Wiśnia - choroby i uszkodzenia pnia,rak bakteryjny
Re: Jak uratować ta piękną wiśnię kIKU
Niestety zdjęcia nie mogę przesłać.Bardzo mi żal że to rak bakteryjny.Czy to może przenieść się na sąsiednie drzewka tj.klon buk,brzoza .Pod wiśnią rosną młode hortensje czy mam je przesadzić.
Re: Jak uratować ta piękną wiśnię kIKU
Poczytaj o raku bakteryjnym drzew pestkowych. Nic nie przesadzaj, o inne drzewa się nie martw.
Re: Wiśnia - choroby i uszkodzenia pnia,rak bakteryjny
Witam
Raczkuję w temacie drzewek owocowych. Mam mały sad już ok 4 lata i jakoś to szło:) Teraz niestety dopadła mnie choroba jednej z wiśni. bardzo proszę o opinie, poradę. Chciałbym to drzewko uratować.
pacjent: 4 letnia wiśnia North Star. Do tej pory plenna, dużo owoców, na jesień 2015 dokuczała jej drobna plamistośc liści, trochę straciła liści na jesień ale nie pryskałem niczym. na wiosnę bardzo dużo kwiatów, zalążków i w efekcie małych zielonych owoców. Niestety jakieś 2 tygodnie po kwiatach pojawiło się:
- usychanie liści grupami,
- usychanie zalążków,
- brązownie zielonych owoców,
- wszystko powyżej jak się trąci lub zawieje wiatr to potrafi opaść,
- gdzieniegdzie przy kępkach liści, lub w połowie gałązek pojawiła się .... żywica?
Poniżej zdjęcia.
Zabrakło mi doświadczenia. bardzo proszę o diagnozę: Rak bakteryjny czy Brunatna zgnilizna drzew pestkowych (monilioza)?
Co to, co robić?
Będę wdzięczny za pomoc w uratowaniu drzewka.
Dziękuję
Niestety cos nie umie dołączyć zdjęć do forum: linki do zdjęc.

https://imageshack.us/i/plZONmumj
https://imageshack.us/i/pmofg6Nij
https://imageshack.us/i/poclDYOsj
https://imageshack.us/i/pn0nWEUEj
https://imageshack.us/i/pnHIAvkGj
https://imageshack.us/i/pluuJeGej
Raczkuję w temacie drzewek owocowych. Mam mały sad już ok 4 lata i jakoś to szło:) Teraz niestety dopadła mnie choroba jednej z wiśni. bardzo proszę o opinie, poradę. Chciałbym to drzewko uratować.
pacjent: 4 letnia wiśnia North Star. Do tej pory plenna, dużo owoców, na jesień 2015 dokuczała jej drobna plamistośc liści, trochę straciła liści na jesień ale nie pryskałem niczym. na wiosnę bardzo dużo kwiatów, zalążków i w efekcie małych zielonych owoców. Niestety jakieś 2 tygodnie po kwiatach pojawiło się:
- usychanie liści grupami,
- usychanie zalążków,
- brązownie zielonych owoców,
- wszystko powyżej jak się trąci lub zawieje wiatr to potrafi opaść,
- gdzieniegdzie przy kępkach liści, lub w połowie gałązek pojawiła się .... żywica?
Poniżej zdjęcia.
Zabrakło mi doświadczenia. bardzo proszę o diagnozę: Rak bakteryjny czy Brunatna zgnilizna drzew pestkowych (monilioza)?
Co to, co robić?
Będę wdzięczny za pomoc w uratowaniu drzewka.
Dziękuję
Niestety cos nie umie dołączyć zdjęć do forum: linki do zdjęc.

https://imageshack.us/i/plZONmumj
https://imageshack.us/i/pmofg6Nij
https://imageshack.us/i/poclDYOsj
https://imageshack.us/i/pn0nWEUEj
https://imageshack.us/i/pnHIAvkGj
https://imageshack.us/i/pluuJeGej
- NOWY 83
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1220
- Od: 11 lis 2014, o 20:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj.-pom.
Re: Wiśnia - choroby i uszkodzenia pnia,rak bakteryjny
Rak bakteryjny na pewno [żywica] .
Re: Wiśnia - choroby i uszkodzenia pnia,rak bakteryjny
Czyli do wycięcia? W jej pobliżu rosną kolejne 2 wiśnie, śliwy i czereśnie. Troszkę się obawiam.
Re: Wiśnia - choroby i uszkodzenia pnia,rak bakteryjny
Wyrwij i spal. Narzędzia opal albo wymocz w alkoholu.
Chora wiśnia - pęknięcie pnia
Witam,
Mam na działce Wiśnie która daje bardzo dobre owoce. Już w zeszłym roku zauważyłem że na jednym z przewodników pojawiło się głębokie pęknięcie i zaczęła sączyć się żywica. Użyłem maści ogrodniczej ale nie za wiele to pomogło. Może dałem za mało...W tym roku rana wydaję się wieksza. Czy macie jakiś pomysł jak to wyleczyć? Może zamazać tą ranę gęstą maścią i owinąć sznurem z juty? Taki opatrunek na drzewo?
Proszę o poradę.
Wstawiam zdjęcie.
Drzewo ma ok 15-20 lat, ok 4m wysokości.

Mam na działce Wiśnie która daje bardzo dobre owoce. Już w zeszłym roku zauważyłem że na jednym z przewodników pojawiło się głębokie pęknięcie i zaczęła sączyć się żywica. Użyłem maści ogrodniczej ale nie za wiele to pomogło. Może dałem za mało...W tym roku rana wydaję się wieksza. Czy macie jakiś pomysł jak to wyleczyć? Może zamazać tą ranę gęstą maścią i owinąć sznurem z juty? Taki opatrunek na drzewo?
Proszę o poradę.
Wstawiam zdjęcie.
Drzewo ma ok 15-20 lat, ok 4m wysokości.

- monros
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 37
- Od: 4 lip 2007, o 22:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wlkp
Choroba wiśni
Już teraz we mnie kwitną Twe ogrody <><
Choroba wiśni, cuchnąca przypadłość
Witam i proszę o poradę,
W ramach reorganizacji działki wyciąłem w tym roku dwie wiśnie, zrobiłem to wczesną wiosną. Powody wycięcia być może błahe ? drzewa zapuszczone, nieprzycinane z ogromnymi koronami, nie zbierałem owoców, bo nie lubię, za to zbierali je złodzieje niszcząc mi działkę a przede wszystkim płot. Poszły po piłę.
Już latem zeszłego roku, przypadkiem przy koszeniu trawy, zauważyłem dziwną przypadłość u jednej wiśni (i to był kolejny powód wycięcia). Mianowicie u podstawy pnia była duża rana, z której sączyła się jakaś lepka, okrutnie cuchnąca ciecz ? przepraszam za obrazowy opis, ale smród to mieszanka zgniłych owoców i wymiocin. Z pozostałego po wycięciu pniaka dalej się to sączy. Co powinienem z tym zrobić? Pytam, ponieważ obok tych pniaków posadziłem jabłonie, a kawałek dalej rosną tuje i akurat te w domniemanym zasięgu systemu korzeniowego tej chorej wiśni stoją w miejscu ze wzrostem a dwie zdechły zupełnie,
Będę wdzięczny za porady.
W ramach reorganizacji działki wyciąłem w tym roku dwie wiśnie, zrobiłem to wczesną wiosną. Powody wycięcia być może błahe ? drzewa zapuszczone, nieprzycinane z ogromnymi koronami, nie zbierałem owoców, bo nie lubię, za to zbierali je złodzieje niszcząc mi działkę a przede wszystkim płot. Poszły po piłę.
Już latem zeszłego roku, przypadkiem przy koszeniu trawy, zauważyłem dziwną przypadłość u jednej wiśni (i to był kolejny powód wycięcia). Mianowicie u podstawy pnia była duża rana, z której sączyła się jakaś lepka, okrutnie cuchnąca ciecz ? przepraszam za obrazowy opis, ale smród to mieszanka zgniłych owoców i wymiocin. Z pozostałego po wycięciu pniaka dalej się to sączy. Co powinienem z tym zrobić? Pytam, ponieważ obok tych pniaków posadziłem jabłonie, a kawałek dalej rosną tuje i akurat te w domniemanym zasięgu systemu korzeniowego tej chorej wiśni stoją w miejscu ze wzrostem a dwie zdechły zupełnie,
Będę wdzięczny za porady.