Metamorfozy Ustronia pod Miedzą
Re: Metamorfozy Ustronia pod Miedzą
No właśnie nigdy się nie spotkałam z taką gnojówką jeszcze
Przyłączam się do pytania - co zbierać? bo bzów tu u mnie pod dostatkiem Rosną jak chwasty na działce. Mają bardzo ładny pokrój jako młode krzaczki więc zostawiam
Przyłączam się do pytania - co zbierać? bo bzów tu u mnie pod dostatkiem Rosną jak chwasty na działce. Mają bardzo ładny pokrój jako młode krzaczki więc zostawiam
Wielu ludzi nigdy nie łączy się ze swoimi prawdziwymi talentami i nigdy nie dowiaduje się, do osiągnięcia czego tak naprawdę są zdolni./Ken Robinson
Ogródkowo
Doniczkowo
Ogródkowo
Doniczkowo
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17260
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Metamorfozy Ustronia pod Miedzą
Ja gnojówkę z pokrzyw robię już 3 sezon.Też nauczyłam się tego tutaj na forum
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1640
- Od: 10 maja 2012, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: tarnowskie klimaty ,Małopolska.
Re: Metamorfozy Ustronia pod Miedzą
Przyznam się ,że namówił mnie mój mąż do UKISZENIA POKRZYWY. Nie byłam przekonana ale on zasłyszał to od znajomego i uczyniłam tak ,powiem wam że ogórków już nikt nie miał a ja do mrozków pierwszych jeszcze zbierałam pojedynczo i bez chorób i bez użycia chemii.
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Metamorfozy Ustronia pod Miedzą
Mój wuj gnojówką z pokrzyw podlewał pomidory w tunelach i też mu nie chorowały, a hodował na sprzedaż, w czasach PRL i miał tego dużo.
O fermentowaniu czarnego bzu nie słyszałam. Miałam nie łazić po ogrodniczych i co, znów polazłam. Wróciłam z kuklikiem szkarłatnym, żurawką Pepermint Spice i 2 cukiniami, które wsadzę na kompostowniku.a zakochałam się w tej odmianie- Green Spice. Ma ktoś?
O fermentowaniu czarnego bzu nie słyszałam. Miałam nie łazić po ogrodniczych i co, znów polazłam. Wróciłam z kuklikiem szkarłatnym, żurawką Pepermint Spice i 2 cukiniami, które wsadzę na kompostowniku.a zakochałam się w tej odmianie- Green Spice. Ma ktoś?
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42266
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Metamorfozy Ustronia pod Miedzą
Znalazłam oczywiście w necie w rozpaczy jak mi nornice podgryzały karczochy i poświadczam skutkuje, ale śmierdzi niemożebnie Jak mi się skończyła gnojówka to łamię świeżą gałązkę i wtykam w dziurę też skutkuje miejscowo, ale zawsze!
http://niepodlewam.blogspot.com/2014/06 ... ety-i.html
http://niepodlewam.blogspot.com/2014/06 ... ety-i.html
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Metamorfozy Ustronia pod Miedzą
Dzięki Marysiu, ciekawa lektura. Może i sobie nastawię, bo w końcu im mniej chemii na ogrodzie tym lepiej. znalazłam na tej stronie jeszcze kilka ciekawych artykułów, m. in. o ściółkowaniu truskawek czy jaszczurkach w ogrodzie.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42266
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Metamorfozy Ustronia pod Miedzą
Staram się w ogóle chemii nie stosować, od paru lat jedynie gnojówki i nalewka tymiankowa, włączyłam do niej również serwatkę (robię sery podpuszczkowe) i żur, ocet jabłkowy; wywar z nikotyny i w zasadzie to pomaga. Obserwuję że niektórzy stosujący chemię mają takie same efekty jak ja
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Metamorfozy Ustronia pod Miedzą
Moniko wpadłam w odwiedziny, wyszukałam zdjęcia Twoich lawend, bajeczne Ale masz też dużo innych piękności!
Na mało światła dla siewek faktycznie nie ma rady, ale choć mam od południowej strony całe metry parapetów plus kilka gorszych wschodnich i zachodnich, to jak wszystko zastawiłam donicami, zapryskałam ekopreparatami do siewek i wkrótce w kuchni, salonie, sypialniach, gabinecie, po prostu wszędzie była woda, ziemia i spadające doniczki... to szybko mieliśmy dość siewów w domu
Pisałaś u mnie, że Twoje rozsady w domu kosi zgorzel.
Mogę polecić coś, co sprawdziłam sama na zgorzel siewek i działa, oczywiście oprócz oszczędnego podlewania. To woda z olejkiem drzewa herbacianego, kilka kropli na litr wody i można pryskać siewki, także ziemię w doniczkach domowych na pleśń, a później dorosłe rośliny przeciw grzybom i bakteriom. Super jest i ma fajny zapach Ten olejek ratował moją kukurydzę i właśnie siewki lawendy, choć kupiłam wcześniej środek chemiczny, to na wszystkie siewki go nie starczyło ale olejek też dał świetnie radę i już przy nim zostaję I w kwietniu dzięki niemu po raz pierwszy udało mi się dochować własnych ziół z nasion.
Na mało światła dla siewek faktycznie nie ma rady, ale choć mam od południowej strony całe metry parapetów plus kilka gorszych wschodnich i zachodnich, to jak wszystko zastawiłam donicami, zapryskałam ekopreparatami do siewek i wkrótce w kuchni, salonie, sypialniach, gabinecie, po prostu wszędzie była woda, ziemia i spadające doniczki... to szybko mieliśmy dość siewów w domu
Pisałaś u mnie, że Twoje rozsady w domu kosi zgorzel.
Mogę polecić coś, co sprawdziłam sama na zgorzel siewek i działa, oczywiście oprócz oszczędnego podlewania. To woda z olejkiem drzewa herbacianego, kilka kropli na litr wody i można pryskać siewki, także ziemię w doniczkach domowych na pleśń, a później dorosłe rośliny przeciw grzybom i bakteriom. Super jest i ma fajny zapach Ten olejek ratował moją kukurydzę i właśnie siewki lawendy, choć kupiłam wcześniej środek chemiczny, to na wszystkie siewki go nie starczyło ale olejek też dał świetnie radę i już przy nim zostaję I w kwietniu dzięki niemu po raz pierwszy udało mi się dochować własnych ziół z nasion.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Metamorfozy Ustronia pod Miedzą
Agnieszko dziękuję za podpowiedź, na pewno wykorzystam w przyszłym roku, no bo takiego dmuszka np nigdzie nie kupię i muszę go wysiać. Teraz na parapecie mam już tylko jeden pojemnik z astrami, rozdzielę go na kępki jak już przekwitną niezapominajki. Od razu do gruntu. Więcej w tym roku nie sieję.
Lawenda w tym roku zapowiada się bardzo dobrze. Przezimowała pięknie, wycięłam ją wczesną wiosną w kule, same liście pachną cudownie, jest gęsta. 3 były gorsze, ale dokupiłam kilka sztuk lawendy u Violi z tego forum i dosadziłam. Nie mogę się doczekać kwiatów. Jeszcze z miesiąc czekania.
A Ty będziesz miała swoją lawendę. Powiem Ci, że ona nie potrzebuje specjalnej ziemi. U mnie rośnie na piachu, w słońcu. Podsypuję ją wapnem dolomitowym. Ona to lubi.
Lawenda w tym roku zapowiada się bardzo dobrze. Przezimowała pięknie, wycięłam ją wczesną wiosną w kule, same liście pachną cudownie, jest gęsta. 3 były gorsze, ale dokupiłam kilka sztuk lawendy u Violi z tego forum i dosadziłam. Nie mogę się doczekać kwiatów. Jeszcze z miesiąc czekania.
A Ty będziesz miała swoją lawendę. Powiem Ci, że ona nie potrzebuje specjalnej ziemi. U mnie rośnie na piachu, w słońcu. Podsypuję ją wapnem dolomitowym. Ona to lubi.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17260
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Metamorfozy Ustronia pod Miedzą
Green Spice ładna.Ja też ja mam.
Lawendy mam 3. moje rosną przy różach, nawet dobrez w tym roku rosna.tez je sporo przycięłam
Lawendy mam 3. moje rosną przy różach, nawet dobrez w tym roku rosna.tez je sporo przycięłam
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Metamorfozy Ustronia pod Miedzą
Przyjrzałam się moim żurawkom i myślę, że ja też mam Green Spice. W zeszłym roku jeszcze nie oznaczałam roślin i teraz nie mam 100% pewności. Ale z liści wygląda tak samo.
Aniu czy to nie ta?
I pozdrowienia z działeczki. Byliśmy w środę tylko podlać gnojówką z pokrzyw i wsadzić tę oto hostę
orliki zaczynają kwitnąć
I chwasty niestety też rosną, na potęgę.
Aniu czy to nie ta?
I pozdrowienia z działeczki. Byliśmy w środę tylko podlać gnojówką z pokrzyw i wsadzić tę oto hostę
orliki zaczynają kwitnąć
I chwasty niestety też rosną, na potęgę.
Re: Metamorfozy Ustronia pod Miedzą
Żurawek jest "milion pięćset sto dziewięćset", więc nie wiadomo mi się wydaje, że tamta ma ciemniejsze to brązowe "unerwienie" i to chyba co innego, co nie zmienia faktu, że obydwie piękne
Dziękuję za poradę dotyczącą kopru chciałam tylko dopytać czy nasiona które nie wzeszły też można tym rozcieńczonym potraktować? nie spalą się? wiem, że rozcieńczyć, ale mimo wszystko czy to tego co nie chce wykiełkować też się tyczy... kury mam, więc nawóz też jest
Pozdrawiam
Dziękuję za poradę dotyczącą kopru chciałam tylko dopytać czy nasiona które nie wzeszły też można tym rozcieńczonym potraktować? nie spalą się? wiem, że rozcieńczyć, ale mimo wszystko czy to tego co nie chce wykiełkować też się tyczy... kury mam, więc nawóz też jest
Pozdrawiam
Wielu ludzi nigdy nie łączy się ze swoimi prawdziwymi talentami i nigdy nie dowiaduje się, do osiągnięcia czego tak naprawdę są zdolni./Ken Robinson
Ogródkowo
Doniczkowo
Ogródkowo
Doniczkowo
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Metamorfozy Ustronia pod Miedzą
Nawóz kurzy jest bardzo silny. Ja zawsze ten gołębi (dostaję od taty suszony) zalewam wodą w dużym wiadrze i to stoi cały rok, tylko w miarę zużycia dolewam wody i czasem dosypię nawozu. Rozcieńczam 1/4 do 3/4 wody, podlewam raczej jak się ma na deszcz lub wieczorem i spłukuję delikatną mgiełką wody. Truskawki po tym mają zawiązany milion owoców i są bardzo rozrośnięte.