Obie sekwoje przeżyły zimę! Pewnie wielu sceptyków będzie zniesmaczonych... Uszkodzenia mrozowe dość znaczne jak zresztą wielokrotnie dokumentowałem. Pod koniec kwietnia zaczęły dawać oznaki życia. Sadzonka 2. ma z racji cienia jakieś dwutygodniowe opóźnienie:
Szczerze powiem, że ryzykowałem już znacznie większe kwoty niż 30 Euro. I w dalszym ciągu uważam, że było warto. Wiedza jest bezcenna. Już nie mówiąc o tym jakiej oryginalnej kolekcji można się przez przypadek dochować. Gorzej wyglądają koszty i czas dostawy zza granicy. Często ponad tydzień w ofoliowanym kartonie bez dostępu światła.
Z Niemiec paczka 3 dni idzie. Poza tym Niemcy ekologiczni i pakują rośliny przeważnie w słomę lub papier.
Jak lubisz takie iglaki to popatrz http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=63&t=95218, parę zdjęć tam jest.
Ja widziałem tylko wpisy, że usda 7-8 i że należy okrywać młode egzemplarze... A na zwykłej zazwyczaj piszą, że usda 8-9. Może i trochę twardsza jest, ale to i tak zbyt wiele nie zmienia...