Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2
- patasko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2344
- Od: 26 maja 2011, o 23:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bytków k. Katowic
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2
grazka100, Ty to masz giganta Moje w gruncie to ledwie po trzy liście mają, ale rosną w oczach.
- grazka100
- 500p
- Posty: 968
- Od: 25 paź 2010, o 10:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2
Sama jestem zaskoczona. Wysiewałam po 2 nasiona w kilka doniczek i tylko ta jedna taka duża
Inne mają mniejsze liście.
Inne mają mniejsze liście.
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2
Grażka ta Twoja tykwa jest po prostu EXTRA
Już mnie oszołomiło to zdjęcie w moim wątku i strasznie żałuje, że ani jednej w tym roku nie mam, ale jakiś rozsądek musiałam zachować....minimalny. Ale donicę to musisz okryć dobrze, bo Ci się będzie nagrzewała na tym balkonie. Wody i nawozu też będzie ta tykwa żarła ile wejdzie. Wiesz co to za odmiana?
Już mnie oszołomiło to zdjęcie w moim wątku i strasznie żałuje, że ani jednej w tym roku nie mam, ale jakiś rozsądek musiałam zachować....minimalny. Ale donicę to musisz okryć dobrze, bo Ci się będzie nagrzewała na tym balkonie. Wody i nawozu też będzie ta tykwa żarła ile wejdzie. Wiesz co to za odmiana?
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2
- grazka100
- 500p
- Posty: 968
- Od: 25 paź 2010, o 10:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2
Dziękować, dziękować chyba to tylko częściowa moja zasługa.
Ona stoi na tarasie i w słońcu tylko do południa. Po 14-tej już jest w cieniu.
Eluś, to coś tam ....house i to albo z nasionka od Ciebie, albo z nasion z tej jedynej z zeszłego roku z nasion od Ciebie. Ale namąciłam ha ha ha
Ona stoi na tarasie i w słońcu tylko do południa. Po 14-tej już jest w cieniu.
Eluś, to coś tam ....house i to albo z nasionka od Ciebie, albo z nasion z tej jedynej z zeszłego roku z nasion od Ciebie. Ale namąciłam ha ha ha
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2
grazka100 zapewne masz Martin house też wysiałam ale nie zaszalała tak jak twoja.
Moja kompostowa uprawa wygląda nieźle.
Ale w gruncie zaczęły żółknąć Trochę za gęsto posadzone, no i dwa dni nie były podlewane...
A może im za gorąco z tą włókniną? W sumie miała zabezpieczać tykwy przed bezdomnymi ślimakami, które co roku wyżerały mi kika roślin.
Jeszcze mam kilka sztuk w doniczkach na tarasie, posadziłam tam najmniejsze egzemplarze.
Moja kompostowa uprawa wygląda nieźle.
Ale w gruncie zaczęły żółknąć Trochę za gęsto posadzone, no i dwa dni nie były podlewane...
A może im za gorąco z tą włókniną? W sumie miała zabezpieczać tykwy przed bezdomnymi ślimakami, które co roku wyżerały mi kika roślin.
Jeszcze mam kilka sztuk w doniczkach na tarasie, posadziłam tam najmniejsze egzemplarze.
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2
Czyli w tym wiaderku dwie tykwy rosną? Czy słabszą usunęłaś? A duże to wiaderko? Wypytuję tak, ponieważ dorobiłam się dużej skrzyni na balkon i zastanawiam się ile do niej posadzić roślin zeby nie miały za ciasno.grazka100 pisze:Sama jestem zaskoczona. Wysiewałam po 2 nasiona w kilka doniczek i tylko ta jedna taka duża
Inne mają mniejsze liście.
Uprawa wiaderkowa ma się dobrze. Już teraz mogę powiedziedzieć, że dłużej utrzymuje się w nich wilgoć niż w tych posadzonych na polu. Zobaczymy jak dalej będą sobie radziły, kiedy wiaderka wypełnią się korzeniami. Te wiaderka które pokazalam to nie jedyne na działce. Posadziłam w wiaderkach kolejnych pięć tykw i ustawiłam (tych nie wkopywalam do ziemi) z drugiej strony szklarni. Tamte mają słonce od rana do godz 14-15 a te drugie zdecydowaniw mniej od popoludnia prawie do wieczora. Mogą też liczyć na odrobinę cienia dawanego przez drzewka owocowe. Różnica? Drugie nie są tak duże ale też później sadzone. Mają zdecydowanie ciemniejsze liście.
mustysia
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2
Grażka Martin House ode mnie, ta zeszłoroczna? No to gratulacje
To miałaś szczęście, bo one wschodziły jedna na 50 nasion.
Moja była wielka, ale takie liście to dopiero dostała w czerwcu, no ale tamten maj i czerwiec zimne były.
To będziesz miała tykwisko
Moja Martin House jeszcze wisi, może wreszcie już wyschła od zeszłej jesieni?
Muszę zajrzeć, zrobię dziurkę i dobiorę się do nasion, będą na przyszły sezon.
To miałaś szczęście, bo one wschodziły jedna na 50 nasion.
Moja była wielka, ale takie liście to dopiero dostała w czerwcu, no ale tamten maj i czerwiec zimne były.
To będziesz miała tykwisko
Moja Martin House jeszcze wisi, może wreszcie już wyschła od zeszłej jesieni?
Muszę zajrzeć, zrobię dziurkę i dobiorę się do nasion, będą na przyszły sezon.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2
Ela, mam zamiar dziś wypróbować środek przeciw ślimakom , bo mam ich setki i obawiam się o swoje tykwy. Tykwy posadziłam w dużym "pojemniku" wkopanym w ziemię, więc dookoła posypię solą gorzką (inaczej epsom salt) czyli siarczanem magnezu.
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2
Ładny okaz, u mnie największe będą miały myślę coś około metra, niedługo będę musiał podpórki wstawiać bo się barierka na balkonie zaczyna kończyć . Jedna rzecz mnie zastanawia na tym zdjęciu - co to za białe przebarwienia na liściach? Może to tylko jakiś kurz ale jeśli by się okazało, że to mączniak albo inny grzyb to trzeba szybko reagować, wiem co mówię. Jak się rozkręci to bardzo ciężko z nim wygrać i bywało, że już w okolicy końcówki września musiałem kończyć sezon. Niektórzy to w ogóle prewencyjne opryski robią.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1344
- Od: 17 lut 2013, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Płd. Wielkopolska
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2
Wiesz, że przy takim nasadzeniu powstrzymasz pustynnienie Afryki masą liści która powstanie?ElzbietaaG pisze:Moja kompostowa uprawa wygląda nieźle.
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2
Drako może nie będzie aż tak źle Zanim posadziłam tykwy w kompostowniku,
dosypałam tam około 30 cm mieszanki ziemi gruntowej z przekompostowanym obornikiem
+ ziemia uniwersalna z Lidla. Także do kompostu maja daleko Tykwy to żarłoczne
rośliny ale muszą trochę się pomęczyć zanim korzonki dosięgną kompostu.
janinka-n witaj w tykwowym mikroświatku Tykwy to bardzo wdzięczne rośliny
o pięknych, białych kwiatach a ich owoce są super nagrodą za kilkumiesięczną opiekę.
Do tej pory moją faworytką była tykwa kobra, może w tym sezonie uda mi się wyhodować
inne faworytki Ale to loteria i cały czas się uczymy jej uprawy .
dosypałam tam około 30 cm mieszanki ziemi gruntowej z przekompostowanym obornikiem
+ ziemia uniwersalna z Lidla. Także do kompostu maja daleko Tykwy to żarłoczne
rośliny ale muszą trochę się pomęczyć zanim korzonki dosięgną kompostu.
janinka-n witaj w tykwowym mikroświatku Tykwy to bardzo wdzięczne rośliny
o pięknych, białych kwiatach a ich owoce są super nagrodą za kilkumiesięczną opiekę.
Do tej pory moją faworytką była tykwa kobra, może w tym sezonie uda mi się wyhodować
inne faworytki Ale to loteria i cały czas się uczymy jej uprawy .