Róże i nie tylko w ogrodzie Wioli
- alana
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2439
- Od: 2 wrz 2007, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Węgorzewo
Re: Róże i nie tylko w ogrodzie Wioli
Piękne orliki, nie ucierpiały Ci one zimą? Bo moje niestety tak, trzeba odnowić kolekcję i pobawić się w siewki.
Wiolu, piwonia koperkowa chyba nadal droga. Szkoda, że za te piękne rośliny trzeba trochę zapłacić, a one same strasznie długo rozrastają się.
Na klematisa Skłodowska-Curie i ja chciałabym się zaopatrzyć, a gdzie nabyłaś ten okaz, który okazał się być podmieńcem?
Wiolu, piwonia koperkowa chyba nadal droga. Szkoda, że za te piękne rośliny trzeba trochę zapłacić, a one same strasznie długo rozrastają się.
Na klematisa Skłodowska-Curie i ja chciałabym się zaopatrzyć, a gdzie nabyłaś ten okaz, który okazał się być podmieńcem?
Pozdrawiam, Alicja
Działka w mazurskiej krainie
Działka w mazurskiej krainie
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17270
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Róże i nie tylko w ogrodzie Wioli
Wiolu
Śliczne masz orlki.Zwłaszcza urzekł mnie ten biało- różowy
Ten clemek, to chyba Kaiser.
Śliczna trawa tam jest koło serduszki.Co to za odmiana ??

Śliczne masz orlki.Zwłaszcza urzekł mnie ten biało- różowy

Ten clemek, to chyba Kaiser.
Śliczna trawa tam jest koło serduszki.Co to za odmiana ??
- Minnie
- 200p
- Posty: 273
- Od: 11 kwie 2016, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Róże i nie tylko w ogrodzie Wioli
Witaj Wiolu
Piękny masz ogród, przywiodły mnie do ciebie oczywiście różyczki, bo to moja największa miłość ;)
Masz jednak tyle wspaniałych, dużych już roślin i drzew, krzewów... bardzo je lubię, ale mój ogród jest zbyt mały. Pozwól zatem, że będę zaglądać i podziwiać twoje okazy
Cudne masz orliki, ja czekam na moje, ale nim dotrą to pewnie już nic nie będzie do podziwiania, no ale może w przyszłym roku
Pozdrawiam, Ania

Piękny masz ogród, przywiodły mnie do ciebie oczywiście różyczki, bo to moja największa miłość ;)
Masz jednak tyle wspaniałych, dużych już roślin i drzew, krzewów... bardzo je lubię, ale mój ogród jest zbyt mały. Pozwól zatem, że będę zaglądać i podziwiać twoje okazy

Cudne masz orliki, ja czekam na moje, ale nim dotrą to pewnie już nic nie będzie do podziwiania, no ale może w przyszłym roku

Pozdrawiam, Ania
Pozdrawiam serdecznie, Ania
Bylinowo-różany ogród u Minnie
Bylinowo-różany ogród u Minnie
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże i nie tylko w ogrodzie Wioli
Wiola biegam sobie po zaprzyjaźnionych wątkach i podziwiam orliki, bo u mnie ich brak. No może nie licząc mini orliczka którego właśnie posadziłam, ale do pięknego kwitnienia mu daleko.
Pokazana kalina mnie zachwyciła i własnie przypomniałam sobie cóż takiego ja ostatnio wykopałam za kłącze przy sadzeniu dalii - to bożykwiat
a patrzyłam na to jak sroka w gnat i nie mogłam dojść co to takiego. Poszło do śmieci
Ech ta moja skleroza
U Ciebie widzę pięknie juz kwitnie, no to u mnie juz nie zakwitnie 
Pokazana kalina mnie zachwyciła i własnie przypomniałam sobie cóż takiego ja ostatnio wykopałam za kłącze przy sadzeniu dalii - to bożykwiat


Ech ta moja skleroza


- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Róże i nie tylko w ogrodzie Wioli
Witaj. Masz piękną kolekcję orlików jestem zachwycona
. Kalina i lilak wyglądają świetnie . Szkoda tylko , że kalina tak przyciąga mszyce
.Mimo to skusiłam się na nią bo ma piękne te pompony. Masz rację, maj to taki miesiąc, że ciągle coś innego się dzieje i kwitnie no i ta soczysta ,świeża zieleń
. Pozdrawiam
.




- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Róże i nie tylko w ogrodzie Wioli
Kochani, teraz odpowiem na posty a zdjęcia wstawię wieczorem lub jutro. Nie wyrabiam się już z tym wszystkim. Przez cały tydzień nie zaglądałam na forum i trochę zaległości mi się uzbierało.
Pogoda nareszcie jak przystało na maj. Cieplutko, słonecznie a że i dobrze podlane, to wszystko rośnie w oczach. Niestety chwasty też. Staram się systematycznie odchwaszczać, bo wiem, ze jak zapuszczę jakiś kąt, to potem nie daję rady. Poza tym wysadzam na rabaty jednoroczne - szałwię tri, kosmos, floksa drummondi, aminka, dmuszka ... sporo tego nasiałam. Ledwie te wszystkie doniczki i palety mieściły mi się w szklarni. Oprócz tego oczywiście były posiane pomidory, oraz kwiaty do skrzynek lobelia i czubatka ubiorkolistna. Rozsadzam również w wolne miejsca werbenę patagońską i naparstnicę, które wysiały mi się chyba w milionach.
Róże w blokach startowych, zapączkowane aż miło
Najwyrywniejsze mają już kolor. Z niecierpliwością czekam na ten spektakl. Powinno być jeszcze piękniej niż w zeszłym roku, bo i krzaki podrosły i róż przybyło.
Gabi, mszyce to niestety zmora kalin. Gdyby nie to, to były by to wręcz idealne rośliny. Rozumiem decyzję o jej usunięciu.
Złotokap chyba lubi robić fochy, ale jak w końcu zakwitnie to klękajcie narody
Basiu, co dolegało twojej kalinie. Raczej nie spotkałam się z sytuacją by chorowały, zwłaszcza te pomponiaste. Pamiętam je jeszcze z dzieciństwa i zawsze pięknie kwitły u babci.
Joluś no i przeżyliśmy zimną Zośkę. Przymrozków nie było, ale noce były i tak zimne. U nas około 2*C.
Mi też się wydaje że powojnik to Kaiser. W zasadzie to jestem już tego pewna. No nic ... będę miała dwa Kaisery
Grażynko, orliki już kwitną w najlepsze. Lubię je bardzo, bo są niekłopotliwe w uprawie. Sporo się ich też wysiewa. Wiele siewek likwiduję, bo zawładnęły by całym ogrodem, ale część zostawiam i tworzą się różnorakie krzyżówki.
Magda, jak tam pomidorki przeżyły ochłodzenie ? Przymrozków chyba jednak nie było, prawda ?
Aluś, orliki Ci wymarzły ? Pierwsze słyszę. To przecież niezmordowane rośliny.
Kaisera a w zasadzie Marię S. C. już nie pamiętam gdzie kupowałam, bo było to dwa lata temu. Do tej pory jednak nie widziałam kwiatów, bo zanim zakwitł załatwiał go uwiąd. W tym roku widzę kwiaty po raz pierwszy a tu taka niespodzianka. Niestety nie jestem z niej zadowolona, bo Kaisera już mam.
Aniu, tak to Kaiser. Mam go jeszcze w innym miejscu i wyglądają identycznie.
Trawka o któą pytasz to hakonechloa. Strasznie powoli rośnie.
Aniu, bardzo miło mi gościć koleją miłośniczkę róż.
sweetdaisy, mi też się czasem zdarza wykopać jakąś roślinę. Najczęściej przy sadzeniu innych roślin lub pieleniu. Zbyt dużo tego jest żeby zapamiętać co gdzie rośnie.
W tym tygodniu ze zdziwieniem odkryłam, że mam budleję
Całkowicie zapomniałam, ze ją sadziłam. Dopiero gdy ją ujrzałam coś zaczęło mi świtać
Ewelinko, cudowny teraz czas mamy. Nie wiadomo czym się zachwycać. Kwitną krzewy, zaczynają przeróżne byliny, powojniki i róże z dnia na dzień mają większe pąki. Mogła bym z ogrodu nie wychodzić
Pogoda nareszcie jak przystało na maj. Cieplutko, słonecznie a że i dobrze podlane, to wszystko rośnie w oczach. Niestety chwasty też. Staram się systematycznie odchwaszczać, bo wiem, ze jak zapuszczę jakiś kąt, to potem nie daję rady. Poza tym wysadzam na rabaty jednoroczne - szałwię tri, kosmos, floksa drummondi, aminka, dmuszka ... sporo tego nasiałam. Ledwie te wszystkie doniczki i palety mieściły mi się w szklarni. Oprócz tego oczywiście były posiane pomidory, oraz kwiaty do skrzynek lobelia i czubatka ubiorkolistna. Rozsadzam również w wolne miejsca werbenę patagońską i naparstnicę, które wysiały mi się chyba w milionach.
Róże w blokach startowych, zapączkowane aż miło

Gabi, mszyce to niestety zmora kalin. Gdyby nie to, to były by to wręcz idealne rośliny. Rozumiem decyzję o jej usunięciu.
Złotokap chyba lubi robić fochy, ale jak w końcu zakwitnie to klękajcie narody

Basiu, co dolegało twojej kalinie. Raczej nie spotkałam się z sytuacją by chorowały, zwłaszcza te pomponiaste. Pamiętam je jeszcze z dzieciństwa i zawsze pięknie kwitły u babci.
Joluś no i przeżyliśmy zimną Zośkę. Przymrozków nie było, ale noce były i tak zimne. U nas około 2*C.
Mi też się wydaje że powojnik to Kaiser. W zasadzie to jestem już tego pewna. No nic ... będę miała dwa Kaisery

Grażynko, orliki już kwitną w najlepsze. Lubię je bardzo, bo są niekłopotliwe w uprawie. Sporo się ich też wysiewa. Wiele siewek likwiduję, bo zawładnęły by całym ogrodem, ale część zostawiam i tworzą się różnorakie krzyżówki.
Magda, jak tam pomidorki przeżyły ochłodzenie ? Przymrozków chyba jednak nie było, prawda ?
Aluś, orliki Ci wymarzły ? Pierwsze słyszę. To przecież niezmordowane rośliny.
Kaisera a w zasadzie Marię S. C. już nie pamiętam gdzie kupowałam, bo było to dwa lata temu. Do tej pory jednak nie widziałam kwiatów, bo zanim zakwitł załatwiał go uwiąd. W tym roku widzę kwiaty po raz pierwszy a tu taka niespodzianka. Niestety nie jestem z niej zadowolona, bo Kaisera już mam.
Aniu, tak to Kaiser. Mam go jeszcze w innym miejscu i wyglądają identycznie.
Trawka o któą pytasz to hakonechloa. Strasznie powoli rośnie.
Aniu, bardzo miło mi gościć koleją miłośniczkę róż.

sweetdaisy, mi też się czasem zdarza wykopać jakąś roślinę. Najczęściej przy sadzeniu innych roślin lub pieleniu. Zbyt dużo tego jest żeby zapamiętać co gdzie rośnie.
W tym tygodniu ze zdziwieniem odkryłam, że mam budleję


Ewelinko, cudowny teraz czas mamy. Nie wiadomo czym się zachwycać. Kwitną krzewy, zaczynają przeróżne byliny, powojniki i róże z dnia na dzień mają większe pąki. Mogła bym z ogrodu nie wychodzić

- Karolcia
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4926
- Od: 17 paź 2007, o 15:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Róże i nie tylko w ogrodzie Wioli
Wiolu,nareszcie doczekaliśmy się
Przebieram nogami i czekam na twoje różyce.
Pomidory przeżyły,chociaż nie obyło się bez strat.Jeden Hector stracił głowę i to nie przez zakochanie
Czekam teraz niecierpliwie na ich kwitnienie,prawie tak bardzo jak na kwitnienie róż.

Przebieram nogami i czekam na twoje różyce.
Pomidory przeżyły,chociaż nie obyło się bez strat.Jeden Hector stracił głowę i to nie przez zakochanie

Czekam teraz niecierpliwie na ich kwitnienie,prawie tak bardzo jak na kwitnienie róż.
Pozdrawiam Magda 

- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Róże i nie tylko w ogrodzie Wioli
Wiolu, moja kalinka w ubiegłym roku była zaatakowana przez mszyce i jeszcze inne gadziny.
Doprowadziły do tego, że wszystkie kwiatostany były uwiędnięte. Wtedy było pierwsze cięcie, potem przesadzanie...
W tym roku na wiosnę miała długi start, myślałam, że nici z niej i odeszła, ale zrobiłam jeszcze jedno cięcie i pozbierała się.
Liczę, że w przyszłym będzie już z nią wszystko dobrze...
Doprowadziły do tego, że wszystkie kwiatostany były uwiędnięte. Wtedy było pierwsze cięcie, potem przesadzanie...
W tym roku na wiosnę miała długi start, myślałam, że nici z niej i odeszła, ale zrobiłam jeszcze jedno cięcie i pozbierała się.
Liczę, że w przyszłym będzie już z nią wszystko dobrze...
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Róże i nie tylko w ogrodzie Wioli
Nacykałam zdjęć więc lecimy ...





Rozkręcają się powojniki
Ten rośnie w Edenie i istny potwór z niego. Niezniszczalny. Jak by ktoś szukał żelaznego powojnika o pełnych kwiatach to polecam.










Magda, moje pomiidory w szklarni już kwitną
Tych do gruntu jeszcze nie zdążyłam posadzić
Muszę to koniecznie zrobić w najbliższych dniach, bo strasznie męczą się w tych doniczkach.
Basiu, mam nadzieję, że uratowałaś kalinę i w przyszłym roku pięknie Ci zakwitnie





Rozkręcają się powojniki

Ten rośnie w Edenie i istny potwór z niego. Niezniszczalny. Jak by ktoś szukał żelaznego powojnika o pełnych kwiatach to polecam.










Magda, moje pomiidory w szklarni już kwitną


Basiu, mam nadzieję, że uratowałaś kalinę i w przyszłym roku pięknie Ci zakwitnie

- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10858
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Róże i nie tylko w ogrodzie Wioli
Omoshiro cudny... przymierzam się do jego kupna już parę lat... jak Ci się sprawuje ?
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Róże i nie tylko w ogrodzie Wioli
Jaki festiwal kwiatów u Ciebie! Powojniki piękne. A Omoshiro zdumiewający!
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Róże i nie tylko w ogrodzie Wioli
Wiolka-a u Ciebie cudnie jak zwykle
dlaczego moje powojniki mnie nie lubią ??? Już wcale nie mam a tyle ich posadziłam i to przepisowo....ech....

dlaczego moje powojniki mnie nie lubią ??? Już wcale nie mam a tyle ich posadziłam i to przepisowo....ech....

-
- 1000p
- Posty: 1974
- Od: 27 lip 2007, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pojezierze Brodnickie
Re: Róże i nie tylko w ogrodzie Wioli
Wioluś powojniki przepiękne! Mnóstwo kwiatów, to jest to!
Blue Light wpisuję na listę chciejstw
Omoshiro uwielbiam, u mnie w tym roku będzie aż jeden kwiat. Coś słabo mi przezimował, a taki był piękny w ubiegłym roku.
Czosnki katarawskie zawsze mnie zachwycają
Widzę, że szykuje się niezłe kwitnienie piwonii
Blue Light wpisuję na listę chciejstw

Omoshiro uwielbiam, u mnie w tym roku będzie aż jeden kwiat. Coś słabo mi przezimował, a taki był piękny w ubiegłym roku.
Czosnki katarawskie zawsze mnie zachwycają

Widzę, że szykuje się niezłe kwitnienie piwonii

Pozdrawiam Jola
jo_linki
jo_linki
- Karolcia
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4926
- Od: 17 paź 2007, o 15:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Róże i nie tylko w ogrodzie Wioli
Wiolu,przepiękne powojniki,co jeden to ładniejszy,jestem zachwycona
Ale piwonie wymiatają,co to się będzie dziać...?
A ten czosnek,jaki słodki,bardzo lubię czosnki i przedłużają kwitnienie cebulowych,nie konkurują z narcyzami i tulipanami.
Ślicznie kwitną wszyscy twoi podopieczni

Ale piwonie wymiatają,co to się będzie dziać...?
A ten czosnek,jaki słodki,bardzo lubię czosnki i przedłużają kwitnienie cebulowych,nie konkurują z narcyzami i tulipanami.
Ślicznie kwitną wszyscy twoi podopieczni

Pozdrawiam Magda 

- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże i nie tylko w ogrodzie Wioli
Orliki są bardzo wdzięczne, szkoda tylko że zwieszają zazwyczaj tak główki że najładniejszy widok trzeba oglądać z poziomu mrówki
Masz niezłą rękę do powojników, ja właśnie wczoraj wycięłam kaisera do samej ziemi. Padł cały, wszystkie pędy
No nie chcą się u mnie trzymać te pnącza
Piwoniowe główki na zdjęciu wyglądają bardzo... kosmicznie

Masz niezłą rękę do powojników, ja właśnie wczoraj wycięłam kaisera do samej ziemi. Padł cały, wszystkie pędy


Piwoniowe główki na zdjęciu wyglądają bardzo... kosmicznie
