
Jabłonie: jaka odmianę polecacie ? Cz.1
Re: Jabłonie jaka odmianę polecacie ?
Poza Heliodorem jest jeszcze Sirius, Luna i Opal, różnią się grubością skórki, jędrnością miąższu i ewentualnym występowaniem rumieńca
Zaszczepiłem w tym roku Heliodora i Siriusa, szukam jeszcze Luny. Opal mnie nie interesuje, bo podobno to typowe jabłko towarowe z bardzo grubą skórką.

-
- 100p
- Posty: 115
- Od: 21 sie 2015, o 15:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie, a nawet Stolyca
Re: Jabłonie jaka odmianę polecacie ?
Ta Sapora to chyba nie na nasze klimaty, zbiera sie sporo po Beni Shogunie, a o tym ostatnim tu pisano, ze nie ma szans nabrac smaku na polnoc od Wroclawia 

- faniczekolady
- 200p
- Posty: 327
- Od: 3 maja 2011, o 20:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jabłonie jaka odmianę polecacie ?
beni shogun,fuji kiku w grójeckim wychodzi jak ta lala,zbiór tydzień może 10 dni po ligolu.Polskie profesurki od sadownictwa pisali że to będzie trzeba trzeba zbierać 3 tygognie po idarecieJedrucha pisze:Ta Sapora to chyba nie na nasze klimaty, zbiera sie sporo po Beni Shogunie, a o tym ostatnim tu pisano, ze nie ma szans nabrac smaku na polnoc od Wroclawia

kolekcjoner smaków
-
- 100p
- Posty: 115
- Od: 21 sie 2015, o 15:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie, a nawet Stolyca
Re: Jabłonie jaka odmianę polecacie ?
A po zbiorze dlugo on musi lezec? W ogole czy amator, ktory przeciez nie produkuje na handel moze 'dojrzewac' jablka na drzewie? Czy one musza byc zerwane i lezakowac?
- faniczekolady
- 200p
- Posty: 327
- Od: 3 maja 2011, o 20:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jabłonie jaka odmianę polecacie ?
Mój shogun był sprzedany i zjedzony w przeciągu tygodnia od zbioru-smak bajka,słodki tak że trzeba popijać wodą bo lepią się usta
i ten melonowy smaczek...(Tylko wygląd taki sobie-coś jak idared z matowo-mętną skórką,no ale taka uroda tej odmiany)
Także jeśli jesteśmy działkowiczami i mamy kilka drzewek dla siebie to można zrywać jabłka gdy zaczą same opadać z drzewa(będą smaczne!ale uwaga bo im dłużej na drzewie zostaną tym będą się gorzej przechowywać).
Większość odmian które obecnie są w powszechnym obrocie raczej traci na ,,dojrzewaniu'' w przechowalni/chłodni.Odmiany typu żeleźniak,grochówka,cesarz wilhelm(niejadalne dopóki nie poleżały w piwnicy albo w kopcu do kwietnia/maja są w zaniku(i dobrze bo toto niejadalne w sumie,a wartość miało na tej zasadzie że w zamierzchłych czasach produkowano może 1/20-1/50 jabłek z tego co dziś,i z braku laku i wyboru ludzie jedli to co było ;p )
Niech pomyślę jakie odmiany nabierają wartości po leżakowaniu w przechowalni/piwnicy hmm...
Pierwszą z nich jaka przychodzi mi na myśl jest starking,zbierany w połowie października po 4-6 tygodniach w przechowalni ładnie nabiera cukrów i soczystości.
Drugą odmianą jest lobo-zbierane w pierwszej dekadzie września po 4-8tygodniach robi się miekkie(lubiane przez bezzębne babcie
) słodsze i bardziej soczyste,czasem dodatkowo czerwienieje na skórce ale nie jest to regułą.
Oczywiście jak się przegnie i będzie przechowywać za długo to jabłka staną się suche mączyste,a starkingi będą gorzkawe.
Podobnie jak lobo na przechowywanie reaguje landzberska(pojawia się tłusty nalot).

Także jeśli jesteśmy działkowiczami i mamy kilka drzewek dla siebie to można zrywać jabłka gdy zaczą same opadać z drzewa(będą smaczne!ale uwaga bo im dłużej na drzewie zostaną tym będą się gorzej przechowywać).
Większość odmian które obecnie są w powszechnym obrocie raczej traci na ,,dojrzewaniu'' w przechowalni/chłodni.Odmiany typu żeleźniak,grochówka,cesarz wilhelm(niejadalne dopóki nie poleżały w piwnicy albo w kopcu do kwietnia/maja są w zaniku(i dobrze bo toto niejadalne w sumie,a wartość miało na tej zasadzie że w zamierzchłych czasach produkowano może 1/20-1/50 jabłek z tego co dziś,i z braku laku i wyboru ludzie jedli to co było ;p )
Niech pomyślę jakie odmiany nabierają wartości po leżakowaniu w przechowalni/piwnicy hmm...
Pierwszą z nich jaka przychodzi mi na myśl jest starking,zbierany w połowie października po 4-6 tygodniach w przechowalni ładnie nabiera cukrów i soczystości.
Drugą odmianą jest lobo-zbierane w pierwszej dekadzie września po 4-8tygodniach robi się miekkie(lubiane przez bezzębne babcie

Oczywiście jak się przegnie i będzie przechowywać za długo to jabłka staną się suche mączyste,a starkingi będą gorzkawe.
Podobnie jak lobo na przechowywanie reaguje landzberska(pojawia się tłusty nalot).
kolekcjoner smaków
-
- 200p
- Posty: 231
- Od: 4 lis 2015, o 20:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 100 km na wschód od Wawy
Re: Jabłonie jaka odmianę polecacie ?
Trochę of. topic.
Piros i James G. mam okulanty posadzone na jesieni i całe w kwiatach. Może ktoś dwa słowa dlaczego tak się dzieje i jakie ma to ew. następstwa.
Piros i James G. mam okulanty posadzone na jesieni i całe w kwiatach. Może ktoś dwa słowa dlaczego tak się dzieje i jakie ma to ew. następstwa.
- faniczekolady
- 200p
- Posty: 327
- Od: 3 maja 2011, o 20:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jabłonie jaka odmianę polecacie ?
@Masele mówi sie o tym roku że wszystko kwitnie wyraźnie mocniej niż zazwyczaj,prawdopodobnie przyczyniła się do tego ubiegłoroczna susza.
Następstwem bardzo silnego kwitnienia będzie osłabiony wzrost wegetatywny-mniejsze przyrosty(kwiaty zużywają około połowy azotu jaki roślina ,,zjada'' przez cały sezon),lub na odmianach owocujących przemiennie->bardzo mało kwiatów w nast.roku.
Można zerwać kwiaty-całkowicie jeśli masz młodziutkie drzewka słabą glebę i nie będziesz ich podlewał,lub odpowiednio zredukować ich liczbe o 30%-90%.
Następstwem bardzo silnego kwitnienia będzie osłabiony wzrost wegetatywny-mniejsze przyrosty(kwiaty zużywają około połowy azotu jaki roślina ,,zjada'' przez cały sezon),lub na odmianach owocujących przemiennie->bardzo mało kwiatów w nast.roku.
Można zerwać kwiaty-całkowicie jeśli masz młodziutkie drzewka słabą glebę i nie będziesz ich podlewał,lub odpowiednio zredukować ich liczbe o 30%-90%.
kolekcjoner smaków
Re: Jabłonie jaka odmianę polecacie ?
Nie kwiaty a zawiązki, same kwiaty nie mają wpływu na przemienność owocowania. Polecam usunąć wszystkie, chociaż ja sadziłem w tym roku 2 letnimi i pozostawiałem po zawiązku na pąk, aż tak mnie kusi by spróbować 

Re: Jabłonie jaka odmianę polecacie ?
Witam.Z innych odmian,które są dużo smaczniejsze po przechowywaniu to jeszcze GoldRush,Braeburn i Topaz.
Co do czeskich odmian o żółtej skórce,biorąc pod uwagę smak,to warto posadzić odmianę Orion.
Pozdrawiam.
Co do czeskich odmian o żółtej skórce,biorąc pod uwagę smak,to warto posadzić odmianę Orion.
Pozdrawiam.
-
- 100p
- Posty: 115
- Od: 21 sie 2015, o 15:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie, a nawet Stolyca
Re: Jabłonie jaka odmianę polecacie ?
Dzięki wielkie za pomocne odpowiedzi. Akurat chce jesc prosto z drzewa, bo nie umiem przechowywac - zawsze mi sie zrobia 'zwiedniete' wiec wazne zeby mogly sobie dojsc na drzewku. Swoja droga fajnie byloby miec taka specjalna polke w lodowce zeby przechowywala jablka tak jak te pakowane po 4sztuki w biedronce. I w marcu miec chrupiace 

- faniczekolady
- 200p
- Posty: 327
- Od: 3 maja 2011, o 20:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jabłonie jaka odmianę polecacie ?
Jędrucha,to nie jest takie trudne-teoretycznie:)
Zrerwać jabłka zanim pestki zrobią się brązowe-nie jest to najlepsza metoda wyznaczania terminu dojrzałości zbiorczej,ale daje mniej więcej odniesienie,zaraz po zerwaniu do gazoszczelnego pojemnika w którym trzeba umieścić wapno hydratyzowane i zmienić skład atmosfery tak aby wewnątrz było około 1-2%telnu -tłocząc azot;
wapno będzie nam pochłaniało pojawiający się w pojemniku CO2-nadmiary CO2 uszkadza owoce.gotowe
Zrerwać jabłka zanim pestki zrobią się brązowe-nie jest to najlepsza metoda wyznaczania terminu dojrzałości zbiorczej,ale daje mniej więcej odniesienie,zaraz po zerwaniu do gazoszczelnego pojemnika w którym trzeba umieścić wapno hydratyzowane i zmienić skład atmosfery tak aby wewnątrz było około 1-2%telnu -tłocząc azot;
wapno będzie nam pochłaniało pojawiający się w pojemniku CO2-nadmiary CO2 uszkadza owoce.gotowe

kolekcjoner smaków
-
- 50p
- Posty: 97
- Od: 25 kwie 2016, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nysa Opolskie
Re: Jabłonie jaka odmianę polecacie ?
Mam Elstar i Jonagold zaszczepione(formowane) na jednym pniu. Chciałbym jeszcze 2 inne odmiany na 2 drzewkach i prowadzić je szpalerowo/poziomo. Może ktoś polecić żeby się wzajemnie zapylały. Najlepiej odmiany czysto konsumpcyjne prosto z drzewa:) Pozdrawiam
Zapalony hodowca drzew figowych.
Chyba jak większość forumowiczów, zaczynam być Dyniomaniakiem:)
Chyba jak większość forumowiczów, zaczynam być Dyniomaniakiem:)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 948
- Od: 17 sie 2014, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Woj. wielkopolskie
Re: Jabłonie jaka odmianę polecacie ?
Faniczekolady, może masz jakąś metodę prostszą, jak przechować jak najdłużej
jabłka i inne owoce bez specjalistycznego sprzętu ?
Obiło mi się o uszy, że warto jabłka włożyć w pryzmę ze zbożem, ale czy to prawda?
jabłka i inne owoce bez specjalistycznego sprzętu ?
Obiło mi się o uszy, że warto jabłka włożyć w pryzmę ze zbożem, ale czy to prawda?
- faniczekolady
- 200p
- Posty: 327
- Od: 3 maja 2011, o 20:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jabłonie jaka odmianę polecacie ?
Drzewiej ludzie robi kopce z jabłkami.Nie mam pojęcia o szczegółach,wiem że mój dziadek robił kopce z boskopów,wyciągał je w marcu/kwietniu-jakoś tak po odwiliży,z tego co wiem zawsze mu się udawały,nie miał zgnitków czy jabłek wyschniętych na gąbki a wręcz przeciwnie:,,jabłka twarde takie jak kamienie,nic nie przywiędniętne''.
W tym roku jabłka są/były baaardzo tanie więc można by zaryzykować eksperyment w kopcowanie.Trzeba by dobrać parametry takie jak :
1.jak głęboko wykopać ,,rów''
2.jak grubo położyć słomy od spodu
3.ile kg jabłek wysypać
4.czy przekładać słomą co jakąś warstwę
5.ile słomy na wierzch
6.jak grubo ziemi na wierzch
7.jakieś inne okrycia?
8.pora zbioru owoców przeznaczona na kopcowanie???
Jest ryzyko że jeśli damy za cienką okrywę to na wiosne otworzymy kompost zamiast jabłek,jeśli okryjemy zbyt szczelnie to może pojawić oparzelizna na skórce od CO2,no i do tego dochodzi czynnik pogody...
No ale kiedyś nasi dziadowie tak robili i coś tam im się udawało
Z innych metod przychodzi mi do głowy aby załadować jabłka do lodówki specjanie przeznaczonej do tego i co jakiś czas otworzyć na chwilę drzwi-żeby nam etylen i CO2 wywietrzały.Będziemy mieć taką mini chłodnię :>
W chłodniach bez modyfikowanej atmosfery należy utrzymać temp około 0,5-1,5 stopnia Celciusza,wilgotność względną około 90%.Tylko ile litrów mają lodówki... 500kg tam chyba nie wsadzimy...
W tym roku jabłka są/były baaardzo tanie więc można by zaryzykować eksperyment w kopcowanie.Trzeba by dobrać parametry takie jak :
1.jak głęboko wykopać ,,rów''
2.jak grubo położyć słomy od spodu
3.ile kg jabłek wysypać
4.czy przekładać słomą co jakąś warstwę
5.ile słomy na wierzch
6.jak grubo ziemi na wierzch
7.jakieś inne okrycia?
8.pora zbioru owoców przeznaczona na kopcowanie???
Jest ryzyko że jeśli damy za cienką okrywę to na wiosne otworzymy kompost zamiast jabłek,jeśli okryjemy zbyt szczelnie to może pojawić oparzelizna na skórce od CO2,no i do tego dochodzi czynnik pogody...
No ale kiedyś nasi dziadowie tak robili i coś tam im się udawało
Z innych metod przychodzi mi do głowy aby załadować jabłka do lodówki specjanie przeznaczonej do tego i co jakiś czas otworzyć na chwilę drzwi-żeby nam etylen i CO2 wywietrzały.Będziemy mieć taką mini chłodnię :>
W chłodniach bez modyfikowanej atmosfery należy utrzymać temp około 0,5-1,5 stopnia Celciusza,wilgotność względną około 90%.Tylko ile litrów mają lodówki... 500kg tam chyba nie wsadzimy...
kolekcjoner smaków
Re: Jabłonie jaka odmianę polecacie ?
Wydaje mi się, że do sprawy kopcowania trzeba by podpatrzeć jak to wygląda przy kopcach na ziemniaki i zacząć analogicznie. Wrażliwość jabłek i ziemniaków tak na mróz jak i gnicie czy przesuszenie jest podobna.
Tu można podpatrzeć:
https://www.google.pl/url?sa=i&rct=j&q= ... 43&cad=rjt
Tu można podpatrzeć:
https://www.google.pl/url?sa=i&rct=j&q= ... 43&cad=rjt