Kolekcja dalii ze Śląska cz.II

[Olmo]

Witaj Grzegorzu, coś cicho u Ciebie. Pewnie każdą wolną chwilę spędzasz w ogrodzie.
Jak tam Twoje dalie? Wszystkie siedzą już w ziemi?

[man211]

Witaj Olu

Dzisiaj wsadziłem do ziemi ostatnią karpę .W sumie wsadziłem ok.230 odmian z czego ok 60 odm. mam w doniczkach .
W doniczkach są przeważnie nowości od Pana Staszka czy te zakupione w Czechach ,a także te których kondycja nie wyglądała najlepiej
Te w doniczkach niektóre mają już nawet po ok. 20 cm.
Przy sadzeniu okazało się że straty są większe niż początkowo sadziłem. Szacuje że nawet 10 %
Zapewne niektóre z posadzonych do gruntu nie wzejdą . Niektóre za bardzo przeschły .Ciepła zima zrobiła swoje
Które nie wyrosną zrobią pewnie miejsce tym w doniczkach .
Miejsca za wiele już nie wygospodaruje .
Niektóre odmianowe perełki były przygotowane dla osób z forum ,które z przyczyn im tylko wiadomych nie zgłosiły się do mnie .
Nic straconego karpy poszły za granice poprawiać stosunki międzynarodowe
Ogólnie jest bardzo sucho deszcz nie padał u mnie kilkanaście dni .
Mam nadzieję że nie powtórzy się susza z poprzedniego lata
A jak tam Twoje dalie A lilia martagon jak się miewa

[maniusika]

Też już posadziłam wszystkie dalie . Niby mam piwnicę wilgotną ale i u mnie w tą zimę sporo karp było suchych co się raczej do tej pory nie zdarzało . U mnie tez sucho ale nadciąga burza aby tylko z deszczem to trochę podlałby mi ogród ..

[ewa w]

Moje też już w gruncie i tak jak piszesz straty większe po ciepłej zimie. Już raz podlewałam niestety sucho bardzo jest.

[takasobie]

No to masz 2 x tyle, co ja! Tylko też miejsca masz więcej. Ale w tym roku chce widzieć zdjęcia wszystkich, a nie, że będziesz się wykręcał, że marnie wyglądają i takie tam!
Bardzo Cię podziwiam za trud sadzenia! U mnie to trwało kilka dni z przerwami, a i tak wszyscy domownicy mi pomagali.

[leszczyna]

Ja się pogubiłam ile wsadziłam, na pewno nie te ilości co wasze ale będę zawsze was podziwiała za trud wsadzania i wysadzania takiej ilości wam za to
Miałam pewna partię maleńkich i cienkich, siedzą w doniczkach ale zbyt dużo z nich się nie budzi i w związku z tym mam do was pytanie, jezeli będą żyły i rosły pozostawić je w donicach czy lepiej do gruntu

[man211]

Krysiu - Jak tylko podrosną na wysokość ok 30 cm w tych doniczkach to tylko do gruntu .
Miłko - niektóre odmiany są nowe , ale to takie odmiany które gościły już u mnie kiedyś , inne to nowości . Oczywiście nowościami się pochwalę .
Ewo - mamy chyba ten sam typ pogody , nie padało już chyba kilkanaście dni , chociaż słyszałem dziś jak gdzieś w pobliżu grzmiało .
maniusika - no to jak z tym deszczem , był dziś

[maniusika]

Po grzmiało połyskało i sobie poszła burza dalej a u mnie nawet kropla nie spadła .Jak tak dalej pójdzie to będę chyba musiała moje dalie sama podlać aby chociaż ładnie wzeszły ..

[Olmo]

Witaj Grzegorzu
Chwilowo nie było mnie na forum, urwanie głowy, ale postaram się nadrobić braki.
Przedwczoraj martagon od Ciebie zaczął nieśmiało wyłaniać się z doniczki, co bardzo mnie ucieszyło.
Dalie jeszcze nie wyszły. Może popełniłam błąd, że donice cały czas stoją na zewnątrz Mam nadzieję, że się pojawią:) Część tegorocznych orientpetów też się jeszcze nie pokazała i reagale, zaczynam się już trochę martwić
Z dobrych wieści, to kupiłam jedną dalię gotowca w znanym skandynawskim sklepie meblowym i jakoś sobie kwitnie

[man211]

Witaj Olu

Moje dalie też jeszcze nie wszystkie się pokazały
Dopiero teraz nadeszły ciepłe dni i mam nadzieję że wszystkie poschodzą .
Jutro będę trochę podlewał dalie bo jest bardzo sucho , może nawet za sucho
To samo jest z orienpetami . Jeszcze nie wszystkie powychodziły . Nie wyszedł w sumie jeden gatunek .
Dzisiaj wszystkie dostały trochę rozcieńczonej gnojówki
Cieszę się że Twój martagon w końcu się pokazał Trochę późno ,ale dobrze że w ogóle jest
Dalia gotowiec Też dobry sposób

[JacekP]

Witaj Grzesiek! Szkoda strat ale niestety - chyba wszyscy je mieliśmy po ostatniej zimie i lecie, bo na kondycję karp miała wpływ nie tylko ciepła zima (moje dalie już w listopadzie zaczęły puszczać pędy) ale i susza ubiegłoroczna (słabe przyrosty, mizerne bulwy). Moje straty to chyba jeszcze większe od Twoich ale jakoś wspólnymi siłami odbudujemy nasze kolekcje

[Olmo]

Straty w przypadku takich kolekcjonerów dużo bardziej bolą niż takich amatorów jak ja. Choć mi także jest przykro, jak wymarznie któraś z teoretycznie mrozoodpornych roślin. Z przechowywaniem to mam zazwyczaj problem i jestem zadowolona, jak jakaś roślina z tej grupy u mnie przeżyje przy takim traktowaniu.
Grzegorzu, nie żebym się cieszyła, że Twoje orientpety nie wyszły, ale daje to nadzieję dla moich. Może regale też się jeszcze pojawią...
U nas również sucho i miałam zamiar podlać dziś najbardziej potrzebujące rośliny, a tu taka niespodzianka - już za mnie wszytko podlały
U Ciebie też pewnie popadało

[man211]

Jacku tak na 100 % to dopiero może w czerwcu będzie wiadomo jakie są straty, kiedy to będzie widać już co wyszło , a co zgniło .
Tak to już z daliami jest że na pierwszy rzut oka karpa wygląda nieźle ,a posadzona nigdy nie wyjdzie .
Jest też odwrotność tego karpa na oko nie rokuje ,a posadzona ładnie odbija i rośnie .
Olu niestety u mnie nie padało i aniołki żadnej niespodzianki mi nie zrobiły , one chyba
wiedzą że nie możesz nosić ciężkich konewek z wodą .