Metamorfozy Ustronia pod Miedzą

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Mondfa
500p
500p
Posty: 825
Od: 21 mar 2016, o 09:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Metamorfozy Ustronia pod Miedzą

Post »

No właśnie :) nigdy się nie spotkałam z taką gnojówką jeszcze :)
Przyłączam się do pytania - co zbierać? :D bo bzów tu u mnie pod dostatkiem :) Rosną jak chwasty na działce. Mają bardzo ładny pokrój jako młode krzaczki więc zostawiam :)
Wielu ludzi nigdy nie łączy się ze swoimi prawdziwymi talentami i nigdy nie dowiaduje się, do osiągnięcia czego tak naprawdę są zdolni./Ken Robinson
Ogródkowo
Doniczkowo
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17260
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Metamorfozy Ustronia pod Miedzą

Post »

Ja gnojówkę z pokrzyw robię już 3 sezon.Też nauczyłam się tego tutaj na forum :)
Babciabenia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1640
Od: 10 maja 2012, o 19:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: tarnowskie klimaty ,Małopolska.

Re: Metamorfozy Ustronia pod Miedzą

Post »

Przyznam się ,że namówił mnie mój mąż do UKISZENIA POKRZYWY. Nie byłam przekonana ale on zasłyszał to od znajomego i uczyniłam tak ,powiem wam że ogórków już nikt nie miał a ja do mrozków pierwszych jeszcze zbierałam pojedynczo i bez chorób i bez użycia chemii.
Awatar użytkownika
Shire
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2653
Od: 3 kwie 2016, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Metamorfozy Ustronia pod Miedzą

Post »

Mój wuj gnojówką z pokrzyw podlewał pomidory w tunelach i też mu nie chorowały, a hodował na sprzedaż, w czasach PRL i miał tego dużo.

O fermentowaniu czarnego bzu nie słyszałam. Miałam nie łazić po ogrodniczych i co, znów polazłam. Wróciłam z kuklikiem szkarłatnym, żurawką Pepermint Spice i 2 cukiniami, które wsadzę na kompostowniku.a zakochałam się w tej odmianie- Green Spice. Ma ktoś?
Obrazek
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42266
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Metamorfozy Ustronia pod Miedzą

Post »

Znalazłam oczywiście w necie w rozpaczy jak mi nornice podgryzały karczochy i poświadczam skutkuje, ale śmierdzi niemożebnie ;:306 Jak mi się skończyła gnojówka to łamię świeżą gałązkę i wtykam w dziurę też skutkuje miejscowo, ale zawsze!
http://niepodlewam.blogspot.com/2014/06 ... ety-i.html
Awatar użytkownika
Shire
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2653
Od: 3 kwie 2016, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Metamorfozy Ustronia pod Miedzą

Post »

Dzięki Marysiu, ciekawa lektura. Może i sobie nastawię, bo w końcu im mniej chemii na ogrodzie tym lepiej. znalazłam na tej stronie jeszcze kilka ciekawych artykułów, m. in. o ściółkowaniu truskawek czy jaszczurkach w ogrodzie.
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42266
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Metamorfozy Ustronia pod Miedzą

Post »

Staram się w ogóle chemii nie stosować, od paru lat jedynie gnojówki i nalewka tymiankowa, włączyłam do niej również serwatkę (robię sery podpuszczkowe) i żur, ocet jabłkowy; wywar z nikotyny i w zasadzie to pomaga. Obserwuję że niektórzy stosujący chemię mają takie same efekty jak ja :D
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Metamorfozy Ustronia pod Miedzą

Post »

Moniko wpadłam w odwiedziny, wyszukałam zdjęcia Twoich lawend, bajeczne ;:167 Ale masz też dużo innych piękności!
Na mało światła dla siewek faktycznie nie ma rady, ale choć mam od południowej strony całe metry parapetów plus kilka gorszych wschodnich i zachodnich, to jak wszystko zastawiłam donicami, zapryskałam ekopreparatami do siewek i wkrótce w kuchni, salonie, sypialniach, gabinecie, po prostu wszędzie była woda, ziemia i spadające doniczki... ;:306 to szybko mieliśmy dość siewów w domu :wink:
Pisałaś u mnie, że Twoje rozsady w domu kosi zgorzel.
Mogę polecić coś, co sprawdziłam sama na zgorzel siewek i działa, oczywiście oprócz oszczędnego podlewania. To woda z olejkiem drzewa herbacianego, kilka kropli na litr wody i można pryskać siewki, także ziemię w doniczkach domowych na pleśń, a później dorosłe rośliny przeciw grzybom i bakteriom. Super jest i ma fajny zapach :D Ten olejek ratował moją kukurydzę i właśnie siewki lawendy, choć kupiłam wcześniej środek chemiczny, to na wszystkie siewki go nie starczyło ale olejek też dał świetnie radę i już przy nim zostaję ;:108 I w kwietniu dzięki niemu po raz pierwszy udało mi się dochować własnych ziół z nasion.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
Shire
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2653
Od: 3 kwie 2016, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Metamorfozy Ustronia pod Miedzą

Post »

Agnieszko dziękuję za podpowiedź, na pewno wykorzystam w przyszłym roku, no bo takiego dmuszka np nigdzie nie kupię i muszę go wysiać. Teraz na parapecie mam już tylko jeden pojemnik z astrami, rozdzielę go na kępki jak już przekwitną niezapominajki. Od razu do gruntu. Więcej w tym roku nie sieję.

Lawenda w tym roku zapowiada się bardzo dobrze. Przezimowała pięknie, wycięłam ją wczesną wiosną w kule, same liście pachną cudownie, jest gęsta. 3 były gorsze, ale dokupiłam kilka sztuk lawendy u Violi z tego forum i dosadziłam. Nie mogę się doczekać kwiatów. Jeszcze z miesiąc czekania.

A Ty będziesz miała swoją lawendę. Powiem Ci, że ona nie potrzebuje specjalnej ziemi. U mnie rośnie na piachu, w słońcu. Podsypuję ją wapnem dolomitowym. Ona to lubi.
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17260
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Metamorfozy Ustronia pod Miedzą

Post »

Green Spice ładna.Ja też ja mam. ;:108
Lawendy mam 3. moje rosną przy różach, nawet dobrez w tym roku rosna.tez je sporo przycięłam :)
Awatar użytkownika
Shire
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2653
Od: 3 kwie 2016, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Metamorfozy Ustronia pod Miedzą

Post »

Przyjrzałam się moim żurawkom i myślę, że ja też mam Green Spice. W zeszłym roku jeszcze nie oznaczałam roślin i teraz nie mam 100% pewności. Ale z liści wygląda tak samo.
Aniu czy to nie ta?
Obrazek

I pozdrowienia z działeczki. Byliśmy w środę tylko podlać gnojówką z pokrzyw i wsadzić tę oto hostę

Obrazek

orliki zaczynają kwitnąć

Obrazek

I chwasty niestety też rosną, na potęgę. ;:306
Awatar użytkownika
Mondfa
500p
500p
Posty: 825
Od: 21 mar 2016, o 09:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Metamorfozy Ustronia pod Miedzą

Post »

Żurawek jest "milion pięćset sto dziewięćset", więc nie wiadomo :) mi się wydaje, że tamta ma ciemniejsze to brązowe "unerwienie" i to chyba co innego, co nie zmienia faktu, że obydwie piękne :)
Dziękuję za poradę dotyczącą kopru ;:168 chciałam tylko dopytać czy nasiona które nie wzeszły też można tym rozcieńczonym potraktować? ;:oj nie spalą się? wiem, że rozcieńczyć, ale mimo wszystko czy to tego co nie chce wykiełkować też się tyczy... kury mam, więc nawóz też jest ;:306
Pozdrawiam :)
Wielu ludzi nigdy nie łączy się ze swoimi prawdziwymi talentami i nigdy nie dowiaduje się, do osiągnięcia czego tak naprawdę są zdolni./Ken Robinson
Ogródkowo
Doniczkowo
Awatar użytkownika
Shire
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2653
Od: 3 kwie 2016, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Metamorfozy Ustronia pod Miedzą

Post »

Nawóz kurzy jest bardzo silny. Ja zawsze ten gołębi (dostaję od taty suszony) zalewam wodą w dużym wiadrze i to stoi cały rok, tylko w miarę zużycia dolewam wody i czasem dosypię nawozu. Rozcieńczam 1/4 do 3/4 wody, podlewam raczej jak się ma na deszcz lub wieczorem i spłukuję delikatną mgiełką wody. Truskawki po tym mają zawiązany milion owoców i są bardzo rozrośnięte.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”