Miałam posadzić dziś bakłażany z przędziorkami i opryskać, ale nie zdążyłam. Tak, że jutro dopiero, ale szybko bledną, przędziorki wysysają soki życiowe jak wampirki

Jak mi się przeniosą na jakąś domową roślinę to spróbuję
Aquaforta Twojego sposobu z wodą.
Na działce w zeszłym roku przędziorki zaatakowały mi jednego bakłażana z kilkunastu. Susza była wtedy długo. Ale po deszczach ten krzaczek się jakoś ogarnął

i owoce jeszcze zdążył mieć. Tak, że woda jak najbardziej

.