MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.5

Jak zbudować tanio i szybko ? Rozwiązania, praktyczne pomysły i wskazówki. ZRÓB TO SAM. Narzędzia, sprzęt do ogrodu.
Zablokowany
klik
1000p
1000p
Posty: 1045
Od: 16 wrz 2015, o 13:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.5

Post »

Hej szaman76 ! Tak podobno jest , że kosiarki i kosy spalinowe trochę tłuką. U rodziców rosną w pobliżu duże wysokie drzewa? Jeżeli tak to napisz jakie, ale bez owocowych. To też może być powód większej ilości zaklejonych trzcinek.
Awatar użytkownika
DaniM
100p
100p
Posty: 119
Od: 18 sty 2010, o 20:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krosno

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.5

Post »

szaman76 pisze:Czy sądzicie że może to być spowodowane sposobem użytkowania działek? Niby dużo kwiatów, drzew i krzewów ale te trawniki i dużo mniszka, pszczółki lubią na nim chyba zbierać pyłek, a częste koszenie może wpływac na ich wysoką śmiertelność?
Witaj. Mam takie same spostrzeżenia. Wszystko ma wpływ ale jak jest w twoim przypadku ciężko powiedzieć. Musisz zaobserwować przez 2-3 sezony jak się ma sytuacja, wtedy będzie łatwiej o jakieś wnioski. Bo przez jeden sezon dla zniekształcenia statystyk mogły mieć wpływ czynniki zewnętrzne.
Np. U rodziców mogła występować dość liczna populacja dzikich murarek które skorzystały z twojej uprzejmości i zasiedliły przygotowany domek. Mogło się zdarzyć iz miałeś dość wielkie róznice w ilościach samic w kokonach itp czynniki.

Najłatwiej jest zaobserwować które otoczenie roślinno-kwiatowe jest dla nich lepsze nie po ilości zaklejonych rurek ale po czasie. Więcej kwitnących i lepszych kwiatów szybciej zaklejone rurki. Kolejna rzecz to zaobserwowanie czy rurki zasiedlane na początku zostały dokończone.
Jeśli nie to jest takieś zagrożenie które występuje ( kosiarkowanie, chemia, ptaki itd )

Kolejna kwestia to ta że na OD działkowych rosną często drzewa i krzewy nie nektarowe jak np Forsycja.Drzewa owocowe kończą kwitnąć i w wielu miejscach powstaje pustynia dla pszczół. Na wsiach masz często bardzo dużo silnie pylących drzew liściastych a na polach kwitnie rzepak
Wszytko to daje ogromną różnicę.
Pozdrawiam serdecznie Daniel.
szaman76
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 36
Od: 17 maja 2016, o 10:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.5

Post »

Hej , dzięki za odpowiedzi
Faktycznie, na wsi jest dużo większe zróżnicowanie roślinności, oprócz drzew i krzewów owocowych, hotelik stoi na skraju lasu sosnowego, ale jest też kilka dorodnych dębów, brzozy, akacja, z kolei ogródki działkowe graniczą z łąką przez którą przepływa niewielka rzeczka, jest też sporo zakrzaczeń wierzbowych, więc pszczółki chyba nie powinny narzekać na brak nektaru.
No nic, pożyjemy zobaczymy jak to będzie sie dalej rozwijać, jedno wiem że na pewno będę musiał zmienić, a mianowicie siatkę na drzwiach hotelu, założona ma oczka o średnicy 1,5x1,5 cm, i widzę jak pszczółkom przelatywanie przez nią sprawia trochę trudności, często jest tak że przy próbie przejścia przez oczko kręcą się w kółko jak akrobatki na drążku, hehee.
Co do ptaków to nie zauważyłem żadnego zainteresowania z ich strony pszczółkami, ptaki to moja pasja od ponad 25 lat, więc chyba wiedzą że staremu ornitologowi nie można krzywdy w jego inwentarzu wyrządzać...
klik
1000p
1000p
Posty: 1045
Od: 16 wrz 2015, o 13:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.5

Post »

No proszę nie dość , że od niedawna "pszczelarz" to jeszcze ptasiarz, mam kolegę :) ! "Maje" zbierają pyłek z sosny i z dębu , więc idzie im migiem. Na wiatropylnych drzewach jest nieporównywalnie więcej pyłku niż na obficie kwitnących jabłoniach , gruszach itp. Ta wiosna jest trochę dziwna i nie bardzo mogły skorzystać z niektórych pożytków. Wierzby właściwie odpadły , zakwitły w okresach chłodów.
Grzegorz887
100p
100p
Posty: 116
Od: 7 lip 2015, o 15:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.5

Post »

Taki domek dzisiaj wystrugałem :D

Obrazek

Poliwęglan 8mm, obudowa ze sklejki 6mm. Żeby pszczółki nie błądziły, co trzy płyty brązowe wstawiłem jedną mleczną ;:191 . Jutro go zawieszę przy kwiatkach, które dopiero będą kwitnąć. Może coś z tego będzie...
Awatar użytkownika
DaniM
100p
100p
Posty: 119
Od: 18 sty 2010, o 20:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krosno

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.5

Post »

... założona ma oczka o średnicy 1,5x1,5 cm, i widzę jak pszczółkom przelatywanie przez nią sprawia trochę trudności
A jaka jest ta siatka, plastikowa czy stalowa. Bo jeśli plastik to sekator do ręki i zrób parę prostokątnych otworów 1,5x3.
Co do ptaków to nie zauważyłem żadnego zainteresowania z ich strony pszczółkami, ptaki to moja pasja od ponad 25 lat
W temacie ptaków mam nadzieję kiedyś dłużej porozmawiamy.
Pozdrawiam serdecznie Daniel.
klik
1000p
1000p
Posty: 1045
Od: 16 wrz 2015, o 13:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.5

Post »

DaniM nie strasz ludzi! Więcej szkód w naszych pszczołach robią samochody , motocykliści i pociągi niż wszystkie ptaki razem wzięte :wink: . Tylko wyspecjalizowane gatunki ptaków interesują się nimi. Reszta omija je szerokim łukiem.
Awatar użytkownika
DaniM
100p
100p
Posty: 119
Od: 18 sty 2010, o 20:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krosno

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.5

Post »

Klik ja nikogo nie strasze. Cały czas zastanawiam się co jest przyczyną że od 2 lat nie mam praktycznie żadnego przyrostu murarek.
A że u mnie występuje takie skrzywienie prawnicze to będę paprał się w brudach aż coś nie wyjaśnie. Śledztwo prowadze wielotorowo ;:134 I podejrzani są dla mnie wszyscy. ;:306 Ostateczny krok to pewnie będą kamery i monitoring całodobowy.

Zbieram dowody i znalazłem to. Nie wiem może widziałeś.
https://www.youtube.com/watch?v=yLvIfY-BSws
Pozdrawiam serdecznie Daniel.
Awatar użytkownika
Jolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2861
Od: 12 maja 2013, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.5

Post »

No to jestem już w ,,domu". U mnie sikorek bez liki i innych ptaszków wliczając do tego stado mazurek :roll: U mnie od ostatniego wpisu przy ociepleniu zostały zabudowane tylko 5 rurek i cisza. Nawet nie wiem czy jeszcze jakaś jest pszczółka bo jak obserwuję to już nic nie lata przy rurkach. Może gdzieś z ukrycia pokażą się misierki.
szaman76
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 36
Od: 17 maja 2016, o 10:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.5

Post »

Najprostsze rozwiązania są najlepsze, jako że siatka plastikowa to dziś biorę sekator i powiększam otwory w siatce, ma się ocieplić to może murarki wyjdą z rurek, bo na razie to siedzą głęboko i ledwo im pyszczki widać, od czasu do czasu jakaś się przeleci i zaraz wraca.
A teraz jeszcze jedno pytanie, natachałem kilka worków gliny, belke słomy też od rolnika przywiozłem, jest sens zrobić jeszcze na ten rok bloczki z gliny ze słomą?
anz_anz
50p
50p
Posty: 92
Od: 22 lut 2016, o 16:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.5

Post »

Cześć, od 4 dni u mnie nic nie wychyla nawet głowy z rurek, zimno, słota. Prognozy zapowiadają 2 dni słońca przez kolejne dwa tygodnie, ale ma być cieplej. Majuchy już chyba zrobiły swoje, populacja wprawdzie odbudowana, ale przyrostu raczej nie będzie. Rurek zamurowanych tyle ile w zeszłym sezonie.
Czekam na słońce i mam nadzieje, że synoptycy się pomylili. Może wykorzystają jeszcze kilka dni i chwil przerwy w opadach i popracują jeszcze.
Nożycówki i wałczatki wygryzły się u Was? Jak z pogodą? Dziś miało być ;:3 a jest kicha....

Hej szaman76 bloczki możesz porobić, ale czy zdążą wyschnąć? Najwyżej miałbyś już bloki na przyszły sezon :) praca na pewno nie pójdzie na marne!
Nie było nas - był las, nie będzie nas - będzie las :)
klik
1000p
1000p
Posty: 1045
Od: 16 wrz 2015, o 13:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.5

Post »

szaman76 spokojnie możesz lepić bloczki. Zasiedlają je też inne gatunki aktywne latem. Bloczki posłużą kilkadziesiąt lat , więc nie ma żadnej różnicy o jakiej porze się je zrobi. Po za tym gdzieś czytałem , że świeże bloczki nie są chętnie zasiedlane, najlepsze są takie , które postoją kilka lat. U mnie zero zainteresowania chwilowo bloczkami, ale to są nówki więc czekam spokojnie. Tylko susz je powoli , najlepiej w cieniu. Inaczej popękają tragicznie.

DaniM kiedyś widziałem ten film. U mnie na ogrodzie i pasku 5 m wokoło gnieżdżą się 2 gatunki sikor, kowaliki , kosy , drozdy, kopciuszki, wróble , kapturka, piegża, sójki + niegroźne synogarlice + od tego roku zdaje się parka gili. Do tego ogród odwiedzają: sikory ubogie , pokrzywnice, zięby , strzyżyki, mazurki, dzwońce , szczygły, czyżyki, 3 gatunki dzięciołów i jeszcze ze 20 innych. Nie mam prawie żadnych strat w sezonie. Z owadami jest taki problem , że słabe osobniki nie żyją pełny "wymagany" okres i padają wcześnie. Te słabe osobniki mogą się pojawić poprzez błędy w "chowie" Złe warunki przechowywania kokonów w zimie np. zbyt wysoka temperatura, za duża , za niska wilgotność będzie miało wpływ na to jak długo pożyją pszczoły wiosną. Twoje coroczne bardzo wysokie straty podczas wygryzania , o których wcześniej pisałeś świadczą o tym , że przechowujesz je źle. Ptaki nie mają z tym nic wspólnego.

anz_anz na wałczatki to zdaje się jeszcze za wcześnie, za miesiąc powinny się pokazywać.
Awatar użytkownika
DaniM
100p
100p
Posty: 119
Od: 18 sty 2010, o 20:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krosno

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.5

Post »

klik pisze:Twoje coroczne bardzo wysokie straty podczas wygryzania , o których wcześniej pisałeś świadczą o tym , że przechowujesz je źle.
Moje coroczne wysokie straty :shock: ? Ale ja nigdzie nie pisałem że mam coroczne wysokie straty.
Moje problemy z nie wygryzaniem się pszczół nie miały nic wspólnego z moim przechowywaniem.
W tym sezonie naokoło 700 kokonów przechowywanych przez całą zimę nie wygryzło mi się około 40. Z tego martwych pszczół byłyo tylko około 20. Rok temu straciłem spora część kokonów ale przez wypadek. Natomiast to o czym pisałem że niewygryzły mi się murarki dotyczyło zakupu ich w późnym terminie. Zaraz po zakupie wystawiłem je do ula. Więc nie miałem wpływu na przechowywanie.
Kolejna bardzo istotna sprawy. Moje kokony przechowywane u mnie przez zimę zasiedlają inne lokalizacje. I tam nie ma najmniejszego problemu. Czyli musi to być wina lokalizacji i czegoś co na niej występuje. ;:222
Ptaki nie mają z tym nic wspólnego.
Ale ja nie twierdze ze one mają na to wpływ. Biorę ich pod uwagę i tyle. Tak samo biorę pod uwagę kosiarkowanie ogrodów jak i inne czynniki. Ptak ptakowi nie równy, więc kompletnie bez sensu jest twierdzenie ze skoro u mnie jest ich pełno i nic sie nie dzieje, to gdzie indziej nie może być inaczej. Może problem jest inny. Może domek niepotrzebnie umieściłem pod jabłonią. Na daszku odbywały się zaloty, a podczas nich nie mysli się głową tylko... Wystarczyło aby od czasu do czasu coś podleciało i spacerując po nim może bezproblemowo wyzbierać parę sztuk . To wszystko tylko luźne przemyślenia. Nie znam odpowiedzi więc tylko głośno się zastanawiam.

ps. kilka dni temu jeszcze podczas ciepłych dni znalazłem dwie murarki utopione w wiaderku z wodą. Może to jest kolejny czynnik który ma wpływ na to. Teraz dodajmy to wszystko razem i powstaje bardzo duża smiertelność wśród populacji. I o to mi cały czas chodzi.
Pozdrawiam serdecznie Daniel.
Zablokowany

Wróć do „NIEROŚLINNE tematy ogrodowe. Budowa domu. Wyposażenie ogrodu”