Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 21 maja 2016, o 22:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 21 maja 2016, o 22:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 15
- Od: 29 mar 2009, o 12:38
- Lokalizacja: Ruda Śl
Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie
Witam,
Jestem zielona jeżeli chodzi o uprawę pelargonii stojących, wcześniej zawsze miałam inne kwiaty balkonowe, dlatego proszę o pomoc . Kupiłam ładne sadzonki pelargonii happy, dałam ziemię do kwiatów doniczkowych, na dole drenaż z keramzytu, nawóz osmocate burza kwiatów i profilaktycznie opryskałam preparatem "róża 2 w 1" z substrala na owady i choroby (Opis:
Środek działa grzybobójczo: zwalczając czarna plamistość, rdzę i mączniaka prawdziwego.
Owadobójczo: zwalczając mszyce ( zielone i czarne ), tarczniki i inne owady ssące.
Przeznaczony do stosowania na rododendronach, różach, krzewach kwitnących.
Zastosowanie:
Będący jednocześnie insektycydem i fungicydem preparat jest środkiem o działaniu systemicznym stosowanym w zapobiegawczej i interwencyjnej walce z chorobami grzybowymi, mszycami i innymi owadami powszechnie atakującymi amatorskie uprawy roślin ozdobnych ( m.in. róże, rośliny rabatowe, krzewy ozdobne ).
Kwiaty 2 w 1 Kompleksowa Ochrona umożliwia ogrodnikowi działania na wszystkich frontach walki - na roślinie działa powierzchniowo, wgłębnie i systemicznie.)
Jednak mimo tych wszystkich zabiegów liście zaczęły od dołu blaknąć a na niektórych zaczęły pojawiać się brązowe plamy zarówno w środku liści jak i na obrzeżach i co dzień jest tego więcej.
Pomocy
kwiaty stoją na południowej stronie domu.
a tak wyglądają u góry jeszcze nie zarażone:
czy środek , który zastosowałam na choroby jest za słaby? może powinnam użyć czegoś innego? topsin itp?
Jestem zielona jeżeli chodzi o uprawę pelargonii stojących, wcześniej zawsze miałam inne kwiaty balkonowe, dlatego proszę o pomoc . Kupiłam ładne sadzonki pelargonii happy, dałam ziemię do kwiatów doniczkowych, na dole drenaż z keramzytu, nawóz osmocate burza kwiatów i profilaktycznie opryskałam preparatem "róża 2 w 1" z substrala na owady i choroby (Opis:
Środek działa grzybobójczo: zwalczając czarna plamistość, rdzę i mączniaka prawdziwego.
Owadobójczo: zwalczając mszyce ( zielone i czarne ), tarczniki i inne owady ssące.
Przeznaczony do stosowania na rododendronach, różach, krzewach kwitnących.
Zastosowanie:
Będący jednocześnie insektycydem i fungicydem preparat jest środkiem o działaniu systemicznym stosowanym w zapobiegawczej i interwencyjnej walce z chorobami grzybowymi, mszycami i innymi owadami powszechnie atakującymi amatorskie uprawy roślin ozdobnych ( m.in. róże, rośliny rabatowe, krzewy ozdobne ).
Kwiaty 2 w 1 Kompleksowa Ochrona umożliwia ogrodnikowi działania na wszystkich frontach walki - na roślinie działa powierzchniowo, wgłębnie i systemicznie.)
Jednak mimo tych wszystkich zabiegów liście zaczęły od dołu blaknąć a na niektórych zaczęły pojawiać się brązowe plamy zarówno w środku liści jak i na obrzeżach i co dzień jest tego więcej.
Pomocy
kwiaty stoją na południowej stronie domu.
a tak wyglądają u góry jeszcze nie zarażone:
czy środek , który zastosowałam na choroby jest za słaby? może powinnam użyć czegoś innego? topsin itp?
- Nessa
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 2 kwie 2016, o 21:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie
Moje chyba zachorowały, bo żółkną jej pąki i albo zasychają albo nie rozwijają się..ale tylko pąki. Liście są ok.
Nigdzie w necie nie znalazłam co jest tego powodem.
i mam jeszcze takie pytanie:
Z Chin dostałam nasiona. Wg. opisu to "Geranium seeds" po 20 nasion...tylko czy tak wyglądają nasiona pelargonii? Moje, kupione w naszym sklepie nasionka wyglądały zupełnie inaczej.
Nigdzie w necie nie znalazłam co jest tego powodem.
i mam jeszcze takie pytanie:
Z Chin dostałam nasiona. Wg. opisu to "Geranium seeds" po 20 nasion...tylko czy tak wyglądają nasiona pelargonii? Moje, kupione w naszym sklepie nasionka wyglądały zupełnie inaczej.
Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie
Zuziuleczka, a nie za dużo tego wszystkiego na raz. Skoro posadzilaś sadzonki to jeśli nie ma jakichś wyraźnych oznak chorobowych wymagających szybkiej interwencji lepiej poczekać z tydzień i dopiero zacząć delikatnie nawozić. Zaatakowałaś te roślinki i z ziemi i z powietrza i to najwyraźniej bylo dla nich za dużo. Teraz przez jakiś czas podlewaj delikatnie tak żeby ich nie przelać i daj im się zregenerować.
- adrianic
- 1000p
- Posty: 1232
- Od: 4 maja 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ZAGŁĘBIE FUKSJOWE
- Kontakt:
Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie
Jeśli zasychają pąki to albo jest to szara pleśń albo wciorniastek.
Przy obecnej pogodzie stawiam na szarą pleśń. Wystarczy topsin lub amistar w dawce 1 ml na litr.
Teraz testuję na pelargoniach i fuksjach trochę inne środki. Jak będę pewny ich prawidłowego działania to dam znać.
Obsychanie brzegów liści pelargonii może być spowodowane przenawożeniem, zbyt dużą dawką fungicydów lub innych preparatów.
Jeśli jednak ktoś jest pewny, że ani nie przenawoził ani nie użył nieodpowiedniego środka to może to być szara pleśń.
Jeśli liście roślin dostaną nieodpowiedni środek lub jeśli zwiększyły dawkę to roślina "wyrzuca" chemię na brzegi liścia i tam dochodzi do ich przesychania. To jest działanie obronne rośliny.
Nie polecam stosowania środków, które działają tak na grzyby jak i owady - moim zdaniem to za dużo chemii w jednym czasie.
Pozdrawiam
Adrian
Przy obecnej pogodzie stawiam na szarą pleśń. Wystarczy topsin lub amistar w dawce 1 ml na litr.
Teraz testuję na pelargoniach i fuksjach trochę inne środki. Jak będę pewny ich prawidłowego działania to dam znać.
Obsychanie brzegów liści pelargonii może być spowodowane przenawożeniem, zbyt dużą dawką fungicydów lub innych preparatów.
Jeśli jednak ktoś jest pewny, że ani nie przenawoził ani nie użył nieodpowiedniego środka to może to być szara pleśń.
Jeśli liście roślin dostaną nieodpowiedni środek lub jeśli zwiększyły dawkę to roślina "wyrzuca" chemię na brzegi liścia i tam dochodzi do ich przesychania. To jest działanie obronne rośliny.
Nie polecam stosowania środków, które działają tak na grzyby jak i owady - moim zdaniem to za dużo chemii w jednym czasie.
Pozdrawiam
Adrian
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 15
- Od: 29 mar 2009, o 12:38
- Lokalizacja: Ruda Śl
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19124
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie
Wystarczy skorzystać z wyszukiwarki...
Tutaj masz wątek o zwalczaniu ziemiórek:
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... i%C3%B3rki
Tutaj masz wątek o zwalczaniu ziemiórek:
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... i%C3%B3rki
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- MagdaB2701
- 200p
- Posty: 414
- Od: 26 cze 2013, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie
Witam, gdzie można dostać takie odmiany pelargonii. Interesują mnie te o biało obrzeżonych liściach i o białych kwiatach. Szukałam na Allegro i w sklepach ale nie ma.
Pozdrawiam
Pozdrawiam