrej formie jest.
Anetta- rośnie wszystko, kwitnienia codziennie pojawiają się na parapetach i w ogrodzie. Czasami ze zdjęciami nie nadążam.
Nie, nie z Tajlandii. Na razie nie myślałam o takich zakupach.
Nowe hoje są zakupione w Polsce lub z wymian.
Renata1962- ja też kocham swoje parapety z roślinami

Choć na zdjęciach rzadko całe parapety pokazuję, bo na nich widać gąszcz liści i pojedyncza roślina ginie "w tłumie".
Emma1966- na żywo było ciekawiej na tej wystawie ;)
Fiołeczki się rozszalały na knocie, nawet małe sadzonki śmigają ze wzrostem. Są, pod stałą moją obserwacją.
Onectica- oj, długo. 10 m-cy czekałam na debiut "Złotka". Ale kwiat wart czekania.
Nowapasja- szkoda, że daleko od Ciebie są wystawy storczykowe. Ja byłam chyba naokoło 10 takich imprezach.
Uważam, że są one bardziej dla Osób interesujących się dłużej storczykami. Jak byłam pierwszy raz na takiej wystawie, to gubiłam się w nazwach samych orchidei, o reszcie nawet nie wspomnę.
Tam jeżdżą pasjonaci z ogromną wiedzą i praktyką. Ileż można się nauczyć.
Liczę na większy szał kwiatowy. Na razie skromnie kwitną skrętniki. Hoje rosną, zamiast się pączkować.
hoja loheri ma mniej więcej o połowę mniejsze liści od h. wayetti. Do tego wolno rośnie ta hoja, ale mi jej liście bardzo się podobają i kwiatuszki czekoladowe też mnie zauroczyły.
Ciekawostki z ogrodu botanicznego.
Zacznę pachnąco cytrusami - mandarynki

Liście filodendronów, monster, begonii, palm (one były większe) w szklarniach były ogromne. Niektóre miały długość do dwóch metrów, a szerokość około jednego metra. Giganty - jednym słowem


Najcieplejsza szklarnia - z kaktusami

"Firanki" z tillandsii... na żywo robią wrażenie


Kilka portretów... Heliconia Bihai

Peperomia incana (wylądowała na mojej liście chciejstw) cudna z meszkiem i w kolorze srebrnym. Ciekawe, czy jest do zdobycia w Polsce


Jak to zwykle bywa... nazwy handlowe roślin nie są prawdziwe. Peperomia prostata nie jest nią...tylko

Coś dla hojomaniaków... h. meredithi i jej ogromne liście. Naprawdę piękny okaz tej hoi tam jest

Opalona h. obscura

Oczywiście szklarnie to tylko część ogrodu do zwiedzania.
Jako, że jest wiosna najwięcej czasu na zewnątrz spędziłam wśród irysów, bzów i wiosennych roślin ( w tym skalniaki, na przykład).



To na razie tyle zdjęć z grodu botanicznego

Zdjęcia z mojego ogrodu następnym razem, bo za dużo by ich było.
Pochwalę się jedną nowinką przywiezioną z Krakowa. Jak Niektórzy Wiedzą, wracam powoli do storczyków. Wybrałam dwie grupy orchidei, które będę kolekcjonować: katleje i masdevallie.
I jest pierwsza masdevallia na moim parapecie (kiedyś miałam około 20 odmian tych storczyków) - masdevallia strobelii x hirtzii - mam nadzieję, że kiedyś u mnie zakwitnie

Z nowinek już nie krakowskich, spełnione marzenie hojowe ( od jakiś dwóch lat przymierzałam się do tej hoi) - z wymiany, h. sp. Umphang tzw. h. litophytica. Ma drobne, zielone bardzo ciemne listeczki, kwiaty będą podobne do h. belli. Śliczna hoja rzadko spotykana w kolekcjach

Liście variegata ciągle mi się podobają - h. tsangii variegata jest u mnie od lutego bodajże, przyjechała, jako cięte sadzonki. Ukorzeniła się szybko i już zaczęła wzrost ślicznie wybarwionym liściem

A teraz jedna z ważniejszych chwil dla mnie w tym sezonie. Zaczyna pękać pączek na siewce skrętnika po rodzicach DS Mistycyzm x DS Beloved. Może to będzie siewka pachnąca.
Trzymać kciuki proszę


Życzę wzdychania do roślin z Botanika, ja wzdychałam na miejscu

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Oj wzdycham, wzdycham, piękne widoki
Powodzenia ze storczykami i trzymam kciuki za skrętnika

Powodzenia ze storczykami i trzymam kciuki za skrętnika

Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
- kubasia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4174
- Od: 31 mar 2012, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Wycieczki tylko pozazdrościć. Miło patrzeć, jak wszystko u ciebie rośnie, a masdevallia na pewno zakwitnie pod twoją opieką. 

Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Wycieczkę miałaś wspaniałą.
Peperomia incana jest w Polsce -napisz pw
Peperomia incana jest w Polsce -napisz pw

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 857
- Od: 15 maja 2015, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolskie
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Ja również trzymam kciuki i za to, żeby pięknie pachniał.
Oczywiście czekam na zdjęcia. Pamiętasz jak długo czekałaś na pączek od siewki?

- nowapasja
- 1000p
- Posty: 1252
- Od: 28 sty 2011, o 10:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Kwidzyna
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Justyna trzymam kciuki na litophyticę
też mam małą szczepkę od tygodnia 


- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
H. loheri - cudo! Aż się napatrzeć nie można
Dziękuję za zdjęcia - ja do Krakowa jadę ponownie pod koniec czerwca i ogród będzie już otwarty, wiec na pewno pooglądam sobie różne cuda. Ciekawe, czy to samo wpadnie w oko co Tobie

Dziękuję za zdjęcia - ja do Krakowa jadę ponownie pod koniec czerwca i ogród będzie już otwarty, wiec na pewno pooglądam sobie różne cuda. Ciekawe, czy to samo wpadnie w oko co Tobie

- mrinwestor
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1954
- Od: 24 mar 2011, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Lubię ogrody botaniczne, nawet sama mam nieopodal....jednak dużo skromniejszy od Krakowskiego.
Też jestem ciekawa siewki
Też jestem ciekawa siewki

- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16349
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Wisnia897- warto sobie zaplanować taką wycieczkę do botanika, wrażenia, zwłaszcza dla roślinomaniaków są wspaniałe.
Prz okazji można się czegoś nauczyć i pooglądać i powąchać egzotyki.
Siewka trzyma mnie w napięciu - już zaczęła pękać, widać różowo - fioletowe żylki na płatkach. Ale do rozkwitu jeszcze trochę.
Kubasia- lubię takie wycieczki od czasu do czasu.
Dziękuję. Teraz największe przyrosty na roślinach. Po nocy, to hoje nawet 20 cm pędy mają - normalnie nocami rosną. Zawijam raz w tygodniu, zatem około 1 metrowe pędy co niektórych okazów
Filigranowa27- dziękuję. Napisałam pw ;)
Halinkab- siewki to nieźle testują moją cierpliwość. Akurat ta siewka - to jest wyjątek. Szybko urosła - wysiana we wrześniu 2015 roku. Mam jeszcze kilka sztuk tej krzyżówki - ale są maleńkie sieweczki i stoją w mnożarce.
Na pewno będzie mnóstwo debiutów siewek z 2014 roku - większość jest w pączkach. Siewki z 2015 roku dopiero zaczynają ładne przyrosty - do kwiatów im daleko jeszcze.
Nowapasja- to ja trzymam kciuki za Twoją lithophyticę ;)
Moja... już rośnie. Ja mam ją dużą - dostałam (aż się zdziwiłam). Prawie metrową sadzonkę
Pamiętaj o wodzie z jajek dla niej.
Ona lubi podłoże zasadowe.
Ja posadziłam w hydro, wodą z jajek podlałam. Po tygodniu juz miała duże korzenie, a po trzech tygodniach podjęła wzrost i zaczyna się rozkrzewiać.
Aż się boję tej szybkości jej wzrostu, ponoć szybko rośnie na giganta
Piasek pustyni- cieszę się, że i Ty Odwiedzisz to piękne miejsce.
Jedź w każdy dzień, tylko nie w piątek. Tego dnia są opryski w szklarniach i są one zamknięte dla zwiedzających. Jestem też ciekawa, co Tobie wpadnie w oko.
Jeśli chodzi o h. loheri, to cofam swoje słowa, że ona delikatnie pachnie. Na trzeci dzień od rozkwitu pokazała na co ją stać. Niby tylko pięć kwiatuszków, a zapach jest w całym mieszkaniu. Pięknie pachnie - słodko nektarowo, bardzo przyjemnie. Ma nutę zapachu h. carnosy - ale tylko delikatną, nie pachnie "ostro" (piżmowo).
I kwiaty, jak na małą hoję długo się utrzymują - już tydzień je ma. H. lacunosy w upalne dni, u mnie utrzymują kwiaty około 4 dni.
Mrinwestor- o, zazdroszczę bliskości ogrodu botanicznego
Mi się wydaje, że botanik krakowski nie jest duży. Ale fakt - ciekawostki to tam mają.
Przypomniałam sobie, że jednak byłam jeszcze w trzecim botaniku. Wojsławice - to przecież część ogrodu botanicznego z Wrocławia.
Ja mam sieweczkę na żywo - a i tak nadal mnie trzyma w napięciu - myślę, że rozkwit może potrwać do tygodnia czasu.
Niskie iryski kończą kwitnienie (teraz kwitną iryski pośrednie i kłosują się - wysokie).
Peleton kolorów i zapachów ( każda odmiana iryska nieco inaczej pachnie, obecnie szukam irysów o zapachu czekolady...wiem, że są ;) )
Iryski hodowcy Roberta Piątka - jestem zachwycona Jego iryskami niskimi
Purple Sunrise

Duma Jaźwinu - kolor fioletowy, głęboki. Na zdjęciu wyszedł nieprawdziwy

Plamka - jestem nią zachwycona. Cudne płatki, żyłki, bródka...do schrupania. Cieszę się, że ją mam

I inne iryski niskie - bardzo mi się podoba irysek - Rebus ( pachnie nektarowo, słodko). A kwiaty ma śliczne, w piegi - to plikata. Mocno się rozrasta i tworzy kobierce pachnące

Kolejna plikata - Voices - kolor płatków to karmelowo kremowy. Bródka biało - pomarańczowa. Zapach delikatny, bardziej przypominający zapach irysów wysokich - ostrzejszy, piżmowy, nie jest słodki

Kremowy irysek z lekką obwódką błękitu na górnych płatkach - Bleached Blonde

Irysek w delikatnych kolorach - podoba mi się u niego niebieska bródka i zapach - Crystaline Entity

Tego iryska większość Irysomaniaków Zna i Ma... Stara odmiana, ale kolorki fenomenalne - Gingerbread Man

Cocoa Pink - ma ciekawy kolor...nie jest to ani różowy, ani kremowy...najbardziej mi odpowiada nazwa koloru - łososiowy

Megwitch

Cherry Pop - ciemne kolorki irysków uwielbiam i chyba powiększę ich kolekcję

Uff...to zaległe zdjęcia wklejone.
Teraz kwitną irysy pośrednie ( IB, BB). Mam trzy odmiany posadzone przy wejściu do budynku - na skalniaku. Zapach wyczuwalny jest w budynku - naprawdę mocno pachną, pięknie.
Protocol

Tact

Uwielbiam plikaty ( to są iryski "piegowate") i mam ich sporo w swojej kolekcji. Z pośrednich spodobała mi się odmiana - Guru - ta kopułka z górnych płatków tworzy, gdy patrzy się od góry, koronę. Normalnie irysek z koroną, jak zerkam na niego, to od razu się śmieję

A irysy wysokie w pięknych kłosach i pączkach. Już za momencik...zakwitną. I mnóstwo nowinek u mnie będzie w tym roku

Ktoś Pytał o bożykwiata albę - już jest w kwiatach hmm... bladoróżowych

Kolorowe liście z klombu pod czereśnią

Moje siewki liliowcowe rosną wreszcie w siłę (te siewki są z 2014 r; to moje krzyżówki pierwsze, były późno wysiane w marcu 2015 roku; wysadzałam do gruntu w suszę we wrześniu 2015; myślałam, że zimy nie przetrwają - o dziwo tylko dwie sztuki z ponad 40 nie przeżyły)

Mój ogród to nie tylko rośliny ozdobne. Ale też...warzywa, zioła i owoce, które uwielbiam. Moje ziemniaczki, niech szybko rosną. Bo w lipcu na ich miejsce przyjadą nowinki irysowe

Uff...to jestem na bieżąco ze zdjęciami z ogrodu. Za to teraz mam zaległości z sesjami dla roślin doniczkowych
Jeszcze jedna fotka "płaczącej" h. loheri

Z debiutów fiołkowych ( są też inne ich pierwsze kwitnienia) - Rob's Chilly Willy

I zakwitła u mnie mini sinningia - Flair

miłego ucztowania się zdjęciami
A następnym razem postaram się znów pokazać nowinki z parapetów i kwitnienia fiołków, skrętników.
Prz okazji można się czegoś nauczyć i pooglądać i powąchać egzotyki.
Siewka trzyma mnie w napięciu - już zaczęła pękać, widać różowo - fioletowe żylki na płatkach. Ale do rozkwitu jeszcze trochę.
Kubasia- lubię takie wycieczki od czasu do czasu.
Dziękuję. Teraz największe przyrosty na roślinach. Po nocy, to hoje nawet 20 cm pędy mają - normalnie nocami rosną. Zawijam raz w tygodniu, zatem około 1 metrowe pędy co niektórych okazów

Filigranowa27- dziękuję. Napisałam pw ;)
Halinkab- siewki to nieźle testują moją cierpliwość. Akurat ta siewka - to jest wyjątek. Szybko urosła - wysiana we wrześniu 2015 roku. Mam jeszcze kilka sztuk tej krzyżówki - ale są maleńkie sieweczki i stoją w mnożarce.
Na pewno będzie mnóstwo debiutów siewek z 2014 roku - większość jest w pączkach. Siewki z 2015 roku dopiero zaczynają ładne przyrosty - do kwiatów im daleko jeszcze.
Nowapasja- to ja trzymam kciuki za Twoją lithophyticę ;)
Moja... już rośnie. Ja mam ją dużą - dostałam (aż się zdziwiłam). Prawie metrową sadzonkę

Pamiętaj o wodzie z jajek dla niej.
Ona lubi podłoże zasadowe.
Ja posadziłam w hydro, wodą z jajek podlałam. Po tygodniu juz miała duże korzenie, a po trzech tygodniach podjęła wzrost i zaczyna się rozkrzewiać.
Aż się boję tej szybkości jej wzrostu, ponoć szybko rośnie na giganta

Piasek pustyni- cieszę się, że i Ty Odwiedzisz to piękne miejsce.
Jedź w każdy dzień, tylko nie w piątek. Tego dnia są opryski w szklarniach i są one zamknięte dla zwiedzających. Jestem też ciekawa, co Tobie wpadnie w oko.
Jeśli chodzi o h. loheri, to cofam swoje słowa, że ona delikatnie pachnie. Na trzeci dzień od rozkwitu pokazała na co ją stać. Niby tylko pięć kwiatuszków, a zapach jest w całym mieszkaniu. Pięknie pachnie - słodko nektarowo, bardzo przyjemnie. Ma nutę zapachu h. carnosy - ale tylko delikatną, nie pachnie "ostro" (piżmowo).
I kwiaty, jak na małą hoję długo się utrzymują - już tydzień je ma. H. lacunosy w upalne dni, u mnie utrzymują kwiaty około 4 dni.
Mrinwestor- o, zazdroszczę bliskości ogrodu botanicznego

Przypomniałam sobie, że jednak byłam jeszcze w trzecim botaniku. Wojsławice - to przecież część ogrodu botanicznego z Wrocławia.
Ja mam sieweczkę na żywo - a i tak nadal mnie trzyma w napięciu - myślę, że rozkwit może potrwać do tygodnia czasu.
Niskie iryski kończą kwitnienie (teraz kwitną iryski pośrednie i kłosują się - wysokie).
Peleton kolorów i zapachów ( każda odmiana iryska nieco inaczej pachnie, obecnie szukam irysów o zapachu czekolady...wiem, że są ;) )
Iryski hodowcy Roberta Piątka - jestem zachwycona Jego iryskami niskimi
Purple Sunrise

Duma Jaźwinu - kolor fioletowy, głęboki. Na zdjęciu wyszedł nieprawdziwy

Plamka - jestem nią zachwycona. Cudne płatki, żyłki, bródka...do schrupania. Cieszę się, że ją mam

I inne iryski niskie - bardzo mi się podoba irysek - Rebus ( pachnie nektarowo, słodko). A kwiaty ma śliczne, w piegi - to plikata. Mocno się rozrasta i tworzy kobierce pachnące

Kolejna plikata - Voices - kolor płatków to karmelowo kremowy. Bródka biało - pomarańczowa. Zapach delikatny, bardziej przypominający zapach irysów wysokich - ostrzejszy, piżmowy, nie jest słodki

Kremowy irysek z lekką obwódką błękitu na górnych płatkach - Bleached Blonde

Irysek w delikatnych kolorach - podoba mi się u niego niebieska bródka i zapach - Crystaline Entity

Tego iryska większość Irysomaniaków Zna i Ma... Stara odmiana, ale kolorki fenomenalne - Gingerbread Man

Cocoa Pink - ma ciekawy kolor...nie jest to ani różowy, ani kremowy...najbardziej mi odpowiada nazwa koloru - łososiowy

Megwitch

Cherry Pop - ciemne kolorki irysków uwielbiam i chyba powiększę ich kolekcję

Uff...to zaległe zdjęcia wklejone.
Teraz kwitną irysy pośrednie ( IB, BB). Mam trzy odmiany posadzone przy wejściu do budynku - na skalniaku. Zapach wyczuwalny jest w budynku - naprawdę mocno pachną, pięknie.
Protocol

Tact

Uwielbiam plikaty ( to są iryski "piegowate") i mam ich sporo w swojej kolekcji. Z pośrednich spodobała mi się odmiana - Guru - ta kopułka z górnych płatków tworzy, gdy patrzy się od góry, koronę. Normalnie irysek z koroną, jak zerkam na niego, to od razu się śmieję

A irysy wysokie w pięknych kłosach i pączkach. Już za momencik...zakwitną. I mnóstwo nowinek u mnie będzie w tym roku

Ktoś Pytał o bożykwiata albę - już jest w kwiatach hmm... bladoróżowych

Kolorowe liście z klombu pod czereśnią

Moje siewki liliowcowe rosną wreszcie w siłę (te siewki są z 2014 r; to moje krzyżówki pierwsze, były późno wysiane w marcu 2015 roku; wysadzałam do gruntu w suszę we wrześniu 2015; myślałam, że zimy nie przetrwają - o dziwo tylko dwie sztuki z ponad 40 nie przeżyły)

Mój ogród to nie tylko rośliny ozdobne. Ale też...warzywa, zioła i owoce, które uwielbiam. Moje ziemniaczki, niech szybko rosną. Bo w lipcu na ich miejsce przyjadą nowinki irysowe


Uff...to jestem na bieżąco ze zdjęciami z ogrodu. Za to teraz mam zaległości z sesjami dla roślin doniczkowych

Jeszcze jedna fotka "płaczącej" h. loheri

Z debiutów fiołkowych ( są też inne ich pierwsze kwitnienia) - Rob's Chilly Willy

I zakwitła u mnie mini sinningia - Flair

miłego ucztowania się zdjęciami

A następnym razem postaram się znów pokazać nowinki z parapetów i kwitnienia fiołków, skrętników.