W zimowym i letnim ogrodzie cz.2
Re: W zimowym i letnim ogrodzie cz.2
Piękna kompozycja tillandsii
- chinanit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1866
- Od: 6 lip 2013, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj. mazowieckie
Re: W zimowym i letnim ogrodzie cz.2
Patrycja widzę, że jesteś jedyną wierną odwiedzającą mój wątek. Dziękuję.
Tillandsii jest więcej.
Dla Ciebie trochę z zimowego ogrodu. Dużo roślin wyniosłam już na zewnątrz.
Tillandsii jest więcej.
Dla Ciebie trochę z zimowego ogrodu. Dużo roślin wyniosłam już na zewnątrz.
Z pozdrowieniami, Maria
W ogrodzie Maryni. W zimowym i letnim ogrodzie.W zimowym i letnim ogrodzie cz.2
Poszukuję, wymienię
W ogrodzie Maryni. W zimowym i letnim ogrodzie.W zimowym i letnim ogrodzie cz.2
Poszukuję, wymienię
Re: W zimowym i letnim ogrodzie cz.2
Czy na czwartym zdjęciu to kwiaty brunfelsii?
- mar33
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6365
- Od: 13 mar 2012, o 16:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: W zimowym i letnim ogrodzie cz.2
Maryniu cudaki z innej bajki urocze piwonia anemonifolia cudna
Pozdrawiam Maria "Przyroda jest lekarstwem w każdej chorobie" Hipokrates
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
- chinanit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1866
- Od: 6 lip 2013, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj. mazowieckie
Re: W zimowym i letnim ogrodzie cz.2
Alicjo, tak to brunfelsia. Miałam już różne, ale ta jest niezawodna i trwa ze mną.
Marysiu, dziękuję. Lubię piwonie, ale trochę mało trwałe mają kwiaty. Tym bardziej, że u nas sucho i gorąco.
Cudaków różnych zebrałam trochę przez te wszystkie lata. Jedne mam, inne odeszły, a kolejne przychodzą.
Jeszcze kilka piwonii.
A to pani kosowa w kąpieli i oczekujące w kolejce wróble.
Marysiu, dziękuję. Lubię piwonie, ale trochę mało trwałe mają kwiaty. Tym bardziej, że u nas sucho i gorąco.
Cudaków różnych zebrałam trochę przez te wszystkie lata. Jedne mam, inne odeszły, a kolejne przychodzą.
Jeszcze kilka piwonii.
A to pani kosowa w kąpieli i oczekujące w kolejce wróble.
Z pozdrowieniami, Maria
W ogrodzie Maryni. W zimowym i letnim ogrodzie.W zimowym i letnim ogrodzie cz.2
Poszukuję, wymienię
W ogrodzie Maryni. W zimowym i letnim ogrodzie.W zimowym i letnim ogrodzie cz.2
Poszukuję, wymienię
Re: W zimowym i letnim ogrodzie cz.2
Staram się do wielu osób zaglądać kochana regularnie, ale czasem czasu brakuje, by u każdego wpis pozostawić. Wkrótce wstawię zdjęcia ze szklarni z tillandsiami we Wrocławiu
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4181
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: W zimowym i letnim ogrodzie cz.2
Witaj Marysiu.
Z opóźnieniem ale chcieliśmy Wam serdecznie podziękować za miłe przyjęcie nas w swojej posiadłości. Szczerze mówiąc jadąc do Was czułem się jak uczeń pierwszy raz w szkole. Znając Wasz ogród tylko z forum wiedziałem,że będę zupełnie zielony wobec Twojej wiedzy i zupełnie bezradny w znajomości roślin , które rosną w Waszym ogrodzie. Nie myliłem się. Zgromadziłaś piękną kolekcje o której można tylko pomarzyć. Szczerze gratuluję ogrodu, pomysłowości.
Będę tu zaglądał w wolnych chwilach może jeszcze się czegoś nauczę
Pozdrawiamy Was serdecznie i jeszcze raz dziękujemy za gościnę.
Krystyna i Janusz
Z opóźnieniem ale chcieliśmy Wam serdecznie podziękować za miłe przyjęcie nas w swojej posiadłości. Szczerze mówiąc jadąc do Was czułem się jak uczeń pierwszy raz w szkole. Znając Wasz ogród tylko z forum wiedziałem,że będę zupełnie zielony wobec Twojej wiedzy i zupełnie bezradny w znajomości roślin , które rosną w Waszym ogrodzie. Nie myliłem się. Zgromadziłaś piękną kolekcje o której można tylko pomarzyć. Szczerze gratuluję ogrodu, pomysłowości.
Będę tu zaglądał w wolnych chwilach może jeszcze się czegoś nauczę
Pozdrawiamy Was serdecznie i jeszcze raz dziękujemy za gościnę.
Krystyna i Janusz
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42207
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W zimowym i letnim ogrodzie cz.2
Marysiu ja też zaglądam, ale cóż mogę tylko pisać cudowne, wspaniałe bo większość to pierwszy raz widzę Podziwiam ilości i znajomość zgromadzonych roślin
- Pulpa222
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2392
- Od: 21 kwie 2010, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: W zimowym i letnim ogrodzie cz.2
Wychodzi na to, że ja też spóźniłam się z podziękowaniem za przyjęcie nas w Twoim domu i ogrodzie . Miło nam było poznać Państwa Drozdów, o których słyszałam wiele dobrego, co mogę z całą mocą potwierdzić: wspaniali i serdeczni ludzie .
Twój ogród po drobnej przebudowie - mówię o obrzeżach, zyskał kolorowe odcięcie od trawnika i rabaty pokazały się w całej okazałości. Dodatkowy atut to nieosypywanie się ziemi i nie trzeba walczyć z trawą, która bezceremonialnie wpycha się w rabaty .
Roślinek znowu naściągałaś mnóstwo, a ile do sadzenia, to próbowałam policzyć i ... dałam sobie spokój .
Jedyne, co mnie nie dotyczyło, to skalniaki, które niegrzecznie omijałam. Któż by się bawił w takie 'malizny' . Odmówiłam również biegania po schodach, w celu obejrzenia doniczkowych cudeniek . Wiedziałam przecież, że jest ich ponad 400 doniczek, więc zdecydowałam się na oglądanie na FO tego, co chcesz pokazać . Może kiedyś .
Twój ogród po drobnej przebudowie - mówię o obrzeżach, zyskał kolorowe odcięcie od trawnika i rabaty pokazały się w całej okazałości. Dodatkowy atut to nieosypywanie się ziemi i nie trzeba walczyć z trawą, która bezceremonialnie wpycha się w rabaty .
Roślinek znowu naściągałaś mnóstwo, a ile do sadzenia, to próbowałam policzyć i ... dałam sobie spokój .
Jedyne, co mnie nie dotyczyło, to skalniaki, które niegrzecznie omijałam. Któż by się bawił w takie 'malizny' . Odmówiłam również biegania po schodach, w celu obejrzenia doniczkowych cudeniek . Wiedziałam przecież, że jest ich ponad 400 doniczek, więc zdecydowałam się na oglądanie na FO tego, co chcesz pokazać . Może kiedyś .
Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
- chinanit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1866
- Od: 6 lip 2013, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj. mazowieckie
Re: W zimowym i letnim ogrodzie cz.2
Patrycja, nie da się zaglądać do każdego wątku. Szczególnie w sezonie jest mało czasu. Ja też mam tylko kilka wybranych wątków, do których zaglądam, często zaniedbując swój.
Zdjęcia w Twoim wątku obejrzałam i bardzo za nie dziękuję.
Kwitną jeszcze jakieś piwonie NN.
Aniu, Janusz , ja również bardzo dziękuję za miłe spotkanie. Dawno nie spędziłam niedzieli tak sympatycznie.
Janusz, każdy ogród jest inny, tak jak my jesteśmy różni. Ważne, żeby dla nas nasz był najpiękniejszy i żebyśmy w nim dobrze się czuli. A uczymy się od siebie nawzajem, bo każdy ma coś fajnego do zaproponowania, co można podejrzeć.
Dziękuję za te wszystkie skarby, które z Krystyną mi przywieźliście. Żałuję tylko, że kategorycznie odmówiliście rewanżu z mojej strony. Ukłony dla Krysi.
Aniu, wymiana obrzeży była koniecznością, sama wiesz. Bez nich też mój ogród nie mógłby funkcjonować, bo zwierzęta, dzieci, walka z trawą w rabatach... Tak trzeba. Coraz częściej wybieram to co ułatwia mi życie, a nie to co bardziej mi się podoba. Dziękuję za piękną roślinę. Wiem, ze rośliny skalne nie są dla Ciebie. Doniczkowe to też nie Twoja bajka, chociaż do ogrodu zimowego podobno zaglądałaś. To co Ci się rzuciło w oczy przygotuję i przywiozę na kolejne spotkanie. Być może w innym ogrodzie?
Zaczyna kwitnąć Styrax.
Marysiu(Maska), miło mi, że zaglądasz. Ja też nie zawsze u Ciebie się wpisuję, chociaż to mobilizuje nas do działania.
Brak wpisów, to tak jakby nikt do wątku nie zaglądał.
Jesteś zbyt skromna. Masz wiele ciekawych roślin, które z ochotą zabrałabym do swojego ogrodu. Niestety, nie można mieć wszystkiego, bo nie starczy ani miejsca, ani siły żeby o to zadbać.
Ogród widziany inaczej.
Zdjęcia w Twoim wątku obejrzałam i bardzo za nie dziękuję.
Kwitną jeszcze jakieś piwonie NN.
Aniu, Janusz , ja również bardzo dziękuję za miłe spotkanie. Dawno nie spędziłam niedzieli tak sympatycznie.
Janusz, każdy ogród jest inny, tak jak my jesteśmy różni. Ważne, żeby dla nas nasz był najpiękniejszy i żebyśmy w nim dobrze się czuli. A uczymy się od siebie nawzajem, bo każdy ma coś fajnego do zaproponowania, co można podejrzeć.
Dziękuję za te wszystkie skarby, które z Krystyną mi przywieźliście. Żałuję tylko, że kategorycznie odmówiliście rewanżu z mojej strony. Ukłony dla Krysi.
Aniu, wymiana obrzeży była koniecznością, sama wiesz. Bez nich też mój ogród nie mógłby funkcjonować, bo zwierzęta, dzieci, walka z trawą w rabatach... Tak trzeba. Coraz częściej wybieram to co ułatwia mi życie, a nie to co bardziej mi się podoba. Dziękuję za piękną roślinę. Wiem, ze rośliny skalne nie są dla Ciebie. Doniczkowe to też nie Twoja bajka, chociaż do ogrodu zimowego podobno zaglądałaś. To co Ci się rzuciło w oczy przygotuję i przywiozę na kolejne spotkanie. Być może w innym ogrodzie?
Zaczyna kwitnąć Styrax.
Marysiu(Maska), miło mi, że zaglądasz. Ja też nie zawsze u Ciebie się wpisuję, chociaż to mobilizuje nas do działania.
Brak wpisów, to tak jakby nikt do wątku nie zaglądał.
Jesteś zbyt skromna. Masz wiele ciekawych roślin, które z ochotą zabrałabym do swojego ogrodu. Niestety, nie można mieć wszystkiego, bo nie starczy ani miejsca, ani siły żeby o to zadbać.
Ogród widziany inaczej.
Z pozdrowieniami, Maria
W ogrodzie Maryni. W zimowym i letnim ogrodzie.W zimowym i letnim ogrodzie cz.2
Poszukuję, wymienię
W ogrodzie Maryni. W zimowym i letnim ogrodzie.W zimowym i letnim ogrodzie cz.2
Poszukuję, wymienię
- Pulpa222
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2392
- Od: 21 kwie 2010, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: W zimowym i letnim ogrodzie cz.2
Dzień dobry, chyba jeszcze tu jesteś, to pamiętaj o róży z ostatniego zdjęcia, bo tej nie odpuszczę .
A styrak nie mógł zacząć kwitnąć w niedzielę? .
A styrak nie mógł zacząć kwitnąć w niedzielę? .
Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
- Biedronka641
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5724
- Od: 5 cze 2012, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: W zimowym i letnim ogrodzie cz.2
Maryniu ja też zaglądam. Masz racje nie da się być we wszystkich wątkach i jeszcze zawsze coś skrobnąć.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42207
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W zimowym i letnim ogrodzie cz.2
Marysiu a czy Styrax zawiązuje u Ciebie owoce? Masz ogromny ogród