Borówka amerykańska - 7 cz
- joggy
- 100p
- Posty: 144
- Od: 20 kwie 2012, o 07:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: WWL
Re: Borówka amerykańska - 7 cz
http://www.ogrodinfo.pl/rosliny-jagodow ... ach-owocow
kwas azotowy do czerwca, potem otrofosforowy i siarkowy
kwas azotowy do czerwca, potem otrofosforowy i siarkowy
W laptopie walnięty shift. Czasami brakuje ogonków i wielkich liter.
-
- 50p
- Posty: 94
- Od: 23 wrz 2015, o 17:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Malopolskie. Tarnów
Re: Borówka amerykańska - 7 cz
Czyli tak jak w moim przypadku gdzie są słabo przekompostowane trociny kw. Azotowy sprawdzi się lepiej od siarczanu . Przez jaki mniej więcej okres będzie zwiększone zapotrzebowanie na azot dla rozkładu trocin ?
- Rubia
- 200p
- Posty: 382
- Od: 19 paź 2015, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Otwocka
Re: Borówka amerykańska - 7 cz
Czytam, czytam i oczy robią mi się coraz bardziej okrągłe.
To znaczy, ja rozumiem, że inna jest sytuacja amatora, który ma w ogródku kilka czy kilkanaście krzaków (jak ja), a inna plantatora, ale rośliny jednak chyba są takie same?
Miałam 8 krzaków borówek, a ponieważ mi się spodobały, postanowiłam mieć więcej. Znajomy ogrodnik jesienią przygotował glebę i zadołował wykopane krzewy (trzeba było, bo zmieniały miejsce pobytu), a wiosną przyszedł, posadził stare i nowe, mocno wszystkie przyciął. Kiedy jęczałam, że takie były ładne, a teraz wyglądają jak nie wiedzieć co, odparł z niezaprzeczalną logiką, że one mają dobrze owocować, a nie ładnie wyglądać. A zanim poszedł, powiedział, że w tym roku mam ich nie nawozić. Po prostu. Bo jeśli zacznę za wcześnie dostarczać im nawóz, to nie wykształcą odpowiednio dużej i silnej bryły korzeniowej i zawsze będą liczyły na pokarm "z góry", co wcale nie jest dla nich korzystne. I tyle.
A tu czytam, że w pierwszym roku po posadzeniu ktoś nawozi nawet więcej, niż wynoszą zlecane dawki. I że problemem są czerwonawe liście. Na moich też były czerwonawe, a teraz już coraz bardziej zielenieją. Więc to może jednak nie brak azotu?
I tak się zastanawiam: jeden rok owocowania moich borówek na pewno straciłam. Ale jeśli to ma być cena za lepiej rozwinięte krzewy w przyszłości...

Miałam 8 krzaków borówek, a ponieważ mi się spodobały, postanowiłam mieć więcej. Znajomy ogrodnik jesienią przygotował glebę i zadołował wykopane krzewy (trzeba było, bo zmieniały miejsce pobytu), a wiosną przyszedł, posadził stare i nowe, mocno wszystkie przyciął. Kiedy jęczałam, że takie były ładne, a teraz wyglądają jak nie wiedzieć co, odparł z niezaprzeczalną logiką, że one mają dobrze owocować, a nie ładnie wyglądać. A zanim poszedł, powiedział, że w tym roku mam ich nie nawozić. Po prostu. Bo jeśli zacznę za wcześnie dostarczać im nawóz, to nie wykształcą odpowiednio dużej i silnej bryły korzeniowej i zawsze będą liczyły na pokarm "z góry", co wcale nie jest dla nich korzystne. I tyle.
A tu czytam, że w pierwszym roku po posadzeniu ktoś nawozi nawet więcej, niż wynoszą zlecane dawki. I że problemem są czerwonawe liście. Na moich też były czerwonawe, a teraz już coraz bardziej zielenieją. Więc to może jednak nie brak azotu?
I tak się zastanawiam: jeden rok owocowania moich borówek na pewno straciłam. Ale jeśli to ma być cena za lepiej rozwinięte krzewy w przyszłości...
- tamburyn
- 200p
- Posty: 215
- Od: 8 gru 2014, o 10:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 30km na Pd od Krakowa ~300m. n.p.m
Re: Borówka amerykańska - 7 cz
Kolorowe liście to chyba raczej w związku z chłodniejszymi nocami tydzień temu.
Mam pytanie do osób uprawiających borówkę dłużej niż rok ;)
Redukujecie ilość jagód w kolejnych latach po posadzeniu?
Mam aktualnie taki urodzaj, że aż się boję czy krzewy to uniosą... Sadzone jesienią 2014r. W ubiegłym roku owocowały, ale nie było tego dużo. W tej chwili zatrzęsienie kwiatów i już zawiązanych owoców.
Mam pytanie do osób uprawiających borówkę dłużej niż rok ;)
Redukujecie ilość jagód w kolejnych latach po posadzeniu?
Mam aktualnie taki urodzaj, że aż się boję czy krzewy to uniosą... Sadzone jesienią 2014r. W ubiegłym roku owocowały, ale nie było tego dużo. W tej chwili zatrzęsienie kwiatów i już zawiązanych owoców.
Piotrek
Re: Borówka amerykańska - 7 cz
Zbyt obfite owocowanie w jednym roku może osłabić roślinę i odbić się na plonach w roku następnym. Przycięcie części kwiatów na pewno nie zaszkodzi.
Re: Borówka amerykańska - 7 cz
Tamburyn bardzo polecam Tobie i forumowiczom lekturę postów Ewka42, przeginacie z nawozami tez..
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 3#p3884053
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 4#p3852854
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 3#p3884053
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 4#p3852854
Re: Borówka amerykańska - 7 cz
Witam! Jeżeli nie dawałem jeszcze siarczanu amonu, a widzę niedobór azotu to czy jutro mogę dać jednorazowo 25-30 gram pod krzaczek?
Mam dwuletnie krzaczki. Nie miałem pojęcia, ze daje się azot, dopiero się uczę i teraz to wyczytałem... (Krzaczki posadzone w kwaśnym torfie plus gleba i trochę kory) Proszę o wyrozumiałość, pozdrawiam
Mam dwuletnie krzaczki. Nie miałem pojęcia, ze daje się azot, dopiero się uczę i teraz to wyczytałem... (Krzaczki posadzone w kwaśnym torfie plus gleba i trochę kory) Proszę o wyrozumiałość, pozdrawiam

Re: Borówka amerykańska - 7 cz
Nie syp, jest za gorąco. Podlej, płaska łyżka stołowa/10 l (wiadro)
Re: Borówka amerykańska - 7 cz
Plaska łyżeczka wystarczy?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Borówka amerykańska - 7 cz
Odróżniasz łyżkę stołową od łyżeczki?
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4721
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Borówka amerykańska - 7 cz
Witam,
Mam borówki już od 4 lat ( 3 krzaki). W tamtym roku pierwszy raz owocowały. W tym nawet nie mają jednego kwiatka
Co może być przyczyną ?
Mam borówki już od 4 lat ( 3 krzaki). W tamtym roku pierwszy raz owocowały. W tym nawet nie mają jednego kwiatka

- NOWY 83
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1220
- Od: 11 lis 2014, o 20:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj.-pom.
Re: Borówka amerykańska - 7 cz
Poczytałem co pelikano 11 mi podrzucił , pomyślałem i się w ciągu 5 dni moje aż 2 borówki a. zzieleniały z zachwytu
kwasek cytrynowy łyżeczka i 1/3 łyżeczki [bo wcześniej dawłem s.amonu ] s. amonu na 10l. konewka po pół konewki na szt. i gitarra .Dzięki pelikano11 


Re: Borówka amerykańska - 7 cz
Zaczyna mnie krew zalewać co roku na jednym i tym samym krzaku mam pryszczaka. Jakim cudem to cholerestwo atakuje tylko jedenjeden krzak. Sporadycznie znajduje na innych ale jeden oprysk mospilan załatwia sprawę tylko nie tym jednym. Może ktoś pomoże??
Re: Borówka amerykańska - 7 cz
Odróżniam, zwyczajne przejęzyczenie. Chodziło mi o łyżkę stołowa a nie łyżeczkę.kaLo pisze:Odróżniasz łyżkę stołową od łyżeczki?
- Jarowo
- 200p
- Posty: 274
- Od: 9 maja 2016, o 07:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Borówka amerykańska - 7 cz
Witam, czy można teraz obciąć gałązki które są słabe i znajdują się przy ziemi? Czy lepiej poczekać i zrobić to jesienią, krzewy posadzone dwa lata temu.