Szkodniki i choroby róż
Re: Szkodniki i choroby róż
mimoza55 hmmm a nie lepiej się jej pozbyć? Szkoda zdrowia, no może nie od razu na kompost, ale może posadzić gdzieś daaaleko od domu...
- mimoza55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1353
- Od: 2 wrz 2014, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKOWSKIE
Re: Szkodniki i choroby róż
Pelikano A jednak spróbuję powalczyć o moją Gizelke może sie uda. W ogrodzie mam 120 róż i boje sie aby pozostałe róże nie zostały zarażone od GIZELKI ale gdyby nawet ją wyrzuciła na kompost to u sąsiadów też jest ten sam problem .
- Karolcia
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4926
- Od: 17 paź 2007, o 15:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Szkodniki i choroby róż
Ewuniu,zdecydowanie na pieszczoty ten osobnik nie zasługuje,bo to jest Ogrodnica niszczylistka
Zżera twoje piękne róże i ich liście,zostawiając przy okazji potomstwo w postaci wstrętnych larw które też nic dobrego nie robią.Tępić,tylko jak, u mnie jest tego całe tabuny,masakra
Zżera twoje piękne róże i ich liście,zostawiając przy okazji potomstwo w postaci wstrętnych larw które też nic dobrego nie robią.Tępić,tylko jak, u mnie jest tego całe tabuny,masakra
Pozdrawiam Magda
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Szkodniki i choroby róż
Znaczy się wróg, więc dobrze robię, bo go od tygodnia ponad zwalczam gołymi palcami . Tabunów ogrodnicy nie mam, a ulubione jego róże to żółte, które dzień w dzień oglądam. Od dziś będę jeszcze uważniej przyglądać się różyczkom i odszukiwać wśród kwiatów robala Na pohybel z nim.
Re: Szkodniki i choroby róż
Czy spadające pączki róży są tylko i wyłącznie powodem kwieciaka?Mam różę na pniu która na jednym pędzie miała około 10 pączków najwięcej spadło po ulewnym deszczu a teraz wystarczy że dotknę ręką i odpadają
Ewa
- Ann_85
- 1000p
- Posty: 1209
- Od: 26 mar 2010, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Szkodniki i choroby róż
Jest już trochę lepiej. Nowe liście nie żółkną i jakby powoli rosną.sawka pisze:Aniu, ja też kupiłam taką biedę w zeszłym roku a w tym ruszyła jak burza .
Proponuję żebyś wycięła wszystkie obumarłe pędy bo tam tylko mnożą się grzyby. Obrywaj liście z plamami i koniecznie zbieraj te które opadną. No i niestety chemia- Amistar, Score albo bardziej agresywne jak Domark czy Topsin. Najlepiej ze dwa naprzemiennie. Jak będzie lepiej to Biosept, soda z olejem, pokrzywówka itp. I żadnego nawożenia, ewentualnie jesienią z potasem.
I trzymamy kciuki żeby się udało.
Chciałam zapytać o tę sodę z olejem - jaka proporcja i właściwie... po co to
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1241
- Od: 13 lis 2011, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Szkodniki i choroby róż
Soda z olejem zabezpiecza głównie przed czarną plamistością, ale może też ograniczać inne grzyby. Pokrywając powierzchnię liści utrudnia kiełkowanie zarodników. Jest to bardziej działanie prewencyjne niż ratunkowe. Zabija też mszyce.
Ja stosuję taką proporcję: 1 litr ciepłej wody + 1/5 łyżeczki sody + 1/2 łyżeczki oleju. Dobrze wstrząsnąć i opryskiwać co ok 2 tygodnie. Unikać słonecznej pogody i nie przekraczać dawki sody.
CHOROBY RÓŻ - temat kontynuujemy w tym wątku - KLIK -
SZKODNIKI RÓŻ - temat kontynuujemy w tym wątku - KLIK -
Ja stosuję taką proporcję: 1 litr ciepłej wody + 1/5 łyżeczki sody + 1/2 łyżeczki oleju. Dobrze wstrząsnąć i opryskiwać co ok 2 tygodnie. Unikać słonecznej pogody i nie przekraczać dawki sody.
CHOROBY RÓŻ - temat kontynuujemy w tym wątku - KLIK -
SZKODNIKI RÓŻ - temat kontynuujemy w tym wątku - KLIK -
Pozdrawiam. Sławka