Pomidory w donicach cz.3
- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Pomidory w donicach cz.3
Ja usuwałam tylko brzydkie liście. Reszta szła na żywioł. Miałam też busz, a do tego masę owoców. Mam go ponownie, bo był bardzo plenny i smaczny. Do tego można nim było zagospodarować wolne miejsce na pergoli.
Tak owocował w pełni sezonu
Tak owocował w pełni sezonu
- Nanavel
- 200p
- Posty: 207
- Od: 5 mar 2014, o 11:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pabianice / Poleszyn
Re: Pomidory w donicach cz.3
Nawet nie wiedziałam ze pomidory są atakowane przez mszyce;/ no i się niestety przekonałam na własnej skórze buuu czym radzicie pryskać? Mlekiem prysnęłam i raczej nie poskutkowało a jak nawet to na krótko i wróciły paskudy;/ Chemia nie chce po pomidorach "jechać" bo uprawę dedykuję rocznemu synkowi. Myślicie że gnojówka z pokrzyw zadziała? Jak tak to co ile trzeba taki oprysk robić? Bo pewnie raz nie wystarczy;/ Kurczę w tamtym roku ani jednej nie widziałam, w tym roku posadziłam 20 róż i się zaczęło;/ na koperku, sałacie, daliach i teraz na pomidorach:(
Na razie najładniejsze są dwa sub artic plenty, pierwszy raz mam, jaką wielkość one osiągają bo nie znalazłam;/ tylko info że są odporne i zawiązują w niskich temp. Ma ktoś zdjęcie pokroju krzaka? Dałam im za małe donice też 7,5l;/ liczę że korzeniami przejdą przez otwory w donicy i dadzą radę.
Na razie najładniejsze są dwa sub artic plenty, pierwszy raz mam, jaką wielkość one osiągają bo nie znalazłam;/ tylko info że są odporne i zawiązują w niskich temp. Ma ktoś zdjęcie pokroju krzaka? Dałam im za małe donice też 7,5l;/ liczę że korzeniami przejdą przez otwory w donicy i dadzą radę.
Re: Pomidory w donicach cz.3
Chemią pryskać nie chcesz a gnojówką roslinną już tak?
A potem dasz to synkowi do jedzenia?
Ciekawe co lepsze.
Użyj szukaj i poszukaj przepisu na HT i tym możesz śmiało pryskać.
Jak nie tu to wujek google Ci pomoże.
A potem dasz to synkowi do jedzenia?
Ciekawe co lepsze.
Użyj szukaj i poszukaj przepisu na HT i tym możesz śmiało pryskać.
Jak nie tu to wujek google Ci pomoże.
Re: Pomidory w donicach cz.3
Nanavel, kilka mszyc nic nie zrobi pomidorom, jeśli masz ich dużo pryskaj roztworem płynu do naczyń, 1 łyżeczka na litr.
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1490
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Pomidory w donicach cz.3
Ja rok temu walczyłem na paprykach - miałem w domu w donicach 4 krzaki habanero, niestety te ekologiczne metody jak płyn do mycia naczyń nie dawały rady, spłukiwałem je pod prysznicem i na tydzień to pomagało. Dłuższe efekty przynosiło dopiero bodajże KATARE...
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
- Nanavel
- 200p
- Posty: 207
- Od: 5 mar 2014, o 11:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pabianice / Poleszyn
Re: Pomidory w donicach cz.3
Pabblo_Pl ;/ grzecznie zapytałam a Twoja odpowiedź jakaś taka niemiła:( Wujek gogle właśnie mi gnojówkę podpowiedział jako sposób ekologiczny, na razie nie ma owoców sam kwiat więc to nie tak ze prysnę zapalone pomidory gnojówą a potem synowi na talerz dam... zresztą jest coś złego w roślinnej gnojówce? pytam serio bo zrobiłam ją w tym roku pierwszy raz a wszędzie jest wychwalana.
Na razie mam formę "lotną mszyc" którą na bieżąco staram się usuwać ręcznie z tym że nie ogarnę róż, sałaty, koperku, pomidorów ( 20 donic plus grunt) i 30 odmian dalii (
Róże i dalie prysnę czymś na mszyce, z pomidorami w takim razie jeszcze spróbuję z płynem do naczyń może takim antyalergicznym do mycia dziecięcych butelek bo tymianku na razie nie mam skąd wsiąść, to się w aptece kupuje czy gdzie?
Na razie mam formę "lotną mszyc" którą na bieżąco staram się usuwać ręcznie z tym że nie ogarnę róż, sałaty, koperku, pomidorów ( 20 donic plus grunt) i 30 odmian dalii (
Róże i dalie prysnę czymś na mszyce, z pomidorami w takim razie jeszcze spróbuję z płynem do naczyń może takim antyalergicznym do mycia dziecięcych butelek bo tymianku na razie nie mam skąd wsiąść, to się w aptece kupuje czy gdzie?
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Pomidory w donicach cz.3
Nanavel ja mam to HT z tymianku i oregano przyprawowego (normalnie kupiłam w spożywczaku torebkę przyprawy, z możliwie najdłuższą datą) i działa na wszystkim, tylko dokładnie trzeba pryskać. Już zrobiłam drugą butelkę, bardzo wygodne
Nie rozumiem tak swoją drogą tej walki o gnojówkę. Przefermentowana pokrzywa. Co w tym takiego złego? Niech mnie nikt źle nie zrozumie, niczego nie bronię, tylko się tak zastanawiam, co w niej takiego szkodliwego... W czym ona jest gorsza od np. ogórków kiszonych? To chyba te same bakterie działają, i zachodzi ten sam proces, jak się mylę to niech mnie ktoś poprawi.
Nie rozumiem tak swoją drogą tej walki o gnojówkę. Przefermentowana pokrzywa. Co w tym takiego złego? Niech mnie nikt źle nie zrozumie, niczego nie bronię, tylko się tak zastanawiam, co w niej takiego szkodliwego... W czym ona jest gorsza od np. ogórków kiszonych? To chyba te same bakterie działają, i zachodzi ten sam proces, jak się mylę to niech mnie ktoś poprawi.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Re: Pomidory w donicach cz.3
To nazewnictwo jest dość mylące. Mówiąc "gnojówka z pokrzywy" sugerujemy, że to gnojówka, a tak nie jest Należałoby używać terminu pokrzywówka, czyli przefermentowany roztwór z pokrzywy, tak jest to określane w rolnictwie ekologicznym. Są na forum wątki gdzie dokładnie jest to tłumaczone. Ale jak kogoś to interesuje, to znajdzie.
- Teresa Pszczola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 983
- Od: 6 sty 2016, o 17:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pomidory w donicach cz.3
Bo chodzi o to, żeby od razu przeciw małej mszycy nie wytaczać czołgów.
Ja swoje pomidory co kilka dni psikam roztworem mleka, są piękne i zdrowe i rosną jak szalone.
______________
Pozdrawiam Teresa
Ja swoje pomidory co kilka dni psikam roztworem mleka, są piękne i zdrowe i rosną jak szalone.
______________
Pozdrawiam Teresa
- LaKamila
- 200p
- Posty: 427
- Od: 20 lut 2016, o 12:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Pomidory w donicach cz.3
Tak, to jest na pewno Tumbling Tom. Wysiewałam je 2 tygodnie przed innymi odmianami więc były oddzielnie przesadzane. Nie mogły się pomylić On jest zwisający więc wszystko się zgadza.lilbee pisze:LaKamila jesteś pewna że to ten pomidor? Moje są wielkie i rosnął do góry a chcialam mieć ładny busz. ; (
Re: Pomidory w donicach cz.3
Witam! Uprawiam kilka odmian pomidorów w donicach w niedużym tunelu foliowym. Parę dni temu zauważyłam, że zaczynają pojedynczo więdnąć liście w dwóch krzakach. Zaczęło się od jednego liścia, następnie zwiędła cała roślina. Dzień wcześniej je podwiązywałam oraz spryskałam po raz pierwszy Pylicolem (ułatwiającym zawiązywanie owoców firmy Agrecol). Zastanawiam się czy to przypadek i szukam winnego ;) Po odkryciu dolnej części łodygi zauważyłam że jest ona bardzo cienka i jakby przegnita. Wrzucam zdjęcia. Będę bardzo wdzięczna za każdą radę
-
- 500p
- Posty: 610
- Od: 4 mar 2013, o 18:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Pomidory w donicach cz.3
Zgorzel
- zeberka4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6413
- Od: 10 sty 2009, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Pomidory w donicach cz.3
Ja jeszcze wszystkich pomidorów nie wsadziłam.... brakuje miejsca,a nikt nie chce zabrać więc męczą się w kubkach. Muszę posadzić w donicę. Dzisiaj chce pokazać Bajaję:
Wysadzona w donicach i na rabatach, jednak te w donicach są najładniejsze.
Cerise (czeresniowy), rośnie przepięknie i czeka na tyczkę.
Ola Polka... z nią mam problem i Maskotką, braki magnezu. Opryskuję regularnie ale rośliny nadal są jasne. Zobaczymy co wyrośnie.
Wysadzona w donicach i na rabatach, jednak te w donicach są najładniejsze.
Cerise (czeresniowy), rośnie przepięknie i czeka na tyczkę.
Ola Polka... z nią mam problem i Maskotką, braki magnezu. Opryskuję regularnie ale rośliny nadal są jasne. Zobaczymy co wyrośnie.