Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
rafikius
100p
100p
Posty: 127
Od: 11 mar 2013, o 15:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodni GOP

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2

Post »

Właśnie też chciałem napisać ci o grupie kontrolnej.

Tak jak już kiedyś pisałem, staram się nie ograniczać bryły korzeniowej swych tykw.

2 lata temu wcześnie wysiałem do średnio dużych doniczek (15 cm średnicy i 10 wysokości), a że długo przyszło czekać na dobrą pogodę, to rosły w domu ciepłym i słonecznym wiec liczba liści przyrastała b. szybko.
Przy czym w pewnym momencie ich gwałtowny przyrost się zatrzymał.

Wysadzając zauważyłem b duże zagęszczenie korzeni.
Praktycznie nie było już ziemi.
Tydzień po wysadzeniu do gruntu, ponownie ruszyły.

Jestem świeżo po lekturze "teaming with microbes" i "teamaing with nutrients".
I z coraz to większym podziwem spozieram na mikroświat gleby.
Bartolo
50p
50p
Posty: 78
Od: 16 kwie 2016, o 12:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2

Post »

ElzbietaaG pisze:joannamm teoretycznie można tykwy wysiewać w maju bezpośrednio do gruntu, tak jak ogórki
czy dynie. Mi to akurat się nie udało ale radzę namoczyć wcześniej nasiona to może się uda. :uszy
Nie ma z tym problemu bo w zeszłym sezonie większość siewek mi padła i wsiałem po 15 maja bezpośrednio do gruntu i wyrosły a nawet dojrzały. Owoce były małe, ale na pewno dojrzałe bo są wysuszone. Z tykwą niestety jest loteria, bo niby to dyniowate, ale jednak mniej odporne na nasze warunki uprawy.
Bartolo
50p
50p
Posty: 78
Od: 16 kwie 2016, o 12:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2

Post »

mustysia pisze:Wykopując zeszłoroczne tykwy ze szklarni zauważyłam, że korzenie tykw rozeszły się po "całej" szklarni. Ja im przygotowalam fajne dołki, ponawoziłam a one (korzenie) i tak poszły sobie pod pomidory. System korzeniowy nie jest mocno rozbudowany, z pewnością nie zagłębia się mocno w ziemię tylko rozchodzi się długimi "odnogami".
Nie spotkałem się jeszcze u nas z takim eksperymentem bo tykwa jest jednoroczna i wymaga dużej ilości pokarmu. W Afryce niektóre odmiany rosną jako drzewa lecz u nas nie jest to możliwe. Ja uprawiam od chyba 6-7 lat w tym samym miejscu które jest nawożone obornikiem dość obficie i tylko w zeszłym roku dość kiepsko wyszło. ale zrzucam winę na wysokie temperatury i niedostateczne podlewanie. Tykwa ma płytki system korzeniowy i właśnie na tym poziomie trzeba ją zasilać.
Awatar użytkownika
mustysia
200p
200p
Posty: 268
Od: 8 sie 2013, o 14:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Kontakt:

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2

Post »

rafikius pisze:Właśnie też chciałem napisać ci o grupie kontrolnej.

Jestem świeżo po lekturze "teaming with microbes" i "teamaing with nutrients".
I z coraz to większym podziwem spozieram na mikroświat gleby.
W innych miejscach działki posadzę też coś do ziemi. Porownanie będzie.
Podziwiam za zgłębianie mikroświata gleby ;:63
Niemniej ja jestem na razie na etapie zgłębiania swoich pomysłów :uszy Na balkonie wypróbuje dodatkowo "butelkowy system nawadniania".
I to na razie koniec pomysłów.
mustysia
Awatar użytkownika
mustysia
200p
200p
Posty: 268
Od: 8 sie 2013, o 14:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Kontakt:

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2

Post »

Bartolo pisze:
Nie spotkałem się jeszcze u nas z takim eksperymentem bo tykwa jest jednoroczna i wymaga dużej ilości pokarmu. W Afryce niektóre odmiany rosną jako drzewa lecz u nas nie jest to możliwe. Ja uprawiam od chyba 6-7 lat w tym samym miejscu które jest nawożone obornikiem dość obficie i tylko w zeszłym roku dość kiepsko wyszło. ale zrzucam winę na wysokie temperatury i niedostateczne podlewanie. Tykwa ma płytki system korzeniowy i właśnie na tym poziomie trzeba ją zasilać.
Haha stanę się prekursorka "sadzenia wiaderkowego tykw" :heja nie byłabym sobą gdybym nie spróbowała. Biorąc pod uwagę fakt, że w zeszłym roku doczekalam się tylko zbiorów ze szklarni tak naprawdę nic nie tracę.
I tak mi teraz przyszlo do głowy czy ten system korzeniowy nie jest trochę uzależnioby od długosci pędów? Bo u mnie w szklarni korzenie sięgały do miejsc w których koczyły się pędy....ot taka zagwózdka do rozmyślań. A jak już mowa o długości pędów to może ktoś podzieli się sugestiami jak,kiedy i w którym miejscu przycinać?
mustysia
Awatar użytkownika
aturi
200p
200p
Posty: 469
Od: 8 maja 2014, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2

Post »

Myślicie że można jeszcze wysiać nasiona tykwy? czy już za późno ?
bo jakieś paskudztwa zniszczyły mi wysiane nasiona :evil:
Pozdrawiam Marcin :)
Awatar użytkownika
ElzbietaaG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2902
Od: 16 sie 2008, o 14:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Elbąga

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2

Post »

mustysia znalazłam fajny filmik o przycinaniu tykwy z rysunkami ;:7

https://youtu.be/046rWIwNDIo?list=PLeG0 ... kJafDMlFab
Bartolo
50p
50p
Posty: 78
Od: 16 kwie 2016, o 12:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2

Post »

Ja czekam aż zawiążą się owoce i wtedy dopiero myślę o cięciu. Zwykle robię to tak, że zostawiam najdorodniejsze i najlepiej rokujące i tnę tak żeby zostawić za owocem 1-3 liście i usuwam pędy na których nie ma owoców w ogóle. Oczywiście usuwam też część liści żeby odsłonić owoce bo przecież jakby nie było jest to roślina ozdobna.
Awatar użytkownika
ullak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1678
Od: 10 mar 2015, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kozienice

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2

Post »

rafikius pisze: Jestem świeżo po lekturze "teaming with microbes" i "teamaing with nutrients".
I z coraz to większym podziwem spozieram na mikroświat gleby.
:wit Ja też teraz zgłębiam temat "soil health" z pomocą Internetu. Czy świeżo zdobytą wiedzę będziesz jakoś stosować w praktyce (pod kątem uprawy tykw)?
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Awatar użytkownika
ElzbietaaG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2902
Od: 16 sie 2008, o 14:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Elbąga

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2

Post »

Bartolo do tej pory też tak przycinałam ale wg instrukcji uprawy tykwy, przycina
się "na owoc" ażeby roślina przestawiła się maksymalnie na owocowanie. ;:224
Awatar użytkownika
mustysia
200p
200p
Posty: 268
Od: 8 sie 2013, o 14:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Kontakt:

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2

Post »

Dziękuję Elu :D z pewnością wypróbuję ten rodzaj cięcia z filmiku. Może nie na wszystkich, ale z pewnością na tych w szklarni, bo nie chcę żeby zagaiły pomidory jak w zeszłym roku.
Nooooo...ja dziś część tykw wysadziłam do gruntu haha i wiaderek oczywiście :heja
Reszta czeka na swoją kolejkę.
mustysia
Awatar użytkownika
mustysia
200p
200p
Posty: 268
Od: 8 sie 2013, o 14:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Kontakt:

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2

Post »

Życie na forum zamarło. Nikt nie pochwali się swoimi tykwami?

Obrazek
mustysia
Awatar użytkownika
ElzbietaaG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2902
Od: 16 sie 2008, o 14:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Elbąga

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2

Post »

O widzę "wiaderkowa plantacja" tykwy ma się dobrze :D
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”