Kasiulek - dziękuję
Kolejna moja miłość, której jestem wierna już prawie, hmmm ...
prawie 30 lat
![Laughing :lol:](./images/smiles/icon_lol.gif)
chociaż dopiero od niedawna mam innego,
niż najpospolitszego z najpospolitszych
skrzydłokwiatka
1 -
Spathiphyllum wallisii
No właśnie ta odmiana jest ze mną najdłużej,
i wcale mi się do tej pory jeszcze nie znudziła
Pięknie rośnie, rozsadzane i rozdawane x razy, regularnie kwitnie.
Jedyne zastrzeżenie - niestety kwiaty nie pachną.
2 -
Spathiphyllum 'Chopin'
Mniejsza wersja poprzedniego.
Ten kwitnie bardzo obficie, chociaż też nie pachnie.
3 -
Spathiphyllum 'Domino' / 'Gemini' - nr 1
Ta odmiana to ta
właściwa, czyli z
pomiętymi listkami.
Niezbyt szybko, ale rośnie.
W ciągu półtora roku zakwitła mi tylko raz, ale za to kwiat pięknie pachniał !!
4 -
Spathiphyllum 'Domino' / 'Gemini' - nr 2
Ta odmiana z kolei jest jakaś dziwna, i nie wiem czemu.
Listki w kolorystyce są takie, jak powinny być,
ale nie są odpowiednio
wymięte, tylko jakby ...
wyprasowane
Dokładnie takie, jak u
S. wallisii.
Do maratończyków to on nie należy ...
Stoi w miejscu kilka miesięcy, ale za to zakwitł - kwiatek nie pachnie.
No i wreszcie, po ponad pół roku
![o-ścianę ;:223](./images/smiles/wallbash.gif)
pojawił się nowy listek !!
5 -
Spathiphyllum 'Sweet Picasso'
Kolejny rekordzista z powalającym tempem wzrostu
W ciągu ponad pół roku wypuścił ... aż 2 listki,
w tym ostatnio całego białego, który pewnie zaraz padnie.
Ale na razie go nie ścinam - niech sobie sam radzi.
W naturze też nikt im ani starych kwiatów, ani białych listków nie obcina
6 -
Spathiphyllum 'Mauna Loa'
Mój ukochany, skrzydłokwiatowy wielkolud
Mam go od blisko 8 lat, i z jednej małej szczepki
udało mi się zagospodarować 5 doniczek
Zawsze zostawiam sobie dwie ... na wszelki wypadek
Ostatnio przesadzałam olbrzymy, i chyba po tej traumie doszły do siebie.
Modelka pierwsza
I modelka druga, która ledwo zipie - tak mi daje znać,
że o niej zapomniałam, i że chce pić - w lekkim zwisie
Ale chyba się do tego przyzwyczaiła i jej to nie przeszkadza,
bo jak co parę miesięcy, chociaż omdlała
![lezy-ze-smiechu :;230](./images/smiles/lezy-smiech.gif)
to wypuszcza kolejny kwiat !!
Jej kwiaty pięknie i bardzo intensywnie pachną.
I moje dwie skrzydłokwiatkowe nowinki
7 -
Spathiphyllum cochlearispathum
Dokupiłam koleżankę olbrzymkę dwóm poprzednim
Naprawdę wielkolud - najdłuższy do tej pory liść,
a ponoć mogą być jeszcze większe, ma blisko 45 cm długości !!
Kwiat jest prawie wielkości średniego liścia, i cudnie i intensywnie pachnie !!
No i najwyraźniej towarzystwo
'Mauna Loa' mu odpowiada,
bo już u mnie wypuścił jeden listek, który ładnie się rozwija,
a w drodze już drugi - jeszcze pięknie wywinięty jak ucho od dzbanka
Przyznam, że takiego tempa wzrostu się nie spodziewałam !!
Wniosek - ważne jest dobre źródło zakupu.
8 -
Spathiphyllum 'Silver Cupido'
Tą nowość mam raptem od 2 tygodni, ale zapowiada się całkiem udana współpraca.
Jeden z moich ulubionych skrzydłokwiatków - śliczne listki w zielono-srebrne paseczki !!
To tyle, jeżeli chodzi o
Spathiphyllum
Ale ostatniego słowa jeszcze nie powiedziałam
Pozdrawiam wakacyjnie, choć jeszcze czerwcowo ![;:3](./images/smiles/slonko2.gif)