Papryka do gruntu. Część 6
Re: Papryka do gruntu. Część 6
Seli, nasiona z firmy Legutko? To papryczki do doniczek a nie do gruntu, spokojnie można je umieszczać w docelowych doniczkach
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Papryka do gruntu. Część 6
aria mam tą mieszankę i one chyba nie są tylko do donic, większość rośnie na potężne krzaki. Niektóre mają niewysoki pokrój i szybko się rozkrzewiły i zostawiłam je w doniczkach, ale niektóre są wyższe od normalnych niekarłowych papryk słodkich (oleńka, oda, jupiter). Dalej nie wiem do końca, co tam namieszali, ale raczej nie same karłowe, jak na obrazku.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Re: Papryka do gruntu. Część 6
Tak Legutko czyli tak czy inaczej moge je wywieźć ją już na działke wsadzić do doniczki i zostawić pod chmurką ? Nie wiem po co ich tyle wysiałam jak mi jedna doniczka starczy ;)
Re: Papryka do gruntu. Część 6
Aguss85, widziałam i prawie metrowe krzaki takich ozdobnych papryk, z kolorowymi liśćmi i owocami, uprawiane w donicach. Mnie szkoda by było sadzić je w gruncie ze względu na piękny wygląd, przecież nawet na 1 krzaku ilość owoców jest wystarczająca dla przeciętnej rodziny. Ale każdy sam decyduje o uprawach
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 32
- Od: 9 maja 2016, o 10:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Papryka do gruntu. Część 6
Papryczki wczoraj posadzone.przetrwaly noc pod agro przy temperaturze w nocy ok 3stopnie
Re: Papryka do gruntu. Część 6
Taki szok może opóźnić owocowanie nawet o dwa tygodnie, podczas gdy wystarczyło poczekać jeden dzień - od dzisiaj temperatury w nocy będą oscylować w granicach 10 stopni i więcej.
-
- 500p
- Posty: 912
- Od: 4 maja 2009, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stargard
Re: Papryka do gruntu. Część 6
Moje papryki od wczoraj w gruncie. Noc była u nas ciepła, jak się kładłam po północy było 15 stopni jak wstałam ok 8.00 - 18 stopni .
Chciałam przetestować sposób ze stabilizacją krzaczków przy pomocy dwóch równoległych sznurków, ale się poddałam przy pierwszym rządku - albo sznurek za twardy albo papryki za delikatne (są już duże mają nawet zawiązki owoców). Pozostałam przy moim starym sposobie - lekka konstrukcja i na to cienka biała agrowłóknina. Chroni to krzaczki przed nadmiernym słońcem a w szczególności przed tarmoszeniem przez wiatr. W zasadzie cały sezon tak rosną, odkrywam je tylko w bezwietrzne dni jak jestem na działce i jak przerosną konstrukcję.
Chciałam przetestować sposób ze stabilizacją krzaczków przy pomocy dwóch równoległych sznurków, ale się poddałam przy pierwszym rządku - albo sznurek za twardy albo papryki za delikatne (są już duże mają nawet zawiązki owoców). Pozostałam przy moim starym sposobie - lekka konstrukcja i na to cienka biała agrowłóknina. Chroni to krzaczki przed nadmiernym słońcem a w szczególności przed tarmoszeniem przez wiatr. W zasadzie cały sezon tak rosną, odkrywam je tylko w bezwietrzne dni jak jestem na działce i jak przerosną konstrukcję.
Dorota
Re: Papryka do gruntu. Część 6
Czy możesz pokazać na zdjęciu jak to wygląda?Dorcinda pisze:Moje papryki od wczoraj w gruncie. Noc była u nas ciepła, jak się kładłam po północy było 15 stopni jak wstałam ok 8.00 - 18 stopni .
Chciałam przetestować sposób ze stabilizacją krzaczków przy pomocy dwóch równoległych sznurków, ale się poddałam przy pierwszym rządku - albo sznurek za twardy albo papryki za delikatne (są już duże mają nawet zawiązki owoców). Pozostałam przy moim starym sposobie - lekka konstrukcja i na to cienka biała agrowłóknina. Chroni to krzaczki przed nadmiernym słońcem a w szczególności przed tarmoszeniem przez wiatr. W zasadzie cały sezon tak rosną, odkrywam je tylko w bezwietrzne dni jak jestem na działce i jak przerosną konstrukcję.
Jak może być jeszcze lepiej???
-
- 500p
- Posty: 912
- Od: 4 maja 2009, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stargard
Re: Papryka do gruntu. Część 6
Nic specjalnego, ale jak chcesz to proszę:
to po lewej, zawsze dawałam takie pałąki jak po prawej, ale tym razem mam 3 rzędy i pałąki są za krótkie.
to po lewej, zawsze dawałam takie pałąki jak po prawej, ale tym razem mam 3 rzędy i pałąki są za krótkie.
Dorota
Re: Papryka do gruntu. Część 6
Dzięki Dorota. podziwiam, mnie by się nie chciało ściągać i zakładać, muszą sobie radzić , posiałam kukurydzę dla osłony, tylko kiedy ona urośnie ?
Jak może być jeszcze lepiej???
- Ika2008
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2203
- Od: 24 maja 2013, o 08:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-prawie Rzeszów
Re: Papryka do gruntu. Część 6
Część moich już w gruncie
Red cherry large ma malutkie owoce i wygląda na to, że podobnie jak w ubiegłym roku, będzie najwcześniej.
Red cherry large ma malutkie owoce i wygląda na to, że podobnie jak w ubiegłym roku, będzie najwcześniej.
Pozdrawiam, Marta.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 32
- Od: 9 maja 2016, o 10:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Skoanna
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 980
- Od: 28 sty 2016, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Papryka do gruntu. Część 6
baskino2016 czy nie zareagowały tak po upalnym dniu, zdjęcie robione popołudniu? U mnie papryki zachowują się dokładnie tak samo przed wieczorem po upalnym dniu, rano wyglądają normalnie. Ale moje są w donicach i zauważyłam że im mniejsza doniczka tym skręt liści jest większy Sama zastanawiam się jaka jest przyczyna, może jakiś "spec-paprykarz" coś nam zasugeruje ? Aczkolwiek nie martwię się tym za bardzo skoro wracają do normalnego wyglądu, nie mają przebarwień i rosną, a nawet kwitną.